Klub MazdaSpeed

Hej. Wczoraj zdarzył mi sie psikus niby nic ale wkur.....i czy ktoś z forumowiczów bylby w stanie ocenic ile moglaby kostowac naprawa takiej obcierki i czy np sama polerka wystarczy ( na moje laickie oko rysy nie sa bardzo glebokie ale nieznam sie) czy trzeba by juz grubsza artylerie wystawic w postaci malowania i jak by to mialo wygladac czy da sie tylko ten kawalek zamalowac czy trzeba by duzo wieksza czesci drzwi malowac lub jesli kots bedzie tak uprzejmy napisac mi jak usunac- złagodzic (jesli sie da domowym sposobem) te zarysowania
ponizej linki do screenow z awarią















Jesli post dalem w złym dziale to sorka i prosze o przeniesienie w odpowiedni

Wsunąłem tylny zderzak bo jak się okazało wieczorem ktoś mi po nim "przejechał". Został spory ubytek w lakierze.

I tu pytanie. Czym to zabezpieczyć by wyglądało w miarę ok. Teraz prezentuje się nastepująco




* swoją drogą to ostatnio mam coś pecha

powinno prawie wszystko sie usunac i bedzie mało widoczne

Wiem, z daleka już to nie jest widoczne, na razie tylko przetarłem, czerwony lakier niestety tak łatwo usunąć się nie chce. Ale mam już na niego plan. W centrum zdjęcia widać dość spory uszczerbek w lakierze. Trzeba to zabezpieczać?

Zderzak jest plastikowy. Ruda go nie zje... Oczywiście lakier może się łupać – ale tylko wtedy jeśli był wcześniej nieumiejętnie lakierowany. Oryginalny łupać się nie będzie.

No to luz, lakier oryginalny więc zostawię jak jest. Myślałem by go potraktować czymś by w miarę wyrównać. Ale jeśli nic się dziać nie będzie to spoko.

Jak to zobaczyłem to mi żyłka pękła bo wyglądało na uszkodzenie zderzaka (zrobiła się spora przerwa między zderzakiem a resztą), ale udało się go wsunąć na swoje miejsce.

Nie wykluczone, ze jakiś uchwyt dostał... Ale jak nie lata to luz... Możesz trochę przepolerować Tempo (Turbo), żeby nie było takie matowe.

KMBak napisał(a):Nie wykluczone, ze jakiś uchwyt dostał... Ale jak nie lata to luz... Możesz trochę przepolerować Tempo (Turbo), żeby nie było takie matowe.

Mam K2 Ultra Cut jeśli dobrze nazwe pamiętam. Taki też mam zamiar tylko czekam na specyfik który pomoże usunąć lakier od najeźdźcy.

Nie jestem pewien, ale Ultra Cut chyba bez problemu spoleruje i usunie lakier od "najeźdzcy" ze zderzaka

Dobrze wiedzieć, choć zamówiłem już środek do usuwania cięższego brudu (smoła, etc.) Ale dziś spróbuję ultra cutem

Witam.

Korzystając z tematu założonego przez darek_z pragnę zasięgnąć wiedzy odnośnie mojego problemu, a mianowicie.
Kupiłem Mazdę 3 BK H/B problem w tym, że poprzedni właściciel miał wąski garaż (!!!) i lusterka są obtarte z dwóch stron "do kości". Zastanawiam się, w jaki sposób mogę sam zabrać się do usunięcia obtarć nie idąc na łatwiznę, czyli skorzystania z pomocy lakiernika.
Zastanawiałem się nad przemalowaniem samych plastików – plasti dip, ale znalazłem też lakier zaprawkowy w pojemniku w spray-u od Mazdy.
Tutaj zdaję się na doświadczenie, porady i wiedzę innych użytkowników, ponieważ jest to mój pierwszy samochód.
Dodam, że kolor nadwozia to 27B Winning Blue Metallic.

Mozesz okleic w carbon.

Zawsze jakiś pomysł, ale w pierwszej kolejności pragnę zachować oryginalny lakier na lusterkach.

Nie dziwię się.

Przetarcie doszło niestety do podkładu (to to białe), także polerka nie wystarczy, to działa tylko na powierzchniowe rysy na samej warstwie lakieru bezbarwnego.
W warunkach domowych można spróbować tzw. lakier zaprawkowy, w ASO lub u sensownych dostawców alternatywnych można zamówić taki zestaw na podstawie VIN aby dobrać kolor, będziesz tam miał dwa pojemniki z lakierem bazowym i bezbarwnym. Trzeba te rysy najpierw dobrze oczyścić (alkohol izopropylowy, może i glinka), potem pojechać lakierem bazowym, po wyschnięciu bezbarwnym. Efekt bardzo zależy od precyzji nałożenia, ale raczej niestety nie ma szans na "igłę". Koszt takiej zaprawki to max. 50zł, więc może warto spróbować.
Moim zdaniem i tak wskazana byłaby tu poważniejsza interwencja lakiernicza, albo typu spot (niektóre lakiernie potrafią w ten sposób robić fragmenty bez demontażu wszystkiego) albo tradycyjnie. Koszt niestety już nie będzie taki 2-cyfrowy.

PS. Miejsce chyba faktycznie złe.

Witam wszystkich, parę dni temu kupiłem Mazdę 3 BK. Przy oględzinach okazało się że były właściciel dzień czy dwa wcześniej zostawił ją na parkingu i ktoś delikatnie trącił, wgniecenie jest wielkości pięści dziecka . Pytanie: jak najlepiej wyprostować ten zderzak?

Można spróbować od środka ogrzać opalarką, powinno wrócić do swojego pierwotnego stanu

Czyli w zdejmowanie bawić się nie muszę?

Mniej ryzykowne rozwiązanie to wlanie wrzątku w zderzak. Nie wiem jak z dojściem opalarką, ale tak czy siak dla lepszego efektu i w jednym i w drugim rozwiązaniu raczej bym zdjął zderzak

Ok dzięki panowie za odpowiedź