Strona 1 z 3

Idzie zima – co i jak najlepiej zabezpieczyć?

PostNapisane: 4 paź 2005, 07:58
przez piotrek25
nio własnie nadchodzi zmora nieodsniezonych dróg i soli która "uwielbia" te nasz e autka...
...jak zabezpieczyc podwozie przed zimą najlepiej? pisakownie? biteks?

co robicie przed zima? (oprócz kupienia ciepłych butów i szalika <balwan> hehe)

PostNapisane: 4 paź 2005, 12:07
przez Bimbak
ja se klikne :)
jeśli chodzi o nadwozie, niezależnie od posiadanego auta trzymam sie dwóch rzeczy:
Biteks – podwozie
Elaskon – profile zamknięte
Stosuje w zależnosci od potrzeb, tzn nie nakładam nowej warstwy na starą jesli ta jest jeszcze bez zarzutu, szukam w podwoziu miejsc gdzie ochrona antykorozyjna już ustępuje lub gdzie (daj boże aby nic nie było) pojawily sie już zalążki rdzy.

Poza ochroną antykorozyjną pamiętać trzeba o uszczelkach !!!
Zabezpieczając uszczelki szyb, drzwi i szyberdachu (jeśli takowy posiadasz to jest to najwazniejsze co trzeba koniecznie zabezpieczyć). Uszczelki najlepiej zabezpieczyć silikonem bądź gliceryną przed pojawieniem sie pierwszych przymrozków. Przy szyberdachu obficie smarujemy jego uszczelki i zamykamy definitywnie na zime. Jeśli otworzysz przed pojawieniem sie wiosny radze koniecznie powtórzyć smarowanie i ponownie zamknąć na czas pojawienia się przymrozków.

PostNapisane: 4 paź 2005, 19:42
przez cwaniaq
Też jestem ciekaw tematu.
Po krótkim szukaniu każdy odradza bitex, a jak już go używać to trzeba coś na niego nałożyć bo on sam nie zabezpiecza.
Podobno dobry jest "autosmar" gdyż nawet jak wyschnie jest elastyczny i nie pęka jak bitex... oczywiście to wszystko po krótkiej lekturze, nie mam doświadczenia. Ktoś może coś jeszcze opisać ?

PostNapisane: 4 paź 2005, 19:55
przez nemi
cwaniaq napisał(a):jest elastyczny i nie pęka jak bitex... oczywiście to wszystko po krótkiej lekturze, nie mam doświadczenia. Ktoś może coś jeszcze opisać ?

Pierwsze słyszę, żeby bitex pękał – w poprzednim aucie jeździł prawie dwa lata i nie widziałem żadnych zmian oprócz pobrudzenia <lol>
Nadkola Mazdy zabezpieczałem bitgumem i jak na razie też jest ok. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale zawszę daję hardcorową dawkę (tak, że więcej tego specyfiku nie da się już utrzymać na powierzchni – mówię o jednokrotnym malowaniu).
U mnie spód wyglądał elegancko jak oglądałem w lecie i nawet nic nie ruszałem.

PostNapisane: 5 paź 2005, 04:55
przez Paweł
Na forum corolli twierdza, ze bitex rozpuszcza fabryczna warstwe ochronna i nie powinien byc stosowany. Nalezy uzywac substancji opartych o wosk, kauczuk, żywice i polimery MS.

PostNapisane: 7 paź 2005, 15:45
przez Yaroozo
Bimbak napisał(a):Elaskon – profile zamknięte

Jak konserwować przestrzenie zamknięte??
chodzi mi o to jak to sie robi?

PostNapisane: 7 paź 2005, 21:26
przez Grzyby
Yaroozo napisał(a):Jak konserwować przestrzenie zamknięte??
chodzi mi o to jak to sie robi?


Przez wężyk, lub cienką elastyczną rurkę :D

PostNapisane: 9 paź 2005, 14:20
przez Yaroozo
piotrek25 napisał(a):nio własnie nadchodzi zmora nieodsniezonych dróg i soli która "uwielbia" te nasz e autka...
...jak zabezpieczyc podwozie przed zimą najlepiej? pisakownie? biteks?



Mysle ze podstawowe czynnosci przed zima, pomijajac konserwacje podwozia, zamknietych itd to:

-wymiana plynu w spryskiwaczu na zimowy (przezylem juz raz masakre)

-konserwacja uszczelek, plak albo najlepiej plyn natluszczajacy do konserw. uszczelek
coby nie przymarzaly

-wuchta WD-40 w zamki – wbrew powszechnym opiniom to nie smar, wypiera wode z zamków i łożysk...

-konserwacja nadkoli naokolo kół – smoła rozcieńczona rozpuszczalnikiem

-od wewnątrz szyby przemyć ludwikiem lub innym plynem do naczyn-nie beda parowac.

-szyber tak jam mowi Bimbak – wuchta natluszczenia i na zime- na amen

Czekam na konstruktywna krytykę <dupa>

PostNapisane: 9 paź 2005, 15:38
przez Bimbak
Yaroozo napisał(a):Czekam na konstruktywna krytykę

hehe takowej brak
tco_tm napisał(a):Nalezy uzywac substancji opartych o wosk, kauczuk, żywice i polimery MS.

a możesz rozwinąć swoją myśl? chodzi mi o jakieś nazwy preparatów.

Yaroozo napisał(a):-wuchta WD-40 w zamki

ja mam rpoblem i nie dokońca wiem jak sobie z tym proadzić.
Otóż złamała mi się i wypadła blaszka zaślepiająca wejście do zamka od drzwi kierowcy. Budzi to mój niepokój odnośnie nadchodzacej zimy. Chcałbym zabiezpieczyć zamek przed totalną dewastacją przez wodę lecz do końca niewiem jak, a nie mam zamiaru od wiosny chodzić z zestawem dwóch kluczyków <killer> Czy zalewanie tego WD-40 w trakcie zimy powiedzmy raz w tygodniu po rozmrożeniu zamku wystarczy, a może są lepsze metody??
Z góry dzięki

PostNapisane: 9 paź 2005, 18:49
przez Briareos
Od WD-40 jest nieco zdrowsza taka oliwka wazelinowa lub coś w ten deseń – odczyn mniej kwaśny i np. nie łapie tak za lakier i nie usuwa tlenków (co, jak zejdzie WD-40 zmyty wodą, a końcu zejdzie, tylko przyspiesza znowu korozję). Nawet widziałem ostatnio w TESCO takie małe pojemniczki ciśnieniowe z tym – w sam raz na zamki. Piszą że nawet broń palną można tym konserwować.
Co do zamka – a miałeś tam w ogóle blaszkę? Nie masz podświetlenia? Smarowanie tego co tydzień to lekka przesada... jak ma zamarznąć to i tak zamarznie :D Pilnuj tylko żeby śniegu nie napychać do środka przy czyszczeniu szyb/drzwi, a jak już się dostanie to psiknąć raz. Powinno wystarczyć.

PostNapisane: 9 paź 2005, 19:19
przez Bimbak
Briareos napisał(a):a miałeś tam w ogóle blaszkę?

tak, resztki blaszki wyciągałem pencetą aby mi zamka nie zblokowały. Nie wiem jak to sie stało moze ktoś ie próbował włamać :| w każdym razie poza złamaną blaszką żadnych innych usterek wtedy nie stwierdziłem
Briareos napisał(a):Nie masz podświetlenia?

podświetlania nie stwierdziłem :)
Briareos napisał(a):oliwka wazelinowa

dzięki za rade, będe szukać jutro w sklepie

PostNapisane: 9 paź 2005, 19:34
przez Bimbak
Yaroozo napisał(a):Kupilem autko juz bez tych blaszek i jest coraz gorzej, zamek coraz ciezej chodzi

ja mam na razie tylko problemy z włożeniem klucza do zamka :| blaszka służy też jako prowadzenie klucza. Bez niej to czasem nawet z minute ryje kluczem w zamku tylko dlatego bo trafić nie mogę :|

PostNapisane: 9 paź 2005, 19:49
przez Yaroozo
Po glebokich przemysleniach <glupek2> doszedlem do wniosku ze dobra inwestycja na zime
jest takze kupno takiego bamberskiego daszka, skrecane aluminiowe rurki z plastikowym naciaganym materialem, takiego lekkiego bamberstwa jak sie w ogrodzie stawia!
Jak wiadomo malo kto z nas dysponuje garazem dla swojego Malenstwa a jesienne deszcze tuz tuz... Dodatkowo przed sniegiem troche ochroni.... Wydatek rzedu 50-90 zł wyglada wiesniacko :] ale wali mnie to, autko bedzie stalo pod dachem.

PostNapisane: 9 paź 2005, 20:47
przez nemi
Ja zamek w CC zaklejałem taśmą izolacyjną, inaczej były "małe" kłopoty...
Dodatkowe rozwiązanie jest takie, że można sobie zakupić osłonę na przednią szybę, lusterka i zamki (takie cuś na gumki i przytrzaskiwane drzwiami). Niestety nie wiem czy będą w tak dużym rozmiarze...

PostNapisane: 9 paź 2005, 21:13
przez Waclaw_Szubert
Bimbak napisał(a):Chcałbym zabiezpieczyć zamek przed totalną dewastacją przez wodę ... Czy zalewanie tego WD-40 w trakcie zimy powiedzmy raz w tygodniu po rozmrożeniu zamku wystarczy, a może są lepsze metody??

Wg mnie najlepsza metoda na zamki jest ich demontaz i rozebranie a nastepnie zlozenie na smarze grafitowanym.
Tak zrobilem jak kupilem swoja i przejezdzila cala zime bez zajakniecia :)
Zameczki chodza do dzis bez szemrania :)
Mozna sie bawic w roznego rodzaju kombinacje i WD lub inne wynalazki. Jednak wymieklem jak zobaczylem swoje zamki po wymontowaniu totalna demolka... jako, ze to moj samochodzik bawilem sie z tym kilka ladnych minut jednak warto bylo – teraz wiem, ze wsadzam kluczyk i ma zadzialac bo jak nie to ... :) znowu wymontuje i przesmaruje.
Cala robota z wymontowaniem, przesmarowaniem, i zlozeniem nie powinna zajac wiecej jak 40 min dla jednego zamka. Zakladajac, ze robisz wszystkie 3 to tak dwie godzinki i po klopocie.

Sprawdź auto przed zimą

PostNapisane: 6 lis 2007, 11:13
przez uKaNiio
Każdy wie jak ważna jest konserwacja auta przed zimą, pierwsza przede mną i może kilku Was. Znalazłem pare ciekawych stron:

Sprawdzenie auta cz.1
Porady przed zimą

Szukałem i nie widziałem podobnego tematu. Pozdrawiam:)

PostNapisane: 6 lis 2007, 11:51
przez Grzyby
A tutaj jest część druga artykułu dot. sprawdzenia/przygotowania auta przed zimą
Sprawdzenie auta cz.2

Utrzymanie Mazdy zimą.

PostNapisane: 12 lis 2007, 12:25
przez AndiCo
Szanowni mazdowicze. Idzie zima. Niestety nasze wiekowa auta, szczególnie te trzymane na dworze – dostana niezłego kopa. Chciałbym otworzyć temat doświadczeń z optymalnym utrzymaniem auta zimą. Jak traktować maszynę. Jaka jest opcja utrzymania lakieru ? Jaka jest opcja postępowania ze skrzynią automatyczną. Co w naszych madziach słabnie i wymaga uwagi w zimie?
Andi

PostNapisane: 13 lis 2007, 01:44
przez voytecku
AndiCo napisał(a):szczególnie te trzymane na dworze – dostana niezłego kopa.

Ja na szczescie i w dzien, i w nocy trzymam millenie w ogrzewanym garazu :)

AndiCo napisał(a):Jaka jest opcja postępowania ze skrzynią automatyczną.

Jesli parkujesz pod chmurka, to gdy skrzynia nie jest dobrze rozgrzana, nie powinno sie ostro krecic autka.
Pelne rozgrzanie to jakies 10-15km. Oczywiscie to samo dotyczy silnika. Najlepiej poczekac kilka minut, zeby silnik pochodzil troche i nagrzal sie, zanim ruszysz.

AndiCo napisał(a):Jaka jest opcja utrzymania lakieru ?

Zima zapowiada sie ostra i sniezna, pewnie posypie sie duzo soli. Najlepiej porzadnie umyc, nawoskowac i zastosowac jakis srodek konserwujacy do lakieru.

AndiCo napisał(a):Co w naszych madziach słabnie i wymaga uwagi w zimie?

Wszystkie te elementy dokad latwo moze dostac sie woda i sol. Szczegolna uwage zwroc na tylne nadkola, mimo ze X9 sa w miare dobrze zabezpieczone, warto podjechac gdzies, zeby dodatkowo zabezpieczyc te nadkola. Mozna to chyba rowniez zrobic z calym podwoziem, ale dopiero po porzadnym umyciu – a najlepiej po zimie i przed zima.

Pozdrawiam,
voytecku.

PostNapisane: 13 lis 2007, 20:01
przez Italiano
Temat tyczy sie wszystkich Mazdek nie tylko Xedów.....przenosze do Eksploatacji.