Strona 1 z 1

Jak rozpoznać obecność ceramizeru lub motodoctora w oleju ?

PostNapisane: 11 paź 2006, 20:31
przez emil1969
Witam....przeszukałem forum i nie znalazłem konkretnej odpowiedzi....a mianowicie czy jest ktoś na tyle mądry żeby odpowiedzieć mi na poniższe pytanie...w jaki sposób można sprawdzić czy do oleju w silniku był dolany ceramizer czy motodoktorek bo dziś byłem sprawdzić autko mazda 323f ba 1998rok....karoseria super, środek super, ale sprawdziłem olej z silnika i pod palcami czuć malutkie kuleczki(grudki)....mechanik powiedział,że tak olej nie powinien wyglądać....olej był bardzo brudny niby na kartce pisze,że lany był mobil 0-40....przebieg auta to 224000 i raczej jest oryginalne....teraz chce sprawdzić czy nie był dolewany ceramizer...chce mieć pewność ..w jaki sposób to zrobić....np.czy analiza spalin to wykryje? bo zmiana oleju raczej tego nie wyjaśni bo musiałbym dobrą chwilę jeździć....chodzi o to,że jeśli był dolewany motodoktorek to po wymianie oleju tak jak tu niektórym na forum przyjdzie mi wymiana silnika lub remont

PostNapisane: 11 paź 2006, 22:25
przez xANDy
a po trzecie napisz jaki to silnik........
jak długo stoi na placu – bo to też ma znaczenie...

PostNapisane: 11 paź 2006, 22:39
przez emil1969
silnik 1.5 16v 88km .autko przywiezione 2 tygodnie temu ze szwajcari,,wiecej nie wiem

PostNapisane: 11 paź 2006, 22:49
przez emil1969
zna ktos odpowiedz


Jak sprawdzic(upewnic sie) czy ceramizer lub motodoctor był dolany do oleju ? chodzi o mazde 323f BA 1.5... 88km... 1998rok ..jak sprawdzic czy silnik po wymianie oleju nie bedzie do wymiany(remontu)

PostNapisane: 11 paź 2006, 23:00
przez farciarz
Spokojnie panowie.....sam jestem ciekaw odpowiedzi na to pytanie, więc proszę moderatora o ewentualne poprawienie postu, bo to może być bardzo wartościowa porada dla pozostałych użytkowników. :)

PostNapisane: 11 paź 2006, 23:05
przez Grzyby
farciarz napisał(a):sam jestem ciekaw odpowiedzi na to pytanie

nie wiem czy taka odpowiedź istnieje.....
Chyba tylko badanie laboratoryjne.


emil1969 napisał(a):jak sprawdzic czy silnik po wymianie oleju nie bedzie do wymiany(remontu)

Jeżeli już to silnik nie będzie do wymiany, a "remont" na dobrą sprawę ogranicza się do wymiany zapieczonych pierścieni i uszczelniaczy. Nie ma żadnych szlifów, wymiany tłoków czy innych "remontowych" historii.
Bez obawy.

PostNapisane: 11 paź 2006, 23:27
przez emil1969
w sumie to badanie laboratoryjne to niezły pomysł mam znajoma w rafineri jedlicze a wiem ze takie cos robia ponoc brdzo jest to drogie,ale moze uda mi sie zalatwic po znajomosci -jak innego sposobu nie ma na sprawdzenie tego....ale prosilbym jeszcze o napisanie mi najgorszej wersji gdybym kupil ta mazde i okazalo sie ze byl dolany ceramizer czy motodoktore co najgorszego moze mnie czekac i ile pieniedzy moze mnie to kosztowac dziekuje

PostNapisane: 11 paź 2006, 23:38
przez Grzyby
emil1969 napisał(a):prosilbym jeszcze o napisanie mi najgorszej wersji gdybym kupil ta mazde i okazalo sie ze byl dolany ceramizer czy motodoktore co najgorszego moze mnie czekac i ile pieniedzy moze mnie to kosztowac

To że był dolany ceramizer czy motodoktor to nie jest żaden problem. Od tago się nic nie zepsuje (moja opinia). W klubie jeździ sporo osób na ceramizerach i raczej nikt nie narzeka tzn. nikt nie mówi że jest gorzej, a sporo osób wręcz chwali. Nie znam nikogo kto jeździłby na motodoktorze.

Jeżeli (powtórzę), jeżeli było coś takiego zalane to tylko i wyłącznie z jednego powodu. A powód jest prozaiczny.
Silnik kopcił. A te silniki kopcą dlatego, że zapiekają się pierscienie olejowe na tłokach. W najgorszym przypadku posiadacza takiego pojazdu czeka wymiana owych pierścieni oraz uszczelniaczy zaworowych.
Koszt?
Pierścienie, uszczelniacze, uszczelki.
W przypadku silnika FS (2.0 z 626) można się zamknąć w kwocie do 800zł robiąc to dobrze, ale samemu (tak zrobił np. forumowicz sołtys).
W innym przypadku musisz liczyć się z robocizną dla mechanika. I tutaj koszty z reguły przekraczają 2000zł.

Zawsze można to olać i przy kolejnej wymianie oleju również zalać profilaktycznie ceramizer. Jak nie pomoże to można się przyzwyczajać do dymów z tyłu auta :P i ubywania oleju. Poza tym nic innego/złego cię nie czeka.

Ot, cała filozofia.

pozdr.
Grzyby

PostNapisane: 12 paź 2006, 08:18
przez xANDy
Jeszcze dopowiem ponad to co Grzybuś napisał, że nie czekałby Cię szlif ani głowicy, ani cylindrów, ponieważ te silniki (w wyniku zaawansowanego smarowania od spodu tłoka) pozostają w praktycznie nienaruszonym stanie gładzi cylindrycznych. Pod tym względem są absolutnie rewelacyjne.
Ceramizer nie jet groźny – i jego obecność nie ma znaczenia. Można to ew. porównać do uszlachetniacza do paliwa, tylko, że działa dłuższy czas ale nie niszczy silnika.
Motodoktor to już coś zupełnie innego.

PostNapisane: 12 paź 2006, 12:58
przez brii
[nieaktualne]

PostNapisane: 1 lut 2007, 21:03
przez mod
mam wlany ceramizer i jakbym mial go wyczuc w oleju ... to bylbym kosmita – ceramizera wstrzykuje sie malutka dawke jakie 5ml jedna. Producent podaje kiedy mozna dac wiecej- ale to sa mililitry. Nie wyczuwam nic palcami – olej jest czycty bez "grudek" i ziarenek a ceramizer wygladal jak gesta bardzo gesta ciecz. Objaw po uzyciu – zapalanie od "udezenia" kluczykiem, choc niestety troszke oleju dalej znika, oraz spalanie okolo 7 l na 100 ( 85% trasa 5 osob na pokladzie i 100 /110 na zegarku a pod maska 1,6 V8 benzyna).

PostNapisane: 1 lut 2007, 23:56
przez xANDy
Wracając do tematu – motodoktora można "odnaleźć" organoleptycznie w oleju – wystarczy na zimnym silniku (chłodnym też) wyciągnąć bagnet i sprawdzić czy olej "lepi się" i "puszcza włoski" – czy się ciągnie w postaci takich jakby niteczek, czy po prostu zachowuje się jak zwykły olej.

PostNapisane: 10 lut 2007, 04:01
przez mbmaster
Ceramizer raczej odpada po spuszczeniu oleju byl on czarny ale o zwyklej konsystencji. Prosze nie mieszac ceramizera z motodoktorem bo to dwie inne bajki z czego tej drugiej nikomu nie zycze.

PostNapisane: 12 lut 2007, 23:12
przez Simo
A nie lepiej namówić właściciela na zmianę oleju? Jeśli po zmianie nic się nie będzie działo, wykładasz swoją kasę, jeśli nie, to zapewnienia kolesia o tym że wszystko jest ok, będą jego kosztować....tyle że raczej nikt na taki układ ze sprzedających nie chciałby pójść...

PostNapisane: 15 lut 2007, 10:50
przez xANDy
Simo napisał(a):raczej nikt na taki układ ze sprzedających nie chciałby pójść...
No – Ci, którzy nie mają nic do ukrycia pójdą na to bez problemu.
Znajomy mechanik (przez ulicę) pokazywał mi jak on sprawdza, czy jest motodoktor wlany czy nie. Wyciąga bagnet i rozciąga kroplę oleju między palcami. Jeśli pojawiają się takie "włoski", albo ciągnie się – to mówi do sprzedawcy – "dziękuję, ale szukam zdrowego silnika" – i idzie dalej.

Re: Jak rozpoznać obecność ceramizeru lub motodoctora w oleju ?

PostNapisane: 12 lut 2016, 09:21
przez widmo82
Obrazek

Czy ktoś coś nowego może powiedzieć w tym temacie?: )

PostNapisane: 12 lut 2016, 10:30
przez xANDy
widmo82 napisał(a):Czy ktoś coś nowego może powiedzieć w tym temacie?

Ano tak: w niektórych kopalniach działają układy analogiczne do klimatyzacji. Często do tego wykorzystuje się po prostu nadmuch czystego/chłodnego powietrza.
Zjawiska geotermalne są naturalną rzeczywistością – więc w większości miejsc na świecie od pewnej głębokości temperatura rośnie w dół.

Ale mimo tego, to jest OT – i to jeszcze przez moda.... wstyd <rotfl>