Strona 1 z 4

Jaka temperatura barwowa światła ?

PostNapisane: 11 wrz 2007, 20:46
przez prokopcio
Witam.
Właśnie wygospodarowałem troszkę kaski na xenony, które mam zamiar wmontować w mojej Madzi Xedos 6 tylko niewiem na jaką temperaturę barwy się zdecydować... prosze o rady.

PostNapisane: 11 wrz 2007, 22:10
przez slav
6000 k, najbardziej neutralna

PostNapisane: 11 wrz 2007, 22:36
przez kadet
ja mam 8000k i swieci bardzo przyjemnie. Kliknij na link w podpisie to zobaczysz

PostNapisane: 11 wrz 2007, 22:49
przez prokopcio
A jak nocą ze światłem przed autem ? poprawiło się? xedosy niemają dobrych świateł (przynajmniej te starsze) – czy jesteś zadowolniony?

Chodzi mi bardziej o za i przeciw – porównanie różnych temperatur. wygląd to nie wszystko – jak włożyłem kiedyś żarówki ala super xenon <glupek2> to owszem, autko wyglądało bardzo przyjemnie ale wróciłem do "żółtych philipsów +30%" bo na "niebieskich" to tylko ciemność było dobrze widać <lol> – nie polecam !!!

Teraz chodzi mi głównie o widoczność, bo na xenonach już automatycznie autko wyładnieje.

PostNapisane: 12 wrz 2007, 09:44
przez Pawnik
Jak włożysz xenony do zwykłych lamp starcisz homologacje na reflektory o oznaczeniu "DH" i istnieje duża możliwość zatrzymania dowodu rej. ( Kwestię oślepiania innych pomijam :] ). Xenony możesz wkładac tylko do refl. homologowanych na na xenon, tj. "DC".
Aha i wszystko powyżej 6000K jest zabronione...

PostNapisane: 12 wrz 2007, 12:49
przez promyczek001
A tam glupoty kubutek teraz normalnie przeglad przeszedl. Wazne zeby byla soczewka i dobrze wyregulowane swiatlo i niem co sie bac.

Prokopcio

4300 to barwa chyba najlepsza do jazdy
5000 to taka jak w wiekszosci seryjnie zakladanych nowych autach
6000 juz daje lekko na blekitno jak dla mnie jest za niebiesko ale idzie sie przyzwyczaic
8000 niebieskie swiatlo ale hardcorowe. Troche wsia traca
10000 – 12000 to tylko dla twardzieli z fioletowa poswiata

Im wyzszy kolor tym gorsza widocznosc. Ja bym bral 5000-6000

PostNapisane: 12 wrz 2007, 19:40
przez prokopcio
No i o to mi chodziło. Dzięki Wam za opinie...
Temat homologacji itp już na forum był wałkowany wiele razy ale nie słyszałem żeby komuś zabrali dowód. Co do oślepiania też było sporo tematów więc już nie będę powtarzał tego, co napisali mądrzejsi w tek kwestii odemnie. Dzięki więc zakupię 5000-6000.

ps: Jeśli chodzi o zabranie dowodu to na miejscu drogówki zabrał bym dowód teraz mi za "niemanie świateł" <lol> <lol> <lol> .

PostNapisane: 12 wrz 2007, 20:06
przez promyczek001
Usterke usuwasz na miescu nie powinni zabrac ci dowodu, trza wozic zwykle zarowki w zapasie i jak cos to sie szybko wymieni. Raptem 2 kable trza odlaczyc i gotowe.

PostNapisane: 12 wrz 2007, 20:34
przez prokopcio
A czy wogóle miśki wiedzą w których autach są xenony fabrycznie montowane a w których nie ? w końcu można przyczepić atrapę spryskiwaczy a xedos jest autem, które wygląda na pierwszy rzut oka, jakby im fabrycznie brakowało xenonów.

PostNapisane: 12 wrz 2007, 20:42
przez Pawnik
prokopcio napisał(a):A czy wogóle miśki wiedzą w których autach są xenony fabrycznie montowane a w których nie ? w końcu można przyczepić atrapę spryskiwaczy a xedos jest autem, które wygląda na pierwszy rzut oka, jakby im fabrycznie brakowało xenonów.

he, he możesz się ździwić. Znajomemu sprawdzali oznaczenia na szkle reflektora ( miał fabryczne xenony )...

PostNapisane: 20 wrz 2007, 10:24
przez Czacha
Policja i przeglądy to chyba najmniejszy problem...
Gorzej będzie, jeżeli staniesz się uczestnikiem wypadku, niekoniecznie ze swojej winy. Policja na pewno stwierdzi Twoją współwinę (conajmniej), że mogłeś kogoś tym oślepić, a o wypłacie ubezpieczenia zapomnij...
Moim zdaniem dobre żarówki wystarczą. Tym bardziej, że teraz głównie w dzień świecą.

PostNapisane: 20 wrz 2007, 12:03
przez slav
Czacha napisał(a):Gorzej będzie, jeżeli staniesz się uczestnikiem wypadku, niekoniecznie ze swojej winy.


w takim przypadku mozesz zapomniec ze dostaniesz zwrot kasy za xenony, jezeli bedziesz mial pecha to jest taka mozliwosc ze policja sie doczepi , ale tak szczerze mowiac rownie dobrze mozna by sie przyczepic nawet do zmiany podswietlenia tablicy przyrzadow bo nowe inne oswietlenie moze nas oslepiac w srodku <lol>


Czacha napisał(a):Moim zdaniem dobre żarówki wystarczą. Tym bardziej, że teraz głównie w dzień świecą.

jestes w bledzie , i to duzym, bo jezdzisz jak piszesz 90% w dzien ,
ja zalozylem xenony nie dla wygladu w dzien a dla lepszej widocznosci w nocy .

PostNapisane: 20 wrz 2007, 12:43
przez Czacha
Jeżdżę głównie w dzień, jak większość kierowców, ale w nocy też, nawet lubię jeździć w nocy i wiem jak ważne jest dobre oświetlenie samochodowe. Mam żarówki H1 firmy BOSCH kupione za 10 zł. w Tesco, podstawowy model. Świecą bardzo dobrze i całkowicie wystarczają aby widzieć to co trzeba. Nie potrzeba xenonów – wystarczy dobra żarówka oraz czysty i sprawny reflektor (zwłaszcza odbłyśnik). Jak ktoś takiego nie ma, to zakup nowego lub regeneracja w profesjonalnym serwisie wyjdzie taniej niż instalacja ksenonowa. Są też żarówki +50%, które podobno świecą znacznie lepiej kosztem żywotności, ale ja takich nie potrzebuję. Ostatnio jedynie zamówiłem sobie PHILIPS BV, ale to raczej ze względu na stylistykę, chociaż podobno jakość oświetlenia w nocy jest znacznie lepsza, zobaczymy.
Przepisy i homologacje to inna sprawa, są logiczne i mniej logiczne, ale trzeba się stosować, bo gdyby każdy mógł montować do auta co mu się tylko podoba, to co by z tego wynikło...
Obrazek
A z tym podświetleniem deski rozdzielczej to ciekawa sprawa – tez na to potrzeba homologację?
No bo w sumie tez można by to pod oślepianie samego siebie podciągnąć...
:P

PostNapisane: 20 wrz 2007, 14:06
przez slav
Czacha napisał(a):A z tym podświetleniem deski rozdzielczej to ciekawa sprawa – tez na to potrzeba homologację?
No bo w sumie tez można by to pod oślepianie samego siebie podciągnąć...


tego nie wiem na pewno ,tak sobie strzelilem , alu u nas jak ktos sie przyczepi to wszystko mozna podwazyc <lol>


Czacha napisał(a):Nie potrzeba xenonów – wystarczy dobra żarówka oraz czysty i sprawny reflektor (


ja tez tak myslalem :)
nie bede ciagnol tej dyskusji bo nie jest to moim celem, napisze jeszcze raz , mylisz sie :) ale to Twoja sprawa.

PostNapisane: 20 wrz 2007, 23:27
przez Artek
Panowie nie porównujcie zwykłych świateł, nawet soczewkowych do xenonów bo to jak porównywanie Trabanta do Mazdy :) Jeździłem dużo Mazdą 626 z soczewkami z bardzo dobrymi żarówkami Philips Blue Vision i tylko raz jechałem nocą Mazdą 6 z xenonami – nie ma żadnego prównania, xenon daje takie światło, że w nocy widać wszystko jak w dzień (prawie :) )

PostNapisane: 21 wrz 2007, 08:35
przez prokopcio
Inaczej oryginalne xenony a inaczej będzie napewno jak włożę do xedosa przetwornice i palniki xenon H1. Muszę tyko jeszcze zająć się odbłyśnikami bo wiem, że to jest również bardzo ważne – jeden na próbę prowizorycznie zregenerowałem więc postaram się oba porządnie zrobić zanim włożę ksenony (dziś już powinienem mieć :D ).

PostNapisane: 21 wrz 2007, 12:35
przez Czacha
Jeszcze jedna sprawa mnie ciekawi...
Wiadomo, że łuk elektryczny jest źródłem bardzo silnego promieniowania UV. Wiadomo też, że takie promieniowanie szkodzi plastikowym kloszom i innym elementom reflektorów, dlatego trzeba stosować żarówki z filtrem UV. Logiczne jest, że wszystkie markowe firmy produkujące palniki ksenonowe wyposażają je w odpowiednie filtry, ale przecież markowe firmy nie produkują palników z trzonkiem żarówki halogenowej...

@ prokopcio
Czekamy na wrażenia po przeróbce, czy gra jest faktycznie, jak to się mówi, warta świeczki... :)

PostNapisane: 21 wrz 2007, 12:59
przez prokopcio
Z tym niszczeniem kloszy też mnie zastanawia UV... ale trzonki żarówek xenonowych 4300K do 6000K są plastikowe :| więc temperatury tam niema wysokiej, zresztą sama moc 35W nie jest na tyle duża, żeby wystarczyło jej na zbytnie rozgrzanie reflektora bo przecież jeszcze jej część idzie na światło... to promieniowanie UV jednak może być zabójcze dla odbłyśnika, choć on powinien je odbić a nie "pochłaniać :| " ciekawe jak z tym jest... Odbłyśniki mam bardzo mocno zniszczone i zamierzam je okleić cieniutką folią samoprzylepną alu"chrom" jak lustro – testy temperaturowe przechodzi niźle i nic się nie odkleja ani w zamrażalniku ani przy opalarce(oczywiście w granicach rozsądku) natomiast nie wiem jak się zachowa z promieniowaniem UV :| i tego raczej nie będę wiedział przez pierwszy rok/dwa. Bardzo kłopotliwe jedynie jest formowanie i odpowiednie docinanie folii na wklęsłych powierzchniach.

Oczywiście wrażeniami się podzielę ale dopiero pod koniec następnego tygodnia (o ile coś mi nie wyskoczy) , napewno porobię fotki przed i po (może też w trakcie przeróbki) Trzymajcie kciuki bo ja nie będe miał jak :P ...
ksenony dziś jeszcze nie przyszły :–(


EDIT:
– chodziło mi o zniszczenie odbłyśników a nie kloszy bo klosze mam szklane :P

PostNapisane: 21 wrz 2007, 13:15
przez mcbeth
prokopcio napisał(a):Odbłyśniki mam bardzo mocno zniszczone i zamierzam je okleić cieniutką folią samoprzylepną alu"chrom" jak lustro

Sorry, ale z tego rozumiem, że innych użytkowników drogi po prostu olewasz :| . Ksenony z Allegro plus sreberko w kloszach ? <killer> . Dobrze, że nie jeździsz w mojej okolicy ....

PostNapisane: 21 wrz 2007, 13:50
przez Czacha
Promieniowanie UV odbłyśnika nie zniszczy, bo nie jest on plastikowy, jedyne co mu szkodzi to temperatura, jednak w przypadku ksenonów jest ona niższa niż przy żarówce, więc z tym nie będzie żadnego problemu.
A co do sposobu regeneracji odbłyśnika, no to tak zdecydowanie nie można...
Odbłyśnik to bardzo precyzyjny element, musi być wykonany na prawdę idealnie aby odpowiednio kierunkować wiązkę światła. W przeciwnym wypadku nie tylko jakość oświetlenia drogi będzie mizerna, ale również możesz poważnie oślepiać innych, zwłaszcza z ksenonami. Mimo wszystko polecałbym oddanie lamp do regeneracji – poszukaj w Google lub na Allegro. Nie jest to droga impreza (50 – 80 zł. za sztukę). Albo pozostaw tak jak jest, bo na pewno lepiej nie będzie takim sposobem...