st1545 napisał(a):Generalnie, tak do 70% momentu obrotowego, to im większe obciążenie, tym tym wyższa sprawność silnika, a zarazem mniejsze spalanie jednostkowe (g/kWh).
Krótko mówiąc w celu zaoszczędzenia paliwa, a jednocześnie w miarę sprawnej jeździe, najlepiej wykorzystać max. sprawność auta. Jedynymi parametrami wpływającymi na sprawność jest w naszym wypadku prędkość auta oraz nachylenie drogi w stosunku do powierzchni Ziemi? Jeśli tak, to do optymalnego zużycia paliwa wystarczy kombinacja tych dwóch parametrów.
Ja z fizyki słaby byłem, ale czy nie wystarczyłoby do rozwiązania takiego zagadnienia na płaskim terenie znać charakterystykę zużycia paliwa w funkcji prędkości, i scałkować nawet graficznie dla choćby dwóch sytuacji, tj. dla stałej prędkości oraz dla prędkości o x większej w pierwszej połowie dystansu oraz o x mniejszej w drugiej połowie dystansu?
Tylko co z górką?
brii napisał(a):Wystarczy obserwować wskazania kompa pokładowego
Komputer pokładowy nie musi być jakimś sprecjalnie dokładnym przyrządem.
Co prawda u mnie działa OK – max. błąd jaki miałem to 0,4l w spalaniu średnim w stosunku do tego co wyliczyłem z dystrybutora.
brii napisał(a):a konkretnie spalania chwilowego przy jeździe pod tą samą górkę na tempomacie przy 100km/h a przy jeździe bez tempomatu przy minimalnej stracie prędkości ze 100 do np.: 90km/h – różnica będzie rzędu 20l/100km (z tempomantem 30l/100km, a bez 10l/100km).
Zwyczajnie nie wierzę w taką różnicę.
brii napisał(a):Przy zjeździe z tej samej górki z tempomatem spalanie chwilowe oscyluje w granicach 2.2l/100km (prędkość 100km/h) a bez tepomatu 3.0l/100km i prędkość 120km/h.
Chcesz powiedzieć, że zmniejszenie prędkości ze 100km/h do 90km/h powoduje zaoszczędzenie 20l/100km, a zwiększenie prędkości ze 100km/h do 120km/h powoduje stratę 0,8l/100km?
brii napisał(a):Wystarczy?
Szczerze, to mnie nie przekonałeś...