Urządzenia antykorozyjne – dyskusja panelowa o wadach i zaletach.

Postprzez Waluś » 27 gru 2004, 18:40

Ciekawe urządzonko.
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=37406127
Opis brzmi bardzo prawdopodobnie. Ciekawe ile w tym prawdy :|
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 19:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez navroth » 27 gru 2004, 19:35

Psie badziewie miałem takie w garbie przez 10 lat i przeżarło wszystko na wylot, twórce należy Obrazek <killer>

Może w słonecznej Kalafoniii w stanach to sie spisze ale nie u nas.
Jedynie co to Obrazek urządzenie dobrze robi to skutecznie rozładowywuje akumulator !! !! !!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2004, 18:47
Posty: 529
Skąd: Łorsoł, Och o Ta
Auto: Merida Cross 5300

Postprzez Waluś » 27 gru 2004, 20:34

Tak też myślałem
hehe nie zawiodłem sie <hahaha>
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 19:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez navroth » 27 gru 2004, 21:01

Do tej pory mam podłączone ... :P ale w miejscach gdzie stykało się z nadwoziem zrobił się zielony nalot i jeden kabel juz odpadł – SZAJS ! ! ! !
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2004, 18:47
Posty: 529
Skąd: Łorsoł, Och o Ta
Auto: Merida Cross 5300

Postprzez Piotrek » 28 gru 2004, 01:13

Mam w polonezie (95r) podobne urzadzenie – RUST EVADER. Bylo zamontowane od nowosci i wtedy to bylo dosyc drogie. Efekt jest taki, ze na poldku byly tylko 3 ogniska rdzy, a pozatym jest miodzio. Jak na poloneza, to jest cos niesamowitego. Nie wiem na ile pomogl RUST EVADER, a na ile trafil sie dobry, niegnijacy poldek ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 20:00
Posty: 959
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez navroth » 28 gru 2004, 15:44

A dodatkowo zabezpieczałeś go srodkami chemicznymi typu Valvoline czy tylko rust evandera ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2004, 18:47
Posty: 529
Skąd: Łorsoł, Och o Ta
Auto: Merida Cross 5300

Postprzez XsiX » 17 mar 2006, 15:31

było o tym wiele razy na PMS. Po przeczytaniu opinii, które można tam było znaleźć dochodzi się do wniosku że ten wynalazek należy umieścić na jednej półce z magnetyzerami i strumienicami

:]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 08:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez brii » 17 mar 2006, 16:03

W okablowaniu telefonicznym podziemny, stosuje się takie patenty – zdaje to egzamin
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 22:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez XsiX » 17 mar 2006, 16:09

brii napisał(a):W okablowaniu telefonicznym podziemny, stosuje się takie patenty – zdaje to egzamin

na statkach ponoć też :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 08:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez Huano » 17 mar 2006, 21:20

Nawet na pewno jest to system stosowany na statkach, ale... nie jest on w 100% pewny :( Niestety chroni tylko częściowo przed korozją i jest stosowany jako dodatkowe zabezpieczenie (obok farb o powdyższonej odporności na ciężkie warunki otoczenia – słona woda). Więcej szczegółów nie pamiętam, ale jeśli ktoś byłby bardziej zainteresowany to może coś znajdę...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez XsiX » 18 mar 2006, 00:44

tak na szybko znalazłem cuś takiego:
http://netra.ig.pwr.wroc.pl/instrukcje/korozja.html :
"Ochrona metali przed korozją

W zależności od rodzaju korozji i charakteru chemicznego czynników korozyjnych istnieje wiele sposobów zapobiegania lub zmniejszania skutków korozji:

Þ Podstawowym sposobem ochrony przed korozją chemiczną jestm dobór odpowiedniego materiału do warunków środowiska agresywnego

Þ Znacznie można obniżyć działanie korodujące niektórych czynników przez zastosowanie inhibitorów (opóźniaczy) korozji. Inhibitory tworzą zwykle na powierzchni metalu warstewki ochronne hamujące szybkość korozji. Dla korozji w środowisku alkalicznym jako inhibitory korozji stosowane są sole cyny, arsenu, niklu i magnezu, zaś w środowisku kwaśnym: krochmal, klej lub białko.

Þ Zabezpieczenie przed korozją elektrochemiczną stanowi tak zwana ochrona katodowa. Ochrona katodowa polega na połączeniu chronionej konstrukcji z metalem mniej szlachetnym, tworzącym anodę (protektor) ogniwa, natomiast katodą jest obiekt chroniony. Połączenie takiej anody z konstrukcją chronioną wykonuje się przez bezpośredni styk ( tzw. powłoki anodowe) lub za pomocą przewodnika. Za pomocą protektorów chroni się przed korozją duże obiekty stalowe, takie jak kadłuby statków, rurociągi i podziemne zbiorniki. Protektorami są blachy lub sztaby wykonane z metali aktywnych jak: cynk, magnez lub glin, połączone przewodami z obiektem chronionym. W utworzonym w ten sposób ogniwie anodą jest protektor, który ulega korozji. Po zużyciu protektory wymienia się na nowe. Identyczny efekt daje zastąpienie cynku złomem stalowym połączonym z dodatnim biegunem prądu stałego, podczas gdy chroniona konstrukcja połączona jest z biegunem ujemnym.

Þ Ochrona przed korozją za pomocą powłok ochronnych

Powszechnie stosowanymi powłokami ochronnymi są:

– powłoki nieorganiczne: metalowe i niemetalowe

– powłoki organiczne: farby, lakiery, tworzywa sztuczne, smoła i smary.

Powłoki metalowe wytwarzane na skalę przemysłową dzielimy na dwie grupy: powłoki anodowe i katodowe.

Powłoki anodowe są wykonane z metali o bardziej ujemnym potencjale elektrochemicznym (mniej szlachetnych) niż metal chroniony. Pokrywanie metali powłokami anodowymi zapewnia chronionemu metalowi ochronę katodową, gdyż powłoka z metalu mniej szlachetnego działa w charakterze anody jako protektor. Jako przykład powłok anodowych można wymienić cynk i kadm. Najważniejszym, praktycznym zastosowaniem powłok anodowych jest pokrywanie stali powłoką cynkową (blachy ocynkowane). W przypadku pokrywania powierzchni stalowych cynkiem w razie pojawienia się rysy lub szczeliny tworzy się ogniwo w którym katodą jest żelazo zaś anodą cynk. W tej sytuacji do roztworu przechodzą jony cynku a nie jony żelaza. Tak więc w przypadku pokrywania metali powłokami anodowymi, powłoka pokrywająca nie musi być idealnie szczelna.

Powłoki katodowe są wykonane z metali bardziej szlachetnych niż metal chroniony. Przykładem powłok katodowych są np. powłoki z miedzi, niklu, chromu, cyny lub srebra. Powłoka katodowa jest skuteczna tylko wówczas, kiedy cała powierzchnia stalowa jest nią szczelnie pokryta. Po utworzeniu szczeliny powstaje mikroogniwo w którym żelazo jest anodą i ono ulega rozpuszczeniu, co przyspiesza korozję, a metal szlachetny staje się katodą ogniwa. W rezultacie uszkodzenia powłoki katodowej szybkość korozji w miejscu uszkodzenia jest większa niż w przypadku braku powłoki katodowej.

Metaliczne powłoki ochronne mogą być nakładane przez: zanurzenie w ciekłym metalu, platerowanie (zwalcowanie na gorąco), natryskiwanie roztopionego metalu na powierzchnię chronioną i elektrolizę.

Niemetaliczne powłoki ochronne wywoływane są na powierzchni metali przez wytworzenie na niej związku chemicznego w wyniku zabiegów chemicznych jak:

– utlenianie (oksydowanie) mające na celu wytworzenie na chronionym metalu pasywnych warstewek tlenkowych

– fosforanowanie za pomocą kwasu fosforowego (tworzą się trudno rozpuszczalne fosforany metali)

– chromianowanie za pomocą mieszaniny kwasu chromowego i siarkowego w wyniku którego tworzą się powłoki chromianowe.

Do niemetalicznych powłok ochronnych zalicza się również emalie szkliste, które wyróżniają się dobrą odpornością na działanie alkaliów, kwasów a także na działanie rozpuszczalników organicznych i na działanie podwyższonych temperatur."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 08:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez TRIBUTE » 18 mar 2006, 09:35

Ojciec miał takie cudo zamontowane i rdza zjadła autko tak jakby szybciej. <lol> hahaha
Szkoda kasy są samochody które mają lepsze blachy lub lepiej są zabespieczone.
Kupiłem kiedyś elektrycznego kota i nie poradził też sobie z myszami. hahaha hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 gru 2004, 20:58
Posty: 237
Auto: Xedos CA KF '96

Postprzez sołtys » 29 wrz 2006, 07:20

solek napisał(a):CZy ktoś z forumowiczów ma doswiadczenia z tym zwiazane? Badz co badz ciekawa rzecz... Kupujemy?


sprawa powraca w różnych formach od 90-tego roku, jednak nikt nie potrafił udowodnic ze to działania wiec można to zakwalifikowac do działu magnetyzery tabletki obnizające zużycie paliwa itp.
Gdyby coś takiego działało to producenci zamiast cynkowac auta zakładali by takie układy, taniej prościej itd dlaczego wiec tego nie robią??.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 15:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez Wodzu » 1 paź 2006, 00:52

xANDy napisał(a):Na to nie ma rady język


Jest kupić sobie aluminiowe albo plastowe auto :P
EX XEDOS 9
Moja EX
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 mar 2005, 11:38
Posty: 1358 (1/1)
Skąd: Szczecin
Auto: BJ 2.0 :D, Demio 99r

Postprzez Huano » 1 paź 2006, 09:41

A ja z mojej strony dodam coś innego.
Nie wiem jak to urzadznie (czy działa) – jednak na studiach troszkę mieliśmy o zabezpieczaniu antykrozyjnym statków. Jak wiadomo statki pracują w bardzo niekorzystnym środowisku (woda morska), więc są jeszcze bardziej narażone na korozję. Stosuje się tam przeróżne zabezpieczenia, jednak wiem że na niektórych jednostakch, jako dodatkowe zabezpieczenie (nie zamiast) były stosowane zabezpieczenia działające na zasadzie w/w w linku E.S.A. Metoda ta była dosć szeroko opisywanya przez wykładowców (nie jednego – kilku) na kilku różnych przedmiotach (jak wiadomo, niekótre tematy z różnych przedmiotów się pokrywają). Natomiast wyraźnie trzeba podkreślić, że metoda ta była jako uzupełnienie, a nie zamiast innych zabezpieczeń. Natomiast na końcu zawsze padało zdanie, że na chwile obecną najczęściej stosowaną metodą (i chyba najlepszą) są powłoki antykorozyjne.
Nie wiem czy urządzenie z linku działa, natomiast wiem że takie cus istniało.
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez OsMax » 1 paź 2006, 10:11

Bardzo ciekawa rozmowa szczegolnie xANDy teraz dopisal. Sie nie znam na tym ale fajnie sie czyta wiec jak to w koncu jest z tym ubywaniem stali ? sie mosty kurcza ? I czy w koncu w budownictwie stosuje sie takie urzadzenia ? (juz nie przeciwko rdzy ale przeciw kurczeniu).

Pozdro
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2006, 18:18
Posty: 95
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda 323F BA 98' 1,5l

Postprzez xANDy » 1 paź 2006, 13:25

Mój post uległ korozji elektrochemicznej albo grzybicy dostał...... <lol>
OsMax napisał(a):jak to w koncu jest z tym ubywaniem stali ? sie mosty kurcza

Stali ubywa z czasem. Przykładem są tory kolejowe, mimo małych różnic napięciowych ubytek stali jest dość znaczny. Po prostu metal jakby "odparowuje" – znika. Długosć metalu pozostaje ta sama (nie kurczy się) tylko objętość łącznia się zmienia. Dlatego nie wolno korzystać z WC na stacji bo następuje miejscowe zakwaszenie gleby i w tym miejscu "elektryczna" korozja bardzo zawzięcie "wyjada" stal.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 20:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez yaro626 » 11 lut 2011, 14:28

Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2008, 10:17
Posty: 331
Skąd: Lublin/Turka
Auto: 626 GH 2.2 163km

Postprzez Cukierek » 15 lut 2011, 19:18

Mam pytanie, czy ktoś cynkował podwozie auta?
Podczas odbudowy mojej Mazdy planuję wypiaskować całe podwozie(podłoga,progi,nadkola,pas przedni,dół drzwi) a wypiaskowane elementy poddać procesowi cynkowania na zimno(ZINGA). Później dojdzie podkład i na to konserwacja. W sumie każdy element gdzie będzie jakiekolwiek ognisko rdzy będzie wyczyszczone, aby wszystko było jak nowe.
www.gtrproject.pl
powrót do korzeni motoryzacji... BG-Best Generation :–) odbudowa 323 BG GT Turbo FWD 1.3 16v->1.6 B6T->1.8 BPT
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 20:35
Posty: 1822 (0/2)
Skąd: Brodnica
Auto: 323 BG GT Turbo BPT FWD, Toyota Yaris Hybrid '17,FSR Tarpan

Postprzez FirebirdTransAm » 16 lut 2011, 11:34

Najlepsze urządzenie antykorozyjne :)

Obrazek

Obrazek

<faja> a nie jakies cuda za pareset złotych <dupa>

<oczko>


Cukierek napisał(a):procesowi cynkowania na zimno(ZINGA).


Malowanie Zingą można nazywać cynkowaniem na zimno, lecz nijak ma się to do prawdziwego cynkowania (fot powyżej)

Zinga to farba wysokocynkowa, jest dobra, nawet bardzo, ale koszt Zingi jest porównywalny z cynkowaniem, a różnica kolosalna, dobry ocynk o grubości minimum 150mikrometrów będzie sobie radził z korozją przez bite 20lat :) A Zinga to tylko farba, więc nie jest odporna na uderzenia itp, a jeśli chcesz zrobić podwozie, to ma to duże znaczenie, wystarczy kamien spod opony i całą powłokę szlag trafi :)

Cynkowałem wiele rzeczy i wiem, że jeśli podłoże jest dobrze wypiaskowane, to cynk nie ma prawa odpaść nawet jakbyś <cisza> młotem napie%#@lał :P

takie moje skromne zdanie :)

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2009, 18:39
Posty: 112
Skąd: SL - Ruda Śląska
Auto: Chrysler V6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki