Witam,
Wyjeżdzam w delegacje i musze auto zostawić na prawie 2 miesiące, będzie w hali garażowej, temperatura około zera. I teraz – co zrobić?
1. Zostawić tak jak jest
2. Odłączyć akumulator, ale zostawić w pojeździe
3. Odłączyć akumulator i trzymać w domu
Ostatnim razem po prostu zostawiłem, ale to było lato. Po 2 miesiącach auto nie odpalało, chociaż jeszcze jakoś kręciło. Tym razem boje sie o aku ale z drugiej strony – czy komputer nie zgłupieje (oprócz programowania okien...).
pozdrawiam
Zostawiam na 2 miesiące – co z akumulatorem
Strona 1 z 1
Moim zdaniem powienienes odlaczyc akumulator, a jesli nie jest to dla Ciebie problem to zabierz go do cieplego pomieszczenia. Wtedy nie pwoinno byc zadnych problemow.
Akumulatory ołowiowe mogą miesiącami leżeć naładowane. Jeśli nie odłączysz, to niewielki prąd podtrzymujący "życiowe" funkcje auta (20-50mA) rozładuje go i bezpowrotnie pozbawi pojemności. Odłącz, naładuj i zostaw najlepiej w suchym, ciepłym miejscu.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
A co najwyżej po tym przeprogramują ci się okna i radio, a chyba lepiej poświecić 2min na programowanie niż zajeździc akumulator 
-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
Akumulator na zimę na tak długo bym wyciągnął. Jakby to było lato to niekonieczne by to było.
Poza akumulatorem pamiętaj o jednej ważnej rzeczy.
Nie zaciągaj ręcznego!!! Zostaw auto np na biegu ale nie zaciągaj ręcznego bo możesz mieć problem z zapieczonymi klockami.
Poza akumulatorem pamiętaj o jednej ważnej rzeczy.
Nie zaciągaj ręcznego!!! Zostaw auto np na biegu ale nie zaciągaj ręcznego bo możesz mieć problem z zapieczonymi klockami.
- Od: 11 sie 2011, 15:32
- Posty: 45
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 3 1,6+LPG 2007
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości