Mazda 626 GE FS '95 – 2.0 16V Cronos Blue

GF / GW / GE / CA / GD / GV / GC / CB

Postprzez Nikola » 20 kwi 2017, 20:15

Tak Pawle :) Był automat ale jest manual. Tak jest mieszane że ciężko części dokupić. Z kablami też problem bo jest na 5 kabli kiedys sprowadzalismy ze stanow. Dzieki za pomoc.

Wiecie może czy jest możliwość zmiany aparatu zapłonowego z tego mojego USA na europejski na czterech przewodach?

Dopisano 20 kwi 2017, 21:36:

Pawle zgadza się wszystko co napisales sprawdzilam. Kopułka i palec taki mam wlasnie ja. Dziekuję serdecznie. Wiesz może jakie są numery przewodów zapłonowych do mojego cudeńka?2
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Paweł » 21 kwi 2017, 00:19

Nie zmieniaj aparatu zapłonowego, bo będziesz tego żałować. Rozwiązanie Forda jest niezniszczalne. Lepiej zamówić kopułkę i palec – zapytałbym nawet w aso, bo na niektóre starsze części są dobre ceny). EPC z amerykańskimi numerami nadwozia mają/mieli na pewno w AZ Auto.

Numerów przewodów niestety nie znam, ale ztcp będą pasowały z wersji europejskiej – poza tym "dodatkowym" do cewki (który jest w miarę uniwersalny).

Dopisano 21 kwi 2017 1:40:

P.S. Tutaj masz diagnostykę Twojego cronosa:
viewtopic.php?p=2386055#p2386055
viewtopic.php?p=11060#p11060

Jeśli nikt przy przekładce nie odciął kontrolek na desce, to nie potrzebujesz diody, wystarczy sama zwora. Pamiętaj, że kody są trzycyfrowe, zgodne ze standardem Ford EEC-IV. Sprawdź – jak już Eklerek wspomniał – szczelność dolotu, odpowietrzenie układu chłodzenia.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 14:13
Posty: 11057 (564/887)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Nikola » 21 kwi 2017, 14:07

Dzięki wielkie działamy. Jak będzie huczało to napiszę. W końcu muszę zdjęcia wstawić :D
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Nikola » 30 kwi 2017, 19:30

Jestem i piszę, że znów spotkała nas kolejna "ściana" tym razem wszystko szło nawet w miarę.
Zmieniliśmy parę rzeczy w zawieszeniu. Drążki, końcówki, klocki hamulcowe i parę innych rzeczy. Zamówiliśmy też w końcu piloty do centralnego zamka. Mąż chciał też zamek wymienić, bo nie działało poprawnie. Przyszedł no i du... nic z tego okazuje się że to zupełnie inny zamek zmienialiśmy lewy przód. Zaczynam powoli twierdzić, że jestem wściekła z jej oryginalności. Co chwilę gdy chce się coś zmienić to jest wiielki problem z częściami. Taka sama była sytuacja z zapłonem w końcu kopułka została ta sama, a palec nowy. Kable też zmieniliśmy. Także sytuacja się trochę poprawiła ( jeśli chodzi o zapłon ale i tak nie jest idealnie). Jeszcze wstawiliśmy nową strumienicę. Jeszcze trzeba trochę uszczelnić i będzie mam nadzieję zupełna różnica.
Jeśli chodzi o błędy to jeszcze się nie odważyliśmy sczytywać.
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Nikola » 4 maja 2017, 17:55

Wariatka już niby lepiej z obrotami, ale szarpie strasznie silnik szczegolnie nie niskich obrotach. Mąż się uparł i szuka dalej nie wiem co może być powodem. Macie jakieś pomysły? Co lepsze na zimnym silniku odpala ale za chwile ggaśne i tak po 2,3 razach jakos odpali, ale obroty wachluja jak szalone. Za chwile przełączam na gaz i jest troszkę lepiej. Może jest tutaj jakiś mechanik z Warszawy lub okolic żebym mogła wstawić ją i od razu może ktoś by pomógł błędy zczytac?
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Eklerek323f » 5 maja 2017, 00:15

Musi gdzieś ciągnąc lewe powietrze skoro się tak dzieje, błędy ogarnąć podstawa. Ja stawiam na przepływke nadal...

Co do mechaniak to myślę, że to nie potrzebne, na warszawskie spoty regionalne chyba przyjezdza ktoś kto ogarnie zworke i jedną diode ;)
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 14 lut 2010, 21:32
Posty: 2994 (13/28)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.



była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL

Postprzez oblivion » 5 maja 2017, 16:50

miałem takie akcje z obrotami i gaśnięciem w nissanie jak druga sonda lambda dostawała świra. A dostawała świra, bo katalizator był do wymiany...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2006, 19:47
Posty: 3269 (1/0)
Skąd: Sanok
Auto: Subaru XV Crosstrek 2.0 benz 2015

Postprzez Nikola » 5 maja 2017, 18:41

Robiliśmy próbę w trakcie pracy silnika, był odpinamy przewód od przepływomierza i silniczek krokowy. Przy obu podzespołach silnik pracował bez zmian. Czy to jest normalne?

Dopisano 5 maja 2017, 19:42:

Błagam chłopaki pomóżcie, bo już nie mam cierpliwości na złom ją oddać czy co ?
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez chmielu_KL » 5 maja 2017, 18:44

Po odpięciu przewodu od przepływki silnik powinien zgasnąć, nie wiem jak z krokowcem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2014, 16:51
Posty: 1834 (8/18)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red

Postprzez Nikola » 5 maja 2017, 18:49

Takie oooo
Załączniki
20170406_184348.jpg
Ktoś widział taką przepływkę? My mamy taką w mazdzie
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Eklerek323f » 5 maja 2017, 19:14

Właśnie troche dziwna, w FSie i FP powinna być B577, zapodasz zdjecie całej komory swojej mazdy? Po odpieciu przepływki niekoniecznie zgasnie ale powinny się dziac cyrki, na pewno powinna być zmiana w pracy silnika
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 14 lut 2010, 21:32
Posty: 2994 (13/28)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.



była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL

Postprzez Nikola » 5 maja 2017, 19:28

Takie cudo

Dopisano 5 maja 2017, 20:35:

I jak tam Eklerek 323f?
Załączniki
20170505_202213.jpg
20170505_202205.jpg
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Eklerek323f » 5 maja 2017, 20:09

Szczerze pierwszy raz widzę taką przepływkę w FSie, na pewno kwestia tego, że to cronos...
Na tą chwile jeśli dolot jest szczelny to pozostaje tylko migac błędy <oczy>
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 14 lut 2010, 21:32
Posty: 2994 (13/28)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.



była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL

Postprzez Nikola » 5 maja 2017, 21:33

Hmmm ciekawe. Wolalabym znalezc kogos kto to robil. Choc jak mialam nexie to robilam sama zworke i zczytalam. Teraz jakos w mazdzie sie boje
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Eklerek323f » 5 maja 2017, 22:15

Nic się nei zepsuje, szczególnie, że pod klapka jest schemat pinów <spoko> Wpadnij na lokalny spot jak beda robic ;)
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 14 lut 2010, 21:32
Posty: 2994 (13/28)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.



była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL

Postprzez Nikola » 6 maja 2017, 08:58

Jak doprowadzę ją do porządku to się wybiorę. Taką to troche wstyd :) a Ty też jezdzisz na lokalne?

Dopisano 6 maja 2017, 09:59:

Eklerek tylko musimy sprawdzic dokladnie, coś zerkali mi na ta kostke i tak jakby piny sa inaczej niz wszedziw maz eroci to moze mi rozrysuje jak jest u nas to Ci wrzuce
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez Eklerek323f » 7 maja 2017, 01:04

Nikola napisał(a):a Ty też jezdzisz na lokalne?

Ja jestem na każdym spocie naszej lokalnej społeczności, do tego nie trzeba mieć pięknego auta, wystarczy być :)
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 14 lut 2010, 21:32
Posty: 2994 (13/28)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.



była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL

Postprzez Nikola » 11 maja 2017, 14:44

Mazda pojechała do mechanika. Skończyła się nasza cierpliwość. Czekamy na wiadomości. :)a tymczasem zdjecie
Załączniki
20170511_143045.jpg
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Postprzez aaemek » 28 maja 2017, 20:43

ciekawy kolor, cronosy mają swój urok, sprężyny ori, zaraz to widać bo wysoko siedzi, wizualnie traci na tym ale za to wygodnie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 mar 2008, 23:11
Posty: 81
Skąd: Poznań
Auto: 626 2.5
mx-5 1.6
H1 2.5crdi

Postprzez Nikola » 11 cze 2017, 22:13

Czy wygodnie, hmmm bardziej chodzi o nasze drogi :) Przy niskim co chwile trzeba bylo coś wymieniac. Zgadzam się koza masakryczna. :) Tyle że jest taniej :)
Mazda nadal u mechanika chyba się poddał i nie wiem co to dalej będzie. Nie ma tu na forum NIKOGO z Warszawy lub okolic co się zna na takich perełkach? Szkoda mi jej sprzedawać choc powoli trace cierpliwosc.Blacha zdrowa, silnik miał gruntowny remont i tez troche nas to kosztowalo muslalam ze ona bedzie u nas do konca. Pomóżcie.

Miałam kiedyś nexie i w klubie było kilku magików tu nie ma ?
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2013, 23:40
Posty: 47
Auto: Mazda 626

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy