„Mazda w zimowej szacie”

Czy Twoja Mazda lubi tegoroczną zimę?

Ankieta wygasła 21 gru 2010, 22:12

Tak, tęskniła całe lato.
65
23%
Nie, bo zimno jej w kółka.
222
77%
 
Liczba głosów : 287

Postprzez prezes83 » 17 gru 2010, 09:17

olik110 napisał(a):Nie wspominam już o katowaniu akumulatora że przy takich temperaturach gdzie auto stoi całą noc pod gołym niebem przy każdorazowym wciśnięciu sprzęgła aż światła przygasają i obroty spadają poniżej 500 bo tak bateria dostaje w pupę.

to mnie ciekawi... co ma akumulator do sprzęgła ? a obroty raczej po wciśnięciu sprzęgła powinny wzrosnąć...
http://www.poomoc.pl

Prowadź z wyobraźnią!
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 15:07
Posty: 820 (2/4)
Skąd: Jarosław / Gliwice
Auto: Służbowe
Było:
Saab 9-5 SportKombi ARC 2.3t
626 GE FP

Postprzez olik110 » 17 gru 2010, 09:59

prezes83 napisał(a):to mnie ciekawi... co ma akumulator do sprzęgła ? a obroty raczej po wciśnięciu sprzęgła powinny wzrosnąć...

no widzisz a ja wiem że akumulator po całej nocy na takim mrozie nie zachowuje się tak jak w garażowanym aucie a sprzęgło ma to do siebie że właśnie widać jak bardzo jest obciążony akumulator wtedy. Jak to mówią: "racja jest jak dupa, każdy ma swoją" dlatego ja nie mam zamiaru odpalać i ruszać. Teraz pisząc tą odpowiedź też czekam aż samochód chwilę popracuje na wolnych obrotach bo jest -25 i nie mam zamiaru katować silnika żyłując go od razu w trasie.
Dodatkowo po odpaleniu poszedłem na warsztat zapytać znajomych co o tym sądzą i uważają tak samo jak ja, a żeby było ciekawiej zaraz jadę do pracy a później na badanie komputerowe na zakład diagnostyczny i zapytam wszystkich napotkanych co o tym myślą :)
Żyj szybko, umieraj młodo i ładnie wyglądaj w trumnie.

tel. 693 153 844
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2010, 10:52
Posty: 150
Skąd: Żary
Auto: NAJPIERW 323F 1.5 16V
PÓŹNIEJ マツダ 323F BA 2.0 V6 24V
TERAZ OOOO A6 C6 2.4 V6

Postprzez klaudia30 » 17 gru 2010, 10:20

Po tych wszystkich wypowiedziach to ja już teraz nie wiem. <glupek2> <co?> :(
Początkujący
 
Od: 11 cze 2009, 15:00
Posty: 11
Skąd: Katowice

Postprzez CezaR83 » 17 gru 2010, 10:35

Witam,
na wstępie napiszę – bardzo fajnie Leszku ze zrobiles taki poradnik na zime <spoko>
w Ankiecie zagłosowałem na "Nie, bo zimno jej w kółka." bo bardzo mi sie spodobała :] i jakby mogła to zapewne Madzia tak by własnie odpowiedziała pomimo ze ma obuwie zimowe na sobie :)

Co do 'sprzeczki' wyzej, to w nowych autach nie trzeba tego robic. W dieslach szczególnie, lepiej ruszyć (może nie natychmiast, ale...) po min czasie postoju. Benzynom nic nie będzie jak sobie postoją, ale każdy silnik podczas pracy sie szybciej nagrzewa niz podczas postoju, ale to oczywista oczywistość :>
Ostatnio edytowano 17 gru 2010, 12:51 przez CezaR83, łącznie edytowano 1 raz
Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha, należy
odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która
brzmi "Pies To Je*ał"
Zawsze kiedy piszesz głupie posty, Bóg zabija Kotka!

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lip 2008, 16:47
Posty: 2095 (46/9)
Skąd: 100lica
Auto: Jest: M3 BK A+ 1.6 MZCD
Bedzie: BP eSkyX AT FWD

Postprzez rafik89 » 17 gru 2010, 10:36

wiem, że to nielogiczne ale właśnie czekanie aż się trochę rozgrzeje silnik jest katowaniem go. O wiele lepszym wyjściem jest natychmiastowe ruszenie, ale jazda na początku ma być delikatna. Wtedy silnik się znacznie szybciej nagrzewa. Nie mówię tu o sytuacji kiedy nie można nawet biegu włączyć, wtedy też bym chwile zaczekał aż olej w skrzyni się rozgrzeje aż będzie to możliwe.
Forumowicz
 
Od: 1 lis 2010, 22:17
Posty: 342 (0/8)
Skąd: wrocław, czasem krotoszyn
Auto: Citroen C5 1.6 HDi, 2006 rok

Postprzez lesiux » 17 gru 2010, 10:48

Też jestem za dość szybkim ruszaniem, pomijam kwestię gdy odśnieżamy auto ale gdy tego nie robię to odpalam, potem pasy, światła itp. i po ok 10-15s od odpalenia ruszam. Silnik szybciej się zagrzeje a i smarowanie lepsze ma podczas jazdy. Oczywiście póki wskazówka nie wejdzie conajmniej na pole C to jazda spokojna do 2-2,5k rpm.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 17:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez klaudia30 » 17 gru 2010, 11:12

No własnie przy takim mrozie jak dziś <oczy> nawet bieg trudno wrzucić. :(
Ale widze że jednak będę musiała zmienić swoje przyzwyczajenia.
Początkujący
 
Od: 11 cze 2009, 15:00
Posty: 11
Skąd: Katowice

Postprzez Radex » 17 gru 2010, 12:44

CezaR83 napisał(a):Co do sprzeczki wyzej,

to nie żadna sprzeczka tylko dyskusja, a że zdania są podzielone to każdy gada swoje :P <lol>

ale ja jestem otwarty na konstruktywną rozmowę dlatego też chyba przyznam rację ruszającym od razu.
ale wiecie... to taka przesadna dbałość o auto i zboczenie na tym punkcie <czarodziej> dlatego niektórzy wolą odczekać..
rano miałem mały przykład że lepiej szybciej ruszyć.
odpaliłem auto i się strasznie dusiło, muliło i obroty falowały.
jak silnik nie miał na tyle obrotów (wolne obroty) to takie były efekty a wiem że takie coś też jest bardzo szkodliwe dla podzespołów silnika.
dlatego ruszyłem od razu i pomagałem mu gazem.

przemyslawszy sprawe doszedlem do wniosku ze zbyt niskie obroty przy rozruchu i i bardzo niskich temperaturach mogą czasem doprowadzic do zgasniecia silnika albo nie daj Boże jego uszkodzenia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 22:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez olik110 » 17 gru 2010, 13:57

tylko że pod uwagę trzeba wziąć to że nie wszędzie panują takie same warunki atmosferyczne a myśląc na "chłopski rozum" jeśli jest w granicach -30 to jak od razu obciąży się podzespoły mechaniczne silnika kiedy olej w skrzyni czy nawet w silniku jest maksymalnie zagęszczony to nie jest dobre. Ja nie twierdzę że czekam aż temperatura wzrośnie do 60-80 stopni tylko żeby przynajmniej silnik zaczął równo pracować i biegi gładko wchodziły. Jeśli chodzi o odśnieżanie i jazdę to każdy odśnieża inaczej i inny czas temu poświęca. Niektórzy przecierają tylko małe okienko na przedniej szybie i trochę śniegu zgartają z auta a ja (jak to określił Radex) jestem zbytnio pedantyczny jeśli o to chodzi :) takie małe zboczenie więc u mnie to dłużej zajmuje :)
Żyj szybko, umieraj młodo i ładnie wyglądaj w trumnie.

tel. 693 153 844
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2010, 10:52
Posty: 150
Skąd: Żary
Auto: NAJPIERW 323F 1.5 16V
PÓŹNIEJ マツダ 323F BA 2.0 V6 24V
TERAZ OOOO A6 C6 2.4 V6

Postprzez rafik89 » 17 gru 2010, 14:30

@ radex

dla jednych auto to tylko kawał złomu służący do przewożenia ludzi z punktu A do B. Ja na swoje zbierałem pracując w wakacje i wiem ile to mnie pracy kosztowało i wyrzeczeń. Tak więc nie dziwne, że chucham i dmucham i traktuje jak skarb narodowy :P
Forumowicz
 
Od: 1 lis 2010, 22:17
Posty: 342 (0/8)
Skąd: wrocław, czasem krotoszyn
Auto: Citroen C5 1.6 HDi, 2006 rok

Postprzez prezes83 » 17 gru 2010, 14:57

Czyli każde swoje zdanie ma mniej lub bardziej podparte argumentami ;)
A co na to mechanicy i diagnostycy olik110 ?
olik110 napisał(a):a myśląc na "chłopski rozum" jeśli jest w granicach -30 to jak od razu obciąży się podzespoły mechaniczne silnika kiedy olej w skrzyni czy nawet w silniku jest maksymalnie zagęszczony to nie jest dobre

Na chłopski rozum to w skrzyni jest podobnie jak w silniku z olejem, czyli przy obciążeniu olej w skrzyni szybciej osiągnie właściwą temp.
Oczywiście w przypadku gdy auto jest przemrożone przez kilka dni lub była naprawdę mocna noc to te pare chwil na lekkie przemieszanie można odczekać, ale to czuć po aucie, jak i czy w ogóle da się wrzucić bieg. Ewentualnie po osiedlu czy po podwórku można te kilkanaście metrów przejechać na 1 biegu.

CezaR83 napisał(a):Co do 'sprzeczki'

jaka tam sprzeczka ;)
każdy dba o swoje autko jak uważa, a taka konstruktywna dyskusja przynosi pozytywny efekt jak zmiana złych nawyków u niektórych ==> Radex :D <spoko>

A skoro już dyskusja trwa... to co z wycieraczkami? Pozostawiamy na szybie czy odginamy? Pozostawiając na szybie psujemy pióro wycieraczki a odchylając psujemy sprężynę dociskającą? Które zło jest mniejsze ?
http://www.poomoc.pl

Prowadź z wyobraźnią!
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 15:07
Posty: 820 (2/4)
Skąd: Jarosław / Gliwice
Auto: Służbowe
Było:
Saab 9-5 SportKombi ARC 2.3t
626 GE FP

Postprzez rafik89 » 17 gru 2010, 15:59

nigdy nie było potrzeby wymieniania sprężyny w wycieraczce, czy to u mnie czy u taty w jakimkolwiek aucie. Za to pióra owszem, czasami po jednej nocy trzeba było wymieniać bo mocno przymarzło a jak się oderwało to guma się uszkadzała i zamiast zbierać wodę to ją rozmazywały. Wniosek jest prosty. A najlepiej na szybę kłaść karton i przycisnąć go wycieraczkami – wtedy oszczędza się i sprężynę i pióra
Forumowicz
 
Od: 1 lis 2010, 22:17
Posty: 342 (0/8)
Skąd: wrocław, czasem krotoszyn
Auto: Citroen C5 1.6 HDi, 2006 rok

Postprzez Radex » 17 gru 2010, 16:18

ja nie odginam wycieraczek na noc bo:
– pióro może zamarazać w innym kształcie niż na szybie i nabierze innej tendencji i potem będzie źle ścierało
– osiedlowi wandale lubią sobie tkaie rzeczy odginać, urywać <płacze>

poza tym... mam WEBASTO :P <serduszka>
a wiec ogrzewanie silnika i nawiew od srodka zalacza mi sie o ustawionej godzinie dzieki czemu nie musze skrobać szyb, odrywać wycieraczek (YOU'RE DOIN IT WRONG) itp.....

ale też kupiłem sobie takie aluminiowej dobroedziejstwo z pianką na szybę, niestety rzadko kiedy zakładam <diabełek>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 22:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Fiodor » 17 gru 2010, 16:48

rafik89 napisał(a):nigdy nie było potrzeby wymieniania sprężyny w wycieraczce, czy to u mnie czy u taty w jakimkolwiek aucie.

Ja też, że względu na błąkające się dziwnej maści osoby nie zostawiam odgiętych wycieraczek, zawsze to kusi jak pisze Radex do jakieś odgięć albo urwań.
rafik89 napisał(a):Za to pióra owszem, czasami po jednej nocy trzeba było wymieniać bo mocno przymarzło a jak się oderwało to guma się uszkadzała i zamiast zbierać wodę to ją rozmazywały.

Podstawowy błąd. Wycieraczek nie dorywa się od szyby trzeba poczekać aż same odmarzną pod wpływem nawiewu. Szybę można skrobać, ale pióra zostawić w spokoju bo mogą po takiej akcji być do wyrzucenia jak piszesz.
rafik89 napisał(a):Wniosek jest prosty. A najlepiej na szybę kłaść karton i przycisnąć go wycieraczkami – wtedy oszczędza się i sprężynę i pióra

Zgadzam się w 100% <spoko> To najlepszy sposób. Nie wiem po co dalsza dyskusja.
Obrazek ...raz nie zawsze, zawsze nie wciąż ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2010, 22:30
Posty: 411
Skąd: Luboń
Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)

Postprzez donleon » 17 gru 2010, 18:42

Sądzę, że po zapaleniu samochodu z silnikiem diesla w niskich temperaturach trzeba odczekać co najmniej 1 minutę, zanim ruszymy z miejsca, żeby olej miał szansę dotrzeć do wszystkich zakamarków; zwłaszcza jeżeli chodzi o silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Ponieważ parkuję pod chmurką, przy temperaturze ok. -10 – -15 stopni muszę czekać ok. 20 minut po odpaleniu, żeby silnik nie zgasł, kiedy ruszę i przejadę kilkaset metrów. Być może jest to kwestia awarii podgrzewania filtru paliwa-tego nie wiem, ale wyjaśnię to w najbliższym czasie, ponieważ mam samochód w chwili obecnej w ASO. Może posiadacze pojazdów z dieslem wiedzą coś więcej na ten temat.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 cze 2009, 19:32
Posty: 439
Skąd: Radom
Auto: mazda 3 1,6 DI 2006 HB-była.
Jest... toyota

Postprzez CezaR83 » 17 gru 2010, 19:40

prezes83 napisał(a):o co z wycieraczkami? Pozostawiamy na szybie czy odginamy?

ja odchylam (nie odginam) :P i wycieraczki zdejmuje i zabieram na noc do domu, jedyny sprawdzony sposób na miękkie pióra tuz po uruchomieniu silnika :)
Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha, należy
odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która
brzmi "Pies To Je*ał"
Zawsze kiedy piszesz głupie posty, Bóg zabija Kotka!

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lip 2008, 16:47
Posty: 2095 (46/9)
Skąd: 100lica
Auto: Jest: M3 BK A+ 1.6 MZCD
Bedzie: BP eSkyX AT FWD

Postprzez prezes83 » 18 gru 2010, 03:21

CezaR83 napisał(a):ja odchylam (nie odginam) :P i wycieraczki zdejmuje i zabieram na noc do domu

co by zwykły Polak zrobił bez ironii :D

gratulejszyn za tekst cezar :)
http://www.poomoc.pl

Prowadź z wyobraźnią!
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 15:07
Posty: 820 (2/4)
Skąd: Jarosław / Gliwice
Auto: Służbowe
Było:
Saab 9-5 SportKombi ARC 2.3t
626 GE FP

Postprzez Bandit » 18 gru 2010, 08:50

donleon napisał(a):Może posiadacze pojazdów z dieslem wiedzą coś więcej na ten temat.

Wiedzą i to sporo, a wszystko opisali w dziale diesel ;) nawet w poradniku :)
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.

Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Forumowicz
 
Od: 21 mar 2010, 18:04
Posty: 4424 (9/13)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Obecnie:
znowu Oplem / za kare :(
Astra Bertone 2.2 coupe

Dawniej:
126p,
Escort Mk5,
626 GF,
323F BG,
Audi 80 B4,
Matiz,
Agila
Mazda 2 DY

Postprzez tomek1886 » 18 gru 2010, 17:00

a moja mazda zimy sie nie boi:) stoi w garazu i zimy nie widzi :D
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 wrz 2008, 09:08
Posty: 18
Skąd: Legionowo
Auto: 406 coupe V6

Postprzez Rafailov » 19 gru 2010, 13:51

Moja Madzia zimy nie lubi bo na większym śniegu się zawiesza :( no ale za to latem lata jak ta lala i wtedy niczego się nie boi ;p
Mazda 323 P BA 1.5
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 lis 2010, 17:54
Posty: 9
Skąd: Pomorze
Auto: Mazda 323p 1.5 BA '97

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki