Silnik kręci ale się nie uruchamia.

Postprzez Obrajan » 11 mar 2011, 19:42

Witam. Macie tutaj linka przekażnika B5B4, umieszczony jest z prawej strony obok zielonego, a jeśli chodzi o mój przekażnik to jest OK. Znajomy mi mówił że u mnie może się coś dziać z pompowtryskiem jeżeli ma takie obiawy że przekręcam kluczyk długo kręci i nic drugi raz przekręcam i pali z pół obrotu. Przypominam że moja madzia to 323f 2.0 ditd 1999r.
http://w385.wrzuta.pl/obraz/5PUDZwX1Ok1 ... znik_b5_b4
Początkujący
 
Od: 12 gru 2010, 15:46
Posty: 5

Postprzez Neonixos666 » 11 mar 2011, 22:06

Znajomy ci głupoty gada bo ty nie masz pompowtrysków a powodem mogą być świece żarowe.

To co ja wysłałem tez przedstawia tą skrzynkę
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9510 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Obrajan » 12 mar 2011, 00:39

Nowe świece zakładałem w połowie stycznia tego roku, płaciłem za nie 316zł, mogły walnąć w tak krótkim czasie?. Dla pewności jutro je sprawdze i odpiszę jak jest. Dzięki.....
Początkujący
 
Od: 12 gru 2010, 15:46
Posty: 5

Postprzez Neonixos666 » 12 mar 2011, 00:55

nie twierdze że to na 100% świece, jeśli wymieniłeś to powinny być dobre. Może być wiele powodów takiego odpalania
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9510 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Obrajan » 12 mar 2011, 20:39

Sprawdziłem świece, są w porządku. To mnie wkurza że zimny odpali, a jak jest ciepły to i za ósmym razem kręcenia potrafi dopiero odpalić. Może to wina pompki w baku. W poniedziałek to pojadę, niech mechanik podepnie ją pod komputer, może znajdzie usterkę albo i nie, a zapłacić trzeba. Pozdrawiam <nie>
Początkujący
 
Od: 12 gru 2010, 15:46
Posty: 5

Postprzez Łukasz » 12 mar 2011, 20:45

Żadnej pompki w baku nie ma.Jak Ci ledwo pali na ciepłym to już powinieneś wiedzieć co to jest..... :( Tak po za tym to poszukaj trochę na forum i w poradniku diesla.Tam masz duuuuuużo napisane.Pozdrawiam ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 21:52
Posty: 734
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon

Postprzez Boross-1-6 » 13 mar 2011, 00:30

Potwierdzam. Po rozebraniu połowy tylnej części madzi w celu dobrania się do pompki w baku byłem bardzo nie miło zaskoczony jej brakiem. Pompa wtrysków zaciąga ropę sama. Wiem przynajmniej, że syfu w baku nie mam
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2010, 11:12
Posty: 31
Skąd: Nowa Wioska k. Kwidzyna
Auto: Mazda Tribute 3.0 v6 197KM 2001r.

Postprzez Neonixos666 » 13 mar 2011, 01:10

Obrajan napisał(a):że zimny odpali, a jak jest ciepły to i za ósmym razem


prawdopodobnie zawór SPV
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9510 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez maku73 » 13 mar 2011, 23:10

Witam.
W mojej maździ (2.0 DiTD 1999r. przebieg według handlarza 198kkm) wystąpił wielokrotnie opisywany na forum problem z zapalaniem, a mianowicie: zimna-pali natychmiast, ciepła-po długotrwałym kręceniu.
Zimę przejeździła raczej bez problemu, raz tylko chyba zamarzła przy największych mrozach.
Ostatnio miała czasami problem z odpaleniem na ciepłym silniku, ale jakoś zapalała.
Problem wystąpił na dobre, gdy zatankowałem ostatnio do pełna na Lotosie (54l), po zgaszeniu nie chciała wcale zagadać.
Filtr paliwa mam wymieniony, świece sprawne, akumulator też, lekko zapocona koszulka na przewodach pod pompą, przekaźnik przy PCM jest OK, błędów brak.

Nie próbowałem jeszcze odłączyć czujnika temperatury.
Czy to ten z trzema przewodami obok pompy?

Wiem że może mnie czekać naprawa pompy,jednak prosił bym o radę co jeszcze można zrobić, żeby wyeliminować inne usterki.

Gdzie udać się z pompą w okolicy Łodzi, żeby nie przepłacić, a jednocześnie mieć pewność że będzie dobrze zrobiona?
maku73
 

Postprzez Bandit » 14 mar 2011, 00:09

maku73 napisał(a):Gdzie udać się z pompą w okolicy Łodzi

Nigdzie, tylko Warszawa – Mabi. Z łaski swojej to nie śmieć w dziale, wszystko już 100 razy było na forum. TCV i SPV jeszcze poczytaj <czytaj> <czytaj> <czytaj>
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.

Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Forumowicz
 
Od: 21 mar 2010, 19:04
Posty: 4425 (9/13)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Obecnie:
znowu Oplem / za kare :(
Astra Bertone 2.2 coupe

Dawniej:
126p,
Escort Mk5,
626 GF,
323F BG,
Audi 80 B4,
Matiz,
Agila
Mazda 2 DY

Postprzez Boross-1-6 » 15 mar 2011, 15:01

Hura, hura, hura <jupi> <jupi> . Udało się odpalić madzie.
Okazało się, że przywiesił się SPV. Teraz ładnie leje na wtryski i elegancko sobie bulgocze silnik. Mam tylko nadzieje, że to nie są oznaki jego końca, bo strach myśleć o kupnie nowego.
Dzięki Wam wszystkim za pomoc
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2010, 11:12
Posty: 31
Skąd: Nowa Wioska k. Kwidzyna
Auto: Mazda Tribute 3.0 v6 197KM 2001r.

Postprzez xxxROMxxx » 15 mar 2011, 16:49

Ja też mam takie objawy ja Boross-1-6.Obstukałem SPV <cisza> ,ale nie pomogło.Wczoraj dzwoniłem do Mabi i zamówiłem nowy SPV(długo się zastanawiałem i zakupiłem ten do opla).Facet z którym rozmawiałem namawiał mnie na przeczyszczenie pompy,ale odmówiłem(chociaż mają teraz jakieś rabaty).Teraz czekam na kuriera.Jeśli to nie zawór to pompa do regeneracji,bo już wszystko inne sprawdzone.Przyszło mi namyśl,że jeżeli wstawię ten zawór od opla i to nie zadziała to ciekaw jestem czy jakbym wysłał pompę do mabi,to czy by się skleili że to SPV od Opla?Jeśli nie, to już byłoby pewne w 100% że SPV od opla pasuje ;P
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2010, 12:54
Posty: 75
Skąd: Hajnówka
Auto: 626 GF DITD GLX 101KM 1999r

Postprzez Boross-1-6 » 15 mar 2011, 21:09

Sprawdź czy ten twój działa. Wkręć go w imadło albo potrzymaj w ręku (ale wtedy potrzeba więcej rąk) i podaj mu 12v na styki (polaryzacja nie ma znaczenia) jak będziesz słyszał i czół przełączanie to już pół sukcesu. Najlepiej przyciśnij palcem ten pierścień od dołu i wtedu podawaj mu napięcie, jeśli będzie się delikatnie cofał to znaczy, że jest dobry
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2010, 11:12
Posty: 31
Skąd: Nowa Wioska k. Kwidzyna
Auto: Mazda Tribute 3.0 v6 197KM 2001r.

Postprzez xxxROMxxx » 15 mar 2011, 21:32

Myśle że mój działa,tylko sądze że przez jakiś syf,nie otwiera się do końca,blokując pełny przepływ paliwa.A co masz na myśli mówiąc,że będzie się delikatnie cofał pierścień,przecież tam coś się cofa,ale wewnątrz zaworu i chyba tego nie widać,przez małe otworki,no chyba że żle zrozumiałem.Czy po wykręceniu SPV widziałeś taką jakby podkładke z rantem ,która leży swobodnie w miejscu gdzie był wkręcony zawór?
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2010, 12:54
Posty: 75
Skąd: Hajnówka
Auto: 626 GF DITD GLX 101KM 1999r

Postprzez Boross-1-6 » 15 mar 2011, 21:50

tak, ona leży na dnie pod zaworem, a do niej dochodzi podobny element z otworem w środku, który jest zaklepany w trzech miejscach żeby nie wypadł. Pod nim jest prawdopodobnie mocna sprężyna albo elektromagnes wzbudzany napięciem. Spróbuj używając odpowiednio dużo siły nacisnąć go, powinien się lekko (koło 1-1,5mm) cofnąć
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2010, 11:12
Posty: 31
Skąd: Nowa Wioska k. Kwidzyna
Auto: Mazda Tribute 3.0 v6 197KM 2001r.

Postprzez Boross-1-6 » 18 mar 2011, 09:03

I niestety po 3 dniach szczęścia z udanej naprawy SPV usterka powróciła. Wrócę z pracy to sprawdzę teorię wzbudzenia go bezpośrednio z akumulatora, a jak to nie pomoże, to mam ręczną prądniczkę do 110VDC.
xxxROMxxx dostałeś już ten zawór od opla? Jeśli tak to napisz czy i jak działa. Szkoda wydać 1,4k na nowy oryginał.
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2010, 11:12
Posty: 31
Skąd: Nowa Wioska k. Kwidzyna
Auto: Mazda Tribute 3.0 v6 197KM 2001r.

Postprzez blondi's boyfriend » 18 mar 2011, 13:58

Witam, mój ojciec ma następujący problem z odpalaniem w premacy 2000r. wygląda jakby się nie włączało ssanie, jak jest zimna to przy odpaleniu trzeba przytrzymać gaz, po odpaleniu przez kilka sekund ma niskie obroty ok 500 po czym silnik wskakuje na odpowiednie czyli ok 900. Ale przez jakieś 2 minutki jest z niej straszny muł ciężko wyjechać nawet pod łagodną górkę, chyba że na półsprzęgle i z dużym gazem. Na ciepłym pali elegancko, jest tylko chwilowy spadek obrotów, ale trwa to dosłownie moment i nie ma już tego muła. Poza tym auto jest dość dynamiczne, troszkę mniej niż moja 323 ale podejrzewam że to wynika bardziej z różnicy w masie, płynnie wkręca się na obroty.
Auto zostało już sprawdzone przez elektryka, który stwierdził że jest ok, ma wymienione filtry. Jeszcze będziemy sprawdzać czy rozrząd się nie przestawił. Aha zapomniałem podmieniłem przekaźniki B5B4, bez efektu.

Jęśli ktoś miał taki problem i go rozwiązał to proszę o podpowiedzi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2009, 12:34
Posty: 117
Skąd: Kraśnik
Auto: 323F DiTD '99

Postprzez Łukasz » 18 mar 2011, 14:06

A sprawdzałeś kody błędów? Być może jakiś czujnik – doładowania,temperatury??
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 21:52
Posty: 734
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon

Postprzez blondi's boyfriend » 18 mar 2011, 14:36

Elektryk sprawdzał, i twierdził że wszystko jest dobrze, aczkolwiek kąt wtrysku na zimnym silniku "skacze" a na ciepłym jest stały, czy tak ma być?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2009, 12:34
Posty: 117
Skąd: Kraśnik
Auto: 323F DiTD '99

PostTen post został usunięty przez Bandit 20 mar 2011, 03:56.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6