Strona 1 z 2

Specjalna osłona na zimę.

PostNapisane: 29 paź 2005, 19:23
przez Xavier
Co sądzicie o takim zabezpieczeniu?
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=69746026
Może warto za tą cenę pozbyć się zimowego WF-u przy skrobaniu szyb o poranku? :D Chyba godne polecenia zwłaszcza dla tych co mają bryki na parkingach strzeżonych. Jak sądzicie?

PostNapisane: 29 paź 2005, 20:26
przez nemi
Używałem w ubiegłym sezonie, ale odsprzedałem znajomemu weterynarzowi, bo na 626 było toto za małe... Ale miałem trochę inną wersję, bo nie zakrywającą szyb bocznych i luster, tylko przednią.
Potem kupiłem sobie dużo większą do własnoręcznego wymodelowania brzegów wykonaną z... grubej folii (więc jeśli masz jakąś dużą płachtę folii, to nie wydawaj kasy – też działa).
Oczywiście nie jest tak, że będzie bez skrobania... W obu przypadkach skrobać trzeba, bo
1. jak zakładasz taką osłonę i pada trochę śnieg (ja tak miałem bardzo często), a niestety szyba jest wtedy ciepła, wszystko się topi i powstaje trochę lodu do zdrapania
2. tak czy inaczej może pojawić się trochę szronu na szybach
ale i tak pracy jest duuuuużo mniej i polecam.
Jeśli chcesz kupić, koniecznie zapytaj o rozmiar, bo potem będziesz kombinował jak koń pod górę...
Jak kupisz, to daj znać czy pasuje i może też się skuszę ;)

PostNapisane: 29 paź 2005, 20:33
przez Xavier
Dzięki za opinię. Fajnie, że to się sprawdza bo jestem leniwy i nie lubię porannej gimnastyki na mrozie – przy skrobaniu. :]
Zadzwonię do tej firmy w poniedziałek (jeśli pracują) i dam znać jak jest z rozmiarami. Pozdrawiam.

PostNapisane: 30 paź 2005, 00:27
przez Jaksa
Xavier napisał(a):Fajnie, że to się sprawdza bo jestem leniwy i nie lubię porannej gimnastyki na mrozie – przy skrobaniu
Zobacz jaki plus jest przy skrobaniu- odpalasz silnik-skrobiesz-wsiadasz a tu ciepełko w srodku .... i motor juz złapał temperaturkę – widzisz jak zdrowo? <lol>

PostNapisane: 30 paź 2005, 07:35
przez Xavier
Jaksa napisał(a):
Xavier napisał(a):Fajnie, że to się sprawdza bo jestem leniwy i nie lubię porannej gimnastyki na mrozie – przy skrobaniu
Zobacz jaki plus jest przy skrobaniu- odpalasz silnik-skrobiesz-wsiadasz a tu ciepełko w srodku .... i motor juz złapał temperaturkę – widzisz jak zdrowo? <lol>

Taaaak... <lol> "wsiadam a tu ciepełko w srodku", a ja mam mam trochę śniegu za rękawem i pot po plecach leci (po gimnastyce), świeża koszula już nie jest tak świeża itp. itd. – tyle że porannej kawy już tak gwałtownie nie potrzebuję. Nie wiedziałem Jaksa, że jesteś takim miłośnikiem sportów zimowych... :D
Ja dziękuję znam lepsze przyjemności o poranku. ;)

PostNapisane: 30 paź 2005, 09:28
przez Puhcio
Ja też coś takie uzywałem.

Ale było troche za małe jak na szybę millenki :P

Fajne rzeczywiście nie trzeba tak dużo skrobać/odrywać wycieraczek od szyby.

Ale jeszcze śmieszniej się robi jak to przymarznie do szyby <lol>

Jaksa napisał(a):Zobacz jaki plus jest przy skrobaniu- odpalasz silnik-skrobiesz-wsiadasz a tu ciepełko w srodku .... i motor juz złapał temperaturkę – widzisz jak zdrowo?


Mój nawet po wymianie termostatu długo się grzeje. Tak średnio na drugim skrzyżowaniu jest ciepły hahaha jakieś 3 – 4 km.

PostNapisane: 30 paź 2005, 19:39
przez Puhcio
Wszytko niby fajnie skrobaczki, itp.

Ale Mazda się postarała i zrobiła ogrzewanie przedniej szyby w millence. Włączam silnik potem ogrzewanie i po 2 min szyba jest mokra. Wycieraczki i można jechać. :D

Dziś już trzeabyło używać :|

PostNapisane: 1 gru 2005, 11:02
przez qlesh
Ja mam cos takiego jak w tym linku i powiem Ci szczerze, coś niesamowitego. Skrobaczka mi nie potrzebna, no chyba ze zapomne ale to sie nie zdarza :) Polecam.

PostNapisane: 1 gru 2005, 18:01
przez nemi
qlesh jak z zakładaniem takiego dużego ustrojstwa? Na GE dobrze sie to zaczepia? Jest dostatecznie duże? I jak szybko się zakłada/zdejmuje?

PostNapisane: 1 gru 2005, 18:03
przez Puhcio
nemi napisał(a):I jak szybko się zakłada/zdejmuje?


Chwilę. Gorzej jak przymarznie do szyby.

PostNapisane: 1 gru 2005, 18:06
przez nemi
Puhcio napisał(a):Chwilę. Gorzej jak przymarznie do szyby.

Wiesz – jak pisałem wyżej ja miałem takie coś, tylko nie na boczne szyby. I pytam konkretnie o to :P

PostNapisane: 22 gru 2005, 13:55
przez qlesh
Na GE pasuje jak ulał. Troche magnesy z bocznych klap zachodza na szyberdach ale da sie to zaczepic miedzy szeber a drzwi i jest ladnie. SZCZERZE POLECAM!! A zaklada sie to na pewno krocej niz skrobie szyby... w minute mysle ze zalozysz spokojnie. Do szyby to nie przymarza, przynajmniej nie wtedy jak zalozysz i napada sniegu, nawet gdy jest mroz. Chyba ze zalozysz to na mokra szybe, a w nocy mroz chwyci. Ale przymarzlo mi to moze 2 czy 3 razy a mam to rok, a ze zdjeciem jak troche przymarznie tez nie ma kłopotu, delikatnie odrywasz od szyby i juz. Trzeba wiedziec zawsze kiedy to zalozyc bo jak masz zaraz wracac do auta i nie zdazy szyba zmarznac to po co?? To samo zeby nie zakladac tego na mokra szybe, gdy pada deszcz (wtedy mrozu raczej nie ma) wytrzyj ja chociaz wycieraczkami przed samym zalozeniem a bedzie ok. No i koniecznie strząsnij snieg z tego pokrowca przed schowaniem do bagaznika. Ja sobie chwale.
To ma specjalne uszy ktore sie wsadza miedzy drzwi przednie zeby Ci tego nie sciagneli. Narazie jeszcze mam :)

PostNapisane: 5 lut 2006, 13:42
przez radnor
a ja kupuję spraye do odmrażania, kosztuje to grosze, a wystarczy popsikać i po śniegu i lodzie śladu nie ma, a ja nie drapię skrobaczką po szybach. wkładacie potem oblodzoną osłonę do samochodu, żeby odmarzła i parowała na szyby, czy skrobiecie ją do sucha?

PostNapisane: 5 lut 2006, 14:47
przez TRIBUTE
Zgadza się spraye super szkoda czasu na skrobanie. <lol> Wychodzę zpryskuję i mam jeszcze czas na dopicie kawki. hahaha

PostNapisane: 5 lut 2006, 16:48
przez Waluś
A ja poprostu do płynu do spryskiwaczy leje koncentrat (litr na zbiornik – u mnie jest 3 litrowy) i w dużym stężeniu wystarczy właczyć spryskiwacz i problem z głowy hehe

PostNapisane: 5 lut 2006, 17:49
przez xANDy
gorzej jak masz lód – on się tak łatwo nie "ulatnia" – nawet jak mu wycieraczkami pomożesz...

PostNapisane: 5 lut 2006, 18:15
przez Waluś
no cóż :|

PostNapisane: 5 lut 2006, 21:35
przez donwito
xANDy napisał(a):gorzej jak masz lód – on się tak łatwo nie "ulatnia" – nawet jak mu wycieraczkami pomożesz...



ja nabyłem odmrażacz do szyb firmy mors – w supermarkecie za litrową butelkę (sic!) zapłaciłem 6 złotych; dolałem to wszystko do płynu do spryskiwaczy i teraz mam 2 w 1 – wash and go :>

póki co nie zamarza i rozmraża ;)

PostNapisane: 6 lut 2006, 23:19
przez qlesh
Ile taki spray kosztuje i na jak długo Ci wystaczy?? Nigdy nie miałem problemu z parującymi szybami z powodu zamarznietej=mokrej oslony na szybę. Jak byla juz max mokra, a wiedzialem ze jest troche na plusie to bralem do domu, na kaloryfer, 2 godziny i po problemie. Moim zdaniem warto osłonę zakupić. Kazdy zrobi jak uwaza :)
Spraye na pewno wygodniejsze, ale chyba duzo drozsze rozwiazanie.

PostNapisane: 7 lut 2006, 00:05
przez donwito
qlesh napisał(a):Ile taki spray kosztuje i na jak długo Ci wystaczy??


litrowy psikacz firmy, jak pisałem, chyba mors, w Geant gkosztował 6 złotych;
wcześniej miałem półlitrowy Shell i wystarczył na listopad, grudzień i 3/4 stycznia. Podejrzewam, że na tym morsie dojadę spokojnie do końca zimy.
skuteczność morsa i shella taka sama, ino mors strasznie śmierdzi. no cóż, ale za to jest 3x tańszy :D