Rdza na tarczach hamulcowych

Mam takie spostrzeżenie, mianowicie tarcze rdzewieją. Klocki oczywiście pięknie usuwają wszystko z powierzchni roboczej, ale sam obwód oraz ten bęben na środku są po prostu bure już. Niby norma... ale jak patrzę czasem na lśniące, nowe bolidy sąsiadów i zaglądam im w alufelgi, to mają wszystko błyszczące (łącznie z zaciskiem – ale to pewnie kwestia czasu
). Teraz pytanie – czemu im rdza tarcz nie bierze, to kwestia wieku jeszcze czy też oryginalne mają lepszy materiał?
Nie narzekam na swoje hamulce (wręcz dziwią mnie opinie że Mazda ma kiepskie heble), a moje tarcze i klocki mają rok i są to zamienniki japońskie. Nie zamierzam ich czyścić, szczególnie że na tyle mam bębny i im to już nic nie pomoże poza wymianą
Problem nie daje mi jednak spać – ktoś coś wie na ten temat? To się czyści może jakoś "chemią" bez szkody dla hamulców i felg?
Nie narzekam na swoje hamulce (wręcz dziwią mnie opinie że Mazda ma kiepskie heble), a moje tarcze i klocki mają rok i są to zamienniki japońskie. Nie zamierzam ich czyścić, szczególnie że na tyle mam bębny i im to już nic nie pomoże poza wymianą