Rozjaśniacz / ściemniacz / fader do świateł halogenowych

Jak zapewne część z Was, elektryków/elektroników, wie, żarówki halogenowe przepalają się najczęściej w wyniku dostarczenia silnego impulsu przy ich "zapalaniu". W domu na schodach, aby uniknąć ciągłego przepalania się halogenów zastosowałem ściemniacz/fader, który ma dwie funkcje – płynnego rozjaśniania i ściemniania oświetlenia. Całość można regulować – czas rozjaśnienia, ściemnienia etc. Zdaje to egzamin – w kuchni i pokojach gdzie nie ma ściemniaczy już ze trzy komplety "żarówek" wymieniłem – na schodach od 3 lat żadna nie strzeliła! Gdyby kogoś interesowało, to mam taki automat:
Zamel ASM-10 – można go dużo taniej kupić niż w necie (80 zł) – tj. ja kupiłem za 45 zł.
Wracając do tematu – przy zastosowaniu w samochodzie chodzi mi o wpięcie takiego prostego układu gdzieś (pytanie też, gdzie w M6?) przed reflektorami (halogenami), który płynnie od 0 do 100% (powiedzmy w ciągu 1-2 sek.) rozjaśni mi światła. Ściemnianie zwrotne w zasadzie nie jest konieczne.
Czy ktoś wie jak się do tego zabrać, lub jest w stanie (odpłatnie naturalnie) taki układ (lub jeśli to konieczne, dwa) przygotować? TIA

Wracając do tematu – przy zastosowaniu w samochodzie chodzi mi o wpięcie takiego prostego układu gdzieś (pytanie też, gdzie w M6?) przed reflektorami (halogenami), który płynnie od 0 do 100% (powiedzmy w ciągu 1-2 sek.) rozjaśni mi światła. Ściemnianie zwrotne w zasadzie nie jest konieczne.
Czy ktoś wie jak się do tego zabrać, lub jest w stanie (odpłatnie naturalnie) taki układ (lub jeśli to konieczne, dwa) przygotować? TIA