Serwisowanie Mazdy – Pytania
Korozja tarczy i zjechany klocek to trochę sprzeczne objawy – tarcze korodują od nieużywania
Klocki z tyłu są równo zużyte? Jeśli tak, to musiałyby się zapiec oba zaciski naraz
Ja bym chyba jednak stawiał na problem z hamulcem ręcznym.
Klocki z tyłu są równo zużyte? Jeśli tak, to musiałyby się zapiec oba zaciski naraz
Ja bym chyba jednak stawiał na problem z hamulcem ręcznym.
Na raporcie z serwisu podawana jest minimalna wartosc wiec nie wiem ile dokladnie jest z drugiej strony, ale z tego co mowili wynika ze z drugiej strony jest duzo wiecej. Ta jedna tarcza ma nierowna powierzchnię – powstalo delikatne zaglebienie po srodku przez co jak podejrzewam teraz nie wyciera sie w tym rowku i skorodowala?
Jest wiec "srebrna" powierzchnia z grubym pasem korozji po srodku"
Jest wiec "srebrna" powierzchnia z grubym pasem korozji po srodku"
Skoro z jednej strony zeszło więcej, to rzeczywiście wskazuje to na zacisk.
Co do korozji – jak gruby jest ten pasek korozji? Takie rzeczy mogą się zdarzyć, kiedy np. wpadnie ci jakiś kamyczek między tarczę a klocek – aczkolwiek, gdyby to tak bardzo tarło, to miałbyś "informację dźwiękową" w postaci odgłosu zbliżonego do dartej blachy
Co do korozji – jak gruby jest ten pasek korozji? Takie rzeczy mogą się zdarzyć, kiedy np. wpadnie ci jakiś kamyczek między tarczę a klocek – aczkolwiek, gdyby to tak bardzo tarło, to miałbyś "informację dźwiękową" w postaci odgłosu zbliżonego do dartej blachy
rexus napisał(a):Pasek na 1/2 szerokosci tarczy wiec kamyczek odpada...
Bede dazyl do tego zeby tez to wymienili.
Czy dobrze mysle ze tarcze i klocki wymienia sie parami na osi?
Tzn jak beda wymieniac na gwarancji tarcze z jednej strony to musza tez wymienic z drugiej?
Cześć.
Miałem taki sam problem. W ramach gwarancji przetoczyli na osi tarcze i wyczyścili zaciski. Jednak nalot na tarczach dalej sie pojawiał. Pomogło wymienienie klocków z tyłu. Jednak ze względu na ręczny elektryczny, klocki tylko oryginały TRW. Jeszcze nie było niezależnych.
Od wymiany nalot jest zdecydowanie mniejszy, ale tylne tarcze nie są tak lśniące jak przednie.
Pozdrawiam.
Zbliża mi się serwis po 120 tys. Według serwisowej tabeli do wymiany dochodzą świece zapłonowe. Czy jest sens zakupienia swoich? W ASO koszt jednej- 112 zł. Jeżeli tak, to proszę podpowiedzcie jakie kupić.
Jakie i jakiej firmy są montowane oryginalnie?
Jakie i jakiej firmy są montowane oryginalnie?
artur1313 napisał(a):Zbliża mi się serwis po 120 tys. Według serwisowej tabeli do wymiany dochodzą świece zapłonowe. Czy jest sens zakupienia swoich? W ASO koszt jednej- 112 zł. Jeżeli tak, to proszę podpowiedzcie jakie kupić.
Jakie i jakiej firmy są montowane oryginalnie?
Sprawdz Denso i NGK dla tego silnika
maja byc
DENSO IXEH22T
za 150 kupisz na allegro komplet tylko sprawdz komentarze bo NGK/DENSO są często podrabiane
za 150 kupisz na allegro komplet tylko sprawdz komentarze bo NGK/DENSO są często podrabiane
-
popi2009
Pozwolę się zapytać w tym temacie
Wymieniałem jakiś czas temu opony na zimowe w ASO. Odebrałem samochód, opony miałem w samochodzie. Wypakowując obejrzałem jedną i co mnie zdziwiło nie była opisana, obejrzałem resztę i to samo. Jakieś nowe zwyczaje? Czy w jaki sposób serwis potem rozpoznaje, która jest która opona? A może mają to gdzieś i montują jak im się podoba?
Wymieniałem jakiś czas temu opony na zimowe w ASO. Odebrałem samochód, opony miałem w samochodzie. Wypakowując obejrzałem jedną i co mnie zdziwiło nie była opisana, obejrzałem resztę i to samo. Jakieś nowe zwyczaje? Czy w jaki sposób serwis potem rozpoznaje, która jest która opona? A może mają to gdzieś i montują jak im się podoba?
- Od: 28 lut 2016, 18:25
- Posty: 11
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 BN 2.0 AT
W kwestii serwisowania auta – przestrzegam przed Mazda Odyssey w Warszawie !
To co potrafią zrobić z autem urąga jakimkolwiek zasadom profesjonalnego serwisu i dyskwalifikuje ich jako autoryzowaną stację obsługi. Zgłoszoną usterkę w postaci wyświetlanego błędu systemu iStop rozwiązują wykasowaniem błędu i... uwaga! zwyczajnym, druciarskim przecięciem kabla odpowiadającego za odcięcie rozrusznika przez system alarmowy, pozbawiając mnie tym samym zabezpieczenia auta i oczywiście nie informując mnie o tym. Nie byli nawet uprzejmi go czymkolwiek zaizolować. W efekcie powyższego przez kilka m-cy jeździłem z niedziałającym systemem, za montaż którego zapłaciłem w salonie ponad 2000 PLN. Dla mnie zwyczajni druciarze i oszuści !
To co potrafią zrobić z autem urąga jakimkolwiek zasadom profesjonalnego serwisu i dyskwalifikuje ich jako autoryzowaną stację obsługi. Zgłoszoną usterkę w postaci wyświetlanego błędu systemu iStop rozwiązują wykasowaniem błędu i... uwaga! zwyczajnym, druciarskim przecięciem kabla odpowiadającego za odcięcie rozrusznika przez system alarmowy, pozbawiając mnie tym samym zabezpieczenia auta i oczywiście nie informując mnie o tym. Nie byli nawet uprzejmi go czymkolwiek zaizolować. W efekcie powyższego przez kilka m-cy jeździłem z niedziałającym systemem, za montaż którego zapłaciłem w salonie ponad 2000 PLN. Dla mnie zwyczajni druciarze i oszuści !
Mam nadzieję, że nie zostawiłeś tak tego Serwisanci mają swojego kierownika, który powinien podjąć czynności w tej sprawie. Zgłaszałeś?
geraf napisał(a):Nie, m.in. dla,tego że zorientowałem się po kilku miesiącach – nie chce mi się nawet ich oglądać
Nie ma to żadnego znaczenia, tam jest człowiek (szef serwisu) w miarę przyjazny klientom. Myślę, że jest to gra warta świeczki. Pozdrawiam
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości