Kopcenie, ubytki oleju silnikowego itp.

[Xavier]

Tak , własnie testuję obecnie ( juz 3 tysiace km ) w 323 BJ pierscionki z firmy HIPOL koszt do FS/ FP ok 350 zł , panewki 150 zł. kpl. uszczelniaczy 70 zł ( to są oczywiscie ceny plus minus dokładniej mozna sie dowiedzieć w siedzibie firmy )

Jaksa, które pierścienie z HIPOL-a wstawiłeś? Firmy " RIK" czy "CTI"?

[Jaksa]

Firmy " RIK"

CTI to pomyłka.....

[Xavier]

OK. Dzięki. Ostatnie pytanko...
Patrząc z perspektywy czasu, nauczony doświadczeniem (po remontach swoich 626 i 323) gdyby przyszło Ci dziś robić remont swojej GF-ki to jakie pierścienie byś założył? ORI za 1100 zł czy RIK za 300zł?
Pytam, bo muszę zdecydować się na jakieś, a nie jest to łatwy wybór...

[Jaksa]

jakie pierścienie byś założył? ORI za 1100 zł czy RIK za 300zł?

Dobre pytanie Wszystko zalezy od tego jak wygladają tłoki , w przypadku GF były bardzo zmęczone ( polska rzeczywistosc a takich rzeczy nie jestes w stanie przewidziec przy zakupie auta ) kupiłem oryginały ( bo to moj samochod robię w roku ok 40 tysiecy i nie mam czasu na ponowne dłubanie ) w przypadku BJ – tam był problem tylko jeden , auto przeleciało 90 tysiecy na " dobrym " oleju mineralnym no i pierscienie poprostu stanęły w rowkach ( kupa nagaru ) Moja żonka jezdzi ok 20 tysięcy rocznie więc nawet jak wezmie litr na 5 tysiecy to i tak będzie dobry wynik. Zaryzykowałem z tymi pierscieniami bo kiedys musi byc ten pierwszy raz Wolę testowac na swoich samochodach niz na klientowskich furkach. Zrobisz cos nie tak i juz opinia leci po kraju, za długo pracowałem na dobra opinię aby ja stracic przez jakies tam pierscienie za 350 zl. Reasumujac , jak masz wypracowane tłoki na płaszczach i spory owal cylindra to nawet oryginał nie będzie w stanie pracowac dobrze jak wszystko jest "igła" zakładaj Rikeny.

[Xavier]

Sliniczek zrobiony. Jaksa potwierdziło się to co mówiłeś : uszczelniacze były szmelc i pierścienie też. Dodatkowo trzeba było zrobić gniazda zaworów. Robienie tego osobno było by tylko stratą czasu i kasy. Dobrze że Ciebie posłuchałem, a nie znajomych mechaników, co radzili by najpierw ograniczyć się do zrobienia samych uszczelniaczy (by oszczędzić koszty). Po rozebraniu mojego silnika przyznali rację. Wymiana samych uszczelniaczy ma jedynie sens w silnikach, gdzie da się zmienić uszczelniacze bez zdejmowania głowicy. Choć pewnie i tak trzeba będzie za jakiś czas wrócić do problemu wymiany pierścieni.
CHYBA WAŹNE DLA TYCH CO SAMI PLANUJĄ PODOBNĄ ROBOTĘ: W takich przypadkach ( brał 0,8 l oleju /1tyś) robota samych uszczelniaczy nie pomoże! Szkoda roboty na 2 razy...
Wstawiłem pierścienie RIK-a. Teraz tylko pytanie czym zalać? Chodził na mineralnym (zostało mi jeszcze 1,5 l). Zalać go mineralnym by się dotarł i dopiero później zmienić na półsyntetyk? Czy lepiej od razu lać olej pół syntetyczny? Co radzicie?

[Jaksa]

Czy lepiej od razu lać olej pół syntetyczny

Zalewaj połsyntetykiem.

[Jaksa]

Jaksa potwierdziło się to co mówiłeś : uszczelniacze były szmelc i pierścienie też. Dodatkowo trzeba było zrobić gniazda zaworów. Robienie tego osobno było by tylko stratą czasu i kasy. Dobrze że Ciebie posłuchałem,

Mówiłem ze nie robi się tylko góry lub dołu oddzielnie

P.S. Xavier, za 1000-1500km będziesz mogł dawać " po tłokach " hm..a jaka jest przyjemnosc jak wyciągasz bagnet a tam cały czas jest taki sam stan oleju

[Xavier]

Ile wyszła Cię cała impreza?

No więc autko już mam po naprawie!
Koszty:
1. Uszczelniacze Rainz 300 zł.
2. Pierścienie kpl. RIK 320 zł.
3. Uszczelki kpl. (kolektory, pod głowicę, dekiel zaworów) 270 zł.
4. Naprawa głowicy (prowadnice zaworów, planowanie, wymiana zaworów ssących, spr. szczelności) 720 zł.
5. Robocizna 450 zł.
6. Olej i płyny 140 zł.
Razem jak łatwo policzyć 2200 zł i autko już jest. Do tego dochodzi „ból” i koszt jazdy na benzynie, a nie na gazie w okresie docierania. Jak bym zrobił w oryginałach, to tysiaka spokojnie trzeba by dorzucić, a może i więcej.
Teraz tylko dotrzeć i modlić się, by oleju nie ubywało. Ukłony dla zainteresowanych tematem! Ja już po...Ufffff

[hazell]

A paneweczek nie robiłeś? Tak za ciosem, chyba, że są spoko.
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok a olej będzie znikał tak jak u mnie... Czyli w ogóle
Powodzenia.

[Xavier]

A paneweczek nie robiłeś?

Panewki były "igła" więc dałem spokój.

[rrrradek]

No stary mnie czeka to samo. Po ostatniej wizycie u Jaksy podliczyliśmy ile będzie mnie kosztowała cała operacja i wyszło 3500zł na oryginałach. Pojechałem się dowiedzieć bo kwestią czasu (3-4 miesiące) jest zrobienie tego. Na 90% będę to robił bo jak chciałem zmienić samochód i pochodziłem po komisach to stwierdziłem, że raptem 1 może 2 samochody na 10 nie są bite. Co śmieszniejsze wszyscy się zapierają, że samochody jak igła i bezwypadkowe. Jak to oceniłem to lepiej już zrobię swój bo przynajmniej mam pewność, że jak zrobię to trochę pojeżdżę. Widzę, że zrobiłeś na pierścieniach RIK. U mnie zrobienie na pierścieniach nie ori obniża cenę o 800 zł więc prawie starczy jeszcze na amortyzatory. Ile km miesięcznie jeździsz bo chciałbym za jakiś czas sprawdzić jak się sprawuja zamienniki oryginalnych pierścieni?
pozdr.

[sołtys]

sprawuja zamienniki oryginalnych pierścieni?

Jaksa testuje u żony w 323 i jest zadowolo ostatnio mówił coś o 5 tys na tych pierścieniach i jest super

pochodziłem po komisach to stwierdziłem, że raptem 1 może 2 samochody na 10 nie są bite. Co śmieszniejsze wszyscy się zapierają, że samochody jak igła i bezwypadkowe.

zgadzam się sam kupowałem autko 2 miech temu i był ten sam problem kupiłem madzię i okazało się że też mnie w konia zrobili bo kupiłem jak miała ciepły silnik a ja sie nie kapłem dlaczego jakoś mnie to nie tknęło i okazało sie wiadomo co kopci i bierze olej więc czeka mnie to samo a zmieniać znowu samochód?? wystarczy że tego szukałem miesiąc wole go zrobić i bede miał spokój a temat p.t RIK napewno bedziemy śledzić pozdrawiam.

[Xavier]

Ile km miesięcznie jeździsz bo chciałbym za jakiś czas sprawdzić jak się sprawuja zamienniki oryginalnych pierścieni?
pozdr.

Teraz po wakacjach będę robił już niewiele km. Powiedzmy 1 tyś. / miesiąc. Żona Jaksy ma ponad 5 tyś. przewagi więc nieprędko ją dogonię (w trosce o dobre układy z Jaksą nawet nie będę się starał jej dogonić ). Co do pierścieni RIK-a jestem dobrej myśli. Tak jak Jaksa mówił "na oko" trudno odróżnić od ori. Ponoć niektóre japońskie firmy wstawiają je na taśmie jako ori. Zresztą oprócz Jaksy, kilku mechaników i inż. mechaniki pojazdowej (4) radziło mi olać ori ( za cenę 1150 zł) i i robić w zamiennikach (RIK). Tylko Panowie nie próbujcie z żadną inną firmą typu JC czy CTI (kaszanka). Gdyby moje cylindry wymagały szlifu zrobił bym jednak na ori, bo RIK robi do GF-ki pierścienie tylko w nominale. Nie zaryzykował bym CTI. Na szczęście mogłem wstawić nominały RIK-a. Na razie „docieram”, więc trudno coś powiedzieć jak na tym wyję. Powodzenia i pozdrawiam!

[Jaksa]

w trosce o dobre układy z Jaksą nawet nie będę się starał jej dogonić

Chyba nie mamy szans naszymi furakami ,lekka buda z motorem 115 konnym naprawdę nie jeden juz dostawał piany ....

Na razie „docieram”, więc trudno coś powiedzieć jak na tym wyję.

Będzie ok.....przez 10 tysiecy ( zartuję )

Nie zaryzykował bym CTI.

Tez nie , te pierscienie wyglądają na strasznie twarde ( widze jak pracują w cylindrze – zgroza )

[rrrradek]

okazało się że też mnie w konia zrobili bo kupiłem jak miała ciepły silnik a ja sie nie kapłem dlaczego jakoś mnie to nie tknęło i okazało sie wiadomo co kopci i bierze olej

Stary, ja kupiłem jak miała zimny silnik. bo przed zapaleniem podniosłem maskę celem podłączenia się do innego samochodu bo akumulator był do bani. Zapalił i nie kopcił, chodził cichutko – popychaczy nie było słychać – To się Niemcy wyrobili, jeszcze lepsi są niż nasi właściciele komisów. Wszystko zaczęło się po wymianie oleju. Kopcenie, a z czasem po jakichś 2 miesiącach coraz bardziej było słychać popychacze. Jak jest dzisiaj zapytaj Jaksy. Tzn. trochę lepiej bo chłopaki wyregulowali obroty ale i tak słychać. Kupno nowego nie ma sensu. chyba, że masz kasę. Kupisz za 20 000 zł i od 3000 zł do 6000 zł musisz dołożyć. Niezły interes. To już wolę zrobić swój bo przynajmniej wiem, że nie bity.
pozdr.

[nemi]

Leży u mnie w piwnicy MotoDoktor – ktoś reflektuje Oddam gratis .

Sprawa wygląda tak, że te motodoktory wszelkie co mają wyciszać i uszczelniać silnik zwiększają lepkość oleju. Sam motodoktor ma konsystencję sztucznego miodu i jak się zaaplikuje to badziewie do silnika, to wszystko chodzi oporniej i przez to ciszej. Leją tego pewnie ze dwa opakowania dla pewnego efektu i po zmianie oleju sami wiecie jak jest.

Zanim zaczniecie remonty proponuję wypróbować olej LIQUI MOLY MoS₂ 10W40. Nie wiem czy pomaga na zawory, bo u mnie (odpukać) nigdy nie klepały, ale ogranicza zużycie oleju. (Można kupić przez internet na stronie dystrybutora lub taniej u Smirnoffa).

[sołtys]

Leży u mnie w piwnicy MotoDoktor – ktoś reflektuje

zastosowałem to kiedyś w skodzie 105 bo przydymiała jak to wlałem to i owszem ciszej chodziła tyle że zaczęła tak dymić że po starcie ze skrzyżowania inni spokojnie musieli czekać dalej bo nic nie było widać od tego momentu wyleczyłem się z tzw uszlachetniaczy.

mi nie przeszkadza zużycie oleju tylko dymienie po porannym odpaleniu.

LIQUI MOLY MoS2 10W40

warto zaryzykować napewno nie zaszkodzi.

[rrrradek]

Moja Madzia na razie dymi tylko rano i to tylko czasami ostro tak przez 20 sekund. Jak wracam z pracy do domu to nie dymi prawie nigdy. Przeszkadza mi tylko ranne dymienie i ubytek oleju jakis litr na 3500-4000 km. Motodoktora nie wlałbym nigdy – chyba, że sprzedawałbym komisowi (bo to oszuści). Przy sprzedaży innemu użytkownikowi bym nie ściemniał bo jeszcze zrobiłby mi po zmianie oleju "wjazd na chatę z siekierą" a na tym mi nie zleży ))

[sołtys]

Moja Madzia na razie dymi tylko rano i to tylko czasami ostro tak przez 20 sekund

mam identycznie.

Jak wracam z pracy do domu to nie dymi prawie nigdy

u mnie dymi tylko wtedy jak postoi minimum 8 godzin inaczej 0 dymu.

[Xavier]

P.S. Xavier, za 1000-1500km będziesz mogł dawać " po tłokach " hm..a jaka jest przyjemnosc jak wyciągasz bagnet a tam cały czas jest taki sam stan oleju

Kiedy mu zmienić olej? Po 1000 czy po 1500km? Jak radzisz?