Dużo to znaczy ile
Dojeżdżam do pracy około 3km w jedną stronę (FAKT krótkie trasy ZIMA). Poza tym 2-3 kursy po jakieś 8 km w tygodniu co daje około 50km w tygodniu czyli +/– 230 km w miesiącu.
Zalałem 30 litrów miałem nadzieje że objeżdżę cały miesiąc ale życie szybko zweryfikowało moje plany.
Paliwa starczyło zaledwie na 15 dni fakt przejechałem troszkę większy dystans bo około 80km w tygodniu.
Czyli dystans około 150 km na 30 litrach paliwa. co daje 20l/100km a to stanowczo za dużo.
Rozumie że okres zimowy że auto się ledwo zdąża nagrzać i się je gasi i tak na okrągło ale coś czego mogłem w zimie oczekiwać to max 14 litrów a nie 20. Co myślicie o tym przypadku.
Może to wina sondy lambda a jak jest taka możliwość to jak ją sprawdzić czy dobra. A może to sprawa czego innego.
Dodam że:
1. Silnik pracuje cichutko i równiutko po nagrzaniu na postoju około 400 obr. EDIT : 700 obr.
2. Za autem na wolnych obrotach na zimnym silniku czuć niedopaloną mieszankę (myślę że norma na ssaniu)
3. Nagrzany czy zimny jak cofam to spalin jest tyle że nieraz nie widzę nic za autem (Efekt zwłaszcza dokuczliwy przy niskich temperaturach)