Gajnek napisał(a):– gęściejszy od powietrza
– nie zmieniający objętości pod wpływem zmian temperatury
Oj, po prawdzie to chyba jest ciut inaczej. Postaram sie sprostować.

Gęstość powietrza przy temperaturze 20*C:
Azot – 1,2505 kg/m^3
Powietrze – 1,29 kg/m^3
Wzgledna gęstość Azotu to jakies 0.97 (założenie – powietrze = 1). Zatem Azot nie jest gęstszy od powietrza, a wrecz przeciwnie – rzadszy, co teoretycznie wpływa korzystnie na wagę opony, ale to znowu doszukiwanie sie zysku tam gdzie go nie ma

Z tym wpływem temperatury na objętość to też tak nie do końca prawda. Z dużym uproszczeniem, można cząsteczke Azotu sprowadzić do częsteczki gazu doskonałego. Wtedy działa ładnie równanie Clapeyrona stanu gazu doskonałego:
P*V = n*R*T
P -cisnienie
V – objetosc
T – temperatura
R – stała Avogadra, uniwersalna stala gazowa
n- liczba moli gazu (miara ilosci czasteczek)
Zakładamy stałość iloczynu n*R=const.
P*V
----- = const
T
... zmieniając temperaturę gazu, musimy zmienić proporcjonalnie wartosc iloczynu P*V. Chcąc otrzymać z tego przemiane izochoryczną (stała objętość), musimy zachować stałość wzajemnego stosunku P/T. Stad wynika => spadająca temperatura powoduje spadek ciśnienia – a tego nie chcemy.

Nie można tu dokonać rozgraniczenia, ze jeden gaz zmienia swoja objetosc, a drugi nie. Wszystkie gazy bez wyjątku są dość podatne na zmiany objetości przy zmianie temperatur. Wynika to faktu, iz w duzym uproszczeniu, temperatura gazu, to energia ruchu jego czastek (czy to ruchu rotacyjnego czy postepowego – w zaleznosci od ilosci stopni swobody czasteczki) – wzajemne oddzialywania miedzy czasteczkami gazu sa zaniedbywalne. Im mniejsza temperatura, tym mniej energii mają cząsteczki, a zatem mniejsza prędkość poruszania => poruszają się w mniejszej przestrzeni – tak to w skrocie wyglada.
Problem tylko w tym, iż mieszanina gazów, o cząsteczkach posiadających różną ilość stopni swobody, na pewno na zmiany temperatury zareaguje inaczej, niż sam gaz jednorodny z jej skladu.
Tu pojawia sie kolejna pozyteczna wielkosc fizyczna, mianowicie temperaturowa rozszerzalnosc objetosciowa, a dokladnie jej wspolczynnik, mowiacy jak (ile razy) zmieni sie objetosc gazu przy zmianie temperatury o 1 Kelwin. Rożne źródła podają różne wartośc, odgrzebałem takie:
– 0.003672K-1 dla azotu
– 0.003670K-1 dla suchego powietrza bez CO2
Z tego wynika, ze Azot bardzo podobnie do powietrza reaguje zmianą objętości na zmiany teperatury, co jest zrozumiale patrzac na sklad powietrza (wiekszosc Azot). Zatem to kryterium jedynie pozwala go "nie odrzucic", ale na pewno nie decyduje o jego wyborze

Zaletą napełniania opon gazem jednorodnym jest to, iż podczas ruchów wirowych gazu w oponie z gazem jednorodnym, nie wytworzaja sie skupiska czasteczek (jak to mogloby miec miejsce dla mieszaniny gazow), które bombardują opone od srodka.
Warto więc napełniać oponę gazem jednorodnym.
Podsumowując napełniamy Azotem, bo:
– jest gazem jednorodnym
– jest go mnostwo w powietrzu, odzyskanie go z powietrza nie wymaga wielkich staran (koszta maleją).
– nie reaguje z gumą, ani z wiekszością związków w temperaturach w których jest używany w oponie.
– ma stosunkowo duże cząsteczki, pomijamy zjawisko osmozy, przenikania przez materiał (w tym przypadku gume)
– rozszerzalnosc cieplna jest podobna jak dla powietrza, nic lepszego nie znaleziono

Gajnek napisał(a):słabo rozpuszczalny w wodzie (nie zawiera pary wodnej)
i tu się zgadzam
Ale sie naprodukowalem...ktos to w ogole przeczyta?
