Klub MazdaSpeed

Szukam pomysłów na zrobienie podgrzewania płynu w zbiorniku spryskiwaczy. Warunek jest taki, żeby jak najmniej zmieniać w komorze silnika (czyli jakieś wężyki z płynem chłodniczym raczej odpadają).
Jak ktoś coś może dorzucić to proszę.

Dość drogie ale skuteczne Webasto Hot Shot

Ogniwo Peltiera (jedna strona chłodzi druga strona grzeje) Wymaga tylko podpięcia zasilania. Warto tylko dorobić wyłącznik i ew termostat

qlesh napisał(a):Szukam pomysłów na zrobienie podgrzewania płynu w zbiorniku spryskiwaczy.

Kup zimowy, nie będziesz musiał go podgrzewać

Chciałbym mieć to podpięte pod ogrzewanie szyby tylnej i lusterek, jest możliwość? Nie musi działać cały czas, zależy mi żeby działało jak najszybciej po uruchomieniu zimnego silnika.

Kila rezystorow 40-45 ohmow 5W powinno zalatwic sprawe

qlesh napisał(a):Szukam pomysłów na zrobienie podgrzewania płynu w zbiorniku spryskiwaczy. Warunek jest taki, żeby jak najmniej zmieniać w komorze silnika (czyli jakieś wężyki z płynem chłodniczym raczej odpadają).
Jak ktoś coś może dorzucić to proszę.

hehe – najprościej jakby to można było zrobić software'owo

Ale tak na poważnie to są w sumie dwie opcje: grzanie płynu wewnątrz zbiorniczka albo podgrzewanie płynu płynącego do spryskiwacza.
Podgrzać płyn w zbiorniczku to nie problem – montujesz tam grzałkę z ew. termostatem i po kłopocie.
można użyć nawet mat grzejnych, które są stosowane do ogrzewania lusterek.
Oklejasz nimi zbiorniczek, podłączasz zasilanie i po kłopocie. wadą jest konieczność demontażu zbiorniczka do tej operacji.
Osobiście jednak proponowałbym Ci zastosować taki "patent", który używają użytkownicy diesla do podgrzewania paliwa. Spotkałem się z takim podgrzewaczem "przepływowym", kwestia tylko ustawienia rozsądnej temperatury, podłączenia wężyków z płynem (podgrzewacz montujesz na przewodzie idącym od pompki do spryskiwaczy) i dołączenia zasilania całości.

Jak zrobisz to .... już Twój wybór.

Ale fakt jest faktem – lepiej, taniej i mniej nerwowo jest używać płynu zimowego bo letni i tak będzie ci zamarzał na szybie podczas jazdy nie wspominając o ew. zamarznięciu w samym zbiorniczku

Powodzenia!

Nie chcę robić podgrzewania płynu żeby wozić cały rok płyn letni. Bez sensu. Przeciez płyn letni przez noc i tak zamarznie tak? Skąd to przyszło wam do głowy?
Najbardziej by mi pasowało właśnie tak jak mówisz, zamocowanie w środku jakiejś grzałki z termostatem, żeby mi tego płynu nie zagotowało przypadkiem. Wyjęcie zbiorniczka nie jest problemem, tylko skąd wziąć taką grzałkę, która ogrzeje płyn do 20-30 stopni i utrzyma ją podczas włączenia podgrzewania?

Z czasów szkolnych jest coś takiego:
P=m*q*ΔT/t
gdzie:
moc(W)=masa(kg)*ciepło właściwe(J/kg K)*różnica temperatur(K)/czas(s)

Z tego możesz wyliczyć sobie jaką moc grzałki musisz mieć.
Do tego dodaj jeszcze drugie tyle na straty ciepła (zbiorniczek na płyn to nie termos!).
A samą grzałkę zrobisz tak jak wcześniej wspomniano z kilku połączonych rezystorów większej mocy umieszczonych wewnątrz zbiorniczka z płynem.
Jednak tak czy inaczej uważam, że bardziej ekonomiczne i mniej stwarzające problemów jest podgrzewanie "przepływowe" płynu bo w sumie po co grzać całą objętość płynu, której i tak nie wykorzystasz na raz.

Masz na myśli podgrzewanie go np. w spryskiwaczach tylko?

Same podgrzewanie w spryskiwaczach owszem może być ale jakoś nie mam przekonania do tego na ile to dobrze podgrzewa.
W moim X9 jest coś takiego właśnie i faktycznie jeszcze nie zamarzł mi żaden ale czy to nagrzałoby to wymaganej przez ciebie temperatury to już raczej nie wierzę.
Osobiście myślałem bardziej nad wykorzystaniem przykładowo czegoś takiego: LINK montując to zaraz na wyjściu z pompki.

Czy ten płyn zanim dojdzie po podgrzaniu podgrzewaczem do spryskiwaczy nie straci tego ciepła?
Znowu podgrzewane spryskiwacze... nie wiem do jakiej temperatury grzeje, ale słyszałem, że jak np w e39 są zamontowane to jest też podgrzewany płyn w zbiorniczku.

qlesh napisał(a):Czy ten płyn zanim dojdzie po podgrzaniu podgrzewaczem do spryskiwaczy nie straci tego ciepła?
Znowu podgrzewane spryskiwacze ...

Nie wiem i nie zamierzam nawet tego wyliczać ale dokładka podgrzewanych spryskiwaczy napewno poprawiłaby grzanie.

Tak z ciekawości – jaki jest główny cel tego wszystkiego?

Zimny płyn zimowy do spryskiwaczy nie usuwa warstwy szronu z szyby, bez skrobania lub podgrzania szyby nawiewem. Poza tym zdarzało się, że nawet płyny zimowe w długiej trasie w czasie jazdy potrafiły marznąć na szybie, co utrudniało widoczność. Problem rozwiązała by szyba podgrzewana, ale o tym mogę zapomnieć.
Póki co szukam podgrzewanych spryskiwaczy mgłowych, które będą pasować w otwory w masce.
Wszystko chciałbym podpiąć (tzn. całe to ogrzewanie) pod ogrzewanie szyby tylnej i lusterek, żeby grzało płyn wtedy kiedy ja chcę, a nie cały czas, bo faktycznie, po co...

po pierwsze płyn musiałby być lekko ciepły, po drugie to szronu nie usuwa się wycieraczką ( bo się niszczy ) tylko np. skrobaczką przed wyjazdem.

A jak się szron usuwa skrobaczką to się szyba nie niszczy?
Dzięki za radę.

szkodzi (podobno) ale polej sobie przy np -15 st C podgrzanym płynem ok. 50 st C. napewno bardziej zaszkodzi jak skrobaczka.Dlatego myślę że można podgrzać ale nie więcej jak plus 10st. C .Można kupić też odmrażacz do szyb.

Nigdzie nie pisałem o 50st. C.

to jaka temp. chciałbyś osiągnąć żeby skutecznie rozpuściło szron (lód itp.) . próbowałeś podgrzewać płyn i polewać na szybę żeby sprawdzić jaki będzie efekt?

Pisałem wcześniej jaką temperaturę chciałbym uzyskać. Testów nie robiłem, ale skoro płyn zimowy usuwa szron tylko w miejscach zetknięcia się czterech strug z szybą a ma temperaturę otoczenia, to myślę, że podgrzany do 20-30st.C i rozlany mżawkowo na całej szybie spełni moje oczekiwania.