Witam
Ja dzisiaj oddałem mazdę premacy do zakonserwowania podwozia. Umyłem najpierw podwozie na profesjonalnej myjni i pojechałem na konserwację. Po oględzinach auta od spodu i po ściągnięciu wszystkich osłon dopiero zobaczyłem widok – pod osłonami dopiero były niezłe ogniska rdzy. Także jeżeli chcecie zakonserwować auto to sprawdzajcie je porządnie. Na dodatek miałem pod osłoną odczepiony uchwyt od przewodu ABS i woda dostawała mi się do środka pod wycieraczki w podłodze, z tyłu auta (nawet nie byłem tego świadomy) .
Jak będzie już po wszystkim to dam wam znać jak to wszystko wyglądało.
mleczyk1978
Zabezpieczenie antykorozyjne
1, 2
Moje auto to premacy, rdza temat rzeka.
Osobiście ją zabezpieczałem antykorozyjnie.
Po wypróbowaniu wszelkich sposobów i metod, ostatecznie
stosowałem dobrą farbę "na rdzę" na oczyszczoną i odtłuszczoną powierzchnię oraz
masę klejąco-uszczelniającą w miejsca szczególnie zagrożone i na to dobrą masę bitumiczną.
Od środka w szczeliny podatne na korozję dobrze zalać jakimś penetratorem, wazolem. Wytworzy on warstwę antykorozyjną na powierzchni.
Stosowałem inne droższe super sposoby (odrdzewiacze, podkłady epoksydowe itp.), niestety efekty nie były lepsze od sposobu podanego wyżej.
Powodzenia w walce ...
Osobiście ją zabezpieczałem antykorozyjnie.
Po wypróbowaniu wszelkich sposobów i metod, ostatecznie
stosowałem dobrą farbę "na rdzę" na oczyszczoną i odtłuszczoną powierzchnię oraz
masę klejąco-uszczelniającą w miejsca szczególnie zagrożone i na to dobrą masę bitumiczną.
Od środka w szczeliny podatne na korozję dobrze zalać jakimś penetratorem, wazolem. Wytworzy on warstwę antykorozyjną na powierzchni.
Stosowałem inne droższe super sposoby (odrdzewiacze, podkłady epoksydowe itp.), niestety efekty nie były lepsze od sposobu podanego wyżej.
Powodzenia w walce ...
- Od: 4 lut 2017, 23:31
- Posty: 5
- Auto: była Mazda Premacy 1.8 2003r.
jest Mazda 5 1.8 2008r. lift
mazda po prostu rdzewieje i żadne środki nie dadzą rady
- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
Ale można ten proces lepiej lub gorzej powstrzymywać. Moja ma już swoje lata, ale blachę udaje mi się trzymać w przyzwoitym stanie, wcale nie dużym nakładem pracy czy kasy. Podobnie staram się pilnować spodu auta, chociaż tu troszkę trudniej. Przykro nieraz patrzeć na niektóre Mazdy pogryzione wręcz przez wściekłą rudą, niczym nie poskramianą.
Minął prawie rok i zabrałem się za poskromienie rudej od spodu auta Niby wyglądało nienajgorzej, ale to tylko pozory – po zerwaniu tej całej masy zabezpieczającej spód auta okazał sie tragiczny, po prostu masakra. Auto stoi już drugi tydzień u blacharza. Połowa spodu do wycięcia i wspawania, nawet nie ma co ratować
Konserwowana standardowo jakąś 'gumą', nie podam Ci nazw, gdyż robił to poprzedni właściciel, a ja tylko poprawiałem barankiem Boll'a.
Wiesz, wszystko wyglądało w porządku, dopóki się tego nie ruszyło. Prawda więc jest taka, że aby konserwacja była udana, to trzeba zacząć od podstaw, czyli bardzo dokładnego wyczyszczenia całego spodu z rudej, najlepiej piaskowanie. Bo co z tego, że dasz najlepszy środek, a na niedoczyszczoną rudą? Ona i tak wyjdzie a po drodze zeżre pół podłogi do środka – tak było widocznie u mnie. Mam nauczkę – jak auto ładnie wygląda od spodu, bo świeżo konserwowane, to wcale nie oznacza, że tak jest; a raczej, że jest przygotowane do sprzedaży prawdopodobnie jak najmniejszym nakładem pracy a potem niech się dzieje, co chce.
Wiesz, wszystko wyglądało w porządku, dopóki się tego nie ruszyło. Prawda więc jest taka, że aby konserwacja była udana, to trzeba zacząć od podstaw, czyli bardzo dokładnego wyczyszczenia całego spodu z rudej, najlepiej piaskowanie. Bo co z tego, że dasz najlepszy środek, a na niedoczyszczoną rudą? Ona i tak wyjdzie a po drodze zeżre pół podłogi do środka – tak było widocznie u mnie. Mam nauczkę – jak auto ładnie wygląda od spodu, bo świeżo konserwowane, to wcale nie oznacza, że tak jest; a raczej, że jest przygotowane do sprzedaży prawdopodobnie jak najmniejszym nakładem pracy a potem niech się dzieje, co chce.
say napisał(a):Co mówi netykieta na temat capslock – krzyk, a chyba nie o to chodziło?
Tematów całe mnóstwo, w samym dziale warsztatowym kilka:
search.php?keywords=konserwacja+podwozia&terms=all&author=&fid%5B%5D=56&sc=1&sf=all&sr=topics&sk=t&sd=d&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj
o całym forum nie wspomnę.
Myślę, że przytoczone linki wyczerpią temat i kosz.
Polecam opcję Szukaj.
Witam, wydaje mi się, że w zimie mycie samochodu raz w tygodniu to podstawa. Poprzednie samochody nigdy żadna rdza nie łapała. Wiem tez ze są tacy co twierdza żeby nie myc samochodu i to jest błąd. Dostanie się wody z solą nawet w micro szczeline spowoduje rdze, wie Panowie myć dobrze i często samochody w zimie – nie zapomnieć o dobrym nasmarowaniu uszczelek co by nie przywarły przy minusie pozdrawiam.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości