Mazda6 GG 18' 2.3 A-Spec kolor bordo moja m...
Jaszczomp1313 napisał(a):Myślałem nad czymś takim:
A tak na serio to tutaj kolega fajnie zrobił:)
viewtopic.php?t=88358
Z tą zebrą to żartowałem
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
No i dupa. Byłem wczoraj u mechanika aby wymienił mi uszczelkę pomiędzy katalizatorem i kolektorem. Niestety nie mógł znaleźć pasującej części do wersji amerykańskiej, czy ma ktoś z was namiary na kogoś kto ma takie części ? W aso koszt 3 stówy, trochę drogo....
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
WisniaUs napisał(a):Hydrografika ok ale jaka cena?? I jaki kolor??
Pomaluj moze to jakos tak jak xRafalx zrobil
Dostałem odpowiedź od firmy hydrocardesign. Koszt 200zł wzór do usatlenia. Chyba nie jest drogo jak za porządny panel co ?
Kolor może taki ?:
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Cześć,
w weekend zabrałem się za smarowanie wielowypustu ale zapomniałem zrobić parę zdjęć... Mocowanie z tym pieroństwem zajęło mi ok 1h (strasznie mocno trzeba było podważyć, efekt-złamany młotek). Na szczęście zkrzypienie na kierownicy ustało. Mechanik który diagnozował chciał wymieniać maglownice... Dzięki forum poradziłem sobie sam:) Koszt 3,49+8,00 za przesyłkę.
A tutaj filmik z którego korzystałem:
https://www.youtube.com/watch?v=am_4KlNYmuU
w weekend zabrałem się za smarowanie wielowypustu ale zapomniałem zrobić parę zdjęć... Mocowanie z tym pieroństwem zajęło mi ok 1h (strasznie mocno trzeba było podważyć, efekt-złamany młotek). Na szczęście zkrzypienie na kierownicy ustało. Mechanik który diagnozował chciał wymieniać maglownice... Dzięki forum poradziłem sobie sam:) Koszt 3,49+8,00 za przesyłkę.
A tutaj filmik z którego korzystałem:
https://www.youtube.com/watch?v=am_4KlNYmuU
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Marwis napisał(a):Też ostatnio go smarowałem. Nie miałem problemu żeby ściągnąć wałek, trzeba tylko całą śrubę wyjąć.
No oczywiście że pozbyłem się śruby ale i tak było ciężko jak cholera ach te amerykańce... A czy ktoś może orientuję się jak to jest z wymiarami UE i US ? Ostatnio wracam z kauflandu a na parkingu jakiś gość obczaja mi auto Nie jakiś Sebastian tylko porządny starszy gość i mówi że jakaś taka inna niż wszystkie. Chwile z nim pogadałem bo wypytywał o szczegóły:) To miłe bo ludzie często się oglądają jakbym miał auto za 200tyś
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Cześć,
wyprawa w tatry zakończona sukcesem. Przepustnica do czyszczenia (znowu) a jak nie pomoże to prawdopodobnie wyślę do regeneracji... Folia odchodzi tragicznie więc jednak będzie hydrografika:D Czy macie może namiar na jakieś linki do bagażnika aby nic nie latało ? Pozdrawiam
wyprawa w tatry zakończona sukcesem. Przepustnica do czyszczenia (znowu) a jak nie pomoże to prawdopodobnie wyślę do regeneracji... Folia odchodzi tragicznie więc jednak będzie hydrografika:D Czy macie może namiar na jakieś linki do bagażnika aby nic nie latało ? Pozdrawiam
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Niestety to nie przepływomierz Czy ktoś miał kiedyś taki błąd i poratuje dobrą radą ?
Objawy:
Gaśnie na światłach, falujące obroty.
Po odpięciu MAF działa równiutko ale za to w trybie awaryjnym. Po podmianie MAF na nowy dalej problem.
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Przyczyną falujących obrotów był kolektor dolotowy. Teraz pracuje równo. Przy okazji wymienione świece,kable i cewka zapłonowa ( nie wiem czy było to potrzebne). Problem taki że dziś znowu pojawił się check engine. Mechanik trzymał mi auto 2 tygodnie... Nie mam ochoty znowu oddawać mu samochodu... Czy znacie może kogoś we Wrocławiu lub Wałbrzychu kto potrafi przeprowadzić poprawną diagnozę ? Nie mam już siły...
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Cześć,
nareszcie moja Mazdunia jest w pełni sprawna. Niestety nie obyło się bez dużych nie potrzebnych kosztów a wszystko przez mechanika oszusta. Może opiszę swoją historię. Pewnego dnia obroty zaczęły falować, samochód gasł na światłach a przy masce było słychać charakterystyczne syczenie. Próbowałem sam znaleźć nieszczelność i nic nie znalazłem. Postanowiłem zawieźć samochód do mechanika u którego wcześniej wymieniałem tarcze i wszystko było ok. Jak tylko usłyszał dźwięk silnika to od razu stwierdził że to nieszczelność i powietrze ucieka ale muszę zostawić auto na dłużej więc poszedłem do domu. Po 2 tygodniach dostałem samochód koszt (1070zł). Zostały wymienione świece, przewody, cewka zapłonowa (bo najpierw był przekonany że to ona tak syczy a na komputerze pokazywało mu wypadanie zapłonu[mi nie pokazywało ale spoko]). No i na koniec nieszczęsny kolektor ssący który to był przyczyną nieszczelności. Mechanik przed zamówieniem powiedział mi że tego starego nie da naprawić bo zawiózł do specjalisty i nie pospawa tego bo jest z dziwnego materiału, znalazł używkę za 350zł więc się zgodziłem (przecież nie jestem mechanikiem). Zadowolony że po tak długiej rozłące i szczęśliwy że wszystko działa pojechałem do domu. Rano jadę do pracy podjeżdżam pod piekarnie i pojawia się lampka check engine [błąd blokady klapek w pozycji otwartej]. No i znowu zaczęło się użeranie z mechanikiem który to wszystko zrobił ok i że jak rusza dźwigniami od klapek to wszystko działa. Skasował błąd i kazał jechać (błąd pokazywał się na zimnym silniku lub na dłuższej trasie). Błąd ciągle się pojawiał i byłem z 3 razy u mechanika który za każdym razem kasował błąd i rozkładał ręce. Pomyślałem że będę musiał kupić nowy więc zacząłem szukać na allegro i na jednej aukcji zauważyłem charakterystyczne czerwone napisy na kolektorze, poleciałem zobaczyć pod maskę i już byłem pewien że to ten sam kolektor. Aby się upewnić zadzwoniłem do sprzedającego i zapytałem czy został już wysłany do Wałbrzycha (ale jestem podstępny) sprzedający zapewnił mnie że już tydzień wcześniej został wysłany. Nic dziwnego bo to przecież to ten kolektor tylko dziwna była cena 100 zł... Czyli na dzień dobry mechanik opindolił mnie na 250zł na samej części która nawet nie działała prawidłowo. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i napisałem mu smsa że jest oszustem i że samochód nadal nie działa to odpisał mi żebym kupił nowy i on mi odda za niego kasę i za darmo wymieni... Nie uśmiechało mi się tam wracać więc postanowiłem sam naprawić stary kolektor. Poszukałem speca (pierwszy numer z google) i zawiozłem kolektor do naprawy. Szok, zaskoczenie i niedowierzanie kiedy spec powiedział że naprawi bez problemu za 30 zł bo ubytek jest bardzo mały:) Zrobiłem wywiad środowiskowy i dowiedziałem się że moja dziewczyna kiedyś była wymieniać klocki w gulfie u takiego starszego miłego Pana i wszystko było ok. Poszukałem w internecie i same dobre opinie więc umówiłem się na termin aby wymienić kolektor na stary. Koszt wymiany 220zł i parę godzin roboty. Dowiedziałem się że nie wszystkie śruby zostały przykręcone i jakiś czujnik został źle podpięty i ogólnie że straszny druciarz mi to robił i że ten który teraz mi zamontował czyli ten stary był w dużo lepszym stanie... Samochód teraz działa dużo lepiej, żadnych błędów, falowań obrotów, odzyskał moc Dostałem kosztowną lekcję ale chociaż znalazłem mechanika który zna się na rzeczy (btw najpierw pojechałem do niego pokazać mu stary kolektor i doradził naprawe u plastikarza) Niestety kasa na mody poszła na te naprawy ale jak tylko odrobię straty to planuje obszycie podsufitki, wyciszenie przednich drzwi i hydrografik na panelu który okleiłem folią.
nareszcie moja Mazdunia jest w pełni sprawna. Niestety nie obyło się bez dużych nie potrzebnych kosztów a wszystko przez mechanika oszusta. Może opiszę swoją historię. Pewnego dnia obroty zaczęły falować, samochód gasł na światłach a przy masce było słychać charakterystyczne syczenie. Próbowałem sam znaleźć nieszczelność i nic nie znalazłem. Postanowiłem zawieźć samochód do mechanika u którego wcześniej wymieniałem tarcze i wszystko było ok. Jak tylko usłyszał dźwięk silnika to od razu stwierdził że to nieszczelność i powietrze ucieka ale muszę zostawić auto na dłużej więc poszedłem do domu. Po 2 tygodniach dostałem samochód koszt (1070zł). Zostały wymienione świece, przewody, cewka zapłonowa (bo najpierw był przekonany że to ona tak syczy a na komputerze pokazywało mu wypadanie zapłonu[mi nie pokazywało ale spoko]). No i na koniec nieszczęsny kolektor ssący który to był przyczyną nieszczelności. Mechanik przed zamówieniem powiedział mi że tego starego nie da naprawić bo zawiózł do specjalisty i nie pospawa tego bo jest z dziwnego materiału, znalazł używkę za 350zł więc się zgodziłem (przecież nie jestem mechanikiem). Zadowolony że po tak długiej rozłące i szczęśliwy że wszystko działa pojechałem do domu. Rano jadę do pracy podjeżdżam pod piekarnie i pojawia się lampka check engine [błąd blokady klapek w pozycji otwartej]. No i znowu zaczęło się użeranie z mechanikiem który to wszystko zrobił ok i że jak rusza dźwigniami od klapek to wszystko działa. Skasował błąd i kazał jechać (błąd pokazywał się na zimnym silniku lub na dłuższej trasie). Błąd ciągle się pojawiał i byłem z 3 razy u mechanika który za każdym razem kasował błąd i rozkładał ręce. Pomyślałem że będę musiał kupić nowy więc zacząłem szukać na allegro i na jednej aukcji zauważyłem charakterystyczne czerwone napisy na kolektorze, poleciałem zobaczyć pod maskę i już byłem pewien że to ten sam kolektor. Aby się upewnić zadzwoniłem do sprzedającego i zapytałem czy został już wysłany do Wałbrzycha (ale jestem podstępny) sprzedający zapewnił mnie że już tydzień wcześniej został wysłany. Nic dziwnego bo to przecież to ten kolektor tylko dziwna była cena 100 zł... Czyli na dzień dobry mechanik opindolił mnie na 250zł na samej części która nawet nie działała prawidłowo. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i napisałem mu smsa że jest oszustem i że samochód nadal nie działa to odpisał mi żebym kupił nowy i on mi odda za niego kasę i za darmo wymieni... Nie uśmiechało mi się tam wracać więc postanowiłem sam naprawić stary kolektor. Poszukałem speca (pierwszy numer z google) i zawiozłem kolektor do naprawy. Szok, zaskoczenie i niedowierzanie kiedy spec powiedział że naprawi bez problemu za 30 zł bo ubytek jest bardzo mały:) Zrobiłem wywiad środowiskowy i dowiedziałem się że moja dziewczyna kiedyś była wymieniać klocki w gulfie u takiego starszego miłego Pana i wszystko było ok. Poszukałem w internecie i same dobre opinie więc umówiłem się na termin aby wymienić kolektor na stary. Koszt wymiany 220zł i parę godzin roboty. Dowiedziałem się że nie wszystkie śruby zostały przykręcone i jakiś czujnik został źle podpięty i ogólnie że straszny druciarz mi to robił i że ten który teraz mi zamontował czyli ten stary był w dużo lepszym stanie... Samochód teraz działa dużo lepiej, żadnych błędów, falowań obrotów, odzyskał moc Dostałem kosztowną lekcję ale chociaż znalazłem mechanika który zna się na rzeczy (btw najpierw pojechałem do niego pokazać mu stary kolektor i doradził naprawe u plastikarza) Niestety kasa na mody poszła na te naprawy ale jak tylko odrobię straty to planuje obszycie podsufitki, wyciszenie przednich drzwi i hydrografik na panelu który okleiłem folią.
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Na szczęście mechanik oddał 300zł kiedy postraszyłem go opinią w internecie
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Cóż za niezawodny sposób wyrażenia opinii i kasa w kieszeni od razu. Czasami szkoda nerwów i lepiej od razu byłoby trafić na dobrego Mirka aniżeli partacza...A czas jest przecież najbardziej cenny.
Pozdrawiam
Adrian
Adrian
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
Co myślicie nad takim zestawem ? Będzie dobry czy lepiej samemu coś znaleźć? Chce aby było porządnie zrobione a nie tak jak z tą folią na środkowym panelu( przez gównianą folie która ma bardzo słaby klej i odchodzi wszędzie)...
https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace ... amochodzie
https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace ... amochodzie
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Powiem tak: wygłuszyłem u siebie całe auto. Nie kupuj dziadostwa, zainwestuj i kup materiały GMS'a.
-
& Marta
- Od: 25 kwi 2014, 11:37
- Posty: 3599 (51/69)
- Skąd: Niepołomice
- Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08
I o to mi chodziło, dzięki Już napisałem do nich o propozycję co i ile kupić. Mam jeszcze pytanko, do czego służy klapka w obudowie filtra powietrza sterowana elektronicznie ?
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Są i nowe ramki To jak z tą klapką?
- Od: 29 mar 2016, 14:37
- Posty: 350 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 GG L3 2003
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości