Konserwacja antykorozyjna podwozia

[zadra]

Najpierw mazda musi chcieć żeby auta przestały rdzewieć. Jakby maździe zależało to problem dawno by został rozwiązany.

dokładanie, jakoś inne marki japońskie poradziły sobie z tym.

Jak to, które???
Dlaczego nic o tym nie wiem??

[Beny]

Też się chętnie dowiem które
Ostatnio na stronie jakiegoś zakładu który robi noxudolem widziałem spod accorda 8.
Wygkadal trochę lepiej niż moja gh ale było co robić przy nim

[Neonixos666]

Toyota i Nissan jakoś nie mają problemów z rdzą, Suzuki, Mitsubishi i subaru też wyraźnie się poprawiło, fakt gorzej z Hondą ale patrząc że o ile w latach 90 miały problemy z rdzą to odrobiły lekcje a mazda na początku XXI wieku zaliczyła wpadkę chyba trochę razem z subaru bo też to rdzewiało jak szalone

[Grzyby]

Jak to, które???

Chociażby Suzuki.
Aerio jest z 2006, kupiłem je jak ma latek 14. I wygląda tylko ciut gorzej w porównaniu do szóstki którą kupiłem jak miała lat 4. Natomiast jak sprzedawałem ją w wieku lat 14, była zwyczajnie do roboty. Progi sieczka, błotniki tył dziury, z przodu też niezbyt pięknie, drzwi do roboty dołem.
W Aerio rdzy na blachach nie ma. Progi czyste. Jedynie zawieszenie jest zeżarte (a w zasadzie było bo wymiana większości elementów za parę plnów rozwiązała problem).

Więc tak, są marki japońskie które nie rdzewieją.

[zadra]

jak sprzedawałem ją w wieku lat 14,

Ja swoją GE comprex kupowałem gdy auto miało również 14lat.
Przez 8 lat użytkowania u mnie nie było żadnych większych wżerów.
Blacha prezentowała klasę samą w sobie nawet w porównaniu do wielkich konkurentów europejskich.
Jak ktoś wnikliwie przejrzy internet, do znajdzie jeszcze dużo przypadków ładnie zachowanych wersji GE, GD natomiast trudno znaleźć bezkorozyjną GF'kę i późniejsze, młodsze wypusty.
Moim zdaniem w kwestii korozyjnej mazda w autach produkowanych po latach 90'tych strasznie się uwsteczniła.
Olewka ze strony producenta pozwoliła jej przyłożyć łatkę super korozyjnego auta...

[zadra]

Zadra po prostu jesteś wzorowym użytkownikiem

hm...
Zatkało mnie..

[Pablo3BK]

Posiadam Mazdę 3 od niedawna. Odkupiłem ją od kolegi, potrzebowałem samochodu na dojazdy. Przeglądając jednak ten wątek to trochę mi się włosy jeżą, że te samochody aż tak lecą w korozję. Na mojej z 2007 r jeszcze nie widać armagedonu, jakieś drobne rysy i odpryski od kamieni i może 1 purchel. Spód był konserwowany przez poprzedniego właściciela. Jakość chyba jednak nie powala. Pomyślałem, że jednak może warto zadbać i poprawić tą konserwację. Osoba która się zajmuje takimi sprawami w mojej okolicy wyceniła tą robotę na około 3 tyś. Zakres to ściąganie wszystkiego: baku, wydechu, zawieszenia i zderzaków. Potem piaskowanie, czyszczenie i nakładanie potem 3 różnych warstw ochronnych. Kończy robotę Nuxdolem. Konserwuje zawieszenie, zalewa profile i ewentualnie regeneruje ubytki w wydechu. Pracy ogrom. Samochód stoi u niego grubo ponad tydzień. Fajnie to wygląda, tylko czy jest sens się pchać 13 letnim samochodem w takie koszta.

[Tasman20Wroc]

To zależy ile chcesz nim jeździć . Jeśli planujesz zostać z autem na dłużej to ma to sens ale jeśli to auto ma posłużyć Ci 2-4 lata to bym sobie darował.

[Pablo3BK]

Tasman dzięki za odpowiedź, która w sumie chyba jest kwintesencją tego tematu. Jednak tak z ciekawości czy jest sens ponoszenia wysiłku, żeby dbać o ten samochód, bo powiedzmy ma posłużyć jednak jeszcze te kilka lat, czy to już jest walka z wiatrakami. Jak poczytałem niektóre wątki na forum to poziom satysfakcji z posiadania tej Mazdy spadł prawie do zera, choć powiem szczerze na moim egzemplarzu nie widać zmian które by odbiegały od normy w innych markach samochodów z tego rocznika. Chyba, że to cisza przed burzą . Czy są tu jacyś posiadacze Mazdy 3BK, którzy mają jednak w miarę bez korozyjne samochody ?

[deejayija]

Czy są tu jacyś posiadacze Mazdy 3BK, którzy mają jednak w miarę bez korozyjne samochody ?

... i nastała krępująca cisza...

Można by było powiedzieć – jak się dba, tak się ma... Choć prawdą jest, że te modele lubią być zjadane przez korozję.
Tak jak Tasman20Wroc napsiał:

To zależy ile chcesz nim jeździć . Jeśli planujesz zostać z autem na dłużej to ma to sens ale jeśli to auto ma posłużyć Ci 2-4 lata to bym sobie darował.

Są ludzie, którzy się przywiązują do swojego auta, dbają o nie, bo zakładają, że będą nim długo jeździć (co nieraz się sprawdza, ale nie zawsze). Ale są też tacy co traktują to przelotnie, bo ma służyć do przejazdu z punktu A do B i tyle (obojętnie w jakim stanie i w jakim stylu)...
Ja o swoją Mazdą 3 BK dbam na tyle, ile mogę. Od dnia kupna zakładałem, że trochę nią pojeżdżę i tak już mija 5 rok!
Konserwację podwozia zrobiłem, ale nie taką profesjonalną jak opisałeś (koszt 3 tys. to, nie oszukujmy się, nie lada wydatek na taki rocznik auta). Własnymi siłami zabezpieczyłem jak mogłem.
Jedna strona tylnego błotnika dostała rudej – weszła reperaturka.
Tak więc widać, że te modele rdzewieją, ale mają też swoje lata. Byli tacy, co mówili pare lat temu, że 3 BK po lifcie są lepiej zabezpieczone i kłopot z korozją jest mniejszy. Wynikało to chyba z tego, że wtem czas były nieco młodsze. Dziś obserwuję te samochody na ulicach – większość (przedlift/polift) mają schrupane tylne błotniki (podwozie pewnie i też kolorowe, ale tego na pierwszy rzut nie widać).

Morału z tego wszystkiego chyba nie będzie. Można przeciwdziałać, niż później leczyć, ale choroba i tak przyjdzie...

[sochaarek]

Ja mam dla Ciebie taką nietypową propozycję na farbę, którą stosują do okrętów i żurawi jako mocno antykorozyjną. Chodzi mi o Norweską farbę okrętową anty sól.. Stosowałem u siebie tą farbę na te elementy, które były na podwoziu już bardzo mocno zardzewiałe i szczerze Ci powiem, że to się u mnie świetnie sprawdziło. Doczyściłem mechanicznie tyle ile dałem radę ,pomalowałem trzy razy i wygląda to naprawdę super.

[zadra]

mam dla Ciebie taką nietypową propozycję

Ja propozycję od siebie zawarłem w tym temacie:

https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=451&t=125341

[piolsm]

Również stosowałem bdb produkt
https://www.noxan.pl/antykorozja/farba-na-rdze-antykorozyjna.html?q=&idx=noxan_new&p=0&hFR%5Bcategories.lvl0%5D%5B0%5D=Sklep%20%3E%20mury&gclid=Cj0KCQiAy579BRCPARIsAB6QoIaiaYe1ByNbswAAHGscueruy8Q6iYVa1dJIRyBLPsjLVjYHZdLcywsaAkDtEALw_wcB

[zadra]

Produkt noxan'a wydaje się zachęcający – przynajmniej oficjalnie chwalą się zastosowanymi składnikami i podają referencje po zastosowaniu.

[slawekfilas]

Ila takiej farby na rdzę Elastometal na podwozie Mazdy 5 trzebaby było mieć? Ma ktos z Was to wyliczone??

[Matz]

Cześć,

Szukam dobrego warsztatu w Warszawie na zabezpieczenie antykorozyjne mojej madzi. Przejrzałem już pół internetu, tyle samo opinii o warsztatach ale przeważnie opinie były wystawiane zaraz po wykonaniu usługi (więc nie było szansy poczytać o tym czy zabezpieczenie było wykonane odpowiednio), albo znalazła się zawsze ta jedna, która zasiała ziarno niepewności. Szukam kogoś kto oczyści podwozie, zabezpieczy istniejące ogniska przed dalszym rozprzestrzenianiem i zabezpieczy potem całość, a nie pryśnie czarną farbą na rdzę a za rok będę miał dziury w podłodze.

Drugie pytanko wynikające z pierwszego – czy ktoś wykonywał taką usługę w ASO Mazdy? Wiem, że koszty większe, ale dają też gwarancję, której nie dają inne warsztaty. Nie wiem czego można się spodziewać po zabezpieczeniu z ASO a czego z innego warsztatu.

Sam niestety nie mam warunków żeby się tym zająć. Z góry dzięki za pomoc

[Grzyby]

Chcesz opryskać GY?
Jeśli tak, to szkoda twojej kasy...

Jeśli bardzo się upierasz.... Poczekaj do wiosny aż będzie ciepło i sucho.
Wtedy jedź na myjnie gdzie myją podwozie i takim autem podjedź do zakładu (najczęściej polecanego) w kwestii zabezpieczeń. Po to, żeby popatrzyli czy da się coś zrobić, czy trzeba ciąć i robić wstawki.
Bo jeśli tak, to potrzebujesz blacharza.
A pewnie potrzebujesz, bo nie uwierzę że GY z 2007 (jesli o nią chodzi) nie ma już dziur w niektórych miejscach. A jeśli już ktoś ją robił, to tym bardziej pod spodem zgniła.
Taka rzeczywistość.

[zadra]

dają też gwarancję, której nie dają inne warsztaty. Nie wiem czego można się spodziewać po zabezpieczeniu z ASO

Czy gwarancja obejmuje okres większy niż 1..2 lata od usługi?
Tyle przejedziesz bez konserwacji..
Taka gwarancja jest tylko po to, żeby uzasadnić wyższy koszt i dać do zrozumienia, że masz "lepiej zrobione".
Tak jak grzyby opisał – wiosną wymyj podwozie, przejedź ze 20km, żeby wiatr wydmuchał wilgoć, później podjedź do jakiegoś punktu typu "stacja napraw" gdzie mają kanał najazdowy albo podnośnik dwukolumnowy.
Daj chłopakom na flaszkę i poproś, żeby po podniesieniu pozwolili Ci spojrzeć pod auto.
Możesz również poprosić ich o opinię, mogą śrubokrętem sprawdzić, czy masz już przeżarte dziury na wylot.
Najpierw kontrola, dalej naprawa, później konserwacja oczywiście musisz znać koszty oraz przełamać się, że faktycznie chcesz te koszty udźwignąć...

Powodzenia.

[Grzyby]

przełamać się, że faktycznie chcesz te koszty udźwignąć...

Dobrze napisane

[Matz]

Dzięki za odpowiedź,
gwarancja jest bodajże 4 lata, jestem póki co umówiony na marzec na oględziny, ale ogólnie jak ją kupowałem to zależało mi, żeby podłoga była okej i na to zwracałem uwagę, to samo mi powiedzieli w dwóch niezależnych serwisach przy okazji różnych napraw, że od spodu wygląda bardzo ładnie. W tę zimę samochodem jeździłem sporadycznie, głównie stała w garażu, więc mam dużą nadzieję, że nie będzie tak źle