Strona 1 z 5

Czujniki parkowania

PostNapisane: 22 wrz 2006, 13:54
przez BENY626
Jako ze M626 w wersji Hetchback ma bardzo ograniczona widocznosc do tylu (a ja jeszcze lubie siedziec dosc nisko) zastanawiam sie nad zakupem czujnikow parkowania. Bo z braku wyczucia dystansu do tylu mysle, ze juz musze sie zatrzymac. wychodze z auta, a tam z 70cm jeszcze miejsca...

I tu mam kilka pytan:

1 – czy zestawy z allegro sa dobre jakosciowo, czy lepiej kupic drozszy zestaw? Diodowe 4 sensorowe sa od 90zl, a lepsze np 8 sensorow + LCD po 220-250zl (przod+tyl). Co ciekawe dzwonilem do kilku sklepow i ceny zblizone (nieznacznie wyzsze). wiec chyba nie sprzedaja totalnego badziewia...

2 – jak jest z montazem? bo niby wszystko w kompletach jest nawet mala otwornica na sensory. Podlaczenie banalne i tak mowia wszyscy z allegro. A za to w sklepie do ktorego dzwonilem za zalozenie biora bagatela 150zl!!! Bo niby to nie jest takie proste. Glownie chodzi o dobre umiejscowienie sensorow, by dzialaly poprawnie.

Kupowaliscie moze takie ustrojstwa?
podzielcie sie informacjami.

PostNapisane: 25 wrz 2006, 22:33
przez Italiano
Tu raczej ciężko o badziewie. Jak masz kase to bierz te z 8 czujnikami. Jak masz ograniczony budżet to ten 4 czujnikowy. Ja miałem ten z 3 i się też sprawdzał....bardzo prosty w montarzu. Jest instrukcja z wszystkimi wymiarami i podłączeniami...na pewno dasz rade <spoko> Mój tak wygląda....i jestem (byłem) z niego zadowolony.

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 26 wrz 2006, 03:46
przez andrev001
W USA kazdy powinien mieć takie coś w samochodzie, a nie jak te ostatnie barany walą w co popadnie na parkingach! Sorry, musiałem sobie ulżyć...

PostNapisane: 16 gru 2006, 18:18
przez Puhcio
Italiano napisał(a):bardzo prosty w montarzu.


Na czym polega montaż ? Jak prowadzisz kable ?

Ja się zastanawiam, bo w oplu z tyłu mam 'bulaj", przez który i tak nic nie widać.

Co polecacie (jaka firma, etc) ?

PostNapisane: 16 gru 2006, 19:37
przez Waluś

PostNapisane: 16 gru 2006, 23:07
przez magicadm
andrev001 napisał(a):W USA kazdy powinien mieć takie coś w samochodzie, a nie jak te ostatnie barany walą w co popadnie na parkingach! Sorry, musiałem sobie ulżyć...


He, he
A ja kilka dni temu na prakingu cofałem "na pamięć" i na boczne lusterka...
Nie chciało mi się patrzeć w środkowe...Widzę, że wszystko po bokach OK, więc cofam powoli....
Nagle stanąłem... :| na olbrzymim słupie podporowym (parking podziemny w Arkadii).
Po prostu za blisko niego zaparkowałem (nietypowe zwężenie), a wsiadając nie zwróciłem uwagi...
..Straty: podrapany tylny zderzak <glupek2>

PS
To pierwsza w życiu kolizja z mojej winy... <jelen>

PostNapisane: 17 gru 2006, 00:07
przez Waluś
magicadm napisał(a):To pierwsza w życiu kolizja z mojej winy

o prawiczek <lol> mósi być ten pierwszy raz <lol>
ja już przestawiałem śmietnik, drzewo i otwartą furtkę w podobny sposób
A czujki to nieoceniony pomocnik

PostNapisane: 18 gru 2006, 00:19
przez magicadm
Waluś napisał(a):ja już przestawiałem śmietnik, drzewo i otwartą furtkę w podobny sposób


Kumpel (ksywa "Spirytus") pod hipermarketem cofał razem z koszykami hahaha

PostNapisane: 26 gru 2006, 04:01
przez Violetka
to ja Ci mogę polecić śmiało Devila, siedzi w tych tematach od kilkunastu lat, a moje auta "pielęgnuje" już prawie 10. Obecnie mam czujniki cofania Meta System, które nie należą do najtańszych, ale sama na własnej skórze przekonałam się, że badziewia nie ma po co kupować. Przede wszystkim są one bezawaryjne, nie trzeba wiercić dziury w zderzaku i praktycznie wogóle ich nie widać – doskonale komponują się z podkładką pod tablicę rejestracyjną. Pomimo tego, że są dwusensororwe, to mają doskonały promień zasięgu.

PostNapisane: 27 gru 2006, 00:39
przez magicadm
praktycznie wogóle ich nie widać – doskonale komponują się z podkładką pod tablicę rejestracyjną

Podaj, proszę model z którego korzystasz...:)

PostNapisane: 27 gru 2006, 15:06
przez Violetka
a bo ja wiem – hehe, jak pisałam uderz z tym tematem do Devila, on Ci zupełnie wszystko powie, a jak chcesz zobaczyc jak wygląda to na żywo i pogadać sobie na spokojnie to przyjedź jutro na nasze spotkanie (19.00 – 19.30 Fort Wola ul Połczyńska parking podziemny poziom -1) będziemy oboje :)

Montaż czujników parkowania

PostNapisane: 17 lis 2007, 02:10
przez Rekin
Wita, słuchajcie kto dokładnie wie jak poprawnie zamontować 4 -ry sensory w zderzaku od czujnika cofania chodzi o tył , można zrobić wizualnie " rozmieścić w takich samych odstępach ' czy są jakieś sztywne zasady ?

PostNapisane: 17 lis 2007, 02:38
przez Siw-y
ja bym założył dwa na tył i po jednym na narożnikach...w którym miejscu to już kwestia własnych upodobań

PostNapisane: 17 lis 2007, 20:51
przez Rekin
Siw-y napisał(a):ja bym założył dwa na tył i po jednym na narożnikach...w którym miejscu to już kwestia własnych upodobań


Rozmieszczenie sensowne , a wysokość ?? by sensory złapały niższe przeszkody ! .. Może ktoś z was co ma parkotronik zmierzy na jakie wysokości się znajdują bym był zobowiązany :::)))) <oczko>

Czujnik parkowania – jakie polecacie?

PostNapisane: 15 lut 2009, 15:38
przez jarecki01
Przymierzam się do zamontowania czujnika parkowania.
Miałby to być czujnik najprostrzy bez zbędnych bajerów takich jak ,wyswietlacz ,wystarczy sam buczek.
Słyszałem ,że wyświetlacze oszukują.?

PostNapisane: 15 lut 2009, 16:08
przez jack7
U siebie zamontowałem taki: http://www.amervox.com.pl/index.php?menu=1121
Przed zakupem brałem też pod uwagę czujniki steel mate http://www.alarm-professional.pl/images ... -BLACK.jpg
ps. nie wiem czy ci nie usuną tego tematu, bo już chyba jest taki na forum

PostNapisane: 15 lut 2009, 17:07
przez magicadm
jarecki01 napisał(a):Słyszałem ,że wyświetlacze oszukują.?

Tak, pokazują piękne kobiety, podczas gdy z tyłu czają się stare czarownice :)

Prawidłowo zamontowany czujnik z wyświetlaczem wspomaga parkowanie wskazując stronę, z której zbliżamy się do przeszkody.
Jak wolisz samo "pipczenie", to tak jakbyś zamykał oczy w czasie jazdy (w dużym uproszczeniu) ;)
O gadających czujnikach parkowania nie wspomnę, bo jakoś mnie nie przekonują.

Podsumowując: polecam czujnik z wyświetlaczem. Mam taki, i nigdy mnie nie oszukał. Przy "prostych" parkowaniach wystarcza mi jego "pipczenie". Trudne parkowania (noc, deszcz, "trudny teren") – wyświetlacz :)

PostNapisane: 15 lut 2009, 20:44
przez Broko
jack7 napisał(a):U siebie zamontowałem taki: http://www.amervox.com.pl/index.php?menu=1121


Ja mam tego amervoxa w swojej Hondzie.
Zainstalowali mi go w ASO Hondy ze swoich zapasów.
Czujnik ma zarówno wyświetlacz, jak i wskaźnik dźwiękowy. Wyświetlacz zainstalowany jest z tyłu na suficie tak, że widzę go w lusterku wstecznym. Złego słowa na jego temat nie mogę powiedzieć, a i pomaga baaaardzo.
W M3 też syn będzie chyba chciał coś zainstalować, ale jeszcze nie wiem co. Z tego co rozmawiałem w salonie Mazdy przy zakupie, to oni też, "z marszu" zakładają amervoxy.
Widać, sprawdzony sprzęt i firma ...

PostNapisane: 16 lut 2009, 11:36
przez MarQs
ja kupiłem chińszczyzne bezimienną na allegro bo czujniki sa srebrne (i pasują idealnie kolorem :–) zamontowane, działa.

u mnie jest tylko pipczenie – IMHO to wystarcza. Nie lubie dodatkowych wyświetlaczy szczególnie na desce rozdzielczej.

Czujnik za Ciebie nie zaparkuje, musisz brac pod uwagę, że może być wąski słupek, który nie zostanie dostrzeżony itd. a czasem piknie mimo, ze nic za nim nie ma – czasem też zauważy wyższą, gęstą trawę...

Generalnie to jest niesamowita wygoda i zupełnie inaczej mi sie teraz jeździ, parkuje mi i przede wszystkim mojej żonie. Łatwiej, szybciej, wygodniej, bezpieczniej <jupi>

PostNapisane: 16 lut 2009, 12:38
przez Pankuba
MarQs napisał(a):u mnie jest tylko pipczenie – IMHO to wystarcza. Nie lubie dodatkowych wyświetlaczy szczególnie na desce rozdzielczej.

Dla mnie wskazania odległości są zdecydowanie wartością dodaną.

MarQs napisał(a):Czujnik za Ciebie nie zaparkuje, musisz brac pod uwagę, że może być wąski słupek, który nie zostanie dostrzeżony itd.

Jasne, zawsze może nastąpić ten moment, że wspomagacz zaśpi.
U mnie czujki na razie zawsze"widzą" rzeczy typu słupki, przynajmniej z 40-centymentrowym "wyprzedzeniem". Może dlatego, że nigdy nie cofam z prędkością ponad 20 km/h :)

MarQs napisał(a):a czasem piknie mimo, ze nic za nim nie ma

Hmm, tak chyba być nie powinno. (Może podczas deszczu?)