gaśnie nagle podczas jazdy [było]

Postprzez green77 » 12 gru 2013, 12:49

u mnie od miesiąca jest ok – mam nadzieję, że gaśnięcie już nie wróci ;)

co było...99% elektryka (tak mówi mech., przegląd elektryki robił mi 3 x, 2 x znalazł "skruszałe" kable,
za 3-cim niby nic nie znalazł, ale sprawdził dokładnie wszystkie wiązki i może samo to pomogło (jakieś styki...nie wiem ;)
podobno "elektryka w tych 3-kach jest słaba" ;)

poza tym jednocześnie robiłem (1% – związku nie widać [choć Scan XL z dodatkiem dla mazdy pokazywał coś związanego ze wspomaganiem i tylko po zgaśnięciu] ):
wymiana płynu wspomagania (był prawie czarny)
czyszczenie przepływomierza
wymiana czujnika temp. zew. (AMB, urwał się)

Pozdr.
G.
Początkujący
 
Od: 2 lip 2013, 13:47
Posty: 20
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 3 BK 1.6 Y6 2007 HB

Postprzez digidy » 12 lut 2014, 19:01

Witam czy ktoś już wyjaśnił przyczynę gaśnięcia czy faktycznie można obstawiać ten zawór SCV
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2011, 20:50
Posty: 283 (0/7)
Skąd: śląskie
Auto: Mazda 3 1.6CiTD

Postprzez Dominooo » 13 lut 2014, 00:08

digidy napisał(a):Witam czy ktoś już wyjaśnił przyczynę gaśnięcia czy faktycznie można obstawiać ten zawór SCV


Ostatnio przerabiałem temat gaśnięcia auta podczas jazdy. Za każdym razem zero błędów kompa. Ruszałem i odpinałem wszystkie możliwe (widoczne i dostępne) wtyczki od czujników i bez skutku. Dalej gasło.

W końcu zdjąłem pokrywkę od bezpieczników, odpiąłem tą dużą wtyczkę głównej wiązki, wpiąłem ponownie i od tamtej pory jeżdżę bez zająknięcia...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez pokar » 13 lut 2014, 22:53

Mechanik szukał u mnie usterki przez tydzień, potem obstawił zawór regulacji ciśnienia pompy CR i za wymianę na nowy skasował 900 zł z diagnostyką i innymi bzdurami. Okazało się, że niepotrzebnie.
Pojechałem na ferie i po wielkich bojach doturlałem się z powrotem zaledwie na Śląsk (tutaj cała epopeja: viewtopic.php?f=469&t=165766 ).
Mechanik na Śląsku szukał przez kolejny tydzień, zrobił próbę przelewową i stwierdził padnięty wtrysk (wcześniej pokazał to komputer we Wrocławiu). Jak zaczął wyjmować wtryski to okazało się, że tam wszystko poklejone i połatane "na skuwkę od długopisu".
Mazda gasła w czasie jazdy, nie chciała odpalać, zero kontrolek, szarpania itp. Po prostu nagle odcinała zapłon. Przez nieszczelne klejenie powietrze dostawało się do układu paliwowego, stąd nagłe fanaberie.
Na razie cisza i spokój, daj Bóg jak najdłużej.
Mam najprawdopodobniej sprawny zawór do pompy CR na półce w garażu, może chce ktoś kupić okazyjnie?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lip 2013, 20:51
Posty: 85 (2/0)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 3 BK Y6 2006r. przedlift

Postprzez digidy » 17 lut 2014, 01:03

Dopytywałem się czy ktos sie uporał z tym bo ostatnio cos moja 3czka choruje ale w inny sposób niż tu opisany bo niby jeździ normalnie przyspiesza elegancko ale między 3,5 a 4 tys obr. poszarpuje i jak ją tak troszkę dłużej przytrzymam to gaśnie, i zaraz jak zgaśnie odpalam bez problemu żadnego checka nie wyświetla, nie wydaje mi się żeby to był filtr paliwa bo niedawno zmieniałem chociaz dziś chciałem ją troszke przepalić i tak jak opisuje wyżej do tych 3.5 tyś śmiga aż miło dalej jakby delikatna czkawka,przytrzymam ją dłużej na tych obrotach to zgaśnie i tak tez zrobiłem, zaraz chciałem odpalić to silnik załapywał i gasł i tak 3 razy(jakby paliwa nie dostawał tyle ile powinien) aż odpaliłem i pojechałem jak gdyby nigdy nic :| i teraz nie wiem czy iść w kierunku tego czujnika o którym tutaj piszą czy zacząć profilaktycznie od filtra paliwa ? najlepsze w tym wszystkim to że silniczek cyka elegancko spalanie mam normalne. Co wy na to panowie :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2011, 20:50
Posty: 283 (0/7)
Skąd: śląskie
Auto: Mazda 3 1.6CiTD

Postprzez pokar » 17 lut 2014, 15:09

u mnie wystarczyło jedno zatankowanie ciulatego paliwa i dwie nocki na -12 st. C i filtr wyglądał jak znicz na grobie – 70% w parafinie.
Wtedy dostawał za mało paliwa i powyżej 2500 obr gasł silnik. Zero kontrolek na tablicy.
Chyba musi mi silnik wypaść na drogę, żeby mi się zapalił Check Engin – wsadziłem w auto 5,5 koła a MIL ani razu nawet nie mrugnął. Jak się kiedyś zaświeci to chyba dostanę zawału.
Kontrolka działa, test kontrolek ok.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lip 2013, 20:51
Posty: 85 (2/0)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 3 BK Y6 2006r. przedlift

Postprzez digidy » 17 lut 2014, 19:25

Witam, dziś wygospodarowałem troszkę czasu i byłem na podłączeniu autka pod kompa i wyszło tak
P1181- ciśnienie paliwa-system za wysoki
P1180- ciśnienie paliwa-system za niski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2011, 20:50
Posty: 283 (0/7)
Skąd: śląskie
Auto: Mazda 3 1.6CiTD

Postprzez pawswi2 » 9 mar 2014, 18:32

Miałem dwa lata temu podobny problem ( mazda 3 , 1,6 diesel Y6, 2005 r.). Autko gasło w czasie jazdy, Po zatrzymaniu odpalało i dalej mozna było jechać. Do czasu kiedy przyjechałem do pracy i o powrocie mogłem zapomnieć. Laweta, mechanik kilka nieudanych prób (wymiana filtra paliwa x3, wymiana paliwa rozłozone ręce – i diagnoza "to ja juz nie wiem co to". Poszukałem, podumałem i wybór padł na czujnik ciśnienia paliwa na szynie common rail. Ze swoja diagnozą zgłosiłem się do serwisu. Potwierdzili ją jako poprawną. Wymienili czujnik i autko juz dwa lata smiga bez problemu z gasnięciem. Ale uwaga – koszt tej operacji jest dosyć wysoki około 750 zł. Lepiej znaleźć sam czujnik i wymienić u zaufanego mechanika od diesli. Wszak te same motory francuskiego PSA są w Fordach, Volvo, Peugeotach czy Citroenach. Jesli ktos będzie zainteresowany numerem czujnika pisać na priv. pawsi2@o2.pl. Czujmik ( stary) leży w garażu- odczytam numery i podam.
pawswi2
Początkujący
 
Od: 4 wrz 2009, 10:45
Posty: 7
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Auto: mazda 3, 1,6 CD, 2005 r.

Postprzez digidy » 10 mar 2014, 17:58

Swoj problem jak na razie rozwiazałem,wymieniłem filtr paliwa i od tej pory jest ok. Też myślałem ze to czujnik ale widac że pomogła wymiana samego filtra, u mnie był problem taki ze jak dawałem autku w pi....eczke tak powyżej 3 tyś to dostawało czkawki. Ale gdyby cos ''odpukać'' to dobrze wiedzieć że masz cos takiego na półeczce, a brałeś używkę czy udało ci się dostać nówkę :>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2011, 20:50
Posty: 283 (0/7)
Skąd: śląskie
Auto: Mazda 3 1.6CiTD

Postprzez Dominooo » 4 kwi 2014, 21:02

Dominooo napisał(a):
digidy napisał(a):Witam czy ktoś już wyjaśnił przyczynę gaśnięcia czy faktycznie można obstawiać ten zawór SCV


Ostatnio przerabiałem temat gaśnięcia auta podczas jazdy. Za każdym razem zero błędów kompa. Ruszałem i odpinałem wszystkie możliwe (widoczne i dostępne) wtyczki od czujników i bez skutku. Dalej gasło.

W końcu zdjąłem pokrywkę od bezpieczników, odpiąłem tą dużą wtyczkę głównej wiązki, wpiąłem ponownie i od tamtej pory jeżdżę bez zająknięcia...


No i problem powrócił.
Już wiem, że to nie chodzi o usterkę, o której wyżej wspomniałem.
Znowu gasło mi podczas jazdy, szczególnie podczas dodawania gazu.
Dzis rano poszedłem do auta i już nie odpaliło.
Zerknę wieczorem, może uda się zapalić.
Jeśli jutro odpalę rano to jadę od razu do mechanika.

Obstawiam ten nieszczęsny czujnik ciśnienia na listwie bądź czujnik położenia wału...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez janek001 » 4 kwi 2014, 22:16

znalazłem nowy czujnik w zaprzyjażnionym warsztacie www.diagnostic-car.pl za 350 zł , wysyłaja również wysyłkowo
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2014, 18:08
Posty: 39
Auto: Mazda 3 BK
1.6 Diesel 109 Km
2006

Postprzez Mephic » 6 kwi 2014, 22:57

U mnie problem występuje od ponad pół roku i zaczynam sie załamywać.

Auto mnie ostrzega – najpierw przez kilka dni poszarpuje. Pózniej zaczynaja sie problemy z gasnieciem. Ostatnio przez 20 minut nie mogłem go w ogóle odpalić – rozrusznik kręci, silnik zaskakuje i od razu gaśnie.

Wybrałem sie wiec w podróż do serwisu na Śląsk i ku zdumieniu mojemu ani błędów na komputerze ani usterka już nie występowała.

Podczas jazdy na autostradzie na tenże właśnie Śląsk auto zgasło po kilku próbach odpalilo i szarpać zaczęło dopalac filtr. Po zakończeniu wypalania nagle święty spokój. I ten utrzymał sie przez dwa tygodnie miejskiej jazdy kiedy znowu zaczęło szarpać. Wybrałem sie na obwodnice podejrzewając ze to znowu coś z fapem ale pomimo jazdy przez 40 km filtr nie chciał sie wypalić. Nie wiem już co robić – nie będę wymieniał czujników na ślepo tymbardziej ze na logikę czujnik powinien wywalić jakiś błąd.
Zobaczymy co będzie ale wydaje mi sie ze nie dalj jak w najbliższym tygodniu znowu zgaśnie.

Wymieniam filtry i olej co 10 kkm, leje zawsze paliwo na markowych stacjach – czy tego problemu nie da sie zdiagnozować?

Czy znacie w Krakowie jakiegoś kumatego mechanika który by sie podjął diagnozy? Szczerze to forum w kwestii mechaników w Małopolsce nie napawa mnie optymizmem. :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2012, 14:04
Posty: 157 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: Peugeot 308 SW 2015 1.2 130 KM PureTech
Nissan Qashqai 2017 1.2 115 KM N-Connecta

Postprzez Mephic » 10 kwi 2014, 19:16

Niestety – problem wrócił zaraz po wypaleniu fap wiec nie miało to nic wspolnego.

Dziś 3 razy zgasł na odcinku 4 km. Zatrzymałem sie przy serwisie Forda i wzięli Madzie pod opiekę. Jutro elektryk ma przeglądnąć wszystko. Ponadto diagnostyka problemu pod katem wtryskow.

Zobaczymy....
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2012, 14:04
Posty: 157 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: Peugeot 308 SW 2015 1.2 130 KM PureTech
Nissan Qashqai 2017 1.2 115 KM N-Connecta

Postprzez Dominooo » 11 kwi 2014, 21:55

U mnie to samo.

Mam wrażenie, że gaśnie dlatego, że ma jakieś przerwy w dopływie paliwa.
Wczoraj znalazłem pękniętą osłonę na przewodzie biegnącym do jakiejś wtyczki w pobliżu pompy wysokiego ciśnienia. Odłączyłem całkowicie tą wtyczkę, odpaliłem auto ale mimo wszystko to nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje. Czujnik położenia wałka też już został wykluczony.
Denerwuje mnie ta sytuacja. Na kompie zero błędów, rano wychodzę do auta kręcę i dupa. Dziś po kilku kręceniach odczekałem około 5 min. Zakręciłem po chwili i odpalił, ale albo przerywa (jakby mu paliwa brakowało), albo poprostu gaśnie i ponowne odpalenie już jest normalne.

Nie wiem o co chodzi, mechnik nie ma czasu teraz i wogóle jest do pupy.

Myślę, że zacznę od przeglądu kabli, w szczególności wiązka od listwy wtryskowej, pompy wys. ciśnienia itp. Problem leży raczej w tej części silnika...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez Mephic » 12 kwi 2014, 07:13

Ja generalnie dziś ponownie odwoze Madzie na badanie, teraz usterka jest widoczna non stop wiec będzie może trochę łatwiej.

Jeśli sie nie uda to wysyłam pismo do producenta z prośba o pomoc – widzę w kilku przypadkach wspólny mianownik ponadto znalazłem kilka tematów na zagranicznych forach rownież bez rozwiązania.

Ktoś dołączy? Nie wierze żeby Mazda nie była świadoma problemu a ja nie mam zamiaru dłużej sie zastanawiać jak pozbyć sie auta żeby nie zaszkodzić środowisku (zepchnięcie do Wisly w grę nie wchodzi).

Wystarczy wpisać w Google mazda 3 engine i wyszukiwarka sama dopisuje "cutting out" jako najpopularniejsze hasło. W GB problem bardzo popularny w związku z faktem ze tam najwiecej diesli sie sprzedało.

Ja tu widzę wadę fabryczna kwestia znalezienia ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2012, 14:04
Posty: 157 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: Peugeot 308 SW 2015 1.2 130 KM PureTech
Nissan Qashqai 2017 1.2 115 KM N-Connecta

Postprzez tadziol » 13 kwi 2014, 15:27

Mephic napisał(a):Ja tu widzę wadę fabryczna kwestia znalezienia

a ja raczej niezłą zagadkę.
Mephic napisał(a):ponownie odwoze Madzie na badanie,

nie ma co ukrywać,pacjentka jest u mnie.
Właściciel wymógł abym poruszał się owym autem,co winno je zmusić do strzelania fochów,bo po przebyciu trasy KRK-KAT wszelkie anomalia oczywiście przeszły.
W związku z tym udałem się dzisiaj na krótką przejażdżkę i ......
Na początku ok,zero stresu,odpaliła na strzał,jedzie,przyspiesza płynnie,brak jakiegokolwiek buntu ze strony silnika.Typowa miejska jazda,ujechałem może ze dwa kilosy i nagle :| szarpnęła raz,za chwilę znowu,za chwilę dwa razy....itd.prędkość niewielka 3 bieg obroty ok 1800 rpm.
Jadę dalej,zbliżam się do zakrętu drogi głównej (90 st. w prawo),a tu ci zonk <co?> brak reakcji na gaz,ja dociskam,a tu zero reakcji silnika.Madzia zwalnia,ale ten cholerny zakręt na pieprz...ym skrzyżowaniu.....wciskam sprzęgło ( na luzie rozpędem skręcę ),obroty spadają na tacho do zera,ale :|
silnik stoi w miejscu
EPS nadal działa
świeci tylko kontrolka ciśnienia oleju
MIL zgaszony,kontrolka ładowania zgaszona
DSC zgaszone

odpalam,zapaliła-zgasła
ponownie odpalam,dodaję trochę gazu-podtrzymała obroty,dołączam 2 bieg (nie zatrzymałem jej,nadal się toczyła) i wracam do siebie.Wysiadam żeby otworzyć bramę,silnika nie gaszę – pracuje wentylator na chłodnicy (klima OFF),macam lusterka i tylną szybę – zimna :>
Wjechałem na plac,sprawdzam węże do chłodnicy – zimne.Logiczne zresztą,parę kilometrów jazdy nie doprowadzi do takiej temp.
Zgasiłem ją sobie piątym biegiem i sprzęgłem oraz naciśniętym hamulcem.
Zapaliło się : MIL,EPS,CHARGE,OIL,DSC,wspomaganie przestało działać.
Szanowne grono,koledzy Dominooo & Akostarek jakieś sugestie ??
Uprzedam,Madzia jest cwana bardziej niż się wydaje.Przesłuchana na okoliczność DTC oświadczyłą ,że nie posiada.Badanie wykrywaczem kłamstw potwierdziło:DTC brak.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez Dominooo » 14 kwi 2014, 02:11

U mnie już jest tak, że auta nie mogę odpalić od pierwszego strzała. Kręcę i kręcę i zero. Więc zrobiłem taki test. Pierwsze kręcenie przytrzymałem około 10sek (nie odpaliła). Zaraz zrobiłem drugie kręcenie znowu około 10sek (nie odpala). 3 kręcenie 10sek (nie odpala).
Zrobiłem przerwę około 30sek i po tym czasie kolejna próba – zapaliła od strzała.
Bywa, że zapali ale zaraz zgaśnie.
Test ten powtórzyłem kikakrotnie i tylko w ten sposób jestem w stanie uruchomić silnik i jechać.
Mimo wszystko podczas jazdy występują pojedyńcze szarpnięcia jakby miała przerwę w dopływie paliwa. Albo podczas jazdy szarpnie i jedzie dalej albo czasami zgaśnie całkowicie silnik i trzeba kręcić znowu...
Podczas uruchamiania silnika odnosze wrażenie jakby brakowało jej paliwa i jak podpompuje to zaskoczy i można jechać...

Aha, podczas tych długich prób kręcenia za 3 kręceniem nagle zapala się na desce lampka kontroli trakcji.
Nie rozumiem już z tego nic.
Na kompie nadal brak błędów.

Dzisiaj odstawiam do mechanika.

EDIT.

W nocy musiałem jechać i nie odpaliła. Zdechła całkowicie...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez Dominooo » 17 kwi 2014, 23:23

Temat mojej Mazdy już zakończony. Powodem był wadliwy czujnik położenia wału korbowego lub jego wiązka. Podobno w Peugeotach była kiedyś akcja serwisowa na te czujniki i były wymieniane na nowe razem z wiązką kabli.
Padła sugestia aby kupić używany oryginalny czujnik na allegro z silnika nowszego rocznikowo i jeśli się uda to razem z wtyczką i wiązką kabli.
Tak też zrobiłem i autko śmiga :)

Co do błędów na kompie to podłączając OBD nic nie pokazywało. Mechanik podłączył swój sprzęt i wywaliło kilka błędów różnych czujników, które wcześniej odpinałem. Po wykasowaniu powracał tylko jeden, odnośnie położenia wału...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez tadziol » 18 kwi 2014, 08:25

trzymam kciuki za to co by Twoja jeździła. <spoko>
mój przypadek jest bardziej groteskowy....co prawda wywaliła błąd P0335 czyli problem czujnika położenia wału,ale po resecie błąd już nie wraca.za to nadal szarpie podczas jazdy.
bardzo nie podoba mi się odczyt ciśnienia na railu,bo skacze aż pod 180 000 kPa !!
albo SCV albo czujnik ciśnienia albo wiązki.na razie jestem na etapie obserwowania i diagnozowania.
jak coś wyjdzie-napiszę.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez Dominooo » 18 kwi 2014, 20:40

tadziol napisał(a):co prawda wywaliła błąd P0335 czyli problem czujnika położenia wału,ale po resecie błąd już nie wraca.za to nadal szarpie podczas jazdy.

Mechanik mówił, że po resecie auto odpalało, obroty strasznie falowały i gasł całkowicie. Podłączył się do komputera kilka razy i cały czas był wyświetlany błąd czujnika położenia wału...
Jeździłem cały dzień dziś i wszystko ładnie gra, dokładnie jak przed usterką. Autko ładnie wkręca się na obroty, nie dławi nawet przy 4000 obr. co miało miejsce podczas awarii.
W niedzielę dłuższa trasa więc sam trzymam kciuki :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323