przez ProboszczV6 » 24 mar 2015, 08:04
Pawełpr tarcze które masz w aucie są zapewne od początku jego istnienia, z tego względu wcale nie muszą być mocno zdarte ale będą skorodowane wewnątrz, dochodzi do takiego zjawiska że ze starości tarcze się zaczynają krzywić ze względu na ogólne osłabienie konstrukcji przez korozję. W skrajnym przypadku tarcze się rozwarstwiają i pękają, kilka takich już widziałem, miały około 10 lat...
Biorąc pod uwagę to że miałeś zapieczone prowadnice myślę że hamulce nie były nigdy rozbierane więc tarcze są od fabryki. Dlatego całe to przetaczanie i ratowanie trupa... daruj, ale z własnego doświadczenia uważam takie działanie za bezsensowne.
Swoje tarcze też wymieniałem właśnie ze względu na korozję i rozwarstwienie, u kolegi w x9 rozwarstwiły się tylne pełne tarcze, w SAABie rozleciały się tylne tarcze, w Audi rozwarstwiła sie tarcza wentylowana... itd.
Każdy robi jak mu pasuje ale trzeba brać pod uwagę, że to są hamulce.
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust