Losowe gaśnięcie GY1 143KM

Postprzez crxm6 » 23 gru 2016, 16:24

Już mi ręce dzisiaj opadły.

2.0 Diesel 143KM 2006 GY1 Kombi here.

Sytuacja wygląda tak, że potrafię jeździć 4 dni i w losowym momencie zgaśnie i już przez kilka godzin do 1-no max 2 dni nie odpali. – wyglądało to początkowo jakby nie dostawała paliwa. Laweta do domu. Wymieniłem sam filtr paliwa na purfluxa, bo mój był nieźle zarąbany no i odrazu odpaliła. Cieszyłem się może z 1 dzień, kiedy znów zgasła. No to czyszczenie tego czujnika w pompie paliwa wysokiego ciśnienia – ale on wygląda ok, był czysty.
Kolejna diagnoza mechanika – bo jak do niego jade to k...a przez 4 dni chodzi, jeździmy i nie zgaśnie, a do domu jak wiadomo mechanika w ciągu dnia nie ma szans ściągnąć – że to może być pompa paliwa niskiego ciśnienia. W ogóle mamy w wersji poliftowej GY taką pod siedzeniami? Próbowałem się tam jeszcze dziś przed zmrokiem dostać, ale się poddałem, bo chyba trzeba całą kanapę odkręcić...

Ogólnie wszyscy obstawiają układ paliwowy, pomyślałem może syf w baku albo po drodze – wlałem super płyn do czyszczenia DATACOL (jak dla mnie mega drogi za 250ml ale ponoć działa cuda) podejrzewając faktycznie syf, ale ona mi zbyt pięknie chodzi. Wypaliłą z 15 litrów połowę i znów zgasła. Jak odpali po dniu stania z powodu w.w. awarii to chodzi jak nowa, no kurna... Co się może tak losowo przegrzewać/rozpieprzać?

W wakacje wymieniłem koło od pompy oleju na korbowodzie i panweki (w sumie były ok ale poszły już nowe) oraz ostatnio zrąbało się sprzęgiełko od alternatora – nieźle zaczęło tłuc – też już jest nowe.
I w sumie zostały mi podkładki (już tak dla pewności, bo nie ma jeszcze tragedii ale wiem, że przez 220 000 nie były wymieniane) i wahacze i niby byłoby wszystko LUX na wiosnę, gdybym od ostatnich 3 tygodni nie męczył się z w.w. losowym gaśnięciem, które mnie i mojego mechanika doprowadza do szału.

Ciśnienie na rampie jak odapli jest ok, jak kręcę i nie odpala to pokazuje jakieś 170 barów? Początkowo też myśleliśmy, że jakiś pompowtrysk puszcza i rozpieprza ciśnienie na pompie, ale sama pompa, no ale kurka wodna jutro rano ją zapewne bez problemu odpalę, także ani wtrysk nagle nie przestaną zalewać ani pompa nagle nie zacznie dawać dobrego ciśnienia i tak w kółko?
Początkujący
 
Od: 29 wrz 2014, 11:19
Posty: 8 (1/0)
Auto: Black Mazda 6 2006 2.0 Diesel 143KM Kombi

Postprzez Leoo » 24 gru 2016, 10:54

Jeśli dobijałeś ciśnienie paliwa pompką na filtrze i nie pomogło to raczej zawór SCV. W poliftach też się zużywają. Wymontuj stary i podłącz go przez żarówkę 12V 10W i "postukaj" w ten sposób elementem zaworu. Może się przycinać. Przydał by się Forscan, który pokazuje ciśnienie w CR podczas rozruchu i ewentualne błędy. Jeśli masz możliwość podłącz manometr na wężyk paliwowy przy pompie CR, najlepiej taki do diagnozowania układów podciśnieniowych. Będziesz miał porównanie kiedy zaczną się niedomagania.
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2013, 23:05
Posty: 485 (0/21)
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: M6 GY MZR-CD 136KM '03

Postprzez crxm6 » 24 gru 2016, 11:30

Dzięki wielkie za odpowiedź.
Przed chwilą już na praktycznie rozładowanym aku odpaliła bez problemu i równo chodzi.

Forscana mam na laptopie, ale mam niestety najgównianiejszego ELM327 jaki chyba istnieje, bo nie chce mi działać z forscanem. Błędów od początku (od dawna w sumie już) żadnych ramek nic nie ma...
Da się podejrzeć pracę zaworu SCV?

Scantool pokazuje mi ciśnienie 35000 -37000kPa na wolnych obrotach (tylko nie wiem szczerze gdzie dokładnie jest to ciśnienie mierzone), jak dodaje gazu ładnie rośnie. Parę razy zawahały się obroty (wręcz spadły?) i pokazało 100 000kPa, ale moja Mazda naprawdę nie ma problemów z wolnymi obrotami.
Jak silnik nie pracuje i przekręcę kluczyk jeszcze przed odpaleniem to spada do 670kPa.

Jeśli chodzi o zawór SCV – ja go nazwałem czujnikiem?!, to wykręcałem go (jest z boku pompy na dwa imbusy tak?) i czyściłem u mechanika specjalnym płynem – on wygląda ok. Po przeczyszczeniu wysuszeniu dalej nie chciała "łajza" odpalić... Nie sądzę, że to on, ale dzięki za podpowiedź, mimo to chyba spróbuję jeszcze raz go sprawdzić :/

1) Może go (SCV) odkręcić jeszcze raz i podawać impulsy po zanurzeniu go w benzynie?
2) Czy w naszych Mazdach w pompie CR jest tylko ten jeden czujnik/zawór SCV i nie ma innego?
3) Gdzie mogę kupić kabel OBD2 współpracujący w 100% z forscanem? Może ma ktoś? Bo usterka występuje tak losowo, że muszę sam coś spróbować zdiagnozować. U każdego mechanika zawsze odpala :(

Dodam jeszcze, że mam Vebasto, które przestało po dwóch latach działać i nie mam czasu się nim zająć. Z racji tego, iż pobiera ono paliwo przed pompą CR może ono w jakikolwiek sposób przyczyniać się do problemu? Nie sądzę, ale naprawdę szukam już w najgłupszych miejscach i spać przez To auto nie mogę, a sprzedawać nie chcę! :) :(

WESOŁYCH ŚWIĄT i szerokiej, dobrej drogi!!! :)
Początkujący
 
Od: 29 wrz 2014, 11:19
Posty: 8 (1/0)
Auto: Black Mazda 6 2006 2.0 Diesel 143KM Kombi

Postprzez paweltobi » 26 gru 2016, 21:01

witam nie wiem czy dobrze trafilem ale zaryzykuje i napisze:))... mianowicie zaraz przed swietami mialem takie nieprzyjemne zdarzenie a dokladnie jechalem sobie po pracy do domu i ku mojemu zaskoczeniu jak rozperdzilem mazde(dosc energicznie;D) do 100km/h nagle cos strzelilo(tak jak by jakis wezyk pod cisnienie strzelil) i mazda sie wylaczyla... na poczatku myslalem ze to pasek od rozrzadu ale na nastepny dzien po wstepnych ogledzinacz zadnych szczatkow paska nie zaowazylem a dodatkowo mazda krecila normalnie... po tem zaowazylem tak jak widac na zdj ze ten wezyk byl odpiety... i od tej pory mazda siedzi pod domem:(... macie jakies pomysly co to moze byc? dodam ze wezyk znalazl sie na swoim miejscu przegladnolem reszte i wszystko jest ok.
Załączniki
maxresdefault.jpg
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2015, 10:45
Posty: 27 (0/1)
Auto: mazda 6 2.0 disel 136km 2003r

Postprzez crxm6 » 28 gru 2016, 17:11

"paweltobi" trochę się wbiłeś w wątek ;)

Odkręciłem dzisiaj kanapę i odkręciłem pokrywę...
I teraz tak, w instrukcji 1730-1E-02C.pdf na stronie 140 w dziale Fuel System jest jak wół napisane:
"FUEL PUMP UNIT INSPECTION
Caution • It is normal to hear the fuel pump operating when the ignition switch is turned to the ON position."
No k...a ale u mnie w ogóle nie słyszę, aby ta pompa pracowała. Nie mogę znaleźć czy to się tyczy tylko benzyny. Czy GY1 Diesel będzie miała jeszcze pompę w baku?:/

W dodatku jest tam tyle kurzu, pajęczyn i kamieni, że strach to otworzyć bo wrąbie mi się cały syf do baku, a nie jestem pewien czy odkurzaczem tam ładnie wszystko wybiorę.

Sądziłem że nasze Mazdy Common Rail mają tylko pompę CR (wysokiego ciśnienia) a tej niskiego ciśnienia w baku już nie ma – a jednak. Chyba, że naprawdę nie ma, a to co widzę to tylko urządzenia do pomiaru ilości paliwa??!

W każdym bądź razie jakiś trop, samochód odpala ładnie, dzisiaj znów ją godzinę pomęczyłem i dalej jeździ, ale jak Boga kocham w tym białym plastiku kompletnie nie słyszę pompy niskiego ciśnienia – zarówno na ON bez odpalenia na początku, jak i w trakcie pracy, jakby jej nie było, albo naprawdę padła i to mógł być mój losowy problem niedomagania?
Początkujący
 
Od: 29 wrz 2014, 11:19
Posty: 8 (1/0)
Auto: Black Mazda 6 2006 2.0 Diesel 143KM Kombi

Postprzez crxm6 » 3 sty 2017, 11:56

Chyba już widzicie, że jestem przez ten problem z Mazdą /psychiczny/ bo sam sobie odpowiadam w tym wątku.
Tydzień stała przed domen i tylko ją odpalałem bo strach wyjechać. No i dzisiaj po tygodniu przepalania zgasła i już nie chce odpalić. Czym prędzej odkręciłem SCV i zacząłem go czyścić, podłączyłem, go pod zasilacz i przerywacz, żeby popracował kilka minut w płynie do czyszczenia, założyłem go i g@wno... szlag jasny mnie trafia z tym samochodem, bo wiem, że jutro odpali i znów k....a tydzień nie będzie wiadomo czemu chodzi, a czemu nie.

Na zaworze SCV mam numer 05G4d (raczej to jest zero a nie O)

Dobrałem się jeszcze tydzień temu, znaczy się w zeszłym roku do pompy paliwa pod kanapą, ale nikt nie jest mi w stanie powiedzieć czy tam naprawdę w moim dieselu GY1 jest pompa niskiego ciśnienia czy tam jest tylko czujnik poziomu etc... Kabli jest sporo także może pompa jest, ale ja jej kompletnie nie słyszę, czy to przy odpalonym silniku czy przed odpalaniem na kluczyku na ON... nic..

To jest tam w końcu pompa niskiego ciśnienia czy nie? Bo takto "na pałę" ją wymienię na używkę np. http://allegro.pl/pompa-paliwa-mazda-6- ... 01734.html

Mam jedynie obawy żeby ją wyjąc, raz, że ten plastikowy pierścień, dwa jest taki syf, że uwierzcie mi to co jest na zdjęciu to jest już po odkurzaniu – była garstka malutkich kamieni. Boję się, że syf wpadnie mi do baku :(
Załączniki
2017-01-03 10.45.50.jpg
Początkujący
 
Od: 29 wrz 2014, 11:19
Posty: 8 (1/0)
Auto: Black Mazda 6 2006 2.0 Diesel 143KM Kombi

Postprzez crxm6 » 9 sty 2017, 16:02

Spróbuję pominąć brzydkie słowa, które mi się teraz na usta cisną...

W zeszłym tygodniu próbowałem sam przeczyścić zawór scv (przerywacz i moczenie w środku czyszczącym) i w sumie sytuacja się pogorszyła bo rano mogłem ją odpalić tylko na 5 minut. Także po ponownej konsultacji z mechanikami, zawór SCV. Kupiłem nowy DENSO i dzisiał założyłem, wygląda tak samo pięknie jak mój. I ch..... zgasła po minucie i już nie chce odpalić.
Początkujący
 
Od: 29 wrz 2014, 11:19
Posty: 8 (1/0)
Auto: Black Mazda 6 2006 2.0 Diesel 143KM Kombi

Postprzez laba » 9 sty 2017, 19:45

U mnie podobnie wyglądało po podniesieniu kanapy :> Odkurzacz do ręki, trochę szmatką i odkręcać. Nie ma czego się bać
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2014, 19:14
Posty: 255 (0/4)
Skąd: Opolskie
Auto: Mazda 6 GY RF-5C 121KM '03
Mazda 6 GJ 2.0B 165km '13

Postprzez crxm6 » 15 sty 2017, 22:26

Wczoraj wymyśliłem sobie, że odepnę webasto, jak już chodziła, to wyjąłem bezpiecznik z pola (heater) i schowałem do schowka. Mimo co i tak zgasła.
Dzisiaj 2x po ~45 minut odpaliłem i nie zgasła :/ Zgłupiałem. Nie wiem, czy zaburzało webasto (w co nie chce mi się wierzyc) czy pomogła aż tak dodatnia temperatura, no u mnie od 2 dni utrzymuje się 0,5°C-1°C w ciągu dnia i nocy, dzisiaj ładnie padał śnieg, a moja Mazda nie gasła...

I teraz nasuwające się 3 pytania, na które sobie pewnie po tygodniu sam odpowiem (dla niewtajemniczonych – w zeszłym tygodniu założyłem nówkę SCV – bez zmian, ale niech już ją ma) ;) :

– Czy faktycznie pod kanapą w GY1 jest jednak pompa i ona tak niedomaga mi przy <0°C? WTFnr1?

– Który z innych czujników czy urządzeń układu paliwa moze się rąbać <0°C? Zaznaczam, iż przy -16°C odpalała idealnie, ale tylko na ~2-5 minut.

– Czy webasto faktycznie może zrąbać dopływ paliwa do pompy CR, bo zakładam, że gdzieś przed pompą CR ma ona wpięcie do rurki paliwa? WTFnr2?

EDIT 18.01.2017: Oczywiście i tak gaśnie dalej. Dzisiaj przy -5'C? 10 minut i już dzisiaj jej więcej nie odpalę. Chyba jak jest cieplej to jest nieznacznie lepiej.
Początkujący
 
Od: 29 wrz 2014, 11:19
Posty: 8 (1/0)
Auto: Black Mazda 6 2006 2.0 Diesel 143KM Kombi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6