Mazda3 (BK) – Korozja
Pytanie co sądzicie o takim wynalazku:
http://www.iparts.pl/czesc/sciana-boczna,mazda,3-bk-od-2003-10,1-6-105km,72-5062-17669-100165-0-78-3476581.html
http://www.iparts.pl/czesc/sciana-boczna,mazda,3-bk-od-2003-10,1-6-105km,72-5062-17669-100165-0-78-3476581.html
- Od: 6 mar 2012, 18:57
- Posty: 11
- Auto: Mazda 3 '04 BK 1.6 Z6 sedan
jeśli Twoje nadkola są już w tak złym stanie:)
aczkolwiek uważam, że lepiej wstawić kawałek blaszki i zrobić resztę jak należy, niż wstawiać takie kawały.
Swoją drogą, od dwóch dni walczę w trójeczce z małymi ogniskami rdzy na progach (powierzchowne) a także wiecznie wracającą rdzą w nadkolach z tyłu. Polecam każdemu zdjąć nadkola i ogarnąć wszystko tam jak należy. Malutkie ogniska rdzy, nalotów rdzawych teraz niegroźne, a za kilka lat będzie wielki problem. Ja przy okazji czyszczenia wszystkieg posmarowałem nadkola bardzo dokładnie bitgumą.
A przy okazji odkryłem powód zbyt głośnego zawieszenia. Tuleja "cukierek" do wymiany.
Ale na wiosnę Madzia będzie miała ładnie i czysto na podwoziu oraz w nadkolach:)
aczkolwiek uważam, że lepiej wstawić kawałek blaszki i zrobić resztę jak należy, niż wstawiać takie kawały.
Swoją drogą, od dwóch dni walczę w trójeczce z małymi ogniskami rdzy na progach (powierzchowne) a także wiecznie wracającą rdzą w nadkolach z tyłu. Polecam każdemu zdjąć nadkola i ogarnąć wszystko tam jak należy. Malutkie ogniska rdzy, nalotów rdzawych teraz niegroźne, a za kilka lat będzie wielki problem. Ja przy okazji czyszczenia wszystkieg posmarowałem nadkola bardzo dokładnie bitgumą.
A przy okazji odkryłem powód zbyt głośnego zawieszenia. Tuleja "cukierek" do wymiany.
Ale na wiosnę Madzia będzie miała ładnie i czysto na podwoziu oraz w nadkolach:)

Jeszcze niedawno nie mogłem nigdzie takiego czegoś znaleźć (na tył). Super, że się w końcu pojawiło. Ja niestety będę musiał w tym roku skorzystać
. Mam nadzieję, że cena nie będzie znacząco większa niż błotników na przód.
- Od: 14 sie 2011, 14:59
- Posty: 7
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 3 Exclusive HB 2004 ; 1.6 16V 105km ; 25E Strato Blue Mica
jakby co to za 210PLN plus wysyłka za sztukę. Mam dostęp do takich i mogę mieć je już w środę:)
dokładniej 206,02 szt plus wysyłka
po katalogu 327 niestety, więc w iparts będzie pewnie w okolicy 250
dokładniej 206,02 szt plus wysyłka
po katalogu 327 niestety, więc w iparts będzie pewnie w okolicy 250
Poniżej zdjęcia śladów korozji Mazdy 3 1.6 2004.
W związku z nimi mam pytanie, ile taka naprawa może kosztować u lakiernika? Do zrobienia jest przód i tył z jednej strony.
Wiem, że zależy to wszystko od miasta, ale chodzi o taką średnią kwotę całej robocizny.
A może ktoś z Was robił to samemu i nie jest to takie skomplikowane?
Sam nigdy jeszcze za blacharkę się nie brałem, może jednak warto spróbować
W związku z nimi mam pytanie, ile taka naprawa może kosztować u lakiernika? Do zrobienia jest przód i tył z jednej strony.
Wiem, że zależy to wszystko od miasta, ale chodzi o taką średnią kwotę całej robocizny.
A może ktoś z Was robił to samemu i nie jest to takie skomplikowane?
Sam nigdy jeszcze za blacharkę się nie brałem, może jednak warto spróbować
- Od: 7 kwi 2013, 20:27
- Posty: 6
- Auto: Mazda 3 1.6
rocznik 2004
40 zł 400ml bazy w sprayu dobranej do samochodu +19 zł 400ml klaru w sprayu. 20 zł 750 ml farby podkładowej w sprayu. Trochę papieru ściernego 120, 240, 360. Odtłuszczacz. Taśma papierowa i gazety do osłonięcia miejsc niemalowanych. Szpachla drobnoziarnista.
400 ml wystarczy na bardzo wiele napraw.
Po kolorze widzę, że masz titanium grey;)
Jeśli jesteś z Wrocławia to polecam mieszalnię na ul. Benedyktyńskiej. Gość tam dobiera lakier idealnie. Po zakończonych pracach i gdy klar jest twardy, po przeszlifowaniu papierkiem 2000 i przepolerowaniu nie widać różnic.
Najważniejsze jest to, aby dokładnie oczyścić i zabezpieczyć przed ponownym nalotem korozji. W tych
to jakieś 100 zł. Trochę pracy i już.
Lakiernik weźmie za takie coś w 2 miejscach pewnie ze 300 zł.
Zależy od miejsca i stopnia znajomości.
Oczywiście robiąc samemu różnie z tym bywa. Ostatnio robiłem u siebie takie rzeczy i wyszło OK. Ale wiem, że pewnie za 3 lata będzie trzeba znów to robić, bo to takie miejsce. Zrobiłem to porządnie. Opisałem kilka wątków wcześniej.
Polecam Ci od razu zdjąć nadkola i tam zaglądnąć i ogarnąć rudą dokładnie.
pzdr
400 ml wystarczy na bardzo wiele napraw.
Po kolorze widzę, że masz titanium grey;)
Jeśli jesteś z Wrocławia to polecam mieszalnię na ul. Benedyktyńskiej. Gość tam dobiera lakier idealnie. Po zakończonych pracach i gdy klar jest twardy, po przeszlifowaniu papierkiem 2000 i przepolerowaniu nie widać różnic.
Najważniejsze jest to, aby dokładnie oczyścić i zabezpieczyć przed ponownym nalotem korozji. W tych
to jakieś 100 zł. Trochę pracy i już.
Lakiernik weźmie za takie coś w 2 miejscach pewnie ze 300 zł.
Zależy od miejsca i stopnia znajomości.
Oczywiście robiąc samemu różnie z tym bywa. Ostatnio robiłem u siebie takie rzeczy i wyszło OK. Ale wiem, że pewnie za 3 lata będzie trzeba znów to robić, bo to takie miejsce. Zrobiłem to porządnie. Opisałem kilka wątków wcześniej.
Polecam Ci od razu zdjąć nadkola i tam zaglądnąć i ogarnąć rudą dokładnie.
pzdr
dokładnie. Nawet jak nie wyjdzie idealnie, to zawsze jest to jakiś wkład własny 
a lakier zawsze można zdrapać i położyć na nowo
możesz zerknąć na youtube. Czasem coś ciekawego można tam zobaczyć.
tą rdzę to najlepiej końcówką drucianą na wiertarce wyczyścić do gołej blachy. Tylko trzymaj mocno i ostrożnie działaj, bo chwila nieuwagi i ..... możesz mieć większe pole do malowania
I tak jak mówię, od środka nadkola oczyść też i zabezpiecz jakąś bitgumą czy innym bitumem.
Ja na gołą blachę kładłem środek do zabezpieczenia antykorozyjnego, a dopiero potem szpachlowałem.
Aby efekt był idealny to musisz już na poziomie szlifowania szpachli przyłożyć się.
Kładziesz szpachlę, szlifujesz. Jak nie jest idealnie, to znów trochę szpachli i szlif i tak do osiągnięcia efektu. Pamiętaj – wszelkie niedociągnięcia na poziomie szpachli od razu wyjdą na lakierze. Dlatego w momencie jak stwierdzisz, że szpachla zrobiona to warto podkład prysnąć. Wtedy pojawią się wszelkie niedociągnięcia (jeśli będą). Wtedy podkład możesz przeszlifować. Małe nierówności się uda wtedy zgubić.
Podkład jak będzie suchy to zrobi się matowy. To samo z bazą. Następną warstwę kładziesz jak poprzednia wyschnie. Jak na bazie coś nie wyjdzie (np. źle będzie odtłuszczone) to zawsze możesz gdy jeszcze świeża, przyłożyć szmatę i baza przejdzie na szmatę i będziesz miał czyste i gotowe miejsce do kolejnej próby. Jak będzie źle i wyschnie to tylko szlifowanie. Co istotne, uważaj z odtłuszczaniem szpachli. Ona lubi nasiąkać i może źle przyklejać się farba. Zwłaszcza w miejscach przejścia szpachla – karoseria.
Klar trzeba przeważnie położyć do 24h po malowaniu bazy. Ale najlepiej zrobić to tego samego dnia, bo klar też potrzebuje chwili na stwardnienie.
Oczywiście pewnie nie są to sposoby profesjonalne. Ale są to sposoby które sam sobie jakoś tam poodkrywałem próbując malować to i owo. Jakoś się to trzyma i nikt do tej pory nie narzekał.
z papierów to warto abyś miał tak jak pisałem:
120, 240, 360
wodny 1500 i 2000.
Wodny 2000 przyda się do LEKKIEGO szlifu klaru po stwardnieniu, potem lekkie ręczne polerowanie.
Wodny 1500 dobrze się sprawdza w szlifowaniu podkładu i bazy jak coś tam nie wyjdzie.
Przynajmniej mi tak się sprawdza.
I DODATKOWO POLECAM OGARNĄĆ RDZĘ NA DRZWIACH PO WEWNĘTRZNEJ STRONIE NA ZGRZEWACH. POD KITEM. U siebie zdarłem kit, oczyściłem wszystko, posmarowałem płynem neutralizującym rdzę i zabezpieczającym przed jej powrotem. Potem prysnąłem środkiem do konserwacji profili zamkniętych od środka i zakitowałem masą klejąco-uszczelniającą. Po czym pomalowałem na oryginalny kolorek;)
Oczywiście nie wiadomo na ile w środku to pomoże, ale przynajmniej małe ogniska są zatarte.
pzdr
a lakier zawsze można zdrapać i położyć na nowo
możesz zerknąć na youtube. Czasem coś ciekawego można tam zobaczyć.
tą rdzę to najlepiej końcówką drucianą na wiertarce wyczyścić do gołej blachy. Tylko trzymaj mocno i ostrożnie działaj, bo chwila nieuwagi i ..... możesz mieć większe pole do malowania
I tak jak mówię, od środka nadkola oczyść też i zabezpiecz jakąś bitgumą czy innym bitumem.
Ja na gołą blachę kładłem środek do zabezpieczenia antykorozyjnego, a dopiero potem szpachlowałem.
Aby efekt był idealny to musisz już na poziomie szlifowania szpachli przyłożyć się.
Kładziesz szpachlę, szlifujesz. Jak nie jest idealnie, to znów trochę szpachli i szlif i tak do osiągnięcia efektu. Pamiętaj – wszelkie niedociągnięcia na poziomie szpachli od razu wyjdą na lakierze. Dlatego w momencie jak stwierdzisz, że szpachla zrobiona to warto podkład prysnąć. Wtedy pojawią się wszelkie niedociągnięcia (jeśli będą). Wtedy podkład możesz przeszlifować. Małe nierówności się uda wtedy zgubić.
Podkład jak będzie suchy to zrobi się matowy. To samo z bazą. Następną warstwę kładziesz jak poprzednia wyschnie. Jak na bazie coś nie wyjdzie (np. źle będzie odtłuszczone) to zawsze możesz gdy jeszcze świeża, przyłożyć szmatę i baza przejdzie na szmatę i będziesz miał czyste i gotowe miejsce do kolejnej próby. Jak będzie źle i wyschnie to tylko szlifowanie. Co istotne, uważaj z odtłuszczaniem szpachli. Ona lubi nasiąkać i może źle przyklejać się farba. Zwłaszcza w miejscach przejścia szpachla – karoseria.
Klar trzeba przeważnie położyć do 24h po malowaniu bazy. Ale najlepiej zrobić to tego samego dnia, bo klar też potrzebuje chwili na stwardnienie.
Oczywiście pewnie nie są to sposoby profesjonalne. Ale są to sposoby które sam sobie jakoś tam poodkrywałem próbując malować to i owo. Jakoś się to trzyma i nikt do tej pory nie narzekał.
z papierów to warto abyś miał tak jak pisałem:
120, 240, 360
wodny 1500 i 2000.
Wodny 2000 przyda się do LEKKIEGO szlifu klaru po stwardnieniu, potem lekkie ręczne polerowanie.
Wodny 1500 dobrze się sprawdza w szlifowaniu podkładu i bazy jak coś tam nie wyjdzie.
Przynajmniej mi tak się sprawdza.
I DODATKOWO POLECAM OGARNĄĆ RDZĘ NA DRZWIACH PO WEWNĘTRZNEJ STRONIE NA ZGRZEWACH. POD KITEM. U siebie zdarłem kit, oczyściłem wszystko, posmarowałem płynem neutralizującym rdzę i zabezpieczającym przed jej powrotem. Potem prysnąłem środkiem do konserwacji profili zamkniętych od środka i zakitowałem masą klejąco-uszczelniającą. Po czym pomalowałem na oryginalny kolorek;)
Oczywiście nie wiadomo na ile w środku to pomoże, ale przynajmniej małe ogniska są zatarte.
pzdr
Ostatnio edytowano 15 kwi 2013, 18:18 przez Czege, łącznie edytowano 1 raz
Czege napisał(a):Oczywiście nie wiadomo na ile w środku to pomoże, ale bynajmniej małe ogniska są zatarte.
przepraszam, musiałem: "bynajmniej" to zaprzeczenie.
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
Mam zamiar zrobić samodzielnie zabezpieczenie antykorozyjne podwozia, ostatnio dokonałem inspekcji i niestety pełno rudej. Mam zamiar zjechać rudą z grubsza szczotką drucianą na to Fertan i teraz pytanie co na niego, trzeba dać jakiś podkład epoksydowy ? jeżeli tak to jaki ? Dalej Valvoline Bodysafe albo Noxudol 900, w profile zamknięte Valvoline ML albo Noxudol 750. czy na to też trzeba dać jakąś warstwę wykańczającą gdzieś wyczytałem że inaczej całość może chłonąć wodę. Ile będę potrzebował tych środków ? Mam dostęp do kanału ale nie do pistoletu więc w grę wchodzą jedynie środki w spreju i na pędzel. Gdzie można zakupić te środki (Poznań) na alledrogo na pewno przepłacę. Proszę o uwagi.
Zrobiłem sporo fotek ale za dużo ważą może uda mi się je zrobić w niższej rozdzielczości to wrzucę.
Zrobiłem sporo fotek ale za dużo ważą może uda mi się je zrobić w niższej rozdzielczości to wrzucę.
Panowie, próbowałem dowiedzieć się cosik TU na temat mojego problemu, ale zero odzewu. Co dalej z tym zrobić?
Oczywiście nie pytam o lakiernika czy blacharza. Preferuję metodę DIY. Pozdrawiam.
Oczywiście nie pytam o lakiernika czy blacharza. Preferuję metodę DIY. Pozdrawiam.
Uwaga z cyklu "gdzie czai sie ruda" tak więc wczoraj przypadkiem odkryłem ją pod prawym kloszem tylnej klapy polecam zaglądnąć
Ps. może założymy taki dział bo to widzę zaczyna być dużym problemem w madziach ,japońcy co do blachy to niestety ale się nie popisali 
Rudą pod kloszami też mogę potwierdzić u mnie jest pod rogiem lampy w klapie oraz zaczyna się dobierać do znaczka od madzi ale jeszcze w tym roku jak starczy funduszy to maluje całą od podłogi po dach + zabezpieczenie przed rudą
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości