Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich użytkowników alufelg mazda,

Proszę o pomoc czy jeździł ktoś na aluskach mazdy przez zimę i czy wszystko z nimi w porządku, chodzi mi o wpływ soli którą stosują służby drogowe za powłokę alufelg.

pozdrawiam i proszę o opinie.

Mozna jeździć najwyżej je ciut spryszczyć może jeśli to te orginalne od M6.

Ja sprzedałem stalowe i kupiłem aluminiowe na zimę bo ze stalowymi miłem ten problem że snieg na nich zamarzał i póżniej miały duże bicie. trzeba było się niezle nahamowac aby się rozgzały na tyle by ten lód odleciał.
Aluminiowe szybciej się nagrzewają a poza tym łatwiej je wyczyścić no i nie trzeba zakładać głupich kołpaków.

Ja jeździłem w poprzednim sezonie zimowym ale w połowie kupiłem stalowe felgi 15" i zmieniłem na nie. Nie chciałem sie przekonywać co sie może z nimi stać (alu.16" orgin.) bo one same w sobie nie są dobrze pomalowane fabrycznie(wiele uwag na ten temat było na forum).czyli "lubią się łuszczyć".
Radzę załatwić sobie jednak stalowe bo to i tak nadłuższą metę jest konieczne mieć jednak dwa kpl.no i możesz sobie zwiększyć wys. opony -wiekszy komfort.z 55 na 65 w przypadku 15".

Za cene stalówek można kupic aluminiowe.

nowe felgi aluminiowe są zabezpieczane w taki sposób że nie zaszkodzą im zimowe warunki, poza uszkodzeniami mechanicznymi (ale w lecie też to może wystąpić)

To mój 4 sezon na alufelgach zimą. Auto musi jakoś wyglądać... Nie wyobrażam sobie "6" na stalowych felgach... Chyba, że ktoś ma talent do dziur, krawężników lub często jeździ z łańcuchami...

Ja też mam na zimę oryginalne xedosowe 15" enkei z magnezu

moje oryginały Mazdowskie również 2 zimy dzielnie przetrwały i nic sie z nimi nie stało