Jak zabezpieczyć/zlikwidować ślady korozji ?

Postprzez Pankuba » 14 cze 2013, 00:38

tomeq83, dobrze to wyszło. Jak delikatnie pociągniesz klarem, to te miejsca nadal powinny być lekko wklęsłe lub równe z pozostałą powierzchnią, a poprawisz znacznie trwałość. Przy wielu myciach gąbką czy rękawicą sam kolor będzie jednak za jakiś czas schodził.
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2008, 16:44
Posty: 550 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: M6 GG '05 141 KM

Postprzez Piotr89 » 18 cze 2013, 09:28

Kolor może się utrzyma ale problem jest innej natury. lakier bazowy czyli kolor nie jest chemoutwardzalny dlatego konieczne jest zastosowanie 2-3 warstw lakieru bezbarwnego który nada ładny efekt i zabezpieczy kolor przed blaknięciem, a przedewszystkim przed wilgocia i korozja podpowłokową :) Lakier aplikuj malutkim pedzelkiem, albo igłą od strzykawki w odstępach 10-20 minut, nałóż troszkę więcej bo lakier po wyschnieciu zawsze opada, po dwóch dniach spoleruj i będzie miodzio <spoko>
Benzin im Blut
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2011, 00:16
Posty: 2362 (23/27)
Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99

Postprzez yezior » 28 cze 2013, 23:07

A co poradzicie na cos takiego moi drodzy koledzy?

Obrazek

na razie uzyłem tego

Obrazek

i tak to wygląda teraz

Obrazek

co dalej z tym zrobić?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Postprzez Czege » 30 cze 2013, 09:01

nie ma tu zbyt wielkiego pola do popisu. Trzeba wyciągnąć tyle ile się da (teoretycznie całe wgniecenie powinno wyjść), a głęboka rysa to raczej do szpachlowania. Oczywiście mówię tu o metodzie amatorskiej, bo fachowej nie znam. Swoją drogą, blisko była szyba :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez yezior » 30 cze 2013, 11:22

Dzięki Czege. Blisko to mało powiedziane :D . Dlatego też boję się tam manewrować przy wybrzuszaniu. Ale spróbuję jak lampa od Bjorma przyjedzie. BTW wypychać od środka jakimś 'dłutem' osłoniętym gumą czy jakaś inna metoda i narzędzie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Postprzez Czege » 2 lip 2013, 08:27

szczerze mówiąc to tam na pewno ciasno będzie:) Najlepiej sprawdź delikatnie od środka czy dasz radę wypchnąć to nawet to dłuto owinięte szmatą. Ale ostrożnie, bo chwila nieuwagi i możesz mieć malutkie wybrzuszenie w drugą stronę:) dłuto dobrze zabezpiecz.
Ja bardziej myślałem o wynalazkach typu

http://allegro.pl/bk616-pops-a-dent-din ... 27456.html

:) pytanie czy to coś warte jest?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez adalbertus » 2 lip 2013, 08:42

Albo spróbować trick z suszarką i sprężonym powietrzem, chociaż przy tak mocnym wgnieceniu raczej nie da rady (a na pewno nie tu gdzie blacha ma zgięcia) – jakby to były drzwi po środku to pewnie by zadziałało.

http://www.youtube.com/watch?v=y9OGa9vB42Q (przy 58sek widać efekt)
http://www.youtube.com/watch?v=8g-2QX1Kitg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2006, 16:34
Posty: 131 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 5 CR Diesel 143KM 2006r

Postprzez Czege » 2 lip 2013, 10:47

ten sposób jest dobry ale w tym miejscu raczej nie spełni oczekiwań. Zbyt mocno pozaginane jest.
Zamrażanie i grzanie testowałem i rzeczywiście działa na takich wgnieceniach jak na filmie. Mniejszych nie brało. Niestety.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez yezior » 2 lip 2013, 22:35

Dzięki koledzy za dodatkowe wskazówki. Dzisiaj doszły do mnie lampki od Bjorm'a więc zacząłem od obadania dojścia do tej wgniotki. Dostęp jest bardzo dobry. Kwestia odpowiedniego narzędzia. Wydaje mi się że najlepiej zda egzamin 'osikowy kołek' :D czytaj drewno, coś w rodzaju klina. Trochę to potrwa zanim coś takiego wystrugam <rotfl> .

Czege napisał(a)::) pytanie czy to coś warte jest?


Znajomy użył tego i z lakieru zostało coś w rodzaju ptasiego klocka. Nie może się niczym tego pozbyć.
Ale w sumie mogę tego użyć bo u mnie i tak szpachla na to pójdzie. Tak więc może się jednak na ten wynalazek skuszę.
Jeszcze raz dzięki za odzew.
P.S. pod lampą na klapie miałem 5 ogromnych ognisk korozji na stykach plastiku z lakierem. What a shit.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Postprzez Czege » 3 lip 2013, 08:37

yezior napisał(a):P.S. pod lampą na klapie miałem 5 ogromnych ognisk korozji na stykach plastiku z lakierem. What a shit.


nie znasz dnia ani godziny kiedy zaatakuje :)
Chyba trochę nietypowe miejsce w BK :) Rozumiem nadkola, wewnętrzna strona drzwi, ale pod lampą jeszcze nie widziałem :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez yezior » 3 lip 2013, 22:06

Skoro nie widziałeś to proszę:

Obrazek

We wszystkich miejscach, gdzie lampa styka się z blachą. Mam nadzieję, że u siebie nie uvidiesz ;)
Ale sprawdzić możesz. 5 min roboty, wkruwienie dużo dłuższe :( .
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Postprzez Czege » 3 lip 2013, 22:34

ostatnio rozbierałem, bo mam permanentnie zaparowaną lampę i na 100% nie ma nic:)

ps. widzę, że masz słuszny target jeśli chodzi o przyszłą mazdę:)
Też mam taki, ale w sedanie :P
http://lh6.ggpht.com/-HG-GDPlNH9I/UdGL0 ... 25255D.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez yezior » 3 lip 2013, 22:45

Target pozostanie dopóki go nie zrealizuję, co z pewnością trochę potrwa <rotfl> . Zakochałem się w niej od pierwszego spojrzenia <serduszka>.

edit.: czege kolego, podpowiedz mi proszę jeszcze jedną rzecz. Czy na brunox'a dajemy bezpośrednio lakier i potem klar, czy przydałby się jeszcze jakiś podkład pomiędzy. Pan ze sklepu twierdzi, że sam lakier wystarczy. Zawierzyć mu, czy też nie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Postprzez Czege » 4 lip 2013, 08:41

Brunox daje fajną powierzchnię i rzeczywiście można się pokusić o to, aby podkład pominąć. Oczywiście tylko tam, gdzie nie widać. Tam gdzie widać musi być idealnie (choć nie zawsze się udaje :)) Brunox dobrze gruntuje więc lakier będzie się trzymał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez mirmur » 4 lip 2013, 19:34

yezior napisał;
P.S. pod lampą na klapie miałem 5 ogromnych ognisk korozji na stykach plastiku z lakierem. What a shit.[/quote]

dziwię się że kolega zdziwiony :P
przecież to Mazda...norma... :>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sie 2011, 07:14
Posty: 114 (8/1)
Skąd: Kudowa Zdrój
Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW

Moja Mazda

Postprzez yezior » 4 lip 2013, 21:43

Zdziwiony to ja jestem, że błotnik prawy malowany był w 2010r. (przez Hansa z okolic Coburg'a DE) bez żadnego podkładu. Lakier na gołą blachę. Bloody idiot. Widzę to po tej zimie. BTW i tak sporo się to trzymało. Wżery są tak okrutne, że wszystko się łuszczy. Teraz mam niezły syf do ogarnięcia.
A oto co dzisiaj zakupiłem w ramach akcji reaktywacja M3:

Obrazek

do tego papier 230, 330, 800, 2000. Troszkę inny grinding niż polecał czege na forum, ale mam nadzieję, że się nada.
Naukę zacznę właśnie od miejscówek rudej pod lampą od klapy, gdzie raz jeszcze powtórzę lampa styka się punktowo z blachą. Dla mnie to kolejny patałach panów inżynierów z Mazdy, co nie znaczy, że Mazda to nic nie warta furka ;) .
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Postprzez Paweł » 4 lip 2013, 22:51

Jeśli mogę się wtrącić, to dobrze wytraw Brunoxem lub podobnym środkiem czarne wżery, które zostały po szlifowaniu korozji. Zrobiłbym to nawet dwa razy – tj. posmarował, poczekał i jeszcze raz przeszlifował i pomazał. W innym wypadku jest spore ryzyko, że za rok odpadnie lakier. Podkład pod bazę jest imho niezbędny.

Korzystając z poglądowego zdjęcia które wrzuciłeś (podejrzewam, że zrobionego w środku pracy), rada dla potomnych – w rogu widać ślady rudej pod lakierem i purchle. To wszystko musi być zeszlifowane – tak daleko, jak sięga i najlepiej do idealnie czystej stali. Nim więcej czasu poświęcimy na czyszczenie, tym trwalszy będzie efekt. Następnie sporo wysiłku trzeba włożyć w uzupełnienie zeszlifowanych ubytków i wygładzenie szpachli. Lakier obnaży każdą nierówność i ślad po grubym papierze ściernym.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez yezior » 4 lip 2013, 23:59

Thx Paweł. Doceniam wszystkie Wasze wskazówki, które pomogą. Zgadza się, jestem na tzw. etapie rozpoznawczo-przygotowawczo-wstępnie zabezpieczającym (or whatever ... ). Na razie zabezpieczyłem to co wyżej wspomniane Brunoxem. Wiadomo, że poranna, i nie tylko, woda mogłaby tylko pogorszyć sprawę. Przed konkretnym działaniem dokonam zalecanych poprawek (obnażanie blachy <lol> ) i ponowna jazda z Brunkiem, ewentualną szpachlą, podkładem, itp.
Tylko żeby człowiek miał więcej czasu, eh ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Postprzez Paweł » 5 lip 2013, 00:11

Ja mogę tylko współczuć :P. Praca w takich rogach jest wyjątkowo upierdliwa.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Czege » 5 lip 2013, 12:58

Paweł napisał(a): Lakier obnaży każdą nierówność i ślad po grubym papierze ściernym.



dlatego warto używać podkładu, bo wtedy wszystko też wyjdzie i masz nadal szansę na naprawę nie tracąc na darmo lakieru :) Poza tym jak jest mała nierówność to podkład po przeszlifowaniu może dać zadowalający efekt.

A czyszczenie to najważniejszy etap prac, bo bez porządnego czyszczenia nawet idealnie położony lakier... wiadomo co się stanie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki