Na pewno zależy od tego na jaką odległość podjeżdżasz do samochodu na skrzyżowaniu (na centymetry czy na 70-90cm). Można zadać inne pytanie: czy jak stoisz na skrzyżowaniu w korku i za tobą podjedzie samochód i stanie blisko ciebie, to czy wtedy piszczy czy nie, bo o ile masz kontrolę na jaką odległość ty podjedziesz, tak nie masz kontroli na jaką odległość podjedzie ktoś z tyłu.
A co do tematu jeśli się nie widzi tyłu samochodu i człowiek nie wyuczony jeszcze gabarytów własnego samochodu, i nie wie czy można jeszcze podjechać czy nie, to oczywiście jest sens montowania. Natomiast czujniki z przodu raczej są dedykowane (IMHO) dla kierowców, którzy:
1. zdali prawko parę dni temu i nie są jeszcze objeżdżeni i nie chcą zarysować innym samochodu
2. zapłacili za samochód (nowy) tak dużo, że boją się nim jeździć po parkingach "na oko", i potrzebują systemów do parkowania, do odległości, do wszystkiego.
Powiem tak, jeśli masz problemy z widzeniem przodu samochodu – montuj. Jeśli wszystko normalnie widzisz – nie ma sensu. Jeśli chodzi o przód samochodu, to z poziomu kierowcy przeważnie widać koniec maski. I tak nigdy nie podjeżdża się na milimetry, tylko zostawia się przynajmniej miejsce na przejście osoby (mowa o parkingu).
Jeśli miałbym kupować specjalnie czujniki na przód to nie kupiłbym. Jeśli byłyby dodane w gratisie, w zestawie no to może bym zamontował żeby się nie kurzyły

.