Strona 1 z 1

Zamarzniete drzwi (wszystkie)

PostNapisane: 14 paź 2009, 06:30
przez saturator
Witam serdecznie

Dzisiaj rano, jak to w normalny roboczy dzien bywa postanowilem pojechac do pracy. Wszystko bylo by wspaniale gdyby nie fakt ze moja Mazda chyba sie obrazila i postanowila zamarznac. Tak jest wszystkie 4 drzwi (nie sprawdzalem bagaznika).
Dobrze ze jeszcze mam stary samochod, w którym notabene w tamtym roku miałem podobne problemy. Drugi samochód otworzył się bez problemu, odpalił i moglem spokojnie pojechać do pracy.

Myślę ze to była jakaś zmowa pomiędzy nimi. Chyba stary samochód się obraził, czuł się opuszczony...

A teraz pytanie do was, co zrobić aby drzwi następnym razem chciały się otworzyć. Jakieś modły?? Taniec niezamarzniętych drzwi? :D

Mam nadzieje ze ktoś miał podobne problemy i je w miarę szybko i sprawnie rozwiązał.

Pozdrawiam
Saturator z mroźnej krainy.

PostNapisane: 14 paź 2009, 06:38
przez qlesh
Myślę, że dobrym sposobem będzie niezamykanie drzwi na noc. Możesz też spróbowac posmarowac uszczelki drzwi silikonem w sprayu.

PostNapisane: 14 paź 2009, 06:49
przez saturator
qlesh napisał(a):Myślę, że dobrym sposobem będzie niezamykanie drzwi na noc. Możesz też spróbowac posmarowac uszczelki drzwi silikonem w sprayu.

Kurde myslalem ze jak kupie sobie nowy samochod, to nie bede mial takich problemow. No coz widac ze sie mylilem. Czy to Seat czy Mazda zawsze bede problemy gdy wieczorem deszcz wali drzwiami i oknami, a w nocy jest -4 C. Eh...

PostNapisane: 14 paź 2009, 07:32
przez qlesh
saturator napisał(a):Czy to Seat czy Mazda zawsze bede problemy gdy wieczorem deszcz wali drzwiami i oknami, a w nocy jest -4 C.

Naturalnie. Fizyka.

PostNapisane: 14 paź 2009, 17:45
przez sq2jul
tak jak wspomnial kolega qlesh – uzyj silikonu w sprayu. Psiknij nim dokladnie na wszystkie gumowe uszczelki w drzwiach a nie powinno byc problemu.

PostNapisane: 14 paź 2009, 17:59
przez wojtek85
albo plakiem jak nie masz akurat silikonu w sprayu Tez zapobiega przez zamarzaniem uszczelek :)

PostNapisane: 14 paź 2009, 18:53
przez Krisek
Silkon w sprayu najlepiej ze sklepu ze sprzetem dla norkow...
Niektore silikonowe spraye wiekszosc maja rozne pochodne rozpuszczalniki moga uszczelki pekac

PostNapisane: 14 paź 2009, 20:08
przez Globy
Najlepiej użyć preparatu w sztyfcie, bo silikon cieknie i plami szyby, tapicerkę, blachę.

PostNapisane: 14 paź 2009, 20:39
przez qlesh
Globy, a mógłbyś polecić coś konkretnego? Nie ukrywam, że jeżeli chodzi o aplikację silikonu w sprayu to wypada tylko dostatecznie.

PostNapisane: 14 paź 2009, 21:08
przez Krisek
wystarczy psiknac na szmate silicon i pozniej po uszczelce od czasu do czasu poprawka

PostNapisane: 14 paź 2009, 21:33
przez Globy
Ja miałem preparat Sonaxa, który wyglądał jak pasta do butów Kiwi, ta stojąca z gąbką na końcu ;) Na ten sezon muszę kupić nowe opakowanie.

PS. => O ten, klik!

PostNapisane: 14 paź 2009, 22:19
przez Tomek6
Recenzja tego Sonaxa jest co najmniej zniechęcająca :D Recenzent "tyfus"?

Skoro kupujesz 2 opakowanie musiałeś być zadowolony. Rzeczywiście pozostawia nalot?

PostNapisane: 14 paź 2009, 22:29
przez Globy
Nie pamiętam, ale jak chcecie, to zamówię teraz i zdam Wam relację w ciągu 7 dni <usmiech>

PS. A kto to "tyfus"? ;)

PostNapisane: 14 paź 2009, 22:50
przez Tomek6
Globy napisał(a):Nie pamiętam, ale jak chcecie, to zamówię teraz i zdam Wam relację w ciągu 7 dni usmiech 2


Ja byłbym wdzięczny za opinię :)




Globy napisał(a):PS. A kto to "tyfus"? oczko

Haha, podłapane od znajomego określenie osoby wybrednej, trudnej do zadowolenia :D

PostNapisane: 14 paź 2009, 23:07
przez Globy
Okej, to poszukam jeszcze czegoś podobnego i dam Wam niedługo znać o efektach <usmiech>

PostNapisane: 15 paź 2009, 06:22
przez saturator
Witam serdecznie

Panowie wczoraj kupiłem w Obi jakiś taki śmieszny wynalazek na bazie alkoholu (i dodatków – tak napisali na tubce). Wieczorem porządnie posmarowałem uszczelki. Rano oczywiście -4, samochód cały zaszroniony, ale drzwi otworzyły się idealnie. Bez żadnych problemów.
Teraz trzeba czekać na jakieś deszcze i mrozy wtedy będzie prawdziwy test.

Pozdrawiam
Saturator z mroźnej krainy.

PostNapisane: 15 paź 2009, 10:29
przez Mirek
ja stosuję wazelinę na uszczelki, sprawdza się znakomicie. Oczywiście co jakiś czas (raz na miesiąc, dwa) ponawiam zabieg. Jedna uwaga, jeśli z braku wazeliny technicznej chcecie stosować kosmetyczną również można, tylko z racji większej zawartości wody w tejże, trzeba po wysmarowaniu dobrze wysuszyć przed pierwszym wyjechaniem na mrozy (np. zostawić auto w jakimś garażu z pootwieranymi drzwiami do wyschnięcia).

PostNapisane: 15 paź 2009, 17:29
przez Karol
PLAK

PostNapisane: 16 paź 2009, 11:33
przez Yazeen
Witam, ja zakupile taki srodek do uszczelek w sprayu firmy Autoland (http://www.autoland.pl/produkty/kosmetyki_samochodowe/srodki_zimowe/uszczelka w sklepie REAL)
Ma elegancka gabeczke na koncu wiec mozna napryskac na gabeczke i rozetrzec po uszczelce....mrozu jeszcze nie ma wiec nie wiem jak z tym przymarzaniem..ale na pewno nie zostawia bialych sladow...nic nie widac poza tym, ze uszczelki wygladaja jakby byly czyste, nowe :)

PostNapisane: 18 paź 2009, 00:55
przez Grzenio
Mirek napisał(a):ja stosuję wazelinę na uszczelki, sprawdza się znakomicie


Wazelinka jak najbardziej, tez używam :P (do uszczelek)