Zacisk hamulcowy tył.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez exevan » 22 kwi 2016, 08:19

Witam serdecznie, własnie jestem po wizycie u mechanika. Na początku w mojej Mazdzie było huczenie (podejrzewam że łożysko – mechanik powiedział, że to nie łożyska, a opony). Drugą opcją jest trzymający hamulec ręczny. Otóż po zaciągnięciu hamulca ręcznego i opuszczeniu go, nie do końca zwalnia koło, da się kręcić kołem, ale z użyciem sił. Więc pierwsza diagnoza potwierdzona i wiadoma. Teraz tak. Mechanik powiedział żeby wymieniać cały zacisk hamulcowy. Wiadomo to nie są tanie sprawy. Pytanie do Was. Czy da się to naprawić/ zregenerować ? Jeśli nie da się to jakiej firmy polecacie zaciski hamulcowe?
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2015, 17:22
Posty: 40 (8/1)
Auto: Mazda 6 2.0 Benzyna 2002 141 KM + Gaz sekwencja

Postprzez pawelsik » 22 kwi 2016, 15:21

Podpinam się pod pytanie, wczoraj spuszczam dźwignie hamulca ręcznego, jadę jakby normalnie aby po chwili zatrzymać się bo w lusterku dymy z lewego tylnego koła. Poluzowałem zacisk ręcznie, tarzając się pod autem i jakoś dojechałem do domu. Widziałem bodaj na iParts, że nowe zaciski to koszt w granicach 700zł/szt, ale są też takie za 300zł. Jeśli okaże się, że będą do wymiany to które brać?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2015, 16:00
Posty: 69 (0/1)
Skąd: Krynica-Zdrój
Auto: Mazda 6 GY 2.0 Pb 141KM 2004r Station Wagon

Postprzez Greg88 » 23 kwi 2016, 09:40

exevan napisał(a):Otóż po zaciągnięciu hamulca ręcznego i opuszczeniu go, nie do końca zwalnia koło, da się kręcić kołem, ale z użyciem sił. Więc pierwsza diagnoza potwierdzona i wiadoma. Teraz tak. Mechanik powiedział żeby wymieniać cały zacisk hamulcowy. Wiadomo to nie są tanie sprawy.


Dziwne że od razu zacisk do wymiany...
Innymi słowy czytaj między wierszami – "zaproponuje wymianę całego zacisku, wydoję gościa z kasy i będzie elegancko <oczy> bo jestem śmierdzącym leniem i robimy po najkrótszej linii oporu " – pomyślał mechanik.
Zacisk jak najbardziej można zregenerować, jak kilka fotorelacji na ten temat...

viewtopic.php?f=412&t=156100
viewtopic.php?f=412&t=155350


Poza tym trochę dziwny ten mechanik skoro nie sprawdził czy linki od ręcznego są sprawne...
Pierwsze co sprawdza się linki od ręcznego...

viewtopic.php?f=412&t=176519
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 08:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez exevan » 28 kwi 2016, 18:28

Ok okazało się, że ręczny nie odbijał. Zacisk wymieninony oczywiście po taniości (kolega ma mazdę na części) Wszystko już działa. Jedynie co to teraz klocki hamulcowe wymienić.

Mam jeszcze jedno pytanie.

Jak wspominałem w pierwszym poście, coś mi "huczy". Po wymianie tego zacisku objaw z hamowaniem i przegrzaniem tarczy zniknął, jednak huczenie nie. Wszyscy u których byłem mówili, że to nie huczy łożysko bo ono jest sprawne (tak kręcili rękoma koło sprawdzając... i szarpali sprawdzając czy nie ma luzów). No więc skoro 5 mechaników mi mówi jedno, to coś w tym musi być. Do głowy wpadł kolejny pomysł... Opony?

Otóż jadąc jakies 70-80 km/h trzymając kierownicę prosto, coś z prawej strony mi huczy, ale nie mocno. Skręcając odrobinę kierownicą (dosłownie pół milimetra) w lewą stronę (siła odśrodkowa wyrzuca auto co powoduję, że działają większe siły właśnie na prawą stronę) huczy bardzo mocno, jednak gdy skręcam (też odrobinkę) kierownicą w prawo to huczenie praktycznie zanika.

Co może być przyczyną takiego zachowania? Wiem, że łożyska na które działa siła odśrodkowa mogły by huczeć głośniej, ale podczas skręcania kierownicą parę milimetrów? Z góry dziękuję za różne sugestie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2015, 17:22
Posty: 40 (8/1)
Auto: Mazda 6 2.0 Benzyna 2002 141 KM + Gaz sekwencja

Postprzez Wilson » 28 kwi 2016, 18:42

dziwnego masz mechanika kolego :| w pierwszej kolejności wszyscy zestawy naprawcze do zacisków, z tłoczkiem lub bez stosują, dopiero jak to nic nie da można myśleć o wymianie zacisku, co do huczenia, opony to może być dobry trop, ale raczej sprawdź czy masz w ogóle geometrie ustawioną, jak masz wyząbkowane opony, to prawdopodobnie geometrii brak, na poczatek zamień tył z przodem, to chociaz bedziesz wiedział czy to oponu, czy cos grubszego :)
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2015, 13:46
Posty: 139 (3/12)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: M6s 3.0 AT 2006 +podtlenek LPG w kole:) -w naprawie ;/

Postprzez leonidass » 28 kwi 2016, 19:17

Zmień tych pięciu na jednego ale prawilnego , skad mieszkasz?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2015, 15:53
Posty: 190 (1/1)
Auto: czarne wściekłe
stroker 2.2
evo 6 TME IN PROGRESS
ex.– m6 3.0 v6

Postprzez exevan » 28 kwi 2016, 19:21

Lubuskie, Żary/Żagań. Myślałem też czy by nie pojechać na jakąś dobrą stację diagnostyczną. Myślicie, że tam mogliby mi to sprawdzić ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2015, 17:22
Posty: 40 (8/1)
Auto: Mazda 6 2.0 Benzyna 2002 141 KM + Gaz sekwencja

Postprzez leonidass » 28 kwi 2016, 19:31

Żadna stacja ,tylko porządny znawca mechaniki samochodowej – piszę szybko bo pewnie znów mnie zbanuja
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2015, 15:53
Posty: 190 (1/1)
Auto: czarne wściekłe
stroker 2.2
evo 6 TME IN PROGRESS
ex.– m6 3.0 v6

Postprzez brodaM6 » 29 kwi 2016, 06:31

zachodziłem w głowę co ty im tu robisz ze tak s***a ci ostrzeżeniami i banami,to teraz wiem ze wystarczy byc niewygodnym p........paszczury
Ostatnio edytowano 29 kwi 2016, 07:09 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zaraz też dostaniesz ostrzeżenie za przekleństwa - nie pierwszy raz zresztą...
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 17:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez dobrzyn22 » 29 kwi 2016, 07:13

brodaM6 napisał(a):,to teraz wiem ze wystarczy byc niewygodnym

możesz to jakoś wytłumaczyć ? bo ja szczerze -nie rozumiem.

ostrzeżenia/bana – NIKT nie dostaje bez powodu :>
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 15:38
Posty: 5151 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez exevan » 30 kwi 2016, 12:43

Witam, jestem po zamianie tylnych kół. Nie mam opon kierunkowych (przynajmniej nic tak nie pisze na oponach, jest tylko inside, outside) zamieniłem prawe koło na lewe i na odwrót. Huczenie dalej jest z prawej strony, zastanawiam się bo skoro huczenie jest przy lekkim skręcie kierownicy to być może to przednie koła. Więc zamienie te koła z przodu ze sobą i jak dalej będzie huczeć po prawej to znaczy że to nie wina opon, a wtedy to też nie wina geometrii kół i zbiezności. Poradźcie, zamieniać te przednie koła ze sobą tak jak z tylnimi zrobiłem ?

Jeśli po zamianie dalej będzie huczeć z prawej stronie to jakie mogą być jeszcze tego przyczyny ? Jak każdy mówił, że to nie łożysko to mam mimo wszystko to brać pod uwagę?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2015, 17:22
Posty: 40 (8/1)
Auto: Mazda 6 2.0 Benzyna 2002 141 KM + Gaz sekwencja

Postprzez Wilson » 2 maja 2016, 23:52

jeżeli opony będą ok, to czemu twierdzisz że to nie wina geometrii? to będzie świadczyć tylko o tym że opony nie huczą :) skoro przestawiasz kiere o 1mm i nie huczy, to już samo to mówi że chodzi o jakąś korelacje między osiami (jeżeli faktycznie huczy z tyłu) ustal najpierw co to i skąd huczy, bo teraz to błądzimy we mgle, łożysko może nie mieć luzów, ale może nie mieć prawidłowego smarowania, wtedy może huczeć.
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2015, 13:46
Posty: 139 (3/12)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: M6s 3.0 AT 2006 +podtlenek LPG w kole:) -w naprawie ;/

Postprzez exevan » 3 maja 2016, 14:57

Byłem wczoraj u kolejnego mechanika. Wziął rozpędzarke do kół, rozpędziłwszystkie koła i łożyska są w porządku... Zbieżność i geometria też jest okej. Powiediał jedynie że opony mam wyząbkowane i może to być od tego... Ostatnio coś niedobrego dzieje się z moją mazdą... Teraz z kolei zaczęło coś mi stukać jak najeżdzam na jakieś hopek, nierówności itd. i tylko przy wolnej jeździe, jaby mi jakiś metal uderzał o inny metal, tak stuka... Jak nie urok to sraczka...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2015, 17:22
Posty: 40 (8/1)
Auto: Mazda 6 2.0 Benzyna 2002 141 KM + Gaz sekwencja

Postprzez darekpaw » 6 maja 2016, 14:00

Witam ,przeczytałem wątki o zaciskach i nie jest w nich konkretnie napisane o wymianie uszczelki tłoczka.Moje pytanie-czy można wymienić ją bez wyjmowania tłoczka z zacisku,i zacisku z auta,a jeśli tak to na co zwrócić szczególną uwagę przy wymianie.Proszę o szczerą odpowiedź,pozdrawiam Dariusz P.
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:06
Posty: 52
Skąd: Piotrków Tryb
Auto: mazda 6 2006r.kombi dizelek 143km. Maj 2019 doszła CX 7 z 2010r. także dizelek

Postprzez Greg88 » 12 maja 2016, 09:05

Wymiana uszczelki tłoczka bez demontażu zacisku to wg mnie kręcenia bata z g***a.
Jak masz uszczelkę do wymiany to znaczy ze stara już jest sparciała, popękana czy cholera wie co jeszcze i przepuszcza wodę do środka. Wynikiem tego jest wewnętrzna korozja i zapiekanie tłoczka.
Co Ci da wymiana samej uszczelki bez wyczyszczenia i skontrolowania pracy tłoczka?
To tak jakbyś przewijał dziecko i upaprane dupsko zapakował w czystą pieluchę :D <lol>
A powiedz mi skąd wiesz że masz uszczelkę do wymiany? <co?>
Ostatnio edytowano 13 maja 2016, 07:01 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: wulgaryzmy
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 08:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez Wandal » 13 maja 2016, 05:30

Ja robiłem to bez zdejmowania jarzma ,jak sie chce to wszystko mozna ,skontrolowalem prace tłoczka ,wymieniłem oring i uszczelkę bez rozbierania połowy samochodu :P ,średnica tłoczka jest taka sama we wszystkich mazdach
Tłoczek warto wyjąc i sprawdzić czy nie porysowany

Dopisano 13 maja 2016, 06:33:

Greg88 napisał(a):A powiedz mi skąd wiesz że masz uszczelkę do wymiany? <co?>

Widac to przy zmianie klocków czasami ,a czasami nie :P
Początkujący
 
Od: 10 maja 2016, 07:42
Posty: 24
Auto: fiat125p

Postprzez exevan » 14 maja 2016, 16:05

Aktualnie jestem przy rozbieraniu całego zacisku, tłoczek wyjąłem bez problemów (naciskałem wajchą od ręcznego i tłoczek sam wylazł :D) ale mam problem z tulejkami odkręciłem te śruby, ale ta zdejmowalna część zacisku (jarzmo chyba) nie chce za cholere wyleźć z tych prowadnic/tulejek, młotek nie pomaga :) Idę kombinować dalej,

Ps: aktualnie jestem po stłuczce jako poszkodowany więc oprócz huczenia, kół i tego wszystkiego mam do robienia cały tył :)

@edit

Mam pytanie co do jarzma. Udało mi się ściągnąć jarzmo od zacisku te śruby co wchodzą w prowadnice są okej wszystko generalnie okej, ale zastanawia mnie jedno. Z jarzma z tych prowadnic wystają mi takie mniejsza tulejka jakby z rowkiem na zakończeniu tego rowka znów tej samej grubosci. Czy to jest wyciągalne?
Tak jak na tym zdjęciu:
http://static.nanodatex.com/media/94b69 ... 7d6957.jpg
czy wyjęcie tych śrub jest ostatnią czynnością z tym związane? Czy coś tam jest jeszce do wyciągania ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2015, 17:22
Posty: 40 (8/1)
Auto: Mazda 6 2.0 Benzyna 2002 141 KM + Gaz sekwencja

Postprzez Greg88 » 15 maja 2016, 10:02

Wyciągasz śruby z jarzma i to wszystko. Nic tam więcej nie ma.
Tutaj masz poglądowo nowe śruby z jarzma:
http://allegro.pl/zestaw-srub-prowadnic ... 50730.html

Swoją droga wczoraj rozbierałem wszystkie zaciski i z tyłu z lewej ta właśnie śruba się zapiekła na amen. We wtorek boszka i ratujemy cały zacisk :D
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 08:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez darekpaw » 15 maja 2016, 19:59

Dziękuję za szczere,odpowiedzi.Uszczelka tłoczka w 2 miejscach przedziurawiona i tłoczek zaczyna się zapiekać.Problem z tym,że nie mam z kim odpowietrzyć układu a wymianę bym zrobił sam.A chyba bez ubytku płynu hamulcowego nie da się tego zrobić.?
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:06
Posty: 52
Skąd: Piotrków Tryb
Auto: mazda 6 2006r.kombi dizelek 143km. Maj 2019 doszła CX 7 z 2010r. także dizelek

Postprzez Greg88 » 16 maja 2016, 08:49

Nie koniecznie ale...
Po odkręceniu przewodu hamulcowego wkładasz go do pojemnika (słoik, butelka etc.) tak aby był zanurzony w płynie hamulcowym. Będzie się powoli sączyć ale nie wylewać. Na czas montażu/demontażu od czasu do czasu skontrolować poziom płynu w zbiorniczku w komorze silnika. Można raz pedał hamulca nacisnąć i przepompować płyn na wszelki wypadek.
Cały szkopuł tkwi w zręcznym i szybki montażu przewodu na założony zacisk.
Powyższe zabiegi pomogą Ci zminimalizować zapowietrzenie układu do tego stopnia że po zamontowaniu przewodu kolokwialnie mówiąc wystarczy kilka "pompnięć" ;P i masz ciśnienie w układzie.
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 08:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6