Mazda 626 GW FS 1999 115 KM B + LPG – Sprzedana

GF / GW / GE / CA / GD / GV / GC / CB

Postprzez dj4xm » 22 lis 2018, 14:56

Witajcie po raz kolejny na tym forum. Oczywiście ciągle tutaj jestem, a wracam z inną Madzią po tym jak rozbili moją Madzię Blue [*]...
Madzia jak zawsze* (oprócz Demio) 626 z ostatniej serii i oczywiście przed liftem. Polowałem na ciemny kolor i oczywiście trafiłem na srebro.
...ale jestem zadowolony bo:
Realny przebieg podczas zakupu był 185 tys. i LPG od 4 lat.
Oraz pod maską w końcu nie 1.8 a 2.0 – zupełnie inna jazda :D Choć 1.8 jest przeze mnie doceniony, ale niedosyt, który był podczas wyprzedzania bardzo rekompensuje 115KM :)
Madzia kupiona w tym roku w czerwcu, 626 GW 2.0 FS 115KM + LPG z wyposażenia, które warto wymienić:
– komputer spalania itd.,
– lusterka elektryczne i podgrzewane,
– 4 szyby elektryczne,
– radio było jeszcze oryginalne na kasety, zostało wymienione na takie jakie posiadałem, aby sobie z USB posłuchać,
– głośniki w każdych drzwiach – w tylnych wymieniłem na JVC 3 drożne, na przód na razie brak funduszy,
– tempomat,
– automatyczna klimatyzacja – sprawna :)
– LPG – zwykły sekwencyjny STAG – sprawny i to najważniejsze,
– koła (mogą się nie podobać, ale mi się podobają) na lato 15" (et 38) malowane własnoręcznie + kołpaczki "Punisher" opony będą 195/65 (na zdjęciach 195/60), na zimę stalówki 14" i oponki 175/70 nówki chińskie :P,
– dołożyłem oświetlenie nóg kierowcy i pasażera oraz gałkę podświetlaną z poprzedniej Madzi,
– musiałem dołożyć (wymienić) centralkę od pilota, ponieważ oryginalny popsułem przy wymianie baterii (nie wiem jak, ale wymieniłem i już umarł), kupiłem najzwyklejszą centralkę podpiąłem i działa jak należy,

i tyle z wyposażenia resztę znacie jak to w 626 wspomaganie, podgrzewanie tylnej szyby itd..

Po zakupie oczywiście pełny domowy serwis zrobiłem, czyli sprzątanie w środku, wymiana oleju silnika + filtr, filtr powietrza, wymiana filtrów LPG oraz regulacja luzów zaworowych (udało się na czas bo zaczynały się podpierać), wymiana wszystkich klocków hamulcowych i tarcz oraz płynu (nawet tego ze sprzęgła, więc całkowicie nówka) oraz oczywiście regeneracja zacisków, tłoczków i wymiana tych osłon, gumek i smarowanie oraz wymiana linki hamulca i oczywiście po kilku miesiącach czujniki ABS ( lewy był kiedyś wymieniany a padł prawy jeszcze oryginalny).

Do zrobienia:
– jak zawsze zaprawki i walka z rdzą – ale podłogę ktoś zabezpieczył i jest ok,
– chciałbym -35 springi bo trochę Madzią miota na zakrętach w których np. Demio nie miało tego problemu,
– pewnie coś w zawieszeniu się znajdzie, w końcu 20 lat skończyła :)

Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów :)
Załączniki
IMG_20180905_142017.jpg
Foto z wypadu na Łazy
IMG_20181112_062629.jpg
a tu przejażdżka po zamontowaniu zimówek
IMG_20181112_062722.jpg
wiem, że większość tego nie lubi, ale jak się naklejki znudzą to zdejmę a i tak miałem w zapasie kilka sztuk ;–)
IMG_20181120_193110.jpg
taki mam licznik – nie martwcie się naklejki są nieinwazyjne :)
MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1533289846937.jpg_1533289849133.jpeg
i takie kapselki/kołpaczki na alusach :)
Ostatnio edytowano 23 kwi 2019, 11:22 przez dj4xm, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Matthew90 » 9 gru 2018, 18:23

Ładna ta Twoja karawana :D dopiero teraz zauważyłem, że wrzuciłeś:) Moją też miota na zakrętach i czuć mocniejsze powiewy boczne, ale takie autko. W Xedosie tego nie ma, nawet na seryjnym zawieszeniu, ale pomijając ten fakt wygoda jazdy GFką naprawdę super. Poprzednią nawet na wytłuczonym zawieszeniu przyjemnie się mknęło. Pozdrawiam;)
Za luzy zaworowe u siebie będę się musiał wziąć przy rozrządzie w przyszłym roku;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2015, 15:22
Posty: 460 (0/2)
Skąd: Jaworzno
Auto: Mazda 626 GF 2.0 136 KM 99',
Chrysler 300M 3.5 V6 260 KM 01'

Postprzez dj4xm » 10 gru 2018, 09:47

Matthew90 napisał(a):Ładna ta Twoja karawana :D dopiero teraz zauważyłem, że wrzuciłeś:) Moją też miota na zakrętach i czuć mocniejsze powiewy boczne, ale takie autko. W Xedosie tego nie ma, nawet na seryjnym zawieszeniu, ale pomijając ten fakt wygoda jazdy GFką naprawdę super. Poprzednią nawet na wytłuczonym zawieszeniu przyjemnie się mknęło. Pozdrawiam;)
Za luzy zaworowe u siebie będę się musiał wziąć przy rozrządzie w przyszłym roku;)


Bardzo dziękuję w imieniu Madzi. No i dlatego chcę ją dać na sprężyny obniżające, to będzie "ładniejsza" (bo mnie się podoba taki wóz) i twardsza :) jak Twoją miota to dodaj sobie, że GW jest wyższe i jeszcze bardziej (natomiast w GF tej niebieskiej miałem bardzo sztywno i nie było takiej opcji może jakiesz sztywne amory były?). Tylko przypuszczam, że jak sprężyny kupie to amorki też będzie trzeba bo te nie wiadomo ile pożyją, więc się koszta robią większe :O
Co do luzów nie zwlekaj przy LPG to nie można zaniedbać, miałem tą fioletową zaniedbaną kupioną i cały silnik do remontu poszedł przez to... A tak stracisz 200zł ale masz wyregulowane i spokój na 90tys. :) ja polecam bo moje wydechowe były już prawie wszystkie podparte...

A tym czasem w weekend musiałem "odsolić" (umyć) Maździochę, bo było sypane w Koninie ostro:
Załączniki
IMG_20181208_140252.jpg
Ten uśmiech jest jak rafaello xD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Matthew90 » 10 gru 2018, 10:14

Bardzo ładnie:D Regulowałem luzy zaworowe sam w Lagunie, ale to auto było w kiepskim stanie, na zimnym silniku gasła no i wymiana płytek na wymiar pomogła. Tu nie wiem czy będę sam łapy w to wsadzał. Na razie wyczyściłem przepustnicę i założyłem nową uszczelkę i jest gitara bo pedał gazu mi się już nie blokuje z rana. Włożyłem w to auto już sporo kasy, a auto do taniego jeżdżenia miało być, ale zadbana dość jest i nie chciałbym jej zaniedbać. Jak nie podołam to sprzedam, bo nie mogę o Xedosie zapominać a tam się dopiero działo i blachy mam o wiele lepsze w tym momencie niż w GFce:) Do tej pory no może poza Yarisem w super stanie, miałem na co dzień byle g... za parę groszy żeby tylko się kółka kręciły i tanio jeździło, a teraz dwie Madzie do wykarmienia:P Sęk w tym, że grzebiąc przy samochodzie nie raz po kilka dni, lub po prostu w razie awarii muszę mieć dwie fury ze względu na charakter pracy i co weekendowe wyjazdy w góry do dziewczyny.

Dopisano 10 gru 2018, 11:42:

A w razie W, te silnik są bezkolizyjne? bo czytałem i różne opinie padały.Samochód kupiłem z pierwszych rąk w kraju, facet robił rozrząd jakieś 4-5 lat temu 40-50 tys. km temu więc jeśli mu wierzyć to powinien jeszcze pohulać. Nie ukrywam, że chciałbym to przeciągnąć trochę, stąd moje pytanie :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2015, 15:22
Posty: 460 (0/2)
Skąd: Jaworzno
Auto: Mazda 626 GF 2.0 136 KM 99',
Chrysler 300M 3.5 V6 260 KM 01'

Postprzez Adoz » 10 gru 2018, 18:19

No te madzie są niezniszczalne mechanicznie jak dbasz(wymiany oleju na czas). Silnik bezkolizyjny, kiedyś miałem gw polifcie 116km to jak miałem odsłonięty rozrząd to jak nówka a powinien już dawno być wymieniony. Pęknie, ustawisz rozrząd założysz pasek i dalej latać. Też wymiana paska na inny jakiś tani zamiennik to tylko pogorszy sprawę. Lepszy niech siedzi używany oryginał niż zamiennik lipny.
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2013, 10:31
Posty: 517 (1/7)
Skąd: Białystok
Auto: Toyota Yaris '07

Postprzez dj4xm » 10 gru 2018, 18:43

Matthew90 napisał(a):A w razie W, te silnik są bezkolizyjne?

Tak, nie mijają się z tłokami jak w niektórych 8 zaworowych silnikach, ale są tak wysoko zaworu od tłoków, że nie dotykają się po prostu. Jak remontowałem silnik 1.8 w GW to specjalnie kręciliśmy wałkiem i nie sięgają :)
Mimo wszystko jak pęknie to i tak nigdzie nie pojedziesz a musisz od nowa ustawiać wtedy więcej skasują niż 150zł za wymianę. I warto weź sobie wymień od razu też pompę wody bo lubią cieknąć – nie wiem czemu nie pytaj ale FP nie zdarzyło się a w FS się zdarzają <oczy>
Ja też mam blachę to porobienia – loozik :) i to będzie pierwsze co zrobię.
Z Madzią się nie da kupić i nic nie robić ona tak ciągnie i lubi, żeby pogrzebać :D jak każda kobieta hehe!
Wiem podglądam jak wrzucasz, z przepustnicą też widziałem :) ja jak tylko kupiłem to zdjąłem, wyczyściłem i wyregulowałem od nowa wszystko- nic się nie działo po prostu umiem to zrobiłem :D
Szczerzę jak popatrzę na opinie i usterki nowszych sprzętów to wolę tą blachę ponaprawiać a nie siedzieć u mechanika, bo nie ma takiego złotego środka, żeby auto nie rdzewiało i było bezawaryjne.
Każdy się czepia Mazd a jak się wklepie "najbardziej rdzewiejące samochody" w google to oprócz mazdy lista jest długa i są tam też Dacie i VW i Mercedesy itd. itp.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Matthew90 » 11 gru 2018, 08:08

Też mnie to bawi, z ta nagonką na rudą w Mazdach tak jakby inne marki nie rdzewiały. Moim zdaniem jest to oparte o 6tkę bo faktycznie blachy jak na tamte lata to była porażka. Im dalej do tyłu tym mniej Mazdy rdzewiały. Nie jestem jakimś fanatykiem Mazd, ale lubię je po prostu tak jak i inne poszczególne modele samochodów różnych producentów głównie japońskich czy amerykańskich, ale to już inny świat. Myślę, że lepiej mieć pordzewiałe a jeżdżące niż piękne stojące u mechanika wiecznie. U mnie podwozie na razie jest jeszcze ok, ale bierze je zewsząd, już byłem z tym u blacharza co mi Xedosa zrobił elegancko i mówił,że super nie jest wiadomo ale źle też nie. Jak po zimie buda nie nabierze parchów to się może skuszę na zrobienie tego co trzeba. Co do rozrządu dziękuję Ci bardzo za info, pompę wody to zawsze w komplecie wymianę preferuję;)

Dopisano 11 gru 2018, 09:10:

Adoz, również dzięki za info. Widzę, że śledzisz uważnie dział GF/GW . Pozdro ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2015, 15:22
Posty: 460 (0/2)
Skąd: Jaworzno
Auto: Mazda 626 GF 2.0 136 KM 99',
Chrysler 300M 3.5 V6 260 KM 01'

Postprzez Adoz » 11 gru 2018, 19:13

Ano śledzę ;] bo jednak z tymi mazdami przejechałem bardzo sporo kilometrów i mam ogromny sentyment. Teraz z podobnych lat śmigam służbowo mazdą premacy to jednak nie to co 626 ale jej niestey nie udało mi się znaleźć w sensownym stanie. Te 626 gf/gw to duże komfortowe niezawodne autka a rdza tak jak mówicie.
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2013, 10:31
Posty: 517 (1/7)
Skąd: Białystok
Auto: Toyota Yaris '07

Postprzez dj4xm » 12 gru 2018, 09:38

Lepiej zawsze dojechać do celu, niż mieć ładny samochód u mechanika hehe :D
Siostra ma Demio ode mnie i tak samo (tylko bez LPG, bo nie zalecają niestety a szkoda) zrobiła w tym roku więcej kilometrów niż ja w 626, bo co weekend jeździ do Koszalina i wraca do Konina, więc robi km ostro a Demio 1.3 63KM, tylko łożysko wymienić trzeba było w kole, ale normalna serwisowa sprawa :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez dj4xm » 4 sty 2019, 11:05

Ściąga Madzie na prawo, może ktoś coś podpowie?
Jak założyłem letnie i alu też ściągało, pojechałem do znajomego mechanika (nie Janusza z garażu xD).
Zrobił zbieżność w innej firmie bo akurat czeka na naprawę swojego sprzętu (swoją drogą nie ma kto naprawiać tych rzeczy), ale dostał wydruk i stwierdzono, że zbieżność jest ok, ale czy jest? (skan wrzucam poniżej może jednak te minimalne różnice mają znaczenie?).
Przyjechał i zmieniliśmy koła prawy przód na lewy przód i odwrotnie (opony asymetryczne więc można było tak) i jakoś jeździłem w miarę ok było z tego co pamiętam.
Jednak problem powrócił, gdy kupiłem sobie stalówki używane i nówki opony zimowe (chińskie nie chińskie ale są). Po założeniu mocno ściągało (również w prawo), a że zima to kierunkowe bieżniki, no to zamieniłem prawy tył na prawy przód i odwrotnie, no i dużo lepiej ale nadal ściąga i muszę walczyć kierownicą trzymając ciągle skręconą o ok. 5st. w lewo ;/
Może ktoś się bardziej zna i powie, czy ta zbieżność jest ok?
Jeszcze spróbuję może w weekend zamienić lewe koła przód na tył, ale dziwne że zawsze w prawo, gdyby cokolwiek było z felgą, oponą to by mogło inaczej ściągać albo w drugą a tu identycznie jak na lato, więc już nie wiem. Proszę o podpowiedź :(
Załączniki
Scan_01.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Matthew90 » 4 sty 2019, 12:44

A nie masz koła przyblokowanego po tej prawej stronie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2015, 15:22
Posty: 460 (0/2)
Skąd: Jaworzno
Auto: Mazda 626 GF 2.0 136 KM 99',
Chrysler 300M 3.5 V6 260 KM 01'

Postprzez dj4xm » 4 sty 2019, 13:35

Nie, takie rzeczy można wykluczyć, hamulce wszystkie sprawne, po regeneracji, odbija wszystko i hamuje, nawet ręczny jest zrobiony, linka wymieniona bo była pordzewiała i się zacinała (rzeczywiście zacinała), jednak to nie zmieniło nic, nawet odpiąłem ręczny i się przejechałem i nic.
Jak hamuje nic nie ściąga, jak jadę na luzie czy dodaję gazu tak samo ucieka w prawo :(
Dlatego albo zbieżność albo jest jakiś problem z zawieszeniem podczas jazdy – nie mam pojęcia.
Jeszcze w weekend przerzucę to lewe koło z tyłu na przód, ale wątpię, że wyeliminuję to :( a to takie denerwujące :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Adoz » 4 sty 2019, 14:32

Najlepiej sprawdzić opory toczenia bo może tak być że łożysko padło całkowicie i poprostu ono hamuje i ściąga w bok. Ew. masz takiego pecha i opony porwane wszystkie :p i tak zbieg okoliczności że ściągają w jedną strone.
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2013, 10:31
Posty: 517 (1/7)
Skąd: Białystok
Auto: Toyota Yaris '07

Postprzez dj4xm » 4 sty 2019, 14:59

Adoz napisał(a):Najlepiej sprawdzić opory toczenia bo może tak być że łożysko padło całkowicie i poprostu ono hamuje i ściąga w bok. Ew. masz takiego pecha i opony porwane wszystkie :p i tak zbieg okoliczności że ściągają w jedną strone.

Nie wiem co to znaczy porwane xD Pracowałem kilka lat na wulkanizacji, więc jakby były wyząbkowane to i widać i słychać by było. Niestety jak pisałem wcześniej na letnich było też tak ściąganie na prawo więc raczej nie wina opon (jeśli zamiana lewych kół tego nie zmieni to na pewno), a opory napisałem również, że wszystko gra, bo była podniesiona i ręką się kręci tak samo lewe i prawe, i tak samo jak się rozpędzi na biegu i puści to równo się zatrzymają... :( Rozumiem, że ta zbieżność jest ok?
Nie mam pojęcia czego oczekiwać, chcę ją oddać do mechanika, ale muszę najpierw naprawić narzeczonej clio bo miała przygodę z barierką i przód naprawiamy ;/ oczywiście z winy BMW i jego wyprzedzania na 3-go...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Matthew90 » 4 sty 2019, 20:25

Dziś mi właśnie bmka siadła na pupę, jak wyprzedzałem na ekspresówce auto, pod górkę delikatnie sobie wyprzedzałem bo nie jechało zupełnie nic za mną w tym momencie, a tu nagle Pan i władca w bmw się przykleił i wali długimi tak jakbym miał przycisk turbo w samochodzie, no to zredukowałem i go puściłem, niech pędzi na złamanie karku... standardowo i tak chwilę potem zjeżdżał z obwodnicy. Xedosem zawsze redukcja z 5 na 3 i to nadgorliwe bmw zostaje w tyle, ale z tym i tak bym nie miał szans,nawet nie wiem co to za model, fura fajna ale kierowca jak przeważnie dno.
Co do zbieżności nie pomogę, bo się kompletnie nie znam. Mogę podobnie jak Ty polegać na tym co powie diagnosta, ale jak Cię ściąga to ciężko żebyś się tym nie interesował.
Miałem tak w skodzie fabii, którą kupiłem od znajomego. Auto było w idealnym stanie. Odsprzedałem je po niedługim czasie bo to była okazja na handel akurat i na diagnostyce też wyszło super, a miałem to samo co Ty. Ściągało ją tak na prawo, że dosłownie trzeba było walczyć z kierownicą. Przyzwyczaiłem się do tego po pierwszej dłuższej trasie, ale jest to dyskomfort i sam jestem ciekaw przyczyny w tym wypadku. Kupujący nawet tego nie odczuli... a Ty znasz już trochę swoje auto, więc tym bardziej czujesz, że coś się zmieniło.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2015, 15:22
Posty: 460 (0/2)
Skąd: Jaworzno
Auto: Mazda 626 GF 2.0 136 KM 99',
Chrysler 300M 3.5 V6 260 KM 01'

Postprzez dj4xm » 4 sty 2019, 22:00

Wrr te Beeemki! Fajne auta ale ludzie którzy to kupują w większości odpady a nie kierowcy ;/ noo jak miał z 300KM jak ten co na Clio Narzeczonej atakował to niestety nie miał byś szans nawet Xedosem :(
Ale teraz satysfakcja zima i śnieg i bemeczki ojejojej 30km/h a my lewym dwójka 80 i jedzie po zaspach – przynajmniej ja tak robię (skoro jest pas wolny tylko nie odśnieżony to czemu nie :D).
Ja też zawsze jak mogę to zjadę a jak nie to niech sobie mruga jak widzę, że coś chce odwalić potem w ramach zemsty to zjeżdżam gdzieś i gościu ma podwójnego gula :D :D :D
Aleeee co z tą Madzią z żadną nigdy nie miałem takiego problemu, ale po 2 miesiącach takiej jazdy już nie mam siły z nią walczyć jadąc na wprost... odbiera przyjemność jazdy :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Matthew90 » 5 sty 2019, 14:49

No tak, z napędem na tył łatwiej wpaść w niekontrolowany poślizg:P mam nadzieję, że uda się dojść co ją tak ściąga bo faktycznie nic przyjemnego a szkoda tym większa, że dbasz o samochód.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2015, 15:22
Posty: 460 (0/2)
Skąd: Jaworzno
Auto: Mazda 626 GF 2.0 136 KM 99',
Chrysler 300M 3.5 V6 260 KM 01'

Postprzez gajusz » 20 sty 2019, 15:11

Ładna Mazda, niech się spisuje bez większych kłopotów :D
Czyżby Pan J. przeprowadzał zbieżność?
Początkujący
 
Od: 20 sie 2014, 21:42
Posty: 26
Skąd: Konin
Auto: 2006 Mazda 6 GG 1.8 L8
2001 Suzuki Ignis FH 1.3 4x4
2003 VW Passat 3BG
sedan ALZ

Postprzez dj4xm » 21 sty 2019, 09:28

gajusz napisał(a):Ładna Mazda, niech się spisuje bez większych kłopotów :D
Czyżby Pan J. przeprowadzał zbieżność?


Akurat nie wiem kto to ten "Pan J." hehe, ale to akurat chodziło o sprawdzenie, a znasz się na tym, bo nie wiem czy takie różnice jak są mają na to wpływ?
Generalnie ciężko powiedzieć czy ją nadal ściąga czy po prostu takie mamy drogi, gdyż ostatnio jechałem mamy C4 Citroenem i też tak samo leci w prawo, natomiast Madzia moja jak widać, że droga jest prosta (w poziomie na oko) to w sumie prawie że prościutko leci.
No do ładnej to brakuje, Twoja to jest ładna :) moja to na razie byle jeździła – bardziej skupiłem się na technicznym stanie, bo codziennie musi dojechać do pracy ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez jurand » 23 sty 2019, 12:05

Tak sobie patrzyłem na schemat z pomiarów i wychodzi, że lewą stronę w zbieżności masz na minimalny plus a prawą na minimalny minus. I tu by się zgadzało ściąganie w prawo! To 15 minut roboty popuścić kontrę, przekręcić drążek pół obrotu, lekko dokręcić kontrę i się przejechać (?).
I wbrew praktykom dla aut przednionapędowych przekręcił bym prawą stronę na lekki plus zamiast lewej na lekki minus. Będzie mniejsza podatność na koleiny!
Nie żyje się po to aby pracować!
_____Pracuje się po to żeby żyć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2011, 21:24
Posty: 645 (1/13)
Skąd: OK
Auto: Citroen C5 2.0hdi '10
Mazda Premacy 1,8 '00
Renault Twingo 1.1 '00
były:
2x Xedos 6 2.0 V6 '92 i '96
Mazda 323 BG 1.6 '90,
VW Passat, Fiat 126p, Dacia, Audi 80, Renault 5, Ford Granada, Wartburg ;–)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy