Zabezpiecznie ECU czyli jak wykiwać złodzieja
Strona 1 z 1
Witam
Czytając posty typu "zwinęli mi auto" " ukradli madzie" itp to aż mi się nóż otwiera w kieszeni i przychodzi tysiąc myśli co bym takiemu h.... zrobił
Przeglądając różnorodne fora oraz mając jako takie pojęcie o elektronice samochodowej z całą świadomością mogę napisać iż zabezpieczenie Ecu przed złodziejem to klucz do ochrony samochodu,
Większość wie ale dla niewtajemniczonych ecu czyli komputer silnika odpowiada również poza sterowaniem pracą silnika za sczytywanie kodu z pestki immo w kluczyku.
Złodziej odpina nasze ecu , wpina swoje które ma wykasowany kod imm i normalnie odpala.
Jak zobaczyłem gdzie w maździe jest Ecu to mi włosy dęba stanęły. Szkoda że jeszcze na siedzeniu nie zamontowali żeby dostęp był łatwiejszy.
Dodam jeszcze że sprawdzałem to 3 dni temu a włosy nadal stoją
No szczyt głupoty.
Ale pomijając rozważania nad tym co elektronik Mazdy miał na myśli wstawiając jednostkę sterującą silnikiem tak "na dłoni " postanowiłem jakoś to ugryźć.
Ktoś kiedyś napisał iż podmiana pinów w Ecu to (cytuje); "debilizm" . I jedyna myśl jaka mi przychodzi to iz pisał to złodziej.
Podmiana pinów (nawet dwóch np polaryzacje) powoduje iż immo staje się nie do ruszenia i taki cwaniaczek może jedynie ze złości zdemolować samochód.
Druga sprawa do osłona na Ecu uniemożliwiająca odpięcie wtyczek, Można ją zamocować na śruby od fabrycznej osłony. I też amator cudzych aut odejdzie z kwitkiem .
Ostatnie wieczory spędziłem na googlowaniu za taką osłoną i jak się okazuje można kupić dedykowaną do mazdy 6 . Całkowicie osłania ecu i wtyczki przed odpięciem.
Pech chciał że nie zapisałem linka i teraz słuch po niej zaginą . Była to polska stronka.
I tu wymyśliłem aby taką osłonę samemu wykonać.
Nie wiem jak w innych mazdach 6 mocowany jest komputer ale gdyby ta osłona była uniwersalna można by zlecić komuś wg projektu wykonanie kilku sztuk dla chętnych.
Temat ten założyłem po to aby nawiązać polemikę z ludzi którzy w kwestii zabezpieczeń mają większe pojęcie niż ja i może rzuca jakimś pomysłem innym niż najczęściej spotykane czyli ukryty guzik , przycisk itp a raczej polegającym na doskonaleniu fabrycznych zabezpieczeń
pozdrawiam
Czytając posty typu "zwinęli mi auto" " ukradli madzie" itp to aż mi się nóż otwiera w kieszeni i przychodzi tysiąc myśli co bym takiemu h.... zrobił
Przeglądając różnorodne fora oraz mając jako takie pojęcie o elektronice samochodowej z całą świadomością mogę napisać iż zabezpieczenie Ecu przed złodziejem to klucz do ochrony samochodu,
Większość wie ale dla niewtajemniczonych ecu czyli komputer silnika odpowiada również poza sterowaniem pracą silnika za sczytywanie kodu z pestki immo w kluczyku.
Złodziej odpina nasze ecu , wpina swoje które ma wykasowany kod imm i normalnie odpala.
Jak zobaczyłem gdzie w maździe jest Ecu to mi włosy dęba stanęły. Szkoda że jeszcze na siedzeniu nie zamontowali żeby dostęp był łatwiejszy.
Dodam jeszcze że sprawdzałem to 3 dni temu a włosy nadal stoją
No szczyt głupoty.
Ale pomijając rozważania nad tym co elektronik Mazdy miał na myśli wstawiając jednostkę sterującą silnikiem tak "na dłoni " postanowiłem jakoś to ugryźć.
Ktoś kiedyś napisał iż podmiana pinów w Ecu to (cytuje); "debilizm" . I jedyna myśl jaka mi przychodzi to iz pisał to złodziej.
Podmiana pinów (nawet dwóch np polaryzacje) powoduje iż immo staje się nie do ruszenia i taki cwaniaczek może jedynie ze złości zdemolować samochód.
Druga sprawa do osłona na Ecu uniemożliwiająca odpięcie wtyczek, Można ją zamocować na śruby od fabrycznej osłony. I też amator cudzych aut odejdzie z kwitkiem .
Ostatnie wieczory spędziłem na googlowaniu za taką osłoną i jak się okazuje można kupić dedykowaną do mazdy 6 . Całkowicie osłania ecu i wtyczki przed odpięciem.
Pech chciał że nie zapisałem linka i teraz słuch po niej zaginą . Była to polska stronka.
I tu wymyśliłem aby taką osłonę samemu wykonać.
Nie wiem jak w innych mazdach 6 mocowany jest komputer ale gdyby ta osłona była uniwersalna można by zlecić komuś wg projektu wykonanie kilku sztuk dla chętnych.
Temat ten założyłem po to aby nawiązać polemikę z ludzi którzy w kwestii zabezpieczeń mają większe pojęcie niż ja i może rzuca jakimś pomysłem innym niż najczęściej spotykane czyli ukryty guzik , przycisk itp a raczej polegającym na doskonaleniu fabrycznych zabezpieczeń
pozdrawiam
Najprosztsze rozwiązania są najlepsze......
- Od: 5 lut 2012, 19:18
- Posty: 79
- Skąd: z Południa :)
- Auto: M6 GG 1,8 120km 2003r.
Czy ta polska osłona wyglądała podobnie??
http://www.safecar.co.il/pages/Products.asp?
http://www.safecar.co.il/pages/Products.asp?
stronka mi się odnalazła
http://robberto.eu/safe-car/products.html
pisałem w sprawie ceny ale nie mam jeszcze odpowiedzi
http://robberto.eu/safe-car/products.html
pisałem w sprawie ceny ale nie mam jeszcze odpowiedzi
Najprosztsze rozwiązania są najlepsze......
- Od: 5 lut 2012, 19:18
- Posty: 79
- Skąd: z Południa :)
- Auto: M6 GG 1,8 120km 2003r.
mam nadzieje że może jutro , pojutrze coś odpiszą
a jak nie to samemu zrobię osłonę.
a pozatym znalazłem takie cuś:
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 0afb68b03b
a jak nie to samemu zrobię osłonę.
a pozatym znalazłem takie cuś:
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 0afb68b03b
Najprosztsze rozwiązania są najlepsze......
- Od: 5 lut 2012, 19:18
- Posty: 79
- Skąd: z Południa :)
- Auto: M6 GG 1,8 120km 2003r.
Firma Robberto – SafeCar
Zadzwoniłem – Panowie dopiero startują z działalnością. Firma jest z Izraela i podobno to właśnie tam testowane są zabezpieczenia na ECU. Gwarantują (na razie słownie – zobaczymy jak papiery), że żadne auto z tym zabezpieczeniem nie odjedzie, chyba, że ktoś je odholuje/wyniesie na plecach.
No cóż.... ceny póki co nieznane. Nie zmienia to faktu, że pomysł dobry... jeśli koszty nie będą horrendalne a cennik upublicznią... może się skuszę i napiszę jak efekty. Z drugiej strony ze względu na średnią komunikację w ojczystym języku trochę boję się Madzię oddawać... ale jak to mówią nadmorscy górale z Holandii... "we will see"
Zadzwoniłem – Panowie dopiero startują z działalnością. Firma jest z Izraela i podobno to właśnie tam testowane są zabezpieczenia na ECU. Gwarantują (na razie słownie – zobaczymy jak papiery), że żadne auto z tym zabezpieczeniem nie odjedzie, chyba, że ktoś je odholuje/wyniesie na plecach.
No cóż.... ceny póki co nieznane. Nie zmienia to faktu, że pomysł dobry... jeśli koszty nie będą horrendalne a cennik upublicznią... może się skuszę i napiszę jak efekty. Z drugiej strony ze względu na średnią komunikację w ojczystym języku trochę boję się Madzię oddawać... ale jak to mówią nadmorscy górale z Holandii... "we will see"
Gdzie w Magdzie 6 (rocznik '06) znajduje się owo legendarne ECU i jak ono wygląda? Przestraszyłem się tego co napisali o kradzieżach tych aut i chciałbym się jakoś zabezpieczyć, bo w sensowność i skuteczność AC nie za bardzo wierzę.
Znalazca pięknej Magdy 6 :)
- Od: 4 maja 2012, 15:47
- Posty: 6
- Skąd: Kęty
- Auto: Magda-GabrYsia LPG-2,0 '06
jakby kolega mephic się decydował na jakiś patent od nich to ja chętnie też się skuszę.
po lifcie to nie wiem ale w przedlifcie Ecu jest za konsolą kierowcy . Jak się patrzy pod spód tam gdzie kierowca trzyma nogi to widać komputerek. Bardzo łatwy dostęp
po lifcie to nie wiem ale w przedlifcie Ecu jest za konsolą kierowcy . Jak się patrzy pod spód tam gdzie kierowca trzyma nogi to widać komputerek. Bardzo łatwy dostęp
Najprosztsze rozwiązania są najlepsze......
- Od: 5 lut 2012, 19:18
- Posty: 79
- Skąd: z Południa :)
- Auto: M6 GG 1,8 120km 2003r.
Nie zgłębiałem tematu, bo nie było kiedy, ale czy podmiana ecu to jedyny sposób na kradzież autka? Wozy te nie należą chyba do starych i tanich, a co za tym idzie potencjalny złodziej jest wyposażony w więcej niż młotek i śrubokręt? Pytam bo się zastanawiam, czy samo zabezpieczenie fizyczne komputera jest równoznaczne z bezpieczeństwem auta? Czy wpinając się przez złącze diagnostyczne/serwisowe nie da się przprogramować ecu? bo jeśli tak, to nad zabezpieczeniem tego kanału także należałoby się zastanowić
- Od: 13 paź 2012, 19:11
- Posty: 46
- Skąd: Ruda Śląska
- Auto: '96 323C BA 1.5 (Z5)
wszystko zależy od złodzieja.
czytając różnorodne fora czy strony w większości przewijały się posty iż po próbie kradzieży auta złodzieje zostawiali odpięte wtyczki od komputera pokładowego.
Wniosek z tego nasuwa się prosty : Łatwiej jest złodziejowi podmienić ECU niż przeprogramowywać orginalny kodując np nowy kluczyk pod immo.
Dlaczego łatwiej to już można się domyśleć. Złodzieje kupują z jakiejś szarej strefy gotowe komputery . Ich zadamiem jest wtedy tylko wejśc do auta i go wpiąć.
Do przeprogramowania Ecu trzeba mieć sprzęt i wiedzę i podejrzewam że sporo dłużej z tym schodzi.
Prawda jest taka że do pełnego zabezpieczenia samochodu trzeba zabezpieczyć dostęp do ECU i do złącza diagnostycznego np zamieniając piny w gniezdzie.
czytając różnorodne fora czy strony w większości przewijały się posty iż po próbie kradzieży auta złodzieje zostawiali odpięte wtyczki od komputera pokładowego.
Wniosek z tego nasuwa się prosty : Łatwiej jest złodziejowi podmienić ECU niż przeprogramowywać orginalny kodując np nowy kluczyk pod immo.
Dlaczego łatwiej to już można się domyśleć. Złodzieje kupują z jakiejś szarej strefy gotowe komputery . Ich zadamiem jest wtedy tylko wejśc do auta i go wpiąć.
Do przeprogramowania Ecu trzeba mieć sprzęt i wiedzę i podejrzewam że sporo dłużej z tym schodzi.
Prawda jest taka że do pełnego zabezpieczenia samochodu trzeba zabezpieczyć dostęp do ECU i do złącza diagnostycznego np zamieniając piny w gniezdzie.
Najprosztsze rozwiązania są najlepsze......
- Od: 5 lut 2012, 19:18
- Posty: 79
- Skąd: z Południa :)
- Auto: M6 GG 1,8 120km 2003r.
Witam
Piszcie koledzy co chcecie a ja powiem wam że i tak najpewniejszym zabezpieczeniem jest zabezpieczenie manualnie sterowane.
Ja założyłem u siebie 2 zabezpieczenia ręcznie załączane .
Jedno odcina dopływ paliwa na pompę WC a w drugim po załączeniu zanika sygnał na wtryski.
I myślę że są to pewne zabezpieczenia gdyż złodziej nie ma na to czasu by szukać gdzie może być ukryty wyłącznik.
A swoje Ecu może podpinać do woli i tak mu nic to nie da.
Pozdrawiam
Piszcie koledzy co chcecie a ja powiem wam że i tak najpewniejszym zabezpieczeniem jest zabezpieczenie manualnie sterowane.
Ja założyłem u siebie 2 zabezpieczenia ręcznie załączane .
Jedno odcina dopływ paliwa na pompę WC a w drugim po załączeniu zanika sygnał na wtryski.
I myślę że są to pewne zabezpieczenia gdyż złodziej nie ma na to czasu by szukać gdzie może być ukryty wyłącznik.
A swoje Ecu może podpinać do woli i tak mu nic to nie da.
Pozdrawiam
-
NICO38
NICO38 napisał(a):Piszcie koledzy co chcecie a ja powiem wam że i tak najpewniejszym zabezpieczeniem jest zabezpieczenie manualnie sterowane.
Wg mnie trafne spostrzeżenie.
CZEŚĆ
Zastanawiam się nad zabezpieczeniem samochodu przed kradzieżą. Może mi ktoś polecić kilka rozwiązań, które mógłbym zastosować? Nie chodzi mi oczywiście gdzie umieścić włącznik ale o to co rozłączyć np. czujnik wału korbowego czy zamontować elektrozawór? Jeśli tak to jaki? Jeden samochód już straciłem Mazdę więc drugi raz nie chcę popełnić tego błędu i chciałem się przyłożyć i wykonać jakieś zabezpieczenia. Dzięki za wszelkie pomysły. Może być na PW.
Zastanawiam się nad zabezpieczeniem samochodu przed kradzieżą. Może mi ktoś polecić kilka rozwiązań, które mógłbym zastosować? Nie chodzi mi oczywiście gdzie umieścić włącznik ale o to co rozłączyć np. czujnik wału korbowego czy zamontować elektrozawór? Jeśli tak to jaki? Jeden samochód już straciłem Mazdę więc drugi raz nie chcę popełnić tego błędu i chciałem się przyłożyć i wykonać jakieś zabezpieczenia. Dzięki za wszelkie pomysły. Może być na PW.
- Od: 6 paź 2012, 17:16
- Posty: 24
- Auto: Mazda 6 kombi 2006r diesel2,0
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6