Korozja – przerdzewiał "kielich, kopuła" amortyzatora przód
1, 2
Witam (to mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość:)
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Premacy Sportive 2003r. teraz powstał pierwszy problem, a mianowicie przerdzewiał (bardzo – dziura) "kielich" amortyzatora z przodu. Co teraz zrobić miał ktoś podobny przypadek??? Da się dokupić taką kopułę czy odstawić do dobrego blacharza i niech kombinuje.
Pozdrawiam
Arek
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Premacy Sportive 2003r. teraz powstał pierwszy problem, a mianowicie przerdzewiał (bardzo – dziura) "kielich" amortyzatora z przodu. Co teraz zrobić miał ktoś podobny przypadek??? Da się dokupić taką kopułę czy odstawić do dobrego blacharza i niech kombinuje.
Pozdrawiam
Arek
- Od: 25 wrz 2014, 10:49
- Posty: 8
- Auto: Mazda Premacy Sportive 2.0, 2003r.
Hej,
jeśli kupiłeś to auto niedawno, to ja bym zweryfikował ten element pod kontem wcześniejszych napraw blacharskich u kogoś obeznanego w temacie. I ewentualnie należałoby "poważnie" porozmawiać ze sprzedającym o wadach ukrytych w aucie. (śruby mocujące amortyzator psiknięte lakierem też podejrzanie wyglądają..)
Nie wydaje mi się, żeby coś takiego mogło się zdarzyć samo z siebie w 10-letnim samochodzie.. nawet jeśli to Mazda
Ogarnięty blacharz pewnie coś wykombinuje, ale wydaje mi się, że koszty będą..
pzdr
jeśli kupiłeś to auto niedawno, to ja bym zweryfikował ten element pod kontem wcześniejszych napraw blacharskich u kogoś obeznanego w temacie. I ewentualnie należałoby "poważnie" porozmawiać ze sprzedającym o wadach ukrytych w aucie. (śruby mocujące amortyzator psiknięte lakierem też podejrzanie wyglądają..)
Nie wydaje mi się, żeby coś takiego mogło się zdarzyć samo z siebie w 10-letnim samochodzie.. nawet jeśli to Mazda
Ogarnięty blacharz pewnie coś wykombinuje, ale wydaje mi się, że koszty będą..
pzdr
Kurcze, aż mi się smutno zrobiło ...
Rzuciło mi się w oczy pomalowane na niebiesko poduszki amortyzatorów oraz końcówki śrub ... może ja mam rocznik starszy ale kolor identyczny i u mnie nie były kolorowane. Jakieś to podejrzliwe.
Po naprawie wydaje mi się , że to będzie słaby punkt, poza tym naprawy blacharsko-lakiernicze są mega kosztowne.
Rzuciło mi się w oczy pomalowane na niebiesko poduszki amortyzatorów oraz końcówki śrub ... może ja mam rocznik starszy ale kolor identyczny i u mnie nie były kolorowane. Jakieś to podejrzliwe.
Po naprawie wydaje mi się , że to będzie słaby punkt, poza tym naprawy blacharsko-lakiernicze są mega kosztowne.
Powiem szczerze, że fachowiec w tych sprawach to nie jestem, 2 poprzednie auta kupiłem praktycznie sam i byłem zadowolony, wypatrzę malowanie czy szpachle na zewnątrz, ale pod maską nie zdarzyło mi się nigdy takie coś, a poza tym autko było i jest takie śliczne i zadbane, że nawet by mi do głowy nie przyszło takie coś. W środku i zewnętrznie wygląda jak nowy. Trudno jak uporam się z tym tematem to wrzuce fotki jak wyszło. Dzięki za zainteresowanie.
PS. kupiłem go w kwietniu 2014, nr do gościa mam, ale czy warto gadać z handlarzem? Był świeżo sprowadzony z Niemiec, z książką, pytałem go od razu o ten śmieszny przebieg 97000km:) oczywiście, że nie kręcony
Pozdrawiam
PS. kupiłem go w kwietniu 2014, nr do gościa mam, ale czy warto gadać z handlarzem? Był świeżo sprowadzony z Niemiec, z książką, pytałem go od razu o ten śmieszny przebieg 97000km:) oczywiście, że nie kręcony
Pozdrawiam
- Od: 25 wrz 2014, 10:49
- Posty: 8
- Auto: Mazda Premacy Sportive 2.0, 2003r.
ja dzis zakupiłem oprawę sprężyn... szlag je trafił... i rdza...
Jakbyś szukał to numer ORY – B25D-34-341A – na aledrogo po 112 szt.
a to moje z soboty... agonia...
Jakbyś szukał to numer ORY – B25D-34-341A – na aledrogo po 112 szt.
a to moje z soboty... agonia...
Ostatnio edytowano 20 paź 2014, 07:55 przez TOMBLA, łącznie edytowano 2 razy
Ja teraz będę zaglądał w kielichy przednie bo podobnie mam sporo nalotu na tej gumowej oprawie osadzenia amortyzatora i się martwię właśnie czy lisek nie żre blachy dookoła od spodu – zrobiłem konserwację blach od spodu ale amorów nie wyjmowałem właśnie no i chyba trzeba będzie – a zaglądałeś w tylne kielichy bo tam może być podobnie. A bardzo było widać rudego na tym kielichu czy zaatakował nagle i strzeliło zżarte od spodu ? No jeśli wcześniej ktoś pokrył rudego i śruby to faktycznie musiał być srogi lisek .Pozdro i bądz dzielny
Z ciekawości zapytam, rozbierałeś zawieszenie, czy tylko tyle co od góry?
Ostatnio edytowano 2 lis 2014, 11:18 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zbędne cytowanie poprzedzającego postu
Powód: zbędne cytowanie poprzedzającego postu
doktor wyjmował mi oba amory i od spodu czyścił kielichy, od góry też potem penetrator korozyjny, zabezpieczenie itd – na wiosnę zerkniemy na tył ale mówił że raczej nie ma potrzeby no chyba że chcę mu dać zarobić hyhy – ogólnie miałem też ten osad rdzawy na osłonie amortyzatora i się zastanawiałem co będzie ale jak zobaczyłem Twoje foty to poleciałem od razu bo na świeżo byłem po podwoziu ale tego nie ruszałem bo zapomniałem no i całe szczęscie że trochę tylko było roboty
No tego nie wiem przodu jeszcze nie tykalem tyl mam czysty bo jak wymienialem amory z tylu to to sprawdzilem oczyscilem i nasmarowalem wiec tam sie nie martwie za to przod wyglada fatalnie przerdzewial kielich i pekl od strony pasazera
- Od: 15 maja 2013, 18:02
- Posty: 30
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda Premacy 1.8 101km 12.2002r LPG OptimaGas+ Baracuda+Shark1500
tak sobie dzis oglądałem i wydaje mi się że od strony pasażera jest wiecej miejsca i wiecej wody się dostaje i wilgoć ma lepsze warunki niż u pasażera gdzie jest ciaśniej no i aku grzeje bo faktycznie dużo wiecej zdjęć z tą pasażerską stroną w gorszym stanie widziałem.
Trochę roboty będzie ale gdzieś na forum są zdjęcia i opisane mniej więcej jak rekonstrukcja wyglądała – nie wiem czy nie w "nasze mazdy"
hahaahah jest to przecież u góry tego wątku
Trochę roboty będzie ale gdzieś na forum są zdjęcia i opisane mniej więcej jak rekonstrukcja wyglądała – nie wiem czy nie w "nasze mazdy"
hahaahah jest to przecież u góry tego wątku
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości