przez shake_all » 15 lip 2018, 23:27
Jest problem.
dzisiaj z rana wybrałem się na urlop. Do przejechania 1200 km w jedną stronę. Pierwszy raz jadę z rowerami na dachu więc prędkości mniejsze – do 120 km/h.
Pod poznaniem na A2 zapala się i mruga dpf, a po chwili dołącza check engine oraz ESP. Tracę moc i jadę kolejne 50 km z prędkością do 100 km/h.
Postój u rodziny, a jako że niedziela czekanie do poniedziałku na mechanika. Na szczęście w Gnieźnie na jutro mam umówionego jakiegoś mechanika – trzymajcie kciuki.
Jeśli o to co mogłem robić sam to podłączyłem się Forscanem (miałem interfejs, którego do tej pory użyłem tylko raz).
Mam błędy P242F-FF (nawet 2 razy się wyświetla) oraz P2458-FF
Ręcznie wypalanie nie działa – anuluje procedurę po chwili.
Kasowanie błędów nic nie daje, bo po chwili wracają (albo po odpaleniu procedury wypalania, albo po naciśnięciu gazu).
Wartości PM
PM_GEN 4,26 g/L
PM_ACC 11.69
PM_ACC_DSD 10.06
Co zauważyłem to po skasowaniu błędów, aż do ich powrotu wartości wskaźników EGR "pracowały" w górę i w dół. Po zapaleniu się błędów zatrzymują się na wartościach
EGRP% – 0
EGRP mm – 1.38
EGRP v – 0
Ja EGR do tej pory nie czyściłem, tzn przeczyszczony został kanał dolotowy od EGRa ale nie sam zawór. Do tej pory z DPFem nie było żadnych przygód.
Pomóżcie, bo na prawdę nie wiem co teraz robić. Wracać do chaty i modlić się, że jakoś miejscowy mechanik coś poradzi? Nie wiem co ten mechanik z Gniezna zrobi.
Aha, olej wymieniany jakieś 8 tyś temu, poziom lekko ponad FULL.
Podkładki robione przez poprzedniego właściciela ponad 130 tyś temu.
Czy czyszczenie EGRa i później doprowadzenie DPFa do wypalenia powinno wystarczyć?
Zaślepianie EGRa ma jakiś sens? Usuwanie DPFa to ostateczność – nie uśmiecha mi się to.