No no no...
Ładny fotelik, cena również ładna... Co do kwestii bezpieczeństwa dzieci w samochodzie pozostawiam zawsze wybór każdemu z osobna. Poczytałem sobie troszkę i nie powiem miła lekturka.
Ja obecnie mam 9-miesięcznego synka więc w nosidełku już raczej by się nie zmieścił
lecz ja osobiście nie używałem oddzielnie kupionego fotela. Używaliśmy systemowy zestaw firmy XLANDER czyli wózek 3-funkcyjny ( nosidło, gondola i spacerówka). Mam gdzieś fotkę tego zestawu, ale to wkleję Ci jutro bo muszę poszperać na dysku :p Ale do czego zmierzam... Nosidło z Twojego linka niewiele się różni konstrukcyjnie od mojego. Dla ścisłości – nosidełka z noworodkami ZAWSZE montuje się w aucie tyłem do kierunku jazdy i jeśli założysz pasy zgodnie z instrukcją jazdy fotelika nie ma obaw, że dziecko samo wstanie i ucieknie. Nic tak nie ochroni dziecka w aucie jak jazda bez wypadku i nic nie daje 100% pewności – przynajmniej to moje zdanie. Fotka dość kiepska no i daszek zdjęty
Co do testu tych foteli. Nie twierdzę, że mój wybór był lepszy czy gorszy ( choć nie mało położyłem kasy za tego xlandera), ale tam wyraźnie doczytałem, iż w teście nie miało znaczenia wiele czynników tj np komfort jazdy itp. Chcę zobaczyć, które dziecko usiedzi na jednym miejscu w twardym i niewygodnym fotelu... Dla mnie bezpieczeństwo + komfort jazdy zadecydowało o takim a nie innym wyborze.
A co do mojego ps. Chodziło mi o to, że każda firma będzie zachwalała swój produkt – byle tylko sprzedać. Dziecko w tym nosidle pojeździ góra 4 miechy... klient myśli, że kupił cuda wianki a sprzedawca uchachany że premie za sprzedaż dostanie – i czyż nie miło się robi
GRACO, BRITAX, CHICO – te firmy polecę w ciemno, ja obecnie mam mniej znaną brytyjską markę (ale ze łba mi ciągle nazwa wylatuje :p)
Ale mi litania wyszła