Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion "Zig Zag" by macvas
A ja jednak lubię te chromy. Nie ma ich za dużo, ale jakoś ładnie to wszystko ze sobą gra.
A jeśli już – to robimy jak trzeba. Czarne felgi, wszystkie chromy na czarno i czarne relingi (a może nawet dach). Taki jestem "zero-jedynkowo".
Podsumowując mi się ta listwa na czarno kompletnie nie podoba. Wygląda jak monobrew.
A jeśli już – to robimy jak trzeba. Czarne felgi, wszystkie chromy na czarno i czarne relingi (a może nawet dach). Taki jestem "zero-jedynkowo".
Podsumowując mi się ta listwa na czarno kompletnie nie podoba. Wygląda jak monobrew.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Teraz super. Pasuje.
A tak poważnie – jak pójdziesz dalej w usuwanie chromów to będzie lepiej. To są detale i pierdoły – każdy robi pod swój gust.
Ja np. chciałem usuwać relingi. Może auto wyglądałoby łyso, ale było by jeszcze niższe optycznie... Ale ponoć dużo dłubania z podsufitówką to odpuściłem.
Ale ani mi one nie potrzebne, a ich kolor (3-ci wariant srebrnego po felgach i chromach) też mi nie pasuje...
A tak poważnie – jak pójdziesz dalej w usuwanie chromów to będzie lepiej. To są detale i pierdoły – każdy robi pod swój gust.
Ja np. chciałem usuwać relingi. Może auto wyglądałoby łyso, ale było by jeszcze niższe optycznie... Ale ponoć dużo dłubania z podsufitówką to odpuściłem.
Ale ani mi one nie potrzebne, a ich kolor (3-ci wariant srebrnego po felgach i chromach) też mi nie pasuje...
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
makmarc napisał(a):Ja coś tak myśle, ze ten moment był przełomowy
Tak, to był ważny czynnik za. Wiedząc, że wjedzie "poniżona" i z dokładkami, poczułem ducha KODO. Inna sprawa, że prędkość z którą będę tam manewrował "w pełnym rynsztunku" może nieco wkurzyć wszystkich sąsiadów pędzących o poranku do pracy
Z nowości w wątku, odziałem w grafikę tekst w pierwszym poście. Jest przyjemniej dla oka
A tak poza tym "z działań przy aucie", to na blacie przywitał mnie wczoraj "Key battery is low" więc na dniach gonię po CR2025. Nie dam sobie głowy uciąć, ale chyba oprócz baterii w "pestce" mieli mi przy zakupie wymienić w pilocie.. oszukali mine
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Dzisiaj wspaniale spędzone godziny ze "starą" i Nową Mazdą6 na Torze Wschodzący Białystok.
Event sprawnie i ciekawie zorganizowany przez ASO Mazda Gołembiewscy.
Kilka fotek poniżej. Dziękuję organizatorom oraz wszystkim obecnym sympatykom marki.
Ja i moja familia spędziliśmy fajny dzionek.
Event sprawnie i ciekawie zorganizowany przez ASO Mazda Gołembiewscy.
Kilka fotek poniżej. Dziękuję organizatorom oraz wszystkim obecnym sympatykom marki.
Ja i moja familia spędziliśmy fajny dzionek.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
i jak odczucia z jazdy 6 na 2018 do twojej?
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Miałem właśnie napisać kilka słów w tej kwestii Jakkolwiek ponieważ wielu z Nas jest już po jazdach testowych i opisało swoje odczucia, więc zapewne w swoich rozmyślaniach nie będę oryginalny, ale mniejsza o większość
Po tych kilku godzinach "zapoznawania się" jednego jestem pewien – MY'18 z całą pewnością nie przyniesie rozczarowania, czy skazy na wizerunku "familii szóstek". Owszem, ten lift nie zadowoli wszystkich, zwłaszcza malkontentów szukających auta bez wad, czy chociażby wiecznych porównywaczy, których wśród Naszej społeczności co rusz.
W ogólnym rozrachunku imho tak powinna wyglądać GJ'ka na dzień dobry. Wtedy wszyscy znajdowalibyśmy się w innym miejscu, a aspiracje Mazdy do klasy premium tego segmentu byłby na zupełnie innym etapie. Kto nie lubi czytać, może poprzestać na powyższym, bo dalej będę już lał wodę.
Do testów przypadł mi egzemplarz 2,5 SkyDream w kombi, a więc na wypasie. Katalogowo i w kabinie różnic jest już całkiem sporo w odniesieniu do mojej GJ'ki, ale pierwsze doznanie było na zasadzie "witaj u siebie". Nie da się ukryć, na dzień dobry HUD w szybie zrobił wrażenie "wow.. must have", ale po kilku kilometrach stwierdziłem, że nie będę za nim płakał gdy wrócę do swojej. Tak samo jak m.in. poprawione, fajnie trzymające i wentylowane fotele, grzanie kierownicy czy udoskonalony aktywny tempomat – zresztą ten ostatni zawiesił się po tym jak poprzedni kierownik nieco przegonił egzemplarz testowy po torze i powrócił do żywych w zasadzie na sam koniec mojej przejażdżki. Wszystkie te dodatki i udoskonalenia na plus, ale niech przyciągają nowych klientów. Zresztą żyłem bez tego wszystkiego zanim wsiadłem do swojej GJ'ki, a co ważniejsze Ja finalnie wybrałem swoją M6 kierując się czymś więcej – sercem
A sercem jest ta sama 2,5 litrowa jednostka, której z każdym liftem przybyło kilogramów do udźwignięcia. Na tym polu moje porównanie do GJ'ki i odczucie było błyskawiczne. Dobra, przyznaję się bez bicia, że tak naprawdę to była pierwsza rzecz którą zamierzałem w tym aucie ocenić. Wyjazd na dwupasmówkę, tryb sport, kickdown i.. Nie ma nawet namiastki tego, czego doświadczyłem kiedy pierwszy raz (7 lipiec br.) "nadepnąłem" pedał gazu w mojej lubej Ot,w MY'18 wita nas wpierw zastanawiająca cisza – po części za sprawą lepszego wygłuszenia nie słychać tego ryku, po którym następuje skok – i dopiero dalej auto sprawnie, ale nie nazwałbym tego żwawo, wkręca się na obroty. Moje Panie – które tak jak w GJ'ce zajęły tylną kanapę – widać nawet nie odnotowały moich zamiarów. Pan Kamil (z ASO) w tym czasie zmienił temat
Wspomniałem wyżej o wygłuszeniu, tutaj faktycznie jest poziom lepiej. O jakim poziomie mówimy – kwestia subiektywna. W trakcie jazdy w kabinie jest przyjemnie cicho (audio off). Co prawda testowaliśmy w zasadzie w terenie zabudowanym, ale w tym zakresie ucho wyłapuje głównie znikomy hałas opon (opory na fabrycznej gumie są faktycznie znikome w zestawieniu z moimi Rainsportami ) i ewentualnie jakieś tam poprzeczne nierówności wybrane zawieszeniem. W dziury nie wjeżdżałem
Co do samego zawieszenia to nie będę wystawiał oceny z uwagi, że test trwał za krótko i nawet w trakcie rundki na torze skupiłem się bardziej na rozmowie z Panem Kamilem i komforcie jazdy mojej rodziny (kontrola trakcji). Układ kierowniczy jakby precyzyjniejszy, ale być może to złudne.
Skrzynia biegów? Może zabrzmi dziwnie i nieco z podtekstami, ale po blisko trzech miesiącach integracji z GJ'ką wolę moją roznegliżowaną wajchę niż opatuloną miechem przekładnię z przyciskiem. To nic, że ta nowa faktycznie ma jakby wyższą kulturę pracy i pewnie tym sposobem zaoszczędza jakieś śladowe ilości "nalewki" w baku. Ta moja jest jednak na tyle charakterna, że wydobywa potencjał w nadmiarze i pasuje mi jak ulał.
Jeszcze tak na koniec, miałem pewne obawy aby zasiąść do testów w Nowej Maździe 6. Głównie w kontekście późniejszego powrotu do mojej GJ'ki, którą na dobrą sprawę nie zdążyłem się jeszcze nacieszyć. Najwidoczniej po podobnej historii jaką przerabiałem przy klikudniowym, serwisowym rozbracie z BK by jeździć zastępczą BM, mój umysł zakodował sobie "smak dobrego". Szczęśliwie po powrocie do GJ'ki, a więc na koniec sobotniej imprezy: "Wyjazd na dwupasmówkę, kickdown i.." ten krótki a jednak odczuwalny masaż pleców oraz kobiece krzyki z kanapy upewniły mnie – "witaj u siebie"
Po tych kilku godzinach "zapoznawania się" jednego jestem pewien – MY'18 z całą pewnością nie przyniesie rozczarowania, czy skazy na wizerunku "familii szóstek". Owszem, ten lift nie zadowoli wszystkich, zwłaszcza malkontentów szukających auta bez wad, czy chociażby wiecznych porównywaczy, których wśród Naszej społeczności co rusz.
W ogólnym rozrachunku imho tak powinna wyglądać GJ'ka na dzień dobry. Wtedy wszyscy znajdowalibyśmy się w innym miejscu, a aspiracje Mazdy do klasy premium tego segmentu byłby na zupełnie innym etapie. Kto nie lubi czytać, może poprzestać na powyższym, bo dalej będę już lał wodę.
Do testów przypadł mi egzemplarz 2,5 SkyDream w kombi, a więc na wypasie. Katalogowo i w kabinie różnic jest już całkiem sporo w odniesieniu do mojej GJ'ki, ale pierwsze doznanie było na zasadzie "witaj u siebie". Nie da się ukryć, na dzień dobry HUD w szybie zrobił wrażenie "wow.. must have", ale po kilku kilometrach stwierdziłem, że nie będę za nim płakał gdy wrócę do swojej. Tak samo jak m.in. poprawione, fajnie trzymające i wentylowane fotele, grzanie kierownicy czy udoskonalony aktywny tempomat – zresztą ten ostatni zawiesił się po tym jak poprzedni kierownik nieco przegonił egzemplarz testowy po torze i powrócił do żywych w zasadzie na sam koniec mojej przejażdżki. Wszystkie te dodatki i udoskonalenia na plus, ale niech przyciągają nowych klientów. Zresztą żyłem bez tego wszystkiego zanim wsiadłem do swojej GJ'ki, a co ważniejsze Ja finalnie wybrałem swoją M6 kierując się czymś więcej – sercem
A sercem jest ta sama 2,5 litrowa jednostka, której z każdym liftem przybyło kilogramów do udźwignięcia. Na tym polu moje porównanie do GJ'ki i odczucie było błyskawiczne. Dobra, przyznaję się bez bicia, że tak naprawdę to była pierwsza rzecz którą zamierzałem w tym aucie ocenić. Wyjazd na dwupasmówkę, tryb sport, kickdown i.. Nie ma nawet namiastki tego, czego doświadczyłem kiedy pierwszy raz (7 lipiec br.) "nadepnąłem" pedał gazu w mojej lubej Ot,w MY'18 wita nas wpierw zastanawiająca cisza – po części za sprawą lepszego wygłuszenia nie słychać tego ryku, po którym następuje skok – i dopiero dalej auto sprawnie, ale nie nazwałbym tego żwawo, wkręca się na obroty. Moje Panie – które tak jak w GJ'ce zajęły tylną kanapę – widać nawet nie odnotowały moich zamiarów. Pan Kamil (z ASO) w tym czasie zmienił temat
Wspomniałem wyżej o wygłuszeniu, tutaj faktycznie jest poziom lepiej. O jakim poziomie mówimy – kwestia subiektywna. W trakcie jazdy w kabinie jest przyjemnie cicho (audio off). Co prawda testowaliśmy w zasadzie w terenie zabudowanym, ale w tym zakresie ucho wyłapuje głównie znikomy hałas opon (opory na fabrycznej gumie są faktycznie znikome w zestawieniu z moimi Rainsportami ) i ewentualnie jakieś tam poprzeczne nierówności wybrane zawieszeniem. W dziury nie wjeżdżałem
Co do samego zawieszenia to nie będę wystawiał oceny z uwagi, że test trwał za krótko i nawet w trakcie rundki na torze skupiłem się bardziej na rozmowie z Panem Kamilem i komforcie jazdy mojej rodziny (kontrola trakcji). Układ kierowniczy jakby precyzyjniejszy, ale być może to złudne.
Skrzynia biegów? Może zabrzmi dziwnie i nieco z podtekstami, ale po blisko trzech miesiącach integracji z GJ'ką wolę moją roznegliżowaną wajchę niż opatuloną miechem przekładnię z przyciskiem. To nic, że ta nowa faktycznie ma jakby wyższą kulturę pracy i pewnie tym sposobem zaoszczędza jakieś śladowe ilości "nalewki" w baku. Ta moja jest jednak na tyle charakterna, że wydobywa potencjał w nadmiarze i pasuje mi jak ulał.
Jeszcze tak na koniec, miałem pewne obawy aby zasiąść do testów w Nowej Maździe 6. Głównie w kontekście późniejszego powrotu do mojej GJ'ki, którą na dobrą sprawę nie zdążyłem się jeszcze nacieszyć. Najwidoczniej po podobnej historii jaką przerabiałem przy klikudniowym, serwisowym rozbracie z BK by jeździć zastępczą BM, mój umysł zakodował sobie "smak dobrego". Szczęśliwie po powrocie do GJ'ki, a więc na koniec sobotniej imprezy: "Wyjazd na dwupasmówkę, kickdown i.." ten krótki a jednak odczuwalny masaż pleców oraz kobiece krzyki z kanapy upewniły mnie – "witaj u siebie"
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
A właśnie.
W Twojej Maździe skrzynia ma pstryczek SPORT? Chyba nie?
Bo właśnie w mojej i w nowszych on już jest (od 2015). Wydaje mi się, że jeśli Ty w swojej nie masz pstryczka to u Ciebie normalnie auto lepiej się zbiera niż lifty w domyślnym trybie (bez włączania Sport). Natomiast tryb Sport już daje trochę więcej vs standard przekładni w modelach przedliftowych (<2015 roku), ponieważ poprawia nie tylko szybkość przełożeń i wysokość obrotów przy których biegi są zmieniane, ale też czas reakcji na gaz. Chyba, że z tego co piszesz w najnowszej szóstce (znaczy w jej lifcie nr 3 ) coś zdupcyli. U mnie ten "namysł" po depnięciu jest bez trybu sport, a z nim but i ogień.
Nie wiem czy z sensem napisałem, ale mam nadzieję, że załapiesz co mam na myśli.
W Twojej Maździe skrzynia ma pstryczek SPORT? Chyba nie?
Bo właśnie w mojej i w nowszych on już jest (od 2015). Wydaje mi się, że jeśli Ty w swojej nie masz pstryczka to u Ciebie normalnie auto lepiej się zbiera niż lifty w domyślnym trybie (bez włączania Sport). Natomiast tryb Sport już daje trochę więcej vs standard przekładni w modelach przedliftowych (<2015 roku), ponieważ poprawia nie tylko szybkość przełożeń i wysokość obrotów przy których biegi są zmieniane, ale też czas reakcji na gaz. Chyba, że z tego co piszesz w najnowszej szóstce (znaczy w jej lifcie nr 3 ) coś zdupcyli. U mnie ten "namysł" po depnięciu jest bez trybu sport, a z nim but i ogień.
Nie wiem czy z sensem napisałem, ale mam nadzieję, że załapiesz co mam na myśli.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Wszystko zrozumiałe. Moja skrzynia jest bez "sporta". Cały dodatkowy potencjał jest schowany za "przełamaniem" pedału gazu
Rzecz w tym, że albo dali mi oszukany MY'18 egzemplarz do testów, albo na czas mojej jazdy się w nim ECU zbiesił (patrz wyżej co wspomniałem w kwestii tempomatu). Ja wiem, że MY'15 zbiera się nie gorzej niż moja – po tym jak jechałem za Pawko_6 to śmiem twierdzić, że nawet ciut lepiej. Marcinowy sedan z całą pewnością daje lepsze odczucia w trybie SPORT z kickdown niż mój dociśnięty do końca. Natomiast MY'18 tak jak już opisałem w tej materii rozczarował. Paweł też ma podobne odczucia z tego co rozmawialiśmy po jazdach. Dodatkowe kilogramy, inne zestrojenie skrzyni? Testowałem "kickdown" w cztery osoby (3+1dziecko), więc tutaj też jest trochę wagi
Rzecz w tym, że albo dali mi oszukany MY'18 egzemplarz do testów, albo na czas mojej jazdy się w nim ECU zbiesił (patrz wyżej co wspomniałem w kwestii tempomatu). Ja wiem, że MY'15 zbiera się nie gorzej niż moja – po tym jak jechałem za Pawko_6 to śmiem twierdzić, że nawet ciut lepiej. Marcinowy sedan z całą pewnością daje lepsze odczucia w trybie SPORT z kickdown niż mój dociśnięty do końca. Natomiast MY'18 tak jak już opisałem w tej materii rozczarował. Paweł też ma podobne odczucia z tego co rozmawialiśmy po jazdach. Dodatkowe kilogramy, inne zestrojenie skrzyni? Testowałem "kickdown" w cztery osoby (3+1dziecko), więc tutaj też jest trochę wagi
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Maćku wtedy na JP2 jechałem bez trybu sport, ale z klikiem do podłogi, ale to chyba na jedno wychodzi napisałem to już kilka razy, część została usunięta... nowy model ma bardziej ospały tryb standard, trzeba wyraźnie głębiej wcisnąć gaz żeby szybciej ruszyć, a sport jak sport, jest żwawszy, ale nawet w katalogu jest wolniejszy od starej i 80kg cięższy, to odczucie może potęgować fakt pływania i wychylenia nadwozia, które po odjęciu gazu nurkuje do przodu. Silnik też jest cichszy na obrotach.
Swoją drogą można kiedyś z ciekawości stanąć na kresce
Swoją drogą można kiedyś z ciekawości stanąć na kresce
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Rzecz w tym, że rocznik 2018 jest może i wygodniejszy i lepiej wykończony ale wyraźnie cięższy i bardziej ogolnie "dostojny" w prowadzeniu, co akurat dla mnie przy mazdzie jest wieksza wada niż zaleta. Zapewne stąd moje odczucia po jeździe nim w 2,5 l ze to nie jedzie, bo skoro katalogowo ma już koło 8,6 to jest bliżej osiagow 2,0 z manualem z 2017 którym jechałem niż tego 7,8 które ma mieć 2,5 l z lat 2015-2017
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Pawko_6 napisał(a):Swoją drogą można kiedyś z ciekawości stanąć na kresce
Tak na spontanie to może być nawet zabawne, byle nie z takiej kreski i z finiszem jak wykręcił marwol
Ogólnie zgoda, jak wpierw zresetujesz w mojej oraz u siebie ECU -kryterium rozpoznawania mieszanki – i zalejemy jednolitą wachę, wtedy to będzie miało w miarę wymierny rezultat i sens. Podejrzewam, że uzyskane różnice to będą głównie wynikać ze skrzyni i trakcji.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Co u Nas? Szykujemy się z wolna na tą bardziej dżdżystą część jesieni (na dniach wpadną gumiaki z nowej GL'ki), a ta na całe szczęście nie nadchodzi i póki co jest niemal tak złota jak moje zaciski.
Wybrałem się z familią do Chorzowa na mecz. Niestety z kilku powodów w trasę wybraliśmy się ojcowską Corolką ('17 gen. XI) w trybie emeryt mode . Oczywiście większą część trasy w mojej głowie kłębiło się od irracjonalnych porównań do GJ'ki która na takim dystansie przegrywa z Toyotą jedynie w kwestii spalania. Po tej całkiem długiej i nurzącej trasie w zasadzie nie wiem, jakim prawem mogę cokolwiek zarzucać Maździe odnośnie wyciszenia Wiem jedno, ostatni raz ja, moje plecy i moje cztery litery daliśmy się przekonać Ojcu do takiej podróży mając Mazdę 6 w odwodzie.
W ramach rekompensaty "szósteczka" dostała dzisiaj spa u Kliszka
Wybrałem się z familią do Chorzowa na mecz. Niestety z kilku powodów w trasę wybraliśmy się ojcowską Corolką ('17 gen. XI) w trybie emeryt mode . Oczywiście większą część trasy w mojej głowie kłębiło się od irracjonalnych porównań do GJ'ki która na takim dystansie przegrywa z Toyotą jedynie w kwestii spalania. Po tej całkiem długiej i nurzącej trasie w zasadzie nie wiem, jakim prawem mogę cokolwiek zarzucać Maździe odnośnie wyciszenia Wiem jedno, ostatni raz ja, moje plecy i moje cztery litery daliśmy się przekonać Ojcu do takiej podróży mając Mazdę 6 w odwodzie.
W ramach rekompensaty "szósteczka" dostała dzisiaj spa u Kliszka
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Głośniej w toyocie? A spalanie jakie?
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Zdecydowanie głośniej, za to oszczędniej – wg. kompa spalanie w okolicy 6,5l przy drogach ekspresowych. średnia na dystansie 1100km wyszła 6,2l.
Ale ja nie o tym dzisiaj chciałem. Korzystając z wolnej niedzieli zabrałem się za drugą najbardziej upierdliwą rzecz (po NB1) w moim egzemplarzu – wspominany "trzeszczący" głośnik w drzwiach pasażera.
Poniżej filmik o czym mowa:
Dzięki pomocy kolegi Riczi02 z "forum szóstek", który jako pierwszy zmierzył się z tym problemem i napisał rzeczowy tutorial, miałem przetarty szlak do działań. Co prawda obiecałem sobie, że nie będę wkładał łap z tego typu poprawkami i modami dopóki nie skończy się rozszerzona gwarancja, ale jeździć z taką kichą jak słyszycie powyżej to zwyczajnie obciach. Co za tym idzie wziąłem swój mały miodny zestaw i w godzinkę z okładem rozprawiłem się z "pierdzącą sprawą".
Poniżej kilka fotek, gdyby komuś przyszło zmierzyć się z podobnym problemem.
Po sklejeniu elementu skręcamy i składamy całość w odwrotnej kolejności. Na co warto zwrócić uwagę to z całą pewnością spinki – lubią się łamać lub zostać w drzwiach, przez co całość operacji się wydłuża. Ja miałem zapas świeżych, więc nie oszczędzałem.
Poniżej efekt końcowy:
Z minusów – Trochę poharatałem i oblepiłem klejem moje urzędnicze paluszki ale jak zawsze przy tego typu akcjach liczy się efekt końcowy.
Przy okazji przetarłem sobie szlak przed wygłuszaniem, więc do następnego.
Ale ja nie o tym dzisiaj chciałem. Korzystając z wolnej niedzieli zabrałem się za drugą najbardziej upierdliwą rzecz (po NB1) w moim egzemplarzu – wspominany "trzeszczący" głośnik w drzwiach pasażera.
Poniżej filmik o czym mowa:
Dzięki pomocy kolegi Riczi02 z "forum szóstek", który jako pierwszy zmierzył się z tym problemem i napisał rzeczowy tutorial, miałem przetarty szlak do działań. Co prawda obiecałem sobie, że nie będę wkładał łap z tego typu poprawkami i modami dopóki nie skończy się rozszerzona gwarancja, ale jeździć z taką kichą jak słyszycie powyżej to zwyczajnie obciach. Co za tym idzie wziąłem swój mały miodny zestaw i w godzinkę z okładem rozprawiłem się z "pierdzącą sprawą".
Poniżej kilka fotek, gdyby komuś przyszło zmierzyć się z podobnym problemem.
Po sklejeniu elementu skręcamy i składamy całość w odwrotnej kolejności. Na co warto zwrócić uwagę to z całą pewnością spinki – lubią się łamać lub zostać w drzwiach, przez co całość operacji się wydłuża. Ja miałem zapas świeżych, więc nie oszczędzałem.
Poniżej efekt końcowy:
Z minusów – Trochę poharatałem i oblepiłem klejem moje urzędnicze paluszki ale jak zawsze przy tego typu akcjach liczy się efekt końcowy.
Przy okazji przetarłem sobie szlak przed wygłuszaniem, więc do następnego.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Good job
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Dobrze podziałane Szefie teraz ucho się cieszy, ja misze zwalczyć wpadające w rezonans przyciski od sterowania szyb, jeszcze nie wiem jak ale to zrobię
-
makmarc
Korodują ramki głośników i membrany się odklejają. To na gwarancji się robi, ale tu już chyba jest "po".
Woda ścieka po szybie i dostaje się jakoś na głośnik. Taki KODO design. Tu u kolegi rdzy nie widać jakoś, ale może i tak od wilgoci głośnik obrywa.
Woda ścieka po szybie i dostaje się jakoś na głośnik. Taki KODO design. Tu u kolegi rdzy nie widać jakoś, ale może i tak od wilgoci głośnik obrywa.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości