Mazda6 – samodzielne obszycie kierownicy.

Dziś, z racji wolnego dnia od pracy, znalazłem w końcu nieco czasu na pogrzebanie w Wozidełku. Od kilku tygodni czeka cierpliwie robótka ręczna w postaci obszycia kierownicy. Pierwotnie nie miałem zamiaru osobiście się w to bawić, ale jak mi krzyknęli w zakładzie "X" cenę to...
Postanowiłem więc ponownie (poprzednio w Sportivie) pobawić się w babcię Lodzię z szydełkiem. Porobiłem nieco zdjęć w międzyczasie, więc jak ktoś szuka "wspomagacza" w tego typu robocie to polecam swój wątek jako mini-fotorelacja.
Na początku nie zapominamy oczywiście o odłączeniu aku, żeby nam poduszka nie zrobiła facelifting-u
Potem to już tylko 1,5h roboty i po krzyku
Ściągamy zaślepki i odkręcamy airbaga z klaksonem za pomocą klucza nasadkowego 10
W ten sposób dostaliśmy się do airbaga. Teraz trzeba odłączyć wtyczki: 2 białe (klakson + moduły sterowania z kierownicy) oraz żółtą (airbag) – żółta ma czarną zatyczkę, którą delikatnie należy wyjąć, potem reszta wtyczki wyjdzie bez problemu.
Następnie odkręcamy kluczem nasadkowym 21 śrubę mocującą kierownicę – u mnie poszła dość sprawnie (kręcimy w lewo), choć co niektórym z pewnością może przysporzyć sporo kłopotu
Kierownica ściągnięta, więc kolejnym krokiem będzie odkręcenie dwóch śrub "+" z przodu...
... i z tyłu, aby ściągnąć tylną plastikową obudowę.
Następnie ściągamy srebrne plastiki. od spodu po każdej stronie są po 2 śrubki "+" (czerwone strzałki) oraz po 1 bolcu z każdej strony (zielone strzałki).
Obszywamy kierownicę i montujemy wszystko w odwrotnej kolejności.
U m nie efekt końcowy wygląda tak
Teraz skóra musi się nieco "uleżeć". Komfort jazdy +100% do prowadzenia pojazdu; zabieg tani i prosty w realizacji
Na początku nie zapominamy oczywiście o odłączeniu aku, żeby nam poduszka nie zrobiła facelifting-u

Ściągamy zaślepki i odkręcamy airbaga z klaksonem za pomocą klucza nasadkowego 10
W ten sposób dostaliśmy się do airbaga. Teraz trzeba odłączyć wtyczki: 2 białe (klakson + moduły sterowania z kierownicy) oraz żółtą (airbag) – żółta ma czarną zatyczkę, którą delikatnie należy wyjąć, potem reszta wtyczki wyjdzie bez problemu.
Następnie odkręcamy kluczem nasadkowym 21 śrubę mocującą kierownicę – u mnie poszła dość sprawnie (kręcimy w lewo), choć co niektórym z pewnością może przysporzyć sporo kłopotu

Kierownica ściągnięta, więc kolejnym krokiem będzie odkręcenie dwóch śrub "+" z przodu...
... i z tyłu, aby ściągnąć tylną plastikową obudowę.
Następnie ściągamy srebrne plastiki. od spodu po każdej stronie są po 2 śrubki "+" (czerwone strzałki) oraz po 1 bolcu z każdej strony (zielone strzałki).
Obszywamy kierownicę i montujemy wszystko w odwrotnej kolejności.
U m nie efekt końcowy wygląda tak
Teraz skóra musi się nieco "uleżeć". Komfort jazdy +100% do prowadzenia pojazdu; zabieg tani i prosty w realizacji
