Moja Mazda 6 GY:
Silnik: 2.0 Benzyna LF-DE 108kW/147KM
Stan licznika przy zakupie: 205.500 km.
Kolor: 28W – Radiant Ebony Mica (15 minut zastanawiałem się jaki kolor wpisać we wniosku o rejestrację:) )
Wersja wyposażenia: Exclusive
– ABS/TCS/DSC
– 6 x air-bag
– klimatyzacja automatyczna
– czujnik deszczu/automatyczne wycieraczki (beznadziejne)
– czujnik zmierzchu/automatycznie włączane światła mijania (bezużyteczne)
– komputer pokładowy
– tempomat
– 4 szyby boczne regulowane elektr.
– lusterka zewnętrzne regulowane elektr. i podgrzewane
– skórzana kierownica wielofunkcyjna, regulowana w dwóch płaszczyznach
– Navi + CD + radio (BOSE) (nawigacja – bezużyteczna)
Dodatki aftermarketowe:
– czujniki parkowania z tyłu
Czynności serwisowe po zakupie:
– wymiana opon letnich: Dunlop SP BluResponse 205/55 R16
– wymiana oleju: Motul 8100 Eco-nergy 5W30
– wymiana filtra oleju: MANN W 712/73
– wymiana filtra powietrza: BluePrint
– wymiana świec zapłonowych: NGK ILTR5A-13G
– czyszczenie przepustnicy
– wymiana opon na zimowe: Planuję zakupić Nokian WR A3 205/55 R16
W najbliższym czasie musze sie bliżej przyjrzeć układowi kierowniczemu – prawe koło zdaje się bezzwłocznie wykonywać polecenia przesyłane za pomocą kierownicy, natomiast lewe robi to z pewną zwłoką. Coś jak gdyby był tam luz. Po wstepnych ogledzinach i "szarpaniu" kołem, nie zaryzykuje stwierdzenia, że to końcówka drążka kierowniczego. Mam też nadzieję, że to nie przekładnia kierownicza. Pomimo tej niedogodności, auto prowadzi się stabilnie nawet przy wyższych prędkościach i nie ma jakiejkolwiek nerwowości przy szybkiej zmianie pasa na autostradzie itp.
Przy okazji konieczna będzie kontrola zbieżności.
Poza tym – czeka mnie trochę walki z rdzą. Póki co nie ma jej jeszcze na nadkolach (!), ale podwozie prosi się o konserwację i jesli nie kompleksowo, to postaram się przed zimą zabezpieczyć przynajmniej elementy mocowania zawieszenia i ramy pomocniczej z przodu.
Z auta jestem zadowolony, szukałem wersji sedan, ale kombi też jest niebrzydkie. Przebieg zdaje się pokrywać ze stanem licznika, auto nie jest zniszczone i zdaje się, że poprzedni właściciel poprawnie dbał o auto (albo zostało 'odpicowane' przed sprzedażą do PL). Około 23.000 km rocznie na niemieckie warunki to jak dla mnie wiarygodny przebieg. Oczywiście nigdy nie ma 100% pewności:) Auto albo nie było 'bite' albo było bardzo dobrze naprawione.
Od zakupu zrobiłem około 2.000 km. Spalanie w granicach 9,5 – 9.6 l/100km, z czego dojazdy do pracy to 40% trasy (120km/h) 60% miasto (40km/h). Wartość spalania jest póki co przeze mnie akceptowalna, ale nie wykluczam LPG w przyszłości. Silnik pracuje równo i cicho, brak wycieków.
Mam nadzieję, że auto trochę pojeździ i nie będzie mi robiło niemiłych niespodzianek.
--------------------------------
Update 12.11.2014
Ostatnio wymieniłem w Mazdzie olej w skrzyni biegów oraz płyn w układzie wspomagania kierownicy.
– olej przekładniowy: Shell SPIRAX S5 ATE75W90
– płyn wspomagania kierownicy: Shell Spirax S4 ATF HDX
Olej w skrzyni biegów nie wyglądał na zużyty, ale wymiana na pewno nie zaszkodzi. Natomiast płyn w układzie wspomagania był wyraźnie 'zmęczony' i po wymianie czuć różnicę w pracy układu kierowniczego.
--------------------------------
Update 19.11.2014
Pojechałem na stację kontroli pojazdów ustawić zbieżność w Mazdalenie. Przy okazji 'poszarpałem' zawieszenie. Nie jest źle, luzów nie ma, amortyzatory ~80%. Po ustawieniu zbieżności zniknął efekt opisywany przeze mnie powyżej:
prawe koło zdaje się bezzwłocznie wykonywać polecenia przesyłane za pomocą kierownicy, natomiast lewe robi to z pewną zwłoką
Wyszło na to, że to wina niepoprawnej geometrii.
Wciąż jednak czuję lekkie bicie na lewym kole –> hamulce do kontroli.
Zająłem się też tematem konserwacji podwozia. Nie będę się w to bawił sam, choć początkowo miałem taki pomysł. Po przeglądzie ofert różnych zakładów i opinii o nich, odwiedziłem zakład w Łodzi przy ul. Mimozy 35 i umówiłem się na 18 grudnia. (wcześniej się nie dało, kolejka prawie jak do lekarza). Po oględzinach właściciel mnie pocieszył, że jeszcze nie ma tragedii. Na podnośniku obok była inna M6, na podwórku stała w kolejce kolejna, ogólnie po krótkiej rozmowie okazało się, że temat Mazd znają tam bardzo dobrze. W/w M6 stojąca na podnośniku miała świeżo zaaplikowany podkład reagujący ze rdzą – 'zalewają' całe zawieszenie i ramy pomocnicze, wygląda to dość solidnie. Na to idzie warstwa ochronna. Myślę, że taka operacja na 2, może 3 lata powstrzyma korozję w podwoziu mojej M6.
Orientacyjny czas usługi – w czwartek rano mam zostawić auto, w sobotę powinien być do odbioru, czyli 2 dni.
Orientacyjny koszt – ma wyjśc między 550PLN – 600PLN. Dużo? Mało?
--------------------------------
Update 19.12.2014
Mazdalena dostała prezent na święta – konserwację podwozia i profili zamkniętych.
Usługa wykonana w zakładzie p. W. Gajewskiego w Łodzi na ul. Mimozy 35.
Czas wykonania usługi – 2 dni, auto zostawione w czwartek rano i odebrane w piątek popołudniu.
Cena usługi – 550PLN
Update 29.12.2014
Mazda dostała nowy termostat – zamiennik firmy Gates + płyn Prestone.
--------------------------------
Poniżej kilka zdjęć Mazdy: