Strona 1 z 1
Czy można reklamować klocki hamulcowe?

Napisane:
8 gru 2006, 08:25
przez nor
Mam takie pytanie, czy mogę złożyć reklamcję na klocki hamulcowe kupione miesiąc temu. Wyjaśniam dlaczego. Jeden z klocków zaczął mi klekotać podczas jazdy, z tego co zauważyłem chodzi góra dół i jest właśnie większa odległość na tych zaczepach niż w pozostałych klockach, które są ok. Ewentualnie jak sobie z tym klockiem poradzic? Nałożyć jakąś blaszkę, naspawać kawałek, proszę doradzcie. Od razu powiem, że blaszki prowadzące mam założone.

Napisane:
8 gru 2006, 08:45
przez andrev001
nor napisał(a):naspawać kawałek
Chcesz wylądować na tej stronie gdzie pokazują tych "speców" od spawania
A próbowałeś pójść najpierw do serwisu i spytać się co się dzieje?
Jeżeli klocek nie odpowiada wielkością tym innym, to możesz go reklamować. Tylko nie zapomnij o dowodzie zakupu... Paragon, faktura itp...

Napisane:
8 gru 2006, 11:37
przez panstasio
moze już wcześniej jakiś magik podmienił ci cały zacisk od innego modelu – głupie ale o dziwo może być prawdziwe (znajomy mial problem z doborem amortyzatorów na tył do corolli z 94 (chyba), z jednej mańki kolumna z drugiej wkład. Załatwiłem mu wkłady to nie miał jak zamontować. okazało się ze poprzedni właściciel zmienił cała cwiartke zawieszenia ze wszytskimi pierdami – ot taka mała niespodzianka)

Napisane:
8 gru 2006, 11:48
przez nor
Nie raczej nikt mi nie zamienił. Poprostu z czterech klocków tylko jeden jest zły i to on stuka. A poza tym jak to kiedyś w kabarecie było to powinienem się cieszyć że trzy klocki mam dobre

. Ale szlag mnie trafia jak jadę a tu stuka. Żeby chociaż mocno zużyte były to bym wywalił i się nie szczypał, ale one dopiero miesiąc mają


Napisane:
8 gru 2006, 12:45
przez Malutki
generalnie elementy cierne (klocki, tarcze, tarcze sprzęgłowe) nie podlegają reklamacji, ale można by spróbować jeśli chodzi o wymiar klocka, a nie o jego właściwości


Napisane:
9 gru 2006, 19:07
przez woytheck
Jeżeli spece od reklamacji dojdą do wniosku, że klocek ma wadę fabryczną to nie powinno być problemu. U nas to wygląda tak: POdchodzi do majstra, on je ogląda i ci od razu powie czy wyśle to jako reklamacje (jeżeli masz na to szanse) albo od razu powie że nie masz szans!

Napisane:
10 gru 2006, 11:45
przez KOVI
Ja kiedyś reklamowałem klocki ze względu na zbyt duże kawałk "metalu" w środku – powstawały fioletowe paski na tarczach
Dopiero przy 3 próbie reklamacji – UZNALI


Napisane:
10 gru 2006, 11:50
przez qlesh
A jak sie klocek hamulcowy rozkleil? Czyja wina?

Napisane:
10 gru 2006, 21:40
przez woytheck
na nic nie ma reguły, a większośc reklamacji zależy od przychylności serwisanta i tyle, i wiecie że mam rację


Napisane:
13 gru 2006, 15:49
przez Simo
nor napisał(a):Jeden z klocków zaczął mi klekotać podczas jazdy
A może masz zapieczone cylinderki i zacisk ci nie dociska tego klocka? Nie jest to więc wina klocków, chyba że miały nierówną grubość jak je kupiłeś, w co wątpię.

Napisane:
18 gru 2006, 08:58
przez nor
Podczas wymiany klocków robiłem regenarację zacisków więc to odpada. A po drugie w takim układzie jeśli byłyby zapieczone to by tarcza się grzała lub klekotały oba klocki a nie jeden.

Napisane:
29 gru 2006, 15:25
przez ADi
reklamuj spokojnie bo masz prawo...jednak od razu zakup drugi komplet klocków bo procedura trwa 2 tygodnie

Napisane:
31 gru 2006, 00:57
przez KUCZYS
Moim zdaniem masz małe szanse na uznanie reklamacji.Prawda jest taka, ze kupując gówniane zamienniki zdajemy sobie sprawe, ze ich jakosc jest niestety niższa od oryginału i stąd problem.Czasem nawet nie wiadomo gdzie dana częsc jest wyprodukowana. W chinach, Szwecji czy w Polsce u jakiegoś Zenka w garażu??MADE IN EU i wszystko jasne Przewaznie kazda firma sie wypina na kupującego-znam takie przypadki z reklamacją łożyska koła.Ale próbowac zawsze mozesz.