Strona 1 z 1

czym nasmarować uszczelki??

PostNapisane: 20 lis 2004, 15:21
przez Dudek
witam, mam 323F BA i pytanie czym nasmarować uszczelki drzwi aby nie stwardniały na mrozie i jednocześnie nie brudziły szyby??

P.S. Jak uszczelka stwardnieje to mi wtedy "świszczy" (syczy) jak jade.!!!

PostNapisane: 20 lis 2004, 16:11
przez krzysiek p
spryskaj specjalnym specyfikiem do uszczelak na bazie silikonu. Napewno pomoże

PostNapisane: 20 lis 2004, 16:39
przez Dudek
krzysiek p napisał(a):spryskaj specjalnym specyfikiem do uszczelak na bazie silikonu. Napewno pomoże


...a jak się nazywa taki specyfik??

PostNapisane: 20 lis 2004, 16:49
przez krzysiek p
ja używam takiego:
Professional Silikon-Spray firmy MOTIP i jestem mega zadowolony, ale myślę że co byś nie kupił podobnego to też będzie git

PostNapisane: 20 lis 2004, 17:12
przez Dudek
krzysiek p napisał(a):Professional Silikon-Spray firmy MOTIP


dzieki za informacje, :))

PostNapisane: 20 lis 2004, 22:48
przez Koval
Można też wazeliną techniczną :)

PostNapisane: 20 lis 2004, 23:26
przez krzysiek p
a można można tylko po co jeżeli puszka 400 ml kosztuje ok 15zł. Ja swoją używam drugi sezon i nawet połowy nie zużyłem

PostNapisane: 21 lis 2004, 02:27
przez Dudek
Koval napisał(a):Można też wazeliną techniczną :)


mozna ale po wazelinie z tego co wiem zostaja ślady w BA jak wiadomo nie ma pełnych drzwi wiec cały syf zostanie na szybie !! :))

PostNapisane: 21 lis 2004, 20:08
przez Koval
Dudek napisał(a):w BA jak wiadomo nie ma pełnych drzwi wiec cały syf zostanie na szybie

Masz rację, przy kontakcie z szybą mogą zostać ślady, niestety wątpię żebyś znalazł środek który tego nie robi ;)

PostNapisane: 22 lis 2004, 01:38
przez GofNet
Ja zostałem zaskoczony przez zimę jeśli chodzi problem przymarzających drzwi. O ile w aucie mam zawsze saperkę, płyn do mycia szyb, gąbkę, skrobaczkę – trójkącik (polecam) i szczotkę z możliwością podłączenia węża (znakomite do szybkiego zdjęcia "dużego" śniegu z auta, bez moczenia dłoni. O tyle nie byłem przygotowany na to, że nie będę mógł otworzyć drzwi od auta. To znaczy otworzyłem je <lol> , lecz trochę musiałem się posiłować. W związku z tym, że nie miałem żadnego preparatu do tego celu, posmarowałem uszczelki kremem NIVEA i po problemie.
Ogólnie nie chodzi tu o określony preparat, lecz o natłuszczenie uszczelek. Jak wiadomo – tłuszcz dobrze chroni przed mrozem i działa konserwująco.
Niewątpliwie lepszy do tego jest specjalny preparat w sprey'u na bazie silikonu, którym się "psiknie" i po kłopocie, ale najpierw trzeba go mieć. A w potrzebie nie da się tak łatwo go wyczarować. Chyba, że na stacji benzynowej.

PostNapisane: 22 lis 2004, 17:02
przez Kruk11
Ja zawsze smaruję kremem glicerynowo silikonowym cytrynowym :D
Jeszcze nigdy nie mialem problemu z otwarciem drzwi.
Krem musi być najtańszy (nie więcej jak 2 zł) wtedy jest najlepszy.

PostNapisane: 23 lis 2004, 01:59
przez GofNet
Heh to jak wino.

"Tanie wino jest dobre, bo jest tanie i dobre" <lol>

Oczywiście krem cytrynowy też będzie dobry. Przynajmniej będzie dodatkowo zapaszek cytrynowy unosił się w pojeździe.

PostNapisane: 23 lis 2004, 17:06
przez Spike
A czy w taką pogode (czyli okolo 0 stopni) mozna nasmarowac uszczelki, czy trzeba czekać aż temperatura troche skoczy do góry??. Chodzi mi o to czy zmarznięta uszczelka wchłonie ten silikon lub krem.

PostNapisane: 24 lis 2004, 02:51
przez GofNet
Jak będziesz czekał na lepszą pogodę, to pewnego poranka nie dostaniesz się do auta hahaha
Poza tym uszczelki są gumowe a guma nie wchłania i nie przepuszcza nieczego. Ja posmarowałem swoje przy temperaturze ok. trzech stopni Celsjusza poniżej zera. I od tej chwili mogę normalnie wsiadać do auta. I moi pasażerowie również. A nie jak wcześniej, gdy ja musiałem do auta wejść i pchnąć drzwi od pasażera, aby mi nie wyrwał całego boku auta <lol>
Nie przejmuj się temperaturą. Przetrzyj czystą, suchą szmata dokładnie uszczelki i nasmaruj preparatem na bazie silikonu, lub jakimś zbędnym kremem i wszystko będzie OK. Broń Panie Boże nie używaj do oczyszczenia uszczelek spirytusu, czy rozpuszczalnika (pod pozorem ich zmiękczenia), bo je rozpuścisz, lub tylko naruszysz. I wtedy dopiero może być impreza, bo mogłyby Ci się tak przykleić do tej uszczelki prastikowej na rancie karoserii, że mógłbyś do auta się nie dostać.