Strona 1 z 1
Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
30 sie 2016, 11:19
przez virtuatylda
Cześć!
Jestem w Chorwacji i niestety jakiś piesek pogryzł mi przy nadkolu zderzak. Na nadkolu małe rysy, a zderzak w kolorze Titanium Flash ma wgniecenie od dwóch zębów (kłów). Mam w domu taki zestaw z lakierem w tym kolorze, ale pytanie jak najpierw przygotować zderzak, czym załatać te dziury.
Z góry dziękuję za pomoc!!!
Pozdrawiam, Tomek

Napisane:
30 sie 2016, 11:31
przez czarmi
Dobrze by było, abyś zamieścił jakieś zdjęcia poglądowe uszkodzonych elementów auta

Re: Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
30 sie 2016, 12:35
przez darrecki
Ja mam białą perłę i zestaw mazdy z 2 lakierami. Niestety różnica kolorów jest ogromna, także te zestawy można sobie w 4 litery wsadzić.
Nie ma zdjęć więc ciężko ocenić, ale te zaprwaki to się nawet na większe odpryski nie nadają więc na zęby tym bardziej. Sam ładnie tego nie zrobisz, trzeba oddać jakiemuś fachowcowi.

Napisane:
30 sie 2016, 14:25
przez subframe
Najlepiej zapytaj ludzi od detalingu, czy coś na to poradzą.
Jeżeli jednak chcesz zrobić to sam, po taniości to:
Jeżeli masz dziury na wylot, to polecam matę szklaną+ żywica pod spód zderzaka a na wierzch szpachla. Takie zestawy naprawcze są po kilkanaście złotych na allegro. Szpachlę zamalować zaprawką.
Rysy, gdy nie daje się ich spolerować, to można zamalować pisakiem "T-Cut Scratch Magic Pen", który zawiera bezbarwny lakier który minimalnie rozpuszcza oryginalny lakier i powoduje że zalewa on rysę. Daje to najlepszy efekt.

Napisane:
30 sie 2016, 18:05
przez czarmi
subframe napisał(a):Jeżeli masz dziury na wylot, to polecam matę szklaną+ żywica pod spód zderzaka a na wierzch szpachla. Takie zestawy naprawcze są po kilkanaście złotych na allegro. Szpachlę zamalować zaprawką.
Będzie Pan zadowolony...

Re: Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
30 sie 2016, 18:35
przez darrecki
Autor wątku proszony jest o dodanie zdjęcia, wówczas przeniosę wszystko do właściwego działu. Jako, że jest na wakacjach ma czas do piątku. Bez zdjęcia jakakolwiek dyskusja nie ma sensu i cały wątek wyląduje w koszu.

Napisane:
30 sie 2016, 20:32
przez creet
@darrecki sądy i urzędy w PL zakreślają minimum tydzień na większość terminów. Nie bądź taki ostry;) Tym bardziej, że chłopina na wakacjach
Mnie bardziej zastanawia, co temu psu Mazda przeszkadzała. Rozumiem poszarpać nogawkę kierowcy, ale zderzak jego samochodu?


Napisane:
30 sie 2016, 21:11
przez czarmi
Myślę, że to nie musiał być pies, a jakoweś inne bydle

Re: Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
30 sie 2016, 22:38
przez darrecki
czarmi napisał(a):Myślę, że to nie musiał być pies, a jakoweś inne bydle

Gdyby auto było czerwone, a wakacje w Transylwanii to bym obstawiał wampira. Może zmutowana mucha (bo auto wpada w brąz)?
Tak wiem, nie jest to śmieszne i będę to musiał skasować, ale żyjmy chwilą

Re: Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
31 sie 2016, 10:47
przez virtuatylda
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi! Humor mi się bardzo poprawił

.
Oto foty:

Napisane:
31 sie 2016, 11:26
przez czarmi
Teraz to widać "czarno na białym".
Współczuję. Już nie jest ważne czy to pies, jakiś rogacz, dzik, czy też wydra. Sam raczej tego godnie nie naprawisz, bo doraźna naprawa zawsze będzie cię później nękać. Jeśli chcesz to robić "po taniości" poza ubezpieczycielem, to wygoogluj sobie np. "naprawy zderzaków", lub coś podobnego.
W moim poprzednim aucie też miałem przedziurawiony przedni zderzak i gość w przeciągu 1 godz. naprawił to żywicą. Trzeba było jednak ten kawałek miejscowo polakierować. U mnie zdało to egzamin i nic w ogóle nie było widać. Po tygodniu zapomniałem o całym problemie. Albo ubezpieczyciel.
Powodzenia.
Re: Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
1 wrz 2016, 12:18
przez fux
Prędzej o jakiś kamlot zahaczyłeś.
Re: Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
1 wrz 2016, 13:17
przez krabdul
Uwielbiam ludzi, którzy lepiej od właściciela wiedzą co się jemu przydarzyło
Przyjrzyj się dobrze zdjęciu. "Kamol" dobierał się zarówno od strony lakieru jak i od strony spinki.
Dla mnie osobiście to dziurka jest tak mała (3-5mm?), że zalałbym to nawet jakimś gluganem / szpachlą / poxipolem / czymkolwiek i dał zaprawkę – zwłaszcza, że to plastik i nic nie będzie puchnąć. Będzie to mniej widoczne niż ryzykowne malowanie ćwiartki zderzaka. No i masz trochę rys na zderzaku, ale to pasta polerska powinna spokojnie ogarnąć.
Re: Zderzak pogryziony przez psa.

Napisane:
2 wrz 2016, 18:53
przez virtuatylda
Właśnie wróciłem do domu z wakacji.
Kolega krabdul ma rację... nie domyślam, się kto lub co a znam sprawcę... piesek Rambo, który biegał po parkingu hotelowym i szczególnie lubił leżeć w cieniu tegoż zderzaka

.
Sporo myślałem jak to załatać i jeszcze przed przeczytaniem posta krabdul-a postawiłem na poxipol i Touchup Mazdy (niby kolor Titanium Flash oryginał, ale coś za ciemny).
Jeszcze raz dziękuję za pomoc i cenne uwagi.