Przymrozek i zaciąganie ręcznego !!

Postprzez Seraf » 16 gru 2010, 13:27

prezes83 napisał(a):A moim zdaniem ręczny inaczej hamulec postojowy jest od tego by go używać. Nieużywany po prostu rdzewieje, zacina się i zamarza :) tak więc <sex:konik> :D


byle plac i jazda na ręcznym :D
Obrazek
Obrazek
aka "bez sensu"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2009, 00:28
Posty: 3537 (2/15)
Skąd: Białystok
Auto: rower miejski :D

Postprzez Crashu » 20 gru 2010, 19:10

pelikan napisał(a):Podczas postoju na parkingu powinno się włączać bieg odwrotny do kierunku w którym może się stoczyć, czyli jeżeli może zjechać do przodu, to włączamy wsteczny, jeżeli do tyłu to włączamy jedynkę. Dla pewności, przy dużym pochyleniu drogi można skręcić kołami w stronę krawężnika, co da pewność, że samochód nie zjedzie.


Ja jestem zwolennikiem tego sposobu i jeszcze nic złego mi się nie przydarzyło =)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2010, 17:28
Posty: 41
Skąd: Pruszków
Auto: Mazda 323F BA 1.5 DOHC 98'

Postprzez Wojciechbu » 29 gru 2010, 23:57

Naczytałem się i staram się teraz nie zaciągać ręcznego ale coś mi się wydaje że więcej miałem z nim problemów jesienią niż teraz kiedy jest mróz, aha i teraz każde skrzyżowanie i przejazd ręczny kiedy muszę oczywiście zamiast hamulca – od czasu jak stanąłem za palantem który bawił się i mrugał mi stopem po oczach :)
Początkujący
 
Od: 3 wrz 2010, 09:10
Posty: 10
Skąd: Kołobrzeg / Koszalin
Auto: 2003 M6 2.0 MZR-CD SPORT BREAK CiTD 136KM

Postprzez johny2007 » 30 gru 2010, 00:31

głupie moje przyzwyczajenie zaciagania zawsze recznego..... okazało sie głupie w tą zime.... po nocy przymarzł mi prawy hamulec.. a poczułem to podczas jazdy... jakos wolno sie zbierał :D ;D potem patrze gorąca tarcza.... naszczescie pusciło po czasie.... od tej pory tylko na biegu na dłuzszy postój :P ... a ostrzegali mnie :D
Johny;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 mar 2010, 13:07
Posty: 521
Skąd: Bedoń/k Łodzi ;D
Auto: Mazda 626GE 1994r. poj. 2.0

Postprzez Fiodor » 31 gru 2010, 01:19

Ja jeżdżę od ok 15 lat różnymi autami i zawsze w zimie zaciągałem ręczny hamulec i jakoś nigdy mi nie zamarzł. Może macie zbytnio starte klocki albo tarcze i dlatego marzną. Ja zawsze pilnowałem aby nie były wyjechane na maxa.
Obrazek ...raz nie zawsze, zawsze nie wciąż ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2010, 23:30
Posty: 411
Skąd: Luboń
Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)

Postprzez YaRQ » 31 gru 2010, 01:40

w tym rzecz że zapewne to nie klocki przymarzają...
/ Jaro, pozdr.
Kupię osłone silnika (skrzyni) od lewej strony (l. koła)! i prawy przedni chlapacz do Xed6!
323 BestGeneration[*]

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2008, 14:40
Posty: 366
Skąd: PL -> SBI
Auto: JMZ 323 BGT
JMZ X6 V6

Postprzez Raver » 31 gru 2010, 17:59

Ja mylem auto przed przymrozkami i teraz mam przeje... z recznym. U mnie klocki nie przymarzly tylko linka zamarzla w srodku. Zanim sie skaplem ze to ona, to w miedzyczasie auto spadło z lewarka (na lodzie nie ma co zwalać kola) i próg do roboty <glupek2> Tak ze zanim bedziecie zwalac kolo zacznijcie od odmrozenia linki <oczko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 lis 2009, 17:30
Posty: 38
Skąd: CLI
Auto: Mazda 323F BA Z5 '95 PB/LPG

Postprzez jankes99 » 14 lis 2011, 16:23

[quote="Bladyy78"]Ale wy ma cie spekulacje na temat tego dlaczego nie zaciągać ręcznego. Ręczny w zimie nie blokuje się z powodu ze go mało używamy, ale dlatego ze dostaje się wilgoć do pancerza linki lub do mechanizmu ręcznego i gdy przychodzi przymrozek po prostu zamarza. Dlatego przed zimą należało by wszystkie elementy dobrze przesmarować i problemu by nie było. Bardzo częstą przyczyna jest też uszkodzony pancerz od linki przez który odstaje się woda.


RACJA w 100% – świete słowa. :)
Początkujący
 
Od: 10 lis 2011, 13:49
Posty: 7
Skąd: Wrocław
Auto: mazda 6 kombi (diesel) exclusive, 136 KM, 2003 r

Postprzez dzux » 19 lis 2011, 17:01

osobiście nie stosuje hamulca ręcznego no chyba że sytuacja wymusi np. na górce a tak zawsze auto zostawiam na biegu :)
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2011, 22:38
Posty: 706 (1/8)
Skąd: lubuskie
Auto: BYŁA Mazda 3 2005 sedan 1.6 JEST Mazda 5 2006r 2.0 benzyna :)

Postprzez trebuh_b » 20 lis 2011, 14:51

Zawsze zaciągam jak wszystko jest sprawne to bez problemu odpuści nawet w najgorsze mrozy
Forumowicz
 
Od: 29 mar 2011, 21:02
Posty: 109
Skąd: Kobyłka/Warszawa
Auto: Mondeo MKIV 2009 2.0 TDCI GHIA X -173km i 408NM!!

Postprzez dzux » 20 lis 2011, 16:18

trebuh_b napisał(a):Zawsze zaciągam jak wszystko jest sprawne to bez problemu odpuści nawet w najgorsze mrozy


cyt. "jeśli zanosi sie na mróz nie zaleca sie używanie hamulca postojowego"
zródło: instrukcja obsugi mazda 3
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2011, 22:38
Posty: 706 (1/8)
Skąd: lubuskie
Auto: BYŁA Mazda 3 2005 sedan 1.6 JEST Mazda 5 2006r 2.0 benzyna :)

Postprzez Dominooo » 10 gru 2011, 03:09

Zaciągam ręczny zawsze.
Przy mrozach -15, -20 również zaciągałem i zawsze działał jak trzeba. Nigdy nic mi nie przymarzło.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez tomekV6 » 11 gru 2011, 10:32

Ja również, bez względu na mróz zaciągam ręczny i jak do tej pory nigdy go nie złapało <spoko>
Nigdy nie jedź szybciej niż lata twój anioł stróż
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 gru 2010, 18:55
Posty: 613 (0/2)
Skąd: Rzeszów/Nozdrzec
Auto: 323F GT Mazdaspeed Touring Kit A-Spec

Postprzez WarunekPL » 14 gru 2011, 17:23

To i ja dorzucę swoje 3 grosze:)
Osobiście nie jestem zwolennikiem zaciągania h. ręcznego. Jeździłem różnymi autami i w każdym pozostawienie na jedynce doskonale się sprawdzało :) Zostawiam na pierwszym biegu i gra gitara, no chyba, że teren bardziej górzysty i spadzisty to wtedy zaciągam na 2 ząbki a nie zaraz pod sam dach rączke ciągne :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lis 2010, 19:51
Posty: 133
Skąd: Łapy
Auto: M5 CR 2009r,
2.0B+LPG 146 KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki