Witam
mam dziwne odgłosy w przednim zawieszeniu z lewej strony. Słychać to tylko powyżej 20 stopni Celcjusza jak jest zimniej to jest ok czyli obstawiam, że jest to element gumowy, który pod wpływem wyższej temperatury staje się miększy- przy niższych temperaturach nic nie słychać. Odgłos jest trochę metaliczny , trochę trzeszczy, jak by coś się łamało- osobiście mi to przypomina jak łódź podwodna schodzi poniżej swojego maksymalnego zanurzenia i ma się rozpaść jej kadłub- sorry za głupie porównanie. Dzieje się to przy małych prędkościach, przy ruszaniu , hamowaniu, podczas manewrów, podczas jazdy po małych i dużych nierównościach.
Proszę o sugestię co to może być?
Ja obstawiam poduszki pod silnikiem albo sprężynę ale nie znam się mechanicę tylko tak obstawiam.
Premacy CP 1.8 100KM 2000rok odgłosy zawieszenia
Strona 1 z 1
dwa tygodnie temu wymieniali mi łożysko mocowania amortyzatora ale bez poduszki tylko samo łożysko i nic nie ustało- chyba że poduszka amorka jest uszkodzona chociaż mechanik powiedział że jeszcze jest ok
Sprawdź mocowanie wydechu za katalizatorem. Do podwozia jest mocowane na gumy ale mógł pójść spaw na samej rurze, dlatego obciera i słychać metaliczne dźwięki głównie przy ruszaniu lub wdepnięciu gazu na niskim przełożeniu.
Coby nie zakładać nowego tematu podepnę się tutaj. Mam pytanko dotyczące górnych łożysk mocowania McPersona. Objaw mam typowy czyli trzeszczenie przy skręcaniu. Umówiłem się z moim mechanikiem na wymianę i on dzisiaj dzwoni do mnie ze koszt na jedną stronę same części to będzie około 100 PLN bo w Premacy nie występują same łożyska tylko komplety z poduszką itd. Patrząc po allegro to znalazłem np http://allegro.pl/lozysko-amortyzatora- ... 30632.html
i nie wiem co myśleć o tym. Nie sądzę żeby mnie chciał naciągnąć bo zawsze był uczciwy ale może mu ktoś źle sprawdził w hurtowni. Chyba że to nie jest to łożysko o które chodzi.
Z drugiej strony ktoś poniżej napisał że czasem wymiana samego łozyska nic nie daje bo poduszka zardzewiała.
Może ktoś ogarnięty napisać jak to jest?
edit: sprawdziłem i same łożyska są dostępne oczywiście ale w przypadku naszych kochanych samochodów, prawdopodobnie w 90% przypadków trzeba wymieniać komplet z poduszką ze względu na rudą szmatę. Podejrzewam więc że dlatego w większości sklepów sprzedawane są od razu komplety a o samo łożysko nie jest łatwo.
i nie wiem co myśleć o tym. Nie sądzę żeby mnie chciał naciągnąć bo zawsze był uczciwy ale może mu ktoś źle sprawdził w hurtowni. Chyba że to nie jest to łożysko o które chodzi.
Z drugiej strony ktoś poniżej napisał że czasem wymiana samego łozyska nic nie daje bo poduszka zardzewiała.
Może ktoś ogarnięty napisać jak to jest?
edit: sprawdziłem i same łożyska są dostępne oczywiście ale w przypadku naszych kochanych samochodów, prawdopodobnie w 90% przypadków trzeba wymieniać komplet z poduszką ze względu na rudą szmatę. Podejrzewam więc że dlatego w większości sklepów sprzedawane są od razu komplety a o samo łożysko nie jest łatwo.
Odgrzewam!
Do kompletu koniecznie jeszcze to:
http://allegro.pl/blacha-mocowanie-amor ... 72593.html
U mnie to było przyczyną zgrzytów i stukania na nierównościach.
150 cebulionów za całość z poduszką i łożyskiem na stronę powinno wystarczyć.
Do kompletu koniecznie jeszcze to:
http://allegro.pl/blacha-mocowanie-amor ... 72593.html
U mnie to było przyczyną zgrzytów i stukania na nierównościach.
150 cebulionów za całość z poduszką i łożyskiem na stronę powinno wystarczyć.
Nie żyje się po to aby pracować!
_____Pracuje się po to żeby żyć.
_____Pracuje się po to żeby żyć.
Witam serdecznie. Podepne się tu żeby nie zakładać nowego postu moje pytanko do kolegów jest takie jak należy dokręcać te łożyska amortyzatora czy jak auto jest już na kołach czy wcześniej i z jaka sila dokrecic. Pozdrawiam
Dokręcasz jak kolumnę masz w rękach. Ja to robiłem małym pneumatykiem ze średnim dociskiem. Ma się nie odkręcić ale też nie można przekręcić gwintu!
Nie żyje się po to aby pracować!
_____Pracuje się po to żeby żyć.
_____Pracuje się po to żeby żyć.
Witam właśnie wymieniłem łożyska mocowanie sprężyny i poduszke ale niestety sprężyna nadal pszeskakuje co może być pszyczuna takiej sytuacji
Dopisano 26 lut 2019, 11:46:
Może przy montażu popełniłem jakiś błąd. Jest możliwość pszykrecenia mocowania sprężyny w odwrotnym kierunku?
Dopisano 26 lut 2019, 11:46:
Może przy montażu popełniłem jakiś błąd. Jest możliwość pszykrecenia mocowania sprężyny w odwrotnym kierunku?
Nie wiem czemu mi nie pyknęło powiadomienia o poście w wątku a zobaczyłem pytanie dopiero teraz.
Jak tam sprężyna?
Jak tam sprężyna?
Nie żyje się po to aby pracować!
_____Pracuje się po to żeby żyć.
_____Pracuje się po to żeby żyć.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości