Klub MazdaSpeed

Lukano · przez **Lukano** » 3 lis 2009, 22:29

Jak u mnie pochylenie kola z tyłu było złe wymieniłem tuleje pływające. W większości nowych samochodach już tak jest. jak jest sztywno jest dobrze. Jak coś jest nie tak wymiana, nie ma regulacji.

fazer72 · przez **fazer72** » 4 lis 2009, 00:29

eeee no jak jeździsz "agresywnie" to co się dziwujesz ?

Lukano · przez **Lukano** » 4 lis 2009, 09:26

heheh 9-5 to nie MPS

Tym nie da się jeździć agresywnie <lol>

fazer72 · przez **fazer72** » 4 lis 2009, 10:26

To o agresywnej jeździe było do gorylla, bo napisał że 5 jeździ agresywnie.

gorylla · przez **gorylla** » 4 lis 2009, 10:39

Kiepski żarcik (ironia aż nadto wyraźna).

Jeśli przez ponad pół roku zrobiłem 15tkm i nie wyprzedziło mnie żadne auto, to chyba coś w tym jest. M5 z silnikiem 143km naprawdę można jeździć ostro, oczywiście do mps-ów porównanie jest nie na miejscu, ale można.

A swoją drogą mps to też nie żaden demon mocy, a tylko troszkę podrasowane autko dla ludu. A już najgorsze co może być to szydzenie z posiadaczy aut o słabszych osiągach.

Jak tak dalej pójdzie temat zejdzie na psy, bo już zaczyna trącać.

Lukano · przez **Lukano** » 4 lis 2009, 10:40

aaaha

jak sie często ostro wchodzi w zakręty to może bardziej ścinać od środka.

fazer72 · przez **fazer72** » 4 lis 2009, 13:50

gorylla, chłopie, gdzie Ty widzisz szyderstwo i kpinę

Po prostu stwierdziłem, że jak jeździsz agresywnie to się nie dziw, że Ci "zjada" opony od wewnątrz.
Mam MPS'a no i co z tego ? Po drogach publicznych jeżdżę jak emeryt i pewnie byś mnie wyprzedził swoją "bestią" (bez ironii, tak z humorem po prostu). Natomiast tor i innego rodzaju zabawy na terenie zamkniętym to insza inszość (tam byś mnie pewnie nie wyprzedził).
Generalnie polecam więcej luzu <ganja>

gorylla · przez **gorylla** » 4 lis 2009, 14:47

To czemu napisałeś "agresywnie" w cudzysłowie? Takie sformułowanie w moim odczuciu świadczyło o ironii.
Jeśli się pomyliłem, to przepraszam.

Dodam, że moim poprzednim Fiacikiem Pandą 1.2 60km też zapierniczałem okrutnie (możecie wierzyć lub nie, ale zapiąłem nią 190km/h i wcale nie z przepaści

) i w niej nigdy nie miałem podobnej komedii z oponami. Ale może to jest słabe porównanie, bo tam były oponki 155/80/R13.

Poza tym wcześniej nigdy nie jeździłem autem z dużymi i szerokimi laczami i kołami i taką mocą. Więc być może taka nadżerka opon to cena za brak doświadczenia i szybką i dynamiczną jazdę.

Pamiętam, luz <ganja>

Maciej Loret · przez **Maciej Loret** » 4 lis 2009, 15:10

gorylla napisał(a):Dodam, że moim poprzednim Fiacikiem Pandą 1.2 60km też zapierniczałem okrutnie (możecie wierzyć lub nie, ale zapiąłem nią 190km/h i wcale nie z przepaści )

Jasne... 190km/h 60-konną Pandą...
Że liczniki przebiegu kręcą, to wiedziałem, ale żeby prędkościomierze?
Chyba, że jakiś zefirek od tyłu posuwał...

gorylla · przez **gorylla** » 4 lis 2009, 15:25

Wiedziałem, że nie uwierzą.

Powiem Ci, że sam żałuję, że nie cyknąłem wtedy fotki licznika.

Zrobiłem to na siódemce za Radomiem a przed Kielcami (taka fajna, równa i miejscami baaardzo prosta dróżka...).

Te 190 wycisnąłem tylko raz. Nawet pamiętam dokładną datę, bo jechałem na wesele szwagra. Ale nie powiem, bo to już będą wszelkie dane do mandatu.

A 170-180 to jeźdiłem nią bez wiekszego zająknięcia.

Maciej Loret · przez **Maciej Loret** » 4 lis 2009, 15:28

gorylla napisał(a):Wiedziałem, że nie uwierzą. Powiem Ci, że sam żałuję, że nie cyknąłem wtedy fotki licznika.

Na liczniku mogłeś mieć nawet 290km/h albo minus pi trzecie...
Miałem na myśli prędkość rzeczywistą...

gorylla · przez **gorylla** » 4 lis 2009, 15:30

Masz oczywiście rację z prędkością na liczniku. Nie wiem jaka była rzeczywista, bo nigdy nie mierzyłem tych rozbieżności.

Troszkę odeszliśmy od tematu.

jarku007 · przez **jarku007** » 4 lis 2009, 16:38

gorylla napisał(a):Troszkę odeszliśmy od tematu...Te 190 wycisnąłem tylko raz. Nawet pamiętam dokładną datę, bo jechałem na wesele szwagra

<br>No... to tłumaczy dużo ...<br>Tylko nam nie opowiadaj że nie świętowałeś przed weselem

fazzi · przez **fazzi** » 4 lis 2009, 18:54

fazer72 napisał(a):wracając do tematu – co wygrałem ?

Hmm...
– Uznanie w oczach pięknych kobiet,
– Władzę w Zasiedmiogórogrodzie,
– Bon na 1/4 sajgonki w barze 'Chujzjem',
– +10 do szpanu na NK. (Wymaga wpisania w śledzika tagu: "Jestem hardkorem!")

Dzięki za wyprowadzenie z błędu

Pozdrawiam

fazer72 · przez **fazer72** » 4 lis 2009, 19:21

No ! I to mi się podoba ! Ktoś mógł by napisać, że nic bo on się nie zakładał, a Ty pięknie wybrnąłeś <lol>

Trochę żal, że nie mam konta na NK, ale sam punkt pierwszy mnie wystarcza <piwo>

fazzi · przez **fazzi** » 4 lis 2009, 22:55

fazer72 w takim razie Twoje zdrowie! <piwo>

Marcin ( Pycia ) · przez **Marcin ( Pycia )** » 5 lis 2009, 16:55

To ja sie podepne pod temat i zapytam kolegów czy ktos wie gdzie w stolicy mozna zrobic geometrie dobrze
Chodzi mi o warsztat który zrobi to porzadnie a nie bedzie mowil ze sa luzy w zawieszeniu jak ich nie ma
Z góry dziekuje

pabl0 · przez **pabl0** » 5 lis 2009, 16:56

gorylla napisał(a):Jeśli przez ponad pół roku zrobiłem 15tkm i nie wyprzedziło mnie żadne auto, to chyba coś w tym jest.

Sorry że się czepiam ale takie stwierdzenie mnie dobija. Od razu wyobrażam sobie gościa który za wszelką cenę nie daje się wyprzedzić, daje ostro gazu kiedy ktoś zaczyna go wyprzedzać. Może być dobrym kierowcą z umiejętnościami ale nie nigdy nie mającym wpływu na zdarzenia losowe (typu guma czy poślizg innego auta) i w tym momencie umiejętności nie wystarczą. Obym się mylił w tym przypadku ...

Lukano · przez **Lukano** » 5 lis 2009, 17:05

Marcin ( Pycia ) napisał(a):zrobic geometrie dobrze
Chodzi mi o warsztat który zrobi to porzadnie a nie bedzie mowil ze sa luzy w zawieszeniu jak ich nie ma

Jak nie ma luzów to i nie trzeba robić geometrii, bo jest prawidłowa.
U mnie chcieli jakieś podkladki wsadzać jak tuleje się wybiły i nie trzymało geometrii.
Pięknie podziękowałem, wymieniłem tuleje za 400 złotych i już koła stoi prosto.
Myślę, że i w GF pochylenie koła jest nie regulowane.

fazzi · przez **fazzi** » 5 lis 2009, 19:23

Lukano napisał(a):Jak nie ma luzów to i nie trzeba robić geometrii, bo jest prawidłowa.

Niekoniecznie. Jak mówiłem wiele serwisów nie umie prawidłowo ustawić geometrii. Po wyminie jakiegoś elementu zawieszenia często ustawiają źle i potem są problemy. Ojciec za każdym razem jak odbiera auto z ASO Opla po takiej robocie musi jechać na geometrię. Polska rzeczywistość... Dla świętego spokoju warto to zrobić. Z każdym kupionym autem jeżdżę na geometrię bo tam od razu wyjdzie czy auto nie było walnięte i czy nadaje się do jazdy. Na 3 sztuki (na szczęście proste) tylko w jednym aucie geometria była ustawiona prawidłowo.
Marcin ( Pycia ) jeśli nie przeraża Cię jazda na geometrię do Grodziska Maz. to tu masz kontakt:

P. Dobosz
22 755 70 85

Gość naprawdę dobrze robi. O adres musisz ewentualnie zapytać bo ja tam na pamięć jeżdżę...

Klub MazdaSpeed

Czemu ścina opony i co zrobić?

Kto przegląda forum

Moderator