Środki do płukania silnika

Postprzez sebek-71 » 13 kwi 2015, 11:03

lantan napisał(a):Wydaje mi się, że trochę jednak przesadzacie mówiąc o wysokiej konsumpcji oleju w tym przypadku. Tym bardziej, że tak jak pisałem – za wszystko tak naprawdę odpowiada pałowanie na autostradzie i Lpg. W takich warunkach to każde auto swoje łyknie, nawet prosto z salonu :–) A w cyklu miejsko-trasowym (bez jazdy autostradowej) oleju praktycznie nie bierze. Białej chmury dymu nie ma również, więc myślę, że nic złego w silniku się nie dzieje :–)


Owszem nowe z salonu weźmie oliwkę,bo skoro silnik jest na dotarciu to normalne,ale w twoim przypadku 2l to naprawdę dużo,a bierz pod uwagę,że kilometry rosną i będzie tylko gorzej :(
Nie no pewnie że jeździć można,bo tak jak pisałem ja swoim xedem 3 lata śmigałem i nic...też białej chmury nie puszczał...
Ale teraz mam 232 bg 1,3 16V i silnik od wymiany do wymiany praktycznie nic nie łyka-no może ok.200ml/10.000km :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 17:04
Posty: 1112 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Postprzez lantan » 13 kwi 2015, 12:05

Nie chodzi mi o auto na dotarciu czyli z przebiegiem powiedzmy kilka tys. km. Podam przykład – mój ojciec z racji tego, że posiada auto służbowe wymienia je średnio co 2-3 lata przy przebiegach max. 150-180tys. km. I od zawsze kiedy pamiętam (a pamiętam jego 6 aut na przestrzeni 16 lat) regularnie dolewał olej do silnika pomiędzy przeglądami. Zazwyczaj jak wyrzucało mu kontrolkę od ciśnienia/poziomu oleju (jakoś nie miał głowy do bawienia się w sprawdzanie na bagnecie...), więc nie były to ubytki rzędu kilkuset ml pomiędzy przeglądami a raczej rzędu 1-2l. Zawsze wszyscy w serwisie mówili, że przy jego stylu jazdy (ciężka noga, głównie trasy i autostrady) jest to w zupełności normalne nawet dla nowych aut z relatywnie niewielkimi przebiegami – po prostu w pewnych warunkach każde auto swoje wypije i tyle, cudów nie ma. Kolega ostatnio w swoim Volvo musiał po 1300km autostradowo-górskiej wyprawie dolać 1l oleju (a leje i tak gęstszy półsyntetyk) przy czym na co dzień nie zauważa jakiś wielki ubytków oleju, a silnik ma w nienagannym stanie. Już pomijam to, że Ford w specyfikacji silnika FXJA który śmiga w mojej Madzi podaje maksymalną konsumpcję oleju na poziomie 0,5l/1.000km, a więc średnio 10l co wymianę (stosując interwał zalecany przez producenta czyli co 20tys km). Tak, wiem, wiem – taka wartość to tylko "wentyl bezpieczeństwa" dla producenta, no ale jednak coś mówi na ten temat.

Brał Ci ten olej nawet jak przez miesiąc jeździłeś tylko miasto czy tylko po przepałowaniu z prędkością maksymalną pojazdu powiedzmy 500-1000km po autostradzie? :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez sebek-71 » 13 kwi 2015, 12:38

Brał w takich proporcjach mniej więcej:autostrada do 150km/h-60%, jazda mieszana(miasto,pozamiejska)-40%. Zgadzam się z tobą,że każde(no prawie każde) auto zużywa olej.Tzn. albo go przepala, albo niewielka część odparowuje plus nieszczelności silnika.Ale są to, a raczej powinny to być ubytki niewielkie ok.0,5l na np.10000km.
Przyjmuje się też, że właśnie xedosy z silnikami kf są oliwiżerne-dlatego taki przykład podałem.
Ale jeśli twoja rzędówka pobiera 2l to to nie jest prawidłowe :)
Tzn wiele mazd z silnikami rzędowymi spala olej ale to nie znaczy, że to tak ma być.
Wszystko zależy od rzeczywistego przebiegu, często o 100-200tys zaniżonego, eksploatacji, prawidłowej obsługi itp...
A tak na marginesie-ja bym nie dopuścił do sytuacji i nie czekał aż kontrolka olejowa zamruga...bo wtedy to juz po ptokach,silnik na śmietnik,nie mówiąc o uszczelkach...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 17:04
Posty: 1112 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Postprzez lantan » 30 kwi 2015, 00:28

Koledzy 14 kwietnia zalałem płukankę Motula, wymieniłem olej na Motul Specific 913D, filtr oleju i powietrza. Od tego czasu przejechałem ok. 1100km (ok. 150km autostradą, 500km trasy również szybkie, reszta miasto). Olej nadal jest czysty (czasami mam problem dojrzeć jego poziom na bagnecie), a jego poziom cały czas praktycznie taki sam (wiadomo raz 1mm wyżej raz niżej, zależy jak długo auto postoi po pracy). Generalnie poziom się trzyma :)
W najbliższy weekend planuję przejechać ok. 1000km autostradą więc zobaczymy jak będzie się wszystko zachowywać w takich warunkach :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez kubsztyk » 3 maja 2015, 17:42

Czyli generalnie rzecz biorąc, zużycie oleju mocno spadło po wykonaniu płukania silnika? :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2010, 11:23
Posty: 1698 (63/30)
Skąd: Kielce
Auto: Volvo S60 2.0T 2006;
ex mazda 6 TDI '03

Postprzez lantan » 4 maja 2015, 08:22

Póki co nie wiem bo wczesniej podjadała mi tylko na autostradzie (i to przy jeździe na granicy możliwości), a nie w mieście czy zwykłych trasach ;). Więc póki co w zasadzie bez różnicy co do ilości, olej tylko lepiej wygląda. W nocy wróciłem z wyjazdu, gdzie zrobiłem 1000km po autostradzie, więc jak później będę szedł do auta to się wypowiem, czy sytuacja jest lepsza czy gorsza ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez kubsztyk » 4 maja 2015, 16:03

No to zużycie rzeczywiście może trochę uzasadnione. Z drugiej strony nie ma co jeździć ciągle z prędkością zbliżoną do maksymalnej, bo szybko wykończysz silnik.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2010, 11:23
Posty: 1698 (63/30)
Skąd: Kielce
Auto: Volvo S60 2.0T 2006;
ex mazda 6 TDI '03

Postprzez mnich » 19 maja 2015, 17:19

u mnie M6 2.0 147KM brała rok temu ok 0,3 l oliwy i apetyt jej rósł, teraz łyka 0,7 na 1000km, Zrobiłem płukankę LM 2662 i wlałem Valvoline 10w40 zobaczymy czy cos się zmieni, i jeszcze na noc zalałem pierwszy cylinder naftą – chciałem sprawdzić czy pierścienie przepuszczają ale rano nafty nie ubyło. Zalałem tylko ten cylinder gdyż na świecy od spodu były ślady oleju i w gnieździe świecy stał olej.
Jak zrobię z 1k km to się odezwę ponownie.
Początkujący
 
Od: 28 sie 2014, 17:19
Posty: 24
Auto: Mazda 6 2.0 L 2006 rok 147 KM

Postprzez lantan » 21 maja 2015, 03:21

Historii ciąg dalszy – po przejechaniu kolejnych ponad 2tys. km (czyli na teraz od wymiany ok. 3500km) silnik zachowuje się wg. mnie świetnie. Po ostrej jeździe autostradą 1000km dolalem rzeczywiście ok. 600-700ml oleju bo zeszło mi w bliskie okolice MIN (i tak mniej niż poprzednio przy podobnych trasach, oleju miałem po wymianie 3/4, a dolałem do MAX), a tak przy jeździe miejsko-trasowej (krajówki) auto nie bierze oleju, a jak już to nie na tyle, że widać to na bagnecie. Olej dalej jest zadziwiająco czysty – trochę się sciemnił, ale kiedyś na innych olejach po takim okresie od wymiany był praktycznie czarny.

Ostatnio mam tylko lekki problem z poszarpywaniem i zwiększonym spalaniem na Lpg, ale problem bez związku, bliski rozwiązania. :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez sebek-71 » 21 maja 2015, 17:18

Nie no jeśli po 1000km wziął Ci 700ml, czyli prawie litr, to to jest baaardzo dużo- jak na rzędówkę, naprawdę.
To wychodzi 7litrów na 10.ooo km to co mało?
Chyba, że coś źle zrozumiałem :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 17:04
Posty: 1112 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Postprzez lantan » 21 maja 2015, 18:04

Chyba źle ;) wziął mi realnie z 400ml (dolalem te 600-700ml do poziomu MAX, gdzie wcześniej miałem wyjściowo 3/4 przed wyjazdem) po ponad 1000km ostrej jazdy po autostradzie (4500 RPM wzwyż, 160km/h i więcej jak bylo z górki :P) przez kilka godzin. To normalne przy takich warunkach pracy co mówię na podstawie styczności z kilkoma różnymi autami. Jeżeli chodzi natomiast o warunki miejsko-trasowe (dla tras bez autostrad, zwykle krajówki itp.) to poziom w ogóle się nie zmieniał i gdyby nie te 1000km po autostradzie to do dzisiaj bym nic nie dolał ;). A przejechałem tak 2500km na 3500km łącznie więc daję to pewien obraz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez mazdausers » 14 cze 2015, 23:40

Witajcie. Należy się z Wami zgodzić zużycie oleju uzależnione jest od stylu jazdy, stanu auta, rodzaju zasilania. Niestety w chwili obecnej producenci zakładają, iż auto pomiędzy przeglądami może co nieco wziąć oleju. Po drugie spasowania jakie występują w silnikach są co raz to mniejsze, przez co wymagane jest stosowanie co raz to mniej lepkich olejów.. Po trzecie z niewielkich pojemności skokowych poprzez turbiny, kompresory itp wyciągane są co raz to większe moce.. Po czwarte producenci olejów stosują różne uzupełniacze, które to w wypadku np. eksploatacji w ponad normatywny sposób zachowują się inaczej niż przy tradycyjnym użytkowaniu pojazdu.. Dlatego nie dziwmy się, że nawet w młodych rocznikach musimy uzupełniać jego stan pomiędzy wymianami... Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 2 cze 2015, 12:41
Posty: 22
Auto: mazda rx-8
2005

Postprzez lantan » 18 cze 2015, 13:21

Ja tam się nie dziwię i podzielam zdanie :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez mazdausers » 23 cze 2015, 23:12

Dzięki za zgodzenie się ze mną. Ostatnimi czasy trochę sobie porozmawiałem ze znajomymi jak i mechanikami i większość z nas doszła do wniosku, iż obecnie produkowane pojazdy to już nie to samo..
Kiedyś auta robiły po 300-400tyś km bez problemu a teraz 150tyś i się zaczyna. Rozmawiając doszliśmy do wniosku,że do nowszych aut ale i nie tylko należy stosować olejów bardziej nowoczesnych i mniej mineralizowanych. Ostatnio przy wymianie posłuchałem i spróbowałem Shell Helix w nowej technologii produkcji opartej na gazie, purepluse czy coś takiego, na razie 2tyś przejechane i silnik pracuje ładnie..
Początkujący
 
Od: 2 cze 2015, 12:41
Posty: 22
Auto: mazda rx-8
2005

Postprzez piotruswie » 27 gru 2015, 10:48

A u mnie koleżanki i koledzy, płukanka tylko pogorszyła sprawę
zużycie oleju wzrosło i pojawiła się nie przyjemna niebieska chmurka
na 1000km spala 1,5l oleju i to przy spokojnej jeździe
jak dam w palnik na skrzyżowaniu to reszta kierowców czeka aż opadnie zapora dymna i dopiero rusza
w styczniu jestem umówiony na remont – bo to jedyna słuszna alternatywa
prawda jest taka że to są silniki forda z serii Duratec a wiadomo jak to w fordzie
jakiś księgowy kazał użyć tańszych pierścieni i efekty po latach są opłakane
co do sceptyków że nie ma aut co nie łykają oleju – to odpowiem że poprzednio jeździłem Galantem 2,5 V6 i w tym silniku poziom od wymiany do wymiany był ten sam a kolor oleju po roku tylko leciutko ciemniał
W mojej maździe bagnet prawie czarny mimo że uzupełniam olej co miesiąc
Początkujący
 
Od: 20 sie 2014, 18:04
Posty: 10
Skąd: Łódź
Auto: M6 GY L3 2006 lift

Postprzez Andrzej414 » 14 sty 2016, 21:08

Bo dobry olej ciemnieje szybko i oznacza, że prawidłowo zbiera zanieczyszczenia powstające jako efekt uboczny spalania w komorze. I w każdym silniku następuje spalanie oleju. Większe mniejsze to bez znaczenia. Olej jest po to by smarował i nigdy w 100% nie jest odporny na spalanie. Im większe obroty tym więcej go potrzeba. I po to jest bagnet byś mógł sprawdzać jego poziom i po to jest korek wlewu abyś mógł w razie czego uzupełnić. I nie siej herezji.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 11:44
Posty: 1205 (3/48)
Skąd: Pierwsza Stolica Polski
Auto: Mazda 323C BA 1.5 '96 – była
Mazda 2 DE 1.5 '09
Mazda 3 BK 1.6 '07

Postprzez rafał88 » 16 sty 2016, 12:35

Bo jak wlasnie silnik ma zajechane pierscienie to olej momentalnie ciemnieje, musialbys olej co tydzien zmieniac ,zeby nie zciemnial <rotfl>
ALe co do plukanki ,ze jest gorzej to i tak moze byc. Ogolem L3 ma wadliwe pierscienie i wszstkie biora jak sa oe, podbno po remoncie problem znika.

U mnie po remoncie po 12kkm jak zlewalem olej byl ciemny , ale nie czarny jak to wczesniej bylo, jak zlapalem na husteczke byl jeszcze złotawy. I sa silnik co nie biora, bo jak sie dba i leje syfu i zmienia jak ksiazka pisze to bedzie dluuuuuugo smigal. PLukanki sa dobre i napewno pomagaja jesli silnik jest ok , to napewno przedluzy jego zywotnosc , szczegolnie dzialanie pierscionkow, no i samo lanie dobrych olejow.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez Andrzej414 » 16 sty 2016, 13:02

Chcę powiedzieć że na dzień dzisiejszy VW przewiduje spalanie oleju do około 1.5litra. W takim razie o czym my tu mówimy jeśli dwudziestoletnia MAZDA pije litr oleju? Jest to po prostu nic w porównaniu do współczesnych silników. Także nie należy się przejmować spalaniem oleju bo to normalna kolej rzeczy a Mazdy i tak są wyjątkowe pod tym względem bo wątpię aby którykolwiek ze współczesnych silników był w takim stanie za 20lat.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 11:44
Posty: 1205 (3/48)
Skąd: Pierwsza Stolica Polski
Auto: Mazda 323C BA 1.5 '96 – była
Mazda 2 DE 1.5 '09
Mazda 3 BK 1.6 '07

Postprzez rafał88 » 16 sty 2016, 13:18

Ciekawe ,ktore z tych aut dozyje do tej 20'tki <rotfl>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez Szyna » 16 sty 2016, 18:28

Panowie, proszę Was jeszcze raz skupmy się na PŁUKANKACH a nie olejach ;)
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 20 lut 2008, 21:59
Posty: 3348 (89/158)
Skąd: Krotoszyn
Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki