Mazda 323 BG PN '94 "White Lady"-ODBUDOWA
Witam,
Na forum jestem już od prawie roku, ale nie było czasu aby pochwalić się swoim autkiem publicznie. Zbliża się zima i jest trochę więcej czasu i chęci żeby ujawnić Maździankę szerszemu gronu użytkowników forum. Koniec biadolenia, przejdźmy do rzeczy.
Mazda 323 BG, wersja wyposażenia LX(czyli chyba standard)
Silnik:1720ccm-wysokoprężny wolnossący o mocy 42kW=56km
Rok produkcji 1994, data pierwszej rejestracji: 09.1994 , czyli autko jest już pełnoletnie
Samochód kupiłem od znajomego w czerwcu 2010roku, natomiast w 2008 przyjechała na własnych kołach z Austrii gdzie podobno 3lata stała nieużywana. Mazda od dnia zakupu woziła mnie codziennie przez dwa lata na uczelnię do Lublina dziennie robiąc minimum po 100km, poza tym zaliczyła wiele dłuższych wyjazdów, tym samym zrobiłem nią ok.70 tys. kilometrów, niedawno licznik pokazał 330kkm i zanosi się na kolejne, jednak aby zrobiła więcej w planach jest remont kapitalny ,ale o tym później.
Z wyposażenia samochodu:
– silnik seria, wolnossący PN bez przeróbek
-sprzęgło- seria
-skrzynia-seria
-nadwozie hatchback 3drzwiowy w kolorze białym
– koła : – letnie srebrne( teraz już czarne) dedykowane dla Mazdy 5-ramienne 14calowe felgi aluminiowe+ opony HANKOK OPTIMO 185/65R14
– zimowe, czerwone 13 calowe stalówki z oponami VREDESTAIN SNOWTRAC
– wspomaganie
– fotele kubełkowe z 3-punktowymi pasami szelkowymi SABELT- bardzo wygodne
– halogeny przednie, żółte okrągłe Boscha
-szyberdach
Mazda w ciągu czasu użytkowania miała zrobione:
– uszczelka pod głowicą
– rozrząd
-wymiana pasków klinowych
– kilkukrotnie wymieniany olej, zawsze Castrol15w40 Diesel Motor Oil, filtry Filtrona, inwestujmy w polskie produkty
-termostat
-uszczelniacze zaworów
-łożysko koła tylnego
– końcówki drążków kierowniczych
-swożnie wahaczy
– dwukrotnie lewy przegub przedni, raz był to Kager( nie polecam, wymiękł po 5m-cach), później Pascal, który cicho siedzi do dzisiaj(ponad 1,5 roku)
– klocki hamulcowe przód+ nowe gumy prowadnic hamulcowych
-klocki hamulcowe tył + rozpieraki
– Instalacja halogenów Boscha w przedni zderzak- na wzór GTR-a
– Instalacja pasów szelkowych
– Instalacja radia Alpine RDE121
Ponadto zrobione wiele innych rzeczy typu, przeróbka wydechu na przelotowy, wymiana podłokietnika na podłokietnik z 323f, przemalowanie felg aluminiowych na czarno i stalowych na czerwono, a także wiele zaprawek karoserii.
W planach:
– remont nadwozia i podwozia, typowa blacharka( progi, nadkola, podłużnice, mocowania wahaczy)
-malowanie całego nadwozia
– malowanie i konserwacja podłogi od spodu i od wewnątrz
– wymiana układu wydechowego
– wymiana sprężyn i amortyzatorów
– zmiana wnętrza( kolorystyka i wygląd)
-short-shift drążka skrzyni
Chyba tyle, jak sobie przypomnę o czymś to na pewno będę pisał.
A co do modów i napraw napewno będzie ich trochę, więc i zdjęcia z przebiegu prac się pojawią
A teraz trochę zdjęć:
Na forum jestem już od prawie roku, ale nie było czasu aby pochwalić się swoim autkiem publicznie. Zbliża się zima i jest trochę więcej czasu i chęci żeby ujawnić Maździankę szerszemu gronu użytkowników forum. Koniec biadolenia, przejdźmy do rzeczy.
Mazda 323 BG, wersja wyposażenia LX(czyli chyba standard)
Silnik:1720ccm-wysokoprężny wolnossący o mocy 42kW=56km
Rok produkcji 1994, data pierwszej rejestracji: 09.1994 , czyli autko jest już pełnoletnie
Samochód kupiłem od znajomego w czerwcu 2010roku, natomiast w 2008 przyjechała na własnych kołach z Austrii gdzie podobno 3lata stała nieużywana. Mazda od dnia zakupu woziła mnie codziennie przez dwa lata na uczelnię do Lublina dziennie robiąc minimum po 100km, poza tym zaliczyła wiele dłuższych wyjazdów, tym samym zrobiłem nią ok.70 tys. kilometrów, niedawno licznik pokazał 330kkm i zanosi się na kolejne, jednak aby zrobiła więcej w planach jest remont kapitalny ,ale o tym później.
Z wyposażenia samochodu:
– silnik seria, wolnossący PN bez przeróbek
-sprzęgło- seria
-skrzynia-seria
-nadwozie hatchback 3drzwiowy w kolorze białym
– koła : – letnie srebrne( teraz już czarne) dedykowane dla Mazdy 5-ramienne 14calowe felgi aluminiowe+ opony HANKOK OPTIMO 185/65R14
– zimowe, czerwone 13 calowe stalówki z oponami VREDESTAIN SNOWTRAC
– wspomaganie
– fotele kubełkowe z 3-punktowymi pasami szelkowymi SABELT- bardzo wygodne
– halogeny przednie, żółte okrągłe Boscha
-szyberdach
Mazda w ciągu czasu użytkowania miała zrobione:
– uszczelka pod głowicą
– rozrząd
-wymiana pasków klinowych
– kilkukrotnie wymieniany olej, zawsze Castrol15w40 Diesel Motor Oil, filtry Filtrona, inwestujmy w polskie produkty
-termostat
-uszczelniacze zaworów
-łożysko koła tylnego
– końcówki drążków kierowniczych
-swożnie wahaczy
– dwukrotnie lewy przegub przedni, raz był to Kager( nie polecam, wymiękł po 5m-cach), później Pascal, który cicho siedzi do dzisiaj(ponad 1,5 roku)
– klocki hamulcowe przód+ nowe gumy prowadnic hamulcowych
-klocki hamulcowe tył + rozpieraki
– Instalacja halogenów Boscha w przedni zderzak- na wzór GTR-a
– Instalacja pasów szelkowych
– Instalacja radia Alpine RDE121
Ponadto zrobione wiele innych rzeczy typu, przeróbka wydechu na przelotowy, wymiana podłokietnika na podłokietnik z 323f, przemalowanie felg aluminiowych na czarno i stalowych na czerwono, a także wiele zaprawek karoserii.
W planach:
– remont nadwozia i podwozia, typowa blacharka( progi, nadkola, podłużnice, mocowania wahaczy)
-malowanie całego nadwozia
– malowanie i konserwacja podłogi od spodu i od wewnątrz
– wymiana układu wydechowego
– wymiana sprężyn i amortyzatorów
– zmiana wnętrza( kolorystyka i wygląd)
-short-shift drążka skrzyni
Chyba tyle, jak sobie przypomnę o czymś to na pewno będę pisał.
A co do modów i napraw napewno będzie ich trochę, więc i zdjęcia z przebiegu prac się pojawią
A teraz trochę zdjęć:
Ostatnio edytowano 29 maja 2013, 19:55 przez Piotr89, łącznie edytowano 4 razy
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
w końcu pan Piotr zebrał się w sobie i napisał 2 słowa i założył wątek
czekam na efekty reanimacje BeGeteki
czekam na efekty reanimacje BeGeteki
- Od: 14 kwi 2011, 09:47
- Posty: 1415 (2/3)
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F BJ 99 1,5 ZL
Każdy ma inny gust:) celem było ułatwienie jazdy przy małej przejrzystości powietrza więc po małych modach wlecialy halogeny od prawdopodobnie subaru sti, ale nie dam reki sobie uciąć bo to od kumpla kupione:) swoją robotę jakby nie patrzec wykonują i to się liczy.
Paweł plan jest że w tą sobotę zaczynam, bo i fundusze i czas znalezione, jak cos bede informował na bierzaco o postępach.
I proszę nie mów mi na Pan bo się staro czuje
Paweł plan jest że w tą sobotę zaczynam, bo i fundusze i czas znalezione, jak cos bede informował na bierzaco o postępach.
I proszę nie mów mi na Pan bo się staro czuje
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Piękne auto zebrało mi się na wsponienia, moja 323 3d 1,7d pojechała na Ukrainę i tękskniłem za nia do tego stopnia, że kupiłem sobie GT jednak róznica przy tankowaniu jest spora (a zagazowywać go nie zamierzam) tak więc najchętniej kupiłbym sobie jeszcze raz 1,7 w hatchu
Silnik pomimo że o umownej dynamice to niezniszczalny (moja też miała prawie 300 tysi na liczniku a nie wierzę by była nie kręcona, i nigdy się nie zbuntowała).
Jedno co nie pasuje to te pasy – przerost formy nad treścią, takie coś można ładować do GTX (R), ale to moje zdanie.
Dbaj o nią i wrzucaj możliwie dużo fotek
Silnik pomimo że o umownej dynamice to niezniszczalny (moja też miała prawie 300 tysi na liczniku a nie wierzę by była nie kręcona, i nigdy się nie zbuntowała).
Jedno co nie pasuje to te pasy – przerost formy nad treścią, takie coś można ładować do GTX (R), ale to moje zdanie.
Dbaj o nią i wrzucaj możliwie dużo fotek
- Od: 13 maja 2011, 15:57
- Posty: 146
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 323 BG GTX '90
Focus MK1 1.8 TDDi '00
Dzisiaj autko wjechało do garażu, a od jutra, zawsze chciałem to powiedzieć... DEMOLKA
Żartowałem znaczy się rozbiórka
Żartowałem znaczy się rozbiórka
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Oto efekty rozpoczętej rozbiórki, narazie foty tylko podłogi pod wykładziną, po wstępnych oględzinach stwierdzam że znośnie jest, podłoga pogniła na wysokości końców podłużnic w pobliżu mocowań wahacza.
Benny -malowanie to pikuś, remont kapitalny nadwozia
Benq323- kielichy jeszcze nie wykazuja jakiś szczególnych oznak korozji, ale po dokładniejszym rekonesansie wszystko się ukaże
Benny -malowanie to pikuś, remont kapitalny nadwozia
Benq323- kielichy jeszcze nie wykazuja jakiś szczególnych oznak korozji, ale po dokładniejszym rekonesansie wszystko się ukaże
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Piotr89 napisał(a):Benq323- kielichy jeszcze nie wykazuja jakiś szczególnych oznak korozji, ale po dokładniejszym rekonesansie wszystko się ukaże
Sprawdż dobrze – zło często jest ukryte i nawet pod konserwacją się czai
Regeneracja DPF........info PW
Spokojnie, jakieś pryszcze wyskoczyły więc jak tylny zawias będzie wyjęty to i kielichy od spodu wyczyszczę, a profilaktycznie dam od wierzchu naspawkę z 1,5mm blachy żeby drugi raz do tego się nie zabierać
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Jak będzie inny motor- a zapewne będzie w przyszłości to i na porządnym oleju będzie smigać-jakiś valvoline na przykład
W ciągu 6 godzin pracy przy maździe rozebrałem środek i wybadałem śrubokrętem i szpachelką wielkość zniszczeń... , troche ich jest ale ta gorycz jest jeszcze do przełknięcia
Ponawiam pytanie z działu BG, mianowicie jak rozebrać górna część deski rozdzielczej, jeżeli takowy temat juz był to proszę o link
W ciągu 6 godzin pracy przy maździe rozebrałem środek i wybadałem śrubokrętem i szpachelką wielkość zniszczeń... , troche ich jest ale ta gorycz jest jeszcze do przełknięcia
Ponawiam pytanie z działu BG, mianowicie jak rozebrać górna część deski rozdzielczej, jeżeli takowy temat juz był to proszę o link
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Będą koło soboty
a z tą deską to już chyba wiem, muszę odkręcić śruby mocujące taką rurę na której spoczywa deska od słupków przednich i chyba wtedy wsio odejdzie jak ręką odjął
a z tą deską to już chyba wiem, muszę odkręcić śruby mocujące taką rurę na której spoczywa deska od słupków przednich i chyba wtedy wsio odejdzie jak ręką odjął
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
W końcu Piotr wiozłeś się za strzale:P. A z tymi gratkami będziemy kombinować może kilka przeszczepów się powiedzie:P pozdro
- Od: 6 paź 2009, 08:42
- Posty: 225
- Skąd: Lublin/Krasnystaw
- Auto: Była Mazda 323f BA
JeST AUDI A3 1.8 T :)
Wiem że mocowania wahaczy z BA będą cacy
Dzisiaj wyleciała pozostałość starej podłużnicy, obczyściłem blachę , w pon zaczne spawanie podłogi potem odbudowa podłuznicy prawej do belki tylnej potem lewa strona też do belki, na koniec pod belką, później przód tzn.skorodowane elementy tj, próg wewnętrzny, wnęka nadkola przy progu, ubytki podłogi, a na sam koniec nowe poszycia progów poza tym dzisiaj rozebrałem deskę rozdzielczą i wyciągnąłęm nagrzewnicę, ładny tam syf był i może dlatego tak kiepsko grzała
Dzisiaj wyleciała pozostałość starej podłużnicy, obczyściłem blachę , w pon zaczne spawanie podłogi potem odbudowa podłuznicy prawej do belki tylnej potem lewa strona też do belki, na koniec pod belką, później przód tzn.skorodowane elementy tj, próg wewnętrzny, wnęka nadkola przy progu, ubytki podłogi, a na sam koniec nowe poszycia progów poza tym dzisiaj rozebrałem deskę rozdzielczą i wyciągnąłęm nagrzewnicę, ładny tam syf był i może dlatego tak kiepsko grzała
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości