Strona 1 z 5

Ding King – czy to działa?

PostNapisane: 11 kwi 2008, 18:51
przez bojownik
Witam, moja madzia odziedziczyła po poprzednim właścicielu kilka płytkich wgnieceń na masce, które podobno powstały w wyniku uderzenia czymś (a dokładnie szafką ze sklepu meblowego).

No i tak czytam sobie forum i google, co tu zrobić aby metodą bezinwazyją usunąś wgniotki i natrafiłem na ciekawą aukcję:

http://www.allegro.pl/item344010347_ding_king_napraw_sam_wgnioty_na_swoim_aucie_puller.html

Idąc tym tropem sprawdziłem opinie tego Pana, ku mojemu zdziwieniu ma ich sporo pozytywnych.

Następnie zacząłem szperać na forach polskich, i okazuje się, że w zasadzie nikt nic o tym nie wie. Na anglojęzycznych stronach opinie są podzielone i wskazują na to że usuwa wgniecenia, ale tylko te mniejsze...

Pisałem do właściciela na GG i okazuje się, że poleca produkt (jakże by inaczej w końcu go sprzedaje i zarabia), właściciel poinformował mnie, że do urządzenia dodaje własną instrukcję opartą na jego doświadczeniu, w/g której usunięcie wgnieceń jest możliwe.

Może ktoś z szanownych forumowiczów miał zaszczyt/pecha zastosować to urządzenie do naprawy wgnieceń?

PostNapisane: 11 kwi 2008, 19:50
przez abdul
Sam jestem ciekaw może ktoś z klubowiczów to zakupił i wytestował ale jakoś mi się wydaje że to lipa jest taka jak całe tele mango i podobne

PostNapisane: 11 kwi 2008, 19:57
przez bojownik
abdul – no właśnie mi się też źle kojarzą tego typu super produkty z USA, mango itp... dlatego pytam czy ktoś tego używał, 60 zł to nie jest majątek, ale jednak zawsze jakiś grosz. Szukając oszczędności nie chciałbym wtopić niepotrzebnie kasy bo mogłoby się okazać, że dołożę 150 zł i zrobi mi to fachowiec... z drugiej strony jak działa to można trochę zaoszczędzić.

PostNapisane: 11 kwi 2008, 22:36
przez bullet
sprzedający jest z poznania, można by go wyciągnąć na jakiś złom / szrot tam jest mnóstwo porozwalanych samochodów, niech zademonstruje, przy okazji się sprawdzi czy to działa a jeśli to od jakich do jakich rozmiarów / głębokości wgnieceń,
pozatym gdzieś widziałem motyw z usuwaniem wgnieceń zamrażaniem a potem suszarką czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie, poszukam, jak znajde to wrzuce

PostNapisane: 11 kwi 2008, 22:43
przez bojownik
Niestety ja jestem z Żywca i nie jestem wstanie tego zorganizować.


Pewnie chodziło Ci o to:

http://www.smog.pl/wideo/8978/suchy_lod_naprawa_karoserii/

lub

http://www.metacafe.com/watch/501379/remove_car_dent_with_airduster/

PS. Jeżeli chodzi o ten drugi link to czytałem że się nie sprawdza z zamrażaczami do -70'C, powinno zadziałać, ale z czymś poniżej -95'C . Zasada podobno jest prosta. Musi powstać różnica temperatur ok 100'C.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 11 kwi 2008, 22:58
przez Grzesiu
polecam suchy lód, bardzo skutenczy w wyciaganiu "wgniotów". Mozna kupic w makro.

PostNapisane: 12 kwi 2008, 11:41
przez Fiveopac
bojownik napisał(a):Może ktoś z szanownych forumowiczów miał zaszczyt/pecha zastosować to urządzenie do naprawy wgnieceń?


Wlasnie zakupilem, zdam relacje ze skutecznosci ;)

PostNapisane: 12 kwi 2008, 12:03
przez Misiek-Bełchatów
Fiveopac napisał(a):Wlasnie zakupilem, zdam relacje ze skutecznosci


no to czekamy ... z chęcią bym u siebie to wykorzystał jeśli by zadziałało.

PostNapisane: 12 kwi 2008, 12:26
przez Pit
Misiek-Bełchatów napisał(a):
Fiveopac napisał(a):Wlasnie zakupilem, zdam relacje ze skutecznosci


no to czekamy ... z chęcią bym u siebie to wykorzystał jeśli by zadziałało.

Weźmiemy na zlot i będziemy "wyciągać guzy" na autkach wkurzających nas osób :D

PostNapisane: 12 kwi 2008, 12:28
przez Misiek-Bełchatów
Piotruś napisał(a):Weźmiemy na zlot i będziemy "wyciągać guzy" na autkach wkurzających nas osób


<lol> <lol>

PostNapisane: 12 kwi 2008, 15:54
przez bojownik
Fiveopac napisał(a):
bojownik napisał(a):Może ktoś z szanownych forumowiczów miał zaszczyt/pecha zastosować to urządzenie do naprawy wgnieceń?


Wlasnie zakupilem, zdam relacje ze skutecznosci ;)


Oh dzięki Ci zacny człowieku ;) Niech niebiosa Ci sprzyjają :) Koniecznie zdaj relację, a najlepiej fotorelację, przed i po zabiegu :)

Pozdrawiam.

PostNapisane: 14 kwi 2008, 14:31
przez Palkerson
Fiveopac

i jak tam operacja ???:)

PostNapisane: 14 kwi 2008, 14:53
przez Misiek-Bełchatów
Palkerson napisał(a):i jak tam operacja


powiodła się ... ale pacjent zmarł :)

PostNapisane: 14 kwi 2008, 16:12
przez scoff3r
no równiez jestem ciekaw...
tak się składa że mam leciutkie wgniecenie zaraz obok zamka...
wsam raz nadawaloby się do takiego czegos... bo żeby jechać do blacharza to jak na razie mi się nie chce.. zbyt małe :D

PostNapisane: 14 kwi 2008, 17:44
przez Udesky
jak dla mnie to wygląda to na naciąganie. Bo który klej wytrzyma taka siłę a później nie pozostawi śladu na lakierze? Po 2 taka zabawkę można sobie zrobić samemu, bynajmniej na tak prostą w budowie wygląda, dodatkowo sądzę że jakiś dobry elektromagnes był by lepszym rozwiązaniem od kleju. Jak myślicie?

PostNapisane: 15 kwi 2008, 09:03
przez krzynio
poczekajmy zobaczymy co powie Fiveopac, mi osobiście jego opinia wystarczy <lol> ;)

PostNapisane: 15 kwi 2008, 11:04
przez Grzyby
Udesky napisał(a):Po 2 taka zabawkę można sobie zrobić samemu, bynajmniej na tak prostą w budowie wygląda

i wyjdzie to taniej niż 49zł? Wątpię.
Też jestem ciekaw efektów.

PostNapisane: 15 kwi 2008, 11:40
przez Adaś
krzynio napisał(a):poczekajmy zobaczymy co powie Fiveopac, mi osobiście jego opinia wystarczy

ktoś z Was wierzy, że Five to kupi do testów? <lol>

PostNapisane: 15 kwi 2008, 13:25
przez TALREP
popatrz na aukcji – juz wylicytował :)

PostNapisane: 15 kwi 2008, 13:31
przez Grzyby
<lol>