Lovato Smart + Mazda 626 GF

Dział poświęcony użytkowaniu aut z instalacjami gazowymi przeznaczonymi do zasilania silników z wtryskiem pośrednim paliwa.

Postprzez wisnia_pw » 1 lis 2012, 19:50

Witam,


Mazda 626 GF 97' 1,8 b+lpg.
Mam problem z gazem już od momentu jego założenia. Kilkanaście razy chodziłem do gazowników na tzw "regulacje", efekt był taki że do ok 10 km po wyjechaniu z zakładu auto chodziło dobrza po czym problem z powrotem wracał.
Gaz zakładałem we Włocławku.

Na początku objawy były mało dokuczliwe:
– przy ruszaniu ze świateł na LPG auto zamiast od razu wchodzić na obroty początkowo się przyduszało. Kwestia przyzwyczajenia i przeczekania tego momentu.
– falowanie obrotów na biegu jałowym,
– przy hamowaniu z wciśniętym sprzęgłem obroty spadały poniżej 400-500.

Od razu dodam, że pierwszym krokiem jakie poczyniłem była wymiana świec na NGK platynowe + przewody WN również NGK. Dodatkowo przeczyściłem przepustnicę (bez ściągania, ale szczoteczką w miarę ładnie udało się wyczyścić).

Z racji tego, że już osiedliłem się w Poznaniu <jupi> postanowiłem zasięgnąć opinii tutejszych gaziarzy.
Stwierdzili, że jest źle dopasowana listwa wtryskowa (za wolna) i dodatkowo wymienili dysze na większe.
Po tych manipulacjach auto chodziło lepiej .. chociaż przy wyższych obrotach nadal się dławiło. Problem był taki, że nie odznaczyli wspomagania silnika benzyną w razie zbyt niskiej dawki gazu. Efektem tego było zużycie ok 4l benzyny na przejechane 100km.

Zakupiłem kabel do tej instalacji i sam spróbowałem swoich sił. Metodą prób i błędów udało się doprowadzić do tego, że auto chodziło nie najgorzej.

Od ok tygodnia problem znów wrócił:
– przy dojeżdżaniu do świateł z wciśniętym sprzęgłem auto w 50% przypadków gaśnie
– utrzymując stalą prędkość lub nieznacznie przyśpieszając szarpie silnikiem. Przy mocno wciśniętym gazie auto jedzie z tym że brakuje mocy.

Dodam, że na benzynie chodzi idealnie. Problemy są jedynie z LPG w momencie gdy nagrzeje się reduktor. W drodze do pracy (ok 5 km) praktycznie problem nie występuje (reduktor nie zdąży się odpowiednio nagrzać).

Czy to możliwe, że komputer od gazu sam się rozprogramowuje i trzeba go co chwila od nowa ustawiać ? W jednym z wątków gdzie problem był podobny ktoś pisał o nieszczelnym wężyku ciśnienia. Gdzie mogę znaleźć ten wężyk, i jak zdiagnozować tą usterkę ?

Już mnie powoli dobija ten gaz .. bo auto od początku (ok 1,5 roku) chodzi idealnie ... problem jedynie mam z tym gazem :((

Za wszelkie podpowiedzi z góry dziękuje.
Początkujący
 
Od: 19 kwi 2011, 08:02
Posty: 9
Skąd: Włocławek/Poznań
Auto: Mazda 626, V, 97', 1,8b+g, 90km

Postprzez Gregory » 1 lis 2012, 21:00

Podpowiedź moja będzie taka, innych opcji nie przewiduje:
1. Dzwonisz do Włocławka
2. Mówisz że albo robią tak żeby LPG działało prawidłowo, w ramach ceny za pierwszy montaż
– jak mówią że nie potrafią to:
3. Demontują instalacje, oddają pełną kasę za montaż
4. Jedziesz do zakładu, gdzie ktoś poprawi instalacje, bierzesz fakturke a Włocławek zwraca tą kasę.

Jak by nie było
Powodzenia
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez nowickimechanik » 2 lis 2012, 08:39

gregor ma racje
nowickimechanik
 

Postprzez wisnia_pw » 2 lis 2012, 15:18

Zrobiłem tak jak poradził Gregor.

Przed pojechaniem do gazownika zatankowałem auto i bene + lpg bo obydwa już były na rezerwie i dziwnym trafem auto zaczęło chodzić normalnie.

Pytałem się kolesia czy to ma jakiś wpływ ... to powiedział, że raczej nie.
Wykrył natomiast nieszczelność w reduktorze, próbując ustawić ciśnienie śrubką na reduktorze (ponoć musi być 1,5) nie chciało podejść więcej niż 1,2. Wymienił całą górną kopułke i poustawiał wszystko jak trzeba (ponoć).

Jak na razie wszystko chodzi ok ..., ale zawsze tak było po wizycie i "regulacji".
Przejadę ze 100km i sie okażę czy to tylko na chwilę czy może faktycznie udało mu się w końcu uporać z problemem
Początkujący
 
Od: 19 kwi 2011, 08:02
Posty: 9
Skąd: Włocławek/Poznań
Auto: Mazda 626, V, 97', 1,8b+g, 90km

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy LPG