Klub MazdaSpeed

Witam,
W Week majowy byłem na Ukrainie, drogi tam są inne niż u nas dodaje sie więcej smoły, było gorąco i ta smoła rozpłynieta, smugami pojawiła sie na moim lakierze w poblizu kół, na nadkolach, czy ma ktoś jakiś pomysł jak to cholerstwo usunąc, wyglada to jak czarne nitki dosyć gesto umieszczone, prawie tego nie widac, ale wiem że to tam jest i mnie to bardzo denerwuje, czy zna ktoś może sposób na to?? myslałem ze jak zaschnie to zacznie odpadać ale nic z tego.. Pozdrawiam i czekam na jakies rady.
nie wiedzialem gdzie umieścić więc wstawiłem tu.
Pozdrawiam

MOTOR_L napisał(a):czy ma ktoś jakiś pomysł jak to cholerstwo usunąc

benzyne ekstrakcyjna kupujesz. na szmatke troszke i jedziesz. delikatnie az usuniesz.

polecane przez mojego kumpla ktory pracuje w lakierni dosc prestizowej.

a te srodki do usuwania to tylko sprawdzonych i dobrych producentow bo niektore rozpuszczaja lakier. za taki srodek oczywiscie trzeba zabulic.

moze glinka meguiarsa? ale w tych tematach to raczej Globy bedzie biegly.

MOTOR_L
Spróbuj masłem. Na ściereczkę i delikatnie wycieraj

Glinka plus woda z szamponem też będzie okej, ale taniej będzie spróbować któregoś z powyższych sposobów

http://www.ceneo.pl/2371510
Naprawde skuteczne. Nie niszczy lakieru. Jeżeli masz duzo tej smoły tak jak ja miałem toi psikasz dość obficie i po kilku sekundach smoła sama spływa, nastepnie psikasz ponownie i przecierasz pędzlem. Po wszystkim myjesz auto i jeżeli miałeś nawoskowane to niestety wosk tam gdzie psikałeś preparatem spłynął razem ze smołą.

Ciekawe jaki ma skład ten atas?

jeśli lakier jest metalizowany to spokojnie benzyna ekstrakcyjna a nawet aceton oby nie nitro, bo zmatuje nawet lakier. Ja zwykle usuwam acetonem. Najszybszy efekt i nawet na mojej powłoce akrylowej nie pozostawiał zmatowień, na GF mataliku testowałem już 2 razy i tez jest ok, nawet na powłoce nie fabrycznej. Ale dla spokoju ducha możesz kupić droższe środki specjalistyczne również oparte na benzynach

I oczywiście nie polecam acetonu na elementy plastikowe :P

Jak przedmówcy .Benzyna ekstrakcyjna, najlepszy wybór, tani i skuteczny.

A co powiecie na zastosowanie benzyny ekstrakcyjnej na zwykłym lakierze akrylowym? Moja szóstka jest w kolorze A4D Arctic White – zwykły akryl. Błotniki i przednie drzwi mam upstrzone asfaltowymi kropkami... nie trzeba jechać na Ukraine żeby nałapać takie niespodzianki

benzyną nie zmatujesz lakieru, ale acetonem już możesz

witam znacie moze jakis preparat do usuwania stopionego asfaltu z lakieru. jezdzilem na slowacji a tam w zime sypia jakims gu.... drogi i teraz w lato przy wysokich temperaturach topil on sie pod kolami innych samochodow i mam parenascie czarnych asfaltowych kropeczke w roznych miejscach samochodu i chcialbym je z lakieru czym zmyc w koncu bo njuz mnie denerwuja:–). czekam na odp i pozdrowka!

http://sklepy.allegro.pl/decabit-250ml- ... 51428.html

Próbowałem m.in. czegoś takiego, trochę usuwa Najlepiej sprawdza się jednak benzyna ekstrakcyjna

Jest wiele różnych środków w zależności od tego ile chcesz i możesz na nie wydać lub ewentualnie co masz pod ręką – w tej kategorii wygrywa masło Najtańsze a jednocześnie bardzo skuteczne środki to benzyna ekstrakcyjna, ewentualnie nafta – osobiście polecam właśnie, któryś z nich. Aceton odradzam, bo ww. lepiej i bezpiecznej. Glinkę również, ale tylko dlatego, że jej po prostu szkoda na usuwanie smoły. Jak nie wiesz co robić z pieniędzmi to możesz też zaopatrzyć się w jakiś specjalnie dedykowany do tego celu „autokosmetyk”, których jest na rynku multum.
Jedna bardzo istotna uwaga: bez względu na zastosowany środek po spryskaniu miejsca ubrudzonego smołą trzeba odczekać 2-3 minuty i dopiero po jej rozpuszczeniu zetrzeć miękką szmatką.

super w weekend sprawdze ta benzyne :–)

Najlepiej zrób to podczas mycia...umyj auto przed, aby usunąć brud, bo w końcu będziesz po nim "latał" szmatką i później po oczyszczeniu tych miejsc ze smoły benzyną ponowne mycie wodą z szamponem

zbyszek27gdansk napisał(a):witam znacie moze jakis preparat do usuwania stopionego asfaltu z lakieru.

Sprawdzony i najczęściej polecany na kosmetykaaut.pl: carvalet do usuwania smoły i asfaltu.

ZOOMik napisał(a):Glinkę również, ale tylko dlatego, że jej po prostu szkoda na usuwanie smoły.

Glinkę należy odradzić z innego powodu. Stosuje się ją do miękkich i napylonych osadów, gdy smoła czy asfalt zostały usunięte np. naftą oświetleniową. W przeciwnym razie, nawet przy ostrożnym stosowaniu i częstym zagniataniu grudek smoły/asfaltu, możesz dorobić się rysek na lakierze.

Pankuba napisał(a):carvalet

Nie znam, nie używałem
Za to polecam Decabit. Znam i używałem

Grzyby napisał(a):

Pankuba napisał(a):carvalet

Nie znam, nie używałem
Za to polecam Decabit. Znam i używałem

Też daje radę. W tym przypadku nie stosować w słabo wentylowanym pomieszczeniu (drażniące opary), lakier musi być idealnie suchy, bo preparat będzie się rozmazywał, jest mało wydajny, ale cena atrakcyjna.

Zmywacz do wyrobów bitumicznych (samochód masz upaprany w smole, a nie asfalcie). Można go kupić w każdym supermarkecie budowlanym wśrud innych rozpuszczalników.